Autor Wątek: Kupiliśmy  (Przeczytany 3888866 razy)

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #7800 dnia: 04.10.2016, 23:36 »
Ostatnio jeden pacjent opowiadał mi, że na Kozłowej Górze (niegdyś bardzo dobre łowisko sandaczowe) łowiący na koguty z łodzi używali takich długopisów do wypełniania rejestrów. Po złowieniu kompletu, mogli ryby zawieźć do domu, wymazać i znowu łowić.
Ponoć niektórzy łowili po 200-300 sztuk w sezonie. Ale teraz już tyle się nie łowi.
Widać, że te nowości techniczne różnie można wykorzystać :-\
Pozdrawiam
Mateusz

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #7801 dnia: 05.10.2016, 01:42 »
Kurcze Mateusz. Zły PR mi robisz
Nawet nie sugeruj. Nigdy nie wiadomo kto to czyta.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 713
  • Reputacja: 1984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #7802 dnia: 05.10.2016, 01:51 »

W wrześniu stałem się posiadaczem tego zestawu sygnalizatorów i bobinów.



I teraz rzecz która mnie szokuje.. wiedziałem, że Delkimy to super sygnalizacja brań i mega czułość.
Wyobraźcie sobie, że z 84 metrów podczas łowienia z workiem PVA moment rozpuszczenia worka daje jednego pika...  już teraz rozumiem co mają na myśli osoby, które tak jak ja przesiadły się na Delkimy :facepalm: :facepalm:
Kwietniowe leszcze nadchodzę 8) 8)


No ba! Jak podpływają leszcze to dają dwa piknięcia, jak karp to jedno ale dłuższe. A jak pellet już się rozpuścił za bardzo, to dają dwa krótkie.

A tak się nabijam z Delkimów, a co 8) Ciekawe jak się sprawdzą na Trencie?
Lucjan

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #7803 dnia: 05.10.2016, 05:44 »
Ze stojaka z Prologica też się ludzie nabijali a teraz pytają mnie gdzie kupić taniej, przywykłem już ;)

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #7804 dnia: 05.10.2016, 06:32 »

W wrześniu stałem się posiadaczem tego zestawu sygnalizatorów i bobinów.



I teraz rzecz która mnie szokuje.. wiedziałem, że Delkimy to super sygnalizacja brań i mega czułość.
Wyobraźcie sobie, że z 84 metrów podczas łowienia z workiem PVA moment rozpuszczenia worka daje jednego pika...  już teraz rozumiem co mają na myśli osoby, które tak jak ja przesiadły się na Delkimy :facepalm: :facepalm:
Kwietniowe leszcze nadchodzę 8) 8)


No ba! Jak podpływają leszcze to dają dwa piknięcia, jak karp to jedno ale dłuższe. A jak pellet już się rozpuścił za bardzo, to dają dwa krótkie.

A tak się nabijam z Delkimów, a co 8) Ciekawe jak się sprawdzą na Trencie?
A jak ryba bąka puści to też pikają :D :D
Sorki Kamil nie mogłem się powstrzymać 8)

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #7805 dnia: 05.10.2016, 07:29 »
Chyba nie rozumiesz.
Kiedy zrobisz worek pva i mocno go nabijesz, a musisz tak zrobić kiedy chcesz łowić na dużej odległości to w momencie kiedy pva "eksploduje" miałem pika. W pewnym momencie łowiłem na 3 wędki z workami pva potem znowu zaczęła się ulewa.

Wszystko dlatego, że Delkimy reagują na wibracje a nie na ruch rolki z magnesem jak to jest w przypadku reszty sygnalizatorów które mają 2 magnesy na rolce ( poza garnder'em w którym można dokupić rolkę z 4 magnesami) i ich zakres regulacji czułości jest naprawdę znikomy.



Jak każde rozwiązanie ma to i swoje minusy w przerwach w ulewach zębaty ganiał drobnice w okolicy gdzie żyłki wchodziły mi do wody co dało parę fałszywych piknięć.
Z pomocą przyszły back lead'y i ściągnięcie żyłki do dna od razu za szczytówkami.


A tak się nabijam z Delkimów, a co 8) Ciekawe jak się sprawdzą na Trencie?

Tak jak rozmawialiśmy na Tamizie Delkimy mogą być słabe w pionowym ustawieniu wędki z powodu małego nacisku linki na mechanizm rejestrujący wibracje. Chociaż jeszcze tego nie miałem okazji sprawdzić.
Natomiast znalazłem już rozwiązanie.
Z pomocą przychodzi Prologic, zabawne jak taka niepozorna europejska firma wprowadza super patenty.


Produkt nazywa się wind blade jest to połączenie hangera i swingera łączący zalety obydwu i eliminujący wszystkie  wady.
Poniższy film opisuje wspomniany produkt.
Od 2:40 jest pokazane jak miażdży wszystkie hangery i swingery w poprawianiu sygnalizacji.



Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 248
  • Reputacja: 896
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #7806 dnia: 05.10.2016, 08:20 »
Kamil przy takiej kosmicznej technologii - dla uspokojenia powiedz ładujesz każde pikniecie .... kiedy zacinasz ... ? ( na co ma wpływ jedno piknięcie .... )
Dla mnie dla laika to ważna wiedza .....
Maciek

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #7807 dnia: 05.10.2016, 08:37 »
Kamil przy takiej kosmicznej technologii - dla uspokojenia powiedz ładujesz każde pikniecie .... kiedy zacinasz ... ? ( na co ma wpływ jedno piknięcie .... )
Dla mnie dla laika to ważna wiedza .....
Jednego piknięcia nie zacinam, oczy od razu wędrują na bobin.
Karp to zazwyczaj i tak będzie jechać, a w przypadku leszcza to większość brań to jest poluzowanie linki i tutaj bobiny montowany na stałe klipsem do żyłki i czuły sygnalizator znacznie poprawia sygnalizację.

Wcześniej używałem zwykłych swingerów ale obserwowanie brań leszczy nawet tych dużych,
kiedy branie to dwa piknięcia góra trzy, nie dawało mi to spokoju (dużo brań można przegapić w nocy kiedy się "przytnie komara" stąd ta zmiana w sprzęcie "kosmicznej technologii" mam nadzieję, że uda mi się to potwierdzić w tym i przyszłym roku poprawą wyników.

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 248
  • Reputacja: 896
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #7808 dnia: 05.10.2016, 09:01 »
Kamil przy takiej kosmicznej technologii - dla uspokojenia powiedz ładujesz każde pikniecie .... kiedy zacinasz ... ? ( na co ma wpływ jedno piknięcie .... )
Dla mnie dla laika to ważna wiedza .....
Jednego piknięcia nie zacinam, oczy od razu wędrują na bobin.
Karp to zazwyczaj i tak będzie jechać, a w przypadku leszcza to większość brań to jest poluzowanie linki i tutaj bobiny montowany na stałe klipsem do żyłki i czuły sygnalizator znacznie poprawia sygnalizację.

Wcześniej używałem zwykłych swingerów ale obserwowanie brań leszczy nawet tych dużych,
kiedy branie to dwa piknięcia góra trzy, nie dawało mi to spokoju (dużo brań można przegapić w nocy kiedy się "przytnie komara" stąd ta zmiana w sprzęcie "kosmicznej technologii" mam nadzieję, że uda mi się to potwierdzić w tym i przyszłym roku poprawą wyników.

A nie uważasz że mechanika zestawu - gra rolę - a sygnałki i swingery ( to rzecz bardzo ważna - żle dobrane są do dup...) to tylko wypadkowa zdarzeń do sztytówki....
Maciek

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #7809 dnia: 05.10.2016, 09:17 »
Oczywiście, że zestaw końcowy jest jednym z najistotniejszych elementów (po lokalizacji), a dobra prezentacja przynęty przekłada się na ilość brań itd Maćku zapraszam do konwersacji na PW lub zmieńmy dział :D

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 342
  • Reputacja: 537
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #7810 dnia: 05.10.2016, 09:28 »





Witam

Kamil nie obraź się, ale dla mnie to jest złe ustawienie swingerów, hangarów, jak go zwali tak zwali. Są po prostu za wysoko. Jakbym odszedł od wędek, wrócił i byłyby w takiej oto pozycji jak pokazałeś na zdjęciu, to bym wszystkie 3 wędki ściągał z myślą, że na którejś jeszcze ryba siedzi - branie do brzegu oczywiście. Swinger opada wtedy. Ale delikatne pociągnięcia, jak przy napiętej żyłce - jak nam pokazałeś na zdjęciu.

Pozdrawiam
Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #7811 dnia: 05.10.2016, 09:30 »
Pyza, jak się łowi duże ryby, to ustawienie takie, jest idealne.

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 342
  • Reputacja: 537
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #7812 dnia: 05.10.2016, 09:34 »
Pyza, jak się łowi duże ryby, to ustawienie takie, jest idealne.

Witam Jędrula, jak się łowi duże ryby, czy jak się nastawia na duże ryby? Jest różnica. Chyba, że Ty wiesz jak zarzucisz w danej chwili co złowisz :) Bez komentarza...
Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #7813 dnia: 05.10.2016, 09:38 »
Pyza, jak się łowi duże ryby, to ustawienie takie, jest idealne.

Witam Jędrula, jak się łowi duże ryby, czy jak się nastawia na duże ryby? Jest różnica. Chyba, że Ty wiesz jak zarzucisz w danej chwili co złowisz :) Bez komentarza...




Jak się łowi...! I mogę z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że złowię dużą rybę. Zwłaszcza jak robię bałwana z 20stki i 15stki.
No, ale skąd Ty masz to wiedzieć... ;D

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #7814 dnia: 05.10.2016, 09:42 »
Witam

Kamil nie obraź się, ale dla mnie to jest złe ustawienie swingerów, hangarów, jak go zwali tak zwali. Są po prostu za wysoko. Jakbym odszedł od wędek, wrócił i byłyby w takiej oto pozycji jak pokazałeś na zdjęciu, to bym wszystkie 3 wędki ściągał z myślą, że na którejś jeszcze ryba siedzi - branie do brzegu oczywiście. Swinger opada wtedy. Ale delikatne pociągnięcia, jak przy napiętej żyłce - jak nam pokazałeś na zdjęciu.

Pozdrawiam

aj Pyza
pierw trzeba zrozumieć, że wiało jak w Kieleckim :-[ :-[
takie ustawienie bobinów powoduje, że są chronione przed wiatrem przez sygnalizatory, nic się nie buja przez co nie daje fałszywej sygnalizacji.
Te bobiny są mocowane na stałe wiec podczas większego pociągnięcia wyczepiają się automatycznie, muszę też nadmienić, że łowiłem na odległości 84 metrów około półtora metra od wyspy i w tym przypadku scenariusz może być tylko dwojaki, ryba płynie na otwartą wodę i mam poluzowanie żyłki i opad hangera piękna sygnalizacja oraz opcja druga ryba robi odjazd w bok co powoduje sygnalizację i wyczepienie hangera.
hanger


swinger