Nareszcie ktoś mnie poparł
Staszek, ja nie uważam, że w Polsce jest tylko i wyłącznie gorzej. Jest lepiej, z roku na rok, jednak widać duży postęp, wszędzie. To co się pogarsza to stan wód, ilość ryb. Przepisy są złe, nie są w stanie zapewnić, że ryb jest tyle samo, z roku na rok ich powoli ubywa, przynajmniej na większości wód. Wędkarze biorą, ale mają do tego prawo, szkoda jednak, że wielu nie chce dopuścić do siebie myśli, że jak zaberetują wszystko co złowią, to nie pomogą. Bo fakt, że łowi/zabiera się zgodnie z przepisami nie oznacza, że ryb przybędzie. Do tego jeszcze dochodzi wypełnianie rejestrów, często szczątkowe. Fajnie jakby ludzie myśleli o tym że ryby nie spadają z nieba, nie pojawiają się same z siebie. Jak zabraknie dorosłych osobników, to nie będzie tarła, a bez tego będzie słabiutko...
A co do pelletów - będąc w Polsce robię kilkudniowe warsztaty na Odrze i sprawdzę co opolskie ryby lubią a czego nie
Spróbuję przekonac je do pelletów i kulek, cel - złowić brzanę