Dzięki uprzejmości sklepu @Amur Sklep wędkarski, miałem przyjemność ujrzeć na oczy i dotknąć nowość od Browninga. Jest to kolejna wspaniała odsłona Browning Silverlite Jens Koschnick Feeder. To godny następca Browning Jens Koschnick World Champion Feeder. Niezwykłość tej serii polega przede wszystkim na odmienności długości serii. Występują o ciężarze wyrzutu do 50 gram, jednak długość to: 3.15 metra, 3.50 metra oraz wersja 3.85 metra do 60 gram wyrzutu.
Co wyróżnia na pierwszy rzut oka to etui, nie zwykłe w formie szmatławego etui z cienkiego materiału ale grube o strukturze perforowanej grubej gąbki, podzielonej na 3 wewnętrzne części dla oddzielnego przechowywania każdej z części: dolnika, części szczytowej i tuby ze szczytówkami.
Idąc od samej góry mamy do dyspozycji 3 unikatowe szczytówki, jak to się ma do nazwy utrzymane w kolorze silver, bez krzykliwych jaskrawych kolowów. Szczytówki reprezentowane są przez:
• 1 szczytówka oznaczona nazwą SKIMMER o wartości 0,5 OZ
• 2 szczytówka oznaczona nazwą ROACH o wartości 1,0 OZ
• 3 szczytówka oznaczona nazwą BREAM o wartości 1,5 OZ
Wszystkie szczytówki są jednakowej długości, niezwykle cienkie jak to miało miejsce w wersji Jens Koschnick. Średnica przelotek w szczytówkach jest ultra miała i naprawdę przenosi wszelkie drgania pięknie sygnalizując, to co feederowcy lubią najbardziej!
Druga sekcja kija pięknie spasowana dzięki łączeniu typu spigot. Jego forma i ukształtowanie pozwala na powstanie trwałego połączenia, które wchodzi gładko z zachowaniem trwałości na lata. Złącze nie daje wrażenia zużycia i wytarcia podczas częstego użytkowania. Nie ma też potrzeby dosadnego wciśnięcia przy połączeniu dwóch sekcji, by mocniej spasować sekcje.
Trzecia sekcja dolnik, posiada trzystopkową przelotkę o średnicy wewnętrznej 10 mm. Przelotki wykazują niezwykła cechę ,,wychudzenia” prawie całkowitego pozbawienia ich wypełnienia. Mocowanie wszystkich przelotek jest niezwykle staranne. Brak jakichkolwiek odlewów, zgrubień lakieru, nalewów. Osadzenie wypełnia czarny połysk z brzegową srebrną omotką. Nazwa Silverlite nie wydaje się być przypadkowa i zaznacza swoje cechy w estetyce i walorach wizualizacyjnych wędziska. Samo wędzisko jest niezywkle smukłe, na całej długości po przejechani wzdłuż wędziska dłonią idzie wyczuć linię połączenia oplotu węgla, blank nie jest więc typowo gładki i mocno spolerowany jak to miało miejsce w wersji poprzedniej Jens Koschnick World Champion Feeder. Podobieństwa jakie wykazują obie serie to smukłość, mocowanie kołowrotka i pierścień ozdobny na dolniku. Nowa seria to zdecydowanie większa szybkość oferowana w nieco większej sztywności. Efektem tego na pewno będzie większa celność kija i wytrzymałość na niespodziewane bonus.
Podsumowując Browning Silverlite Jens Koschnick Feeder to na pewno idealny wybór na szybkościowe, precyzyjne odławianie drobnej białej ryby. Jest to doskonały wybór dla feederoców, którzy łowią w granicach 30 metra. Posyłając finezyjne zestawy klasycznego feedera. Jestem pewien, że ta wędka zdobędzie bardzo szerokie grono zwolenników jak poprzednia seria. Jestem pewien że w swoim przedziale cenowym, ta seria stanowi doskonały wybór. Jestem pewien, że trzymając tą wędkę po raz pierwszy w dłoniach, wielu z Was zareaguje uśmiechem na twarzy z powodu precyzji wykonania, lekkości i smukłości wędziska.
