Autor Wątek: Nieprzyjemny zapach na rękach  (Przeczytany 9073 razy)

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nieprzyjemny zapach na rękach
« Odpowiedź #15 dnia: 08.07.2015, 15:42 »
Ja uważam że od samego łowienia i odhaczania ryb, ręce w cale tak mocno nie śmierdzą i nie ma problemu z ich domyciem. Problem jest w tedy gdy ryby były skrobane i patroszone,w tedy rzeczywiście trudno usunąć zapaszek!
Teraz przynajmniej wiemy komu ręce śmierdzą i od czego.
Danielu nigdy nie twierdziłem że wszystkie moje ryby bez wyjątku do wody wracają!! ;) Ta obserwacja jest z autopsji! :D. Jeśli ktoś tylko łowi odhacza i wypuszcza to nie przesadzał bym z tym smrodem. Wolę go czuć bo przynajmniej brało, niż odwrotnie!! :P
Arek

elvis77

  • Gość
Odp: Nieprzyjemny zapach na rękach
« Odpowiedź #16 dnia: 08.07.2015, 15:59 »
Arku,przecież ja nie mam,ani do Ciebie,ani do nikogo innego o to pretensji. Tym bardziej,że i mnie od czasu do czasu śmierdzą dłonie rybami.
Ja przez wiele lat handlowałem rybami i żona się "przyzwyczaiła" do zapachu. Do robaków w lodówce też.

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nieprzyjemny zapach na rękach
« Odpowiedź #17 dnia: 08.07.2015, 16:37 »
Arku,przecież ja nie mam,ani do Ciebie,ani do nikogo innego o to pretensji. Tym bardziej,że i mnie od czasu do czasu śmierdzą dłonie rybami.
Ja przez wiele lat handlowałem rybami i żona się "przyzwyczaiła" do zapachu. Do robaków w lodówce też.
Co to K...de za lodówka bez robaków??? :-[ 8) :P
Arek

Offline marian190975

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 416
  • Reputacja: 39
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraśnik
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Nieprzyjemny zapach na rękach
« Odpowiedź #18 dnia: 28.07.2015, 16:15 »
Nigdy nie stosowałem żadnych specjalnych środków do pozbycia się zapachu ryb, najważniejsze chyba aby na łowisku po trzymaniu ryby umyć ręce. Uciążliwe ?, ale ja do tego stosuję gąbkę o wymiarach ok. 30cm na 20 cm ze starej wersalki, jest mocna nie kruszy się, mam ją na sznurku ok. 2 m, przewiązaną w połowie.  Gąbka jest w wodzie, sznurek zaczepiam o nogę fotela lub kosza, wyciągam za sznurek, wycieram ręce i do wody. Dobry patent jeżeli brzeg jest wysoki i nie ma jak nabrać wody np.do zanęty.