Autor Wątek: Opłacanie składek w PZW  (Przeczytany 116607 razy)

Offline Robin

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 238
  • Reputacja: 32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #450 dnia: 05.01.2019, 20:05 »
Lucjan i Arek znowu piszą elaboraty na temat zdałoby się oczywisty, a za miesiąc pojawi się kolejna osoba, żądająca jednej składki na cały kraj...
Mosteque niczego nie żądam tylko proponuję i piszę o tym na Forum. A że jestem tu nowy więc czytam różne wątki i tematy z poprzednich okresów (trochę tego jest) i wyrażam swoją opinię na ten temat.
Pozdrawiam
Niebieska lub Czerwona pigułka (TWÓJ WYBÓR)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #451 dnia: 05.01.2019, 20:18 »
Nie myśl, że tutaj chcemy Ci dowalić czy coś takiego. Po prostu jako naród nie dorośliśmy do jednej składki. NIe jesteśy społeczeństwem obywatelskim, i u nas trzeba zastosować inne całkiem podejście. Za komuny ciężko było o podziały na okręgi, wszystko było robione jak na socjalistyczny kraj przystało. Teraz jednak nie można robić takiej popeliny, trzeba liczyć siły na zamiary. Chciałbym aby jedna składka obowiązywała w Polsce, świadomy jednak jestem tego, że na obecnym poziomie jest to niewykonalne. 

Przede wszystkim jednak buntuję się przeciwko populistycznej wizji roztaczanej przez fanów mięsa, którym się marzy dostęp do wszystkich wód w cenie obecnej składki. Większość tych co popierają ten projekt, nie chce odbudowywać wód, dbać o nie. Chcą po prostu większego i tańszego dostępu do rybiego mięcha. Dlatego ta droga jest tak szkodliwa. Jestem nawet pewien, że gdyby rozpisano referendum, większość zagłosowałaby za jedną składką. Nie tędy droga...
Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #452 dnia: 05.01.2019, 20:34 »
Lucjan i Arek znowu piszą elaboraty na temat zdałoby się oczywisty, a za miesiąc pojawi się kolejna osoba, żądająca jednej składki na cały kraj...
Mosteque niczego nie żądam tylko proponuję i piszę o tym na Forum. A że jestem tu nowy więc czytam różne wątki i tematy z poprzednich okresów (trochę tego jest) i wyrażam swoją opinię na ten temat.
Pozdrawiam

Racja, Robin. Przepraszam.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Robin

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 238
  • Reputacja: 32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #453 dnia: 05.01.2019, 20:41 »
Nie myśl, że tutaj chcemy Ci dowalić czy coś takiego. Po prostu jako naród nie dorośliśmy do jednej składki.
Ok. Luk. Moje zdanie na temat składek jest takie jakie jest i nie zmienię go. Tylko zastanawia mnie jedna rzecz. Bardzo wielu polskich wędkarzy jeździ na rybne łowiska do Skandynawii czy Hiszpanii (zresztą sam jeżdżę do Szwecji co roku). Wykupują tam licencje i dzięki temu łowią piękne okazy ryb (bardzo często rekordy życiowe). Po powrocie do Polski narzekają jakie to bezrybie u nas jest. Wszystko w temacie składek z mojej strony.

Pozdrawiam
Niebieska lub Czerwona pigułka (TWÓJ WYBÓR)

Offline Robin

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 238
  • Reputacja: 32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #454 dnia: 05.01.2019, 20:42 »
Lucjan i Arek znowu piszą elaboraty na temat zdałoby się oczywisty, a za miesiąc pojawi się kolejna osoba, żądająca jednej składki na cały kraj...
Mosteque niczego nie żądam tylko proponuję i piszę o tym na Forum. A że jestem tu nowy więc czytam różne wątki i tematy z poprzednich okresów (trochę tego jest) i wyrażam swoją opinię na ten temat.
Pozdrawiam

Racja, Robin. Przepraszam.

Nie ma problemu. Nie stresuj się :D Jest Ok.
Niebieska lub Czerwona pigułka (TWÓJ WYBÓR)

Offline elopento

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 179
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hellmahnen
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #455 dnia: 05.01.2019, 20:43 »
A kogo stać by było jeździć po całej Polsce jak by była jedna składka? ja na pewno nie -wolał bym żeby Okręgi były po ''staremu'' kiedyś moje rzeka podlegała pod Suwałki , i mogłem opłacić samą rzekę co kosztowało 20zł za rok :thumbup: Teraz podlegam pod Okręg Mazowiecki , mam tą moją rzekę, ale nie całą i dwa jeziora :facepalm: reszta gdzieś tam dalej więc mi się nie opłaca jechać , wolę np. dokupić wody PGRyb gdzie mam po prostu bliżej i taniej.Teraz miałem trochę wolnego więc wędkowałem z lodu i za dzień płaciłem 25zł a sezon zimowy na PGRyb kosztuje 75zł
DAM Quick Shadow + Mikado Apsara Clasic 3,9 match

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #456 dnia: 05.01.2019, 20:49 »
Robin mi też się marzy jedna składka na cały kraj, ale obecnie jest to totalnie niewykonalne (kwestia struktury PZW, kosztów: utrzymania związkowej biurokracji, zarybień, uiszczanych na rzecz państwa oraz kosztów kontroli). Dodatkowo jak już tu wielu zauważyło dla wielu wód byłaby to szybka śmierć z rąk kormoranów w gumofilcach. W czasach w których z Łodzi do Krakowa dojedziesz pociągiem w 2,5 godziny, a autostradą do Gdańska w 3 godziny, nie jest problemem udać się na łowisko do innego okręgu i je wykosić...zgodnie z RAPR-em.

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #457 dnia: 05.01.2019, 20:52 »
A kogo stać by było jeździć po całej Polsce jak by była jedna składka? ja na pewno nie -wolał bym żeby Okręgi były po ''staremu'' kiedyś moje rzeka podlegała pod Suwałki , i mogłem opłacić samą rzekę co kosztowało 20zł za rok :thumbup: Teraz podlegam pod Okręg Mazowiecki , mam tą moją rzekę, ale nie całą i dwa jeziora :facepalm: reszta gdzieś tam dalej więc mi się nie opłaca jechać , wolę np. dokupić wody PGRyb gdzie mam po prostu bliżej i taniej.Teraz miałem trochę wolnego więc wędkowałem z lodu i za dzień płaciłem 25zł a sezon zimowy na PGRyb kosztuje 75zł
Ale z punktu widzenia Państwa, bądź też Okręgu, a nawet Koła opiekującego się taką wodą to dramat takie 20 zł. Postaw się na ich miejscu? Co to 20 zł dla gospodarowania taką wodą? Nic. A ile szkód może wyrządzić nawet pojedynczy "wędkarz"? Dużo.
Nie.uważam osobiście, że Ty miałbyś takie szkody wyrządzać, więc nie bierz do siebie, ogółem mówię :) :beer:
Uzależniony od wędkarstwa

Offline elopento

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 179
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hellmahnen
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #458 dnia: 05.01.2019, 21:01 »
A kogo stać by było jeździć po całej Polsce jak by była jedna składka? ja na pewno nie -wolał bym żeby Okręgi były po ''staremu'' kiedyś moje rzeka podlegała pod Suwałki , i mogłem opłacić samą rzekę co kosztowało 20zł za rok :thumbup: Teraz podlegam pod Okręg Mazowiecki , mam tą moją rzekę, ale nie całą i dwa jeziora :facepalm: reszta gdzieś tam dalej więc mi się nie opłaca jechać , wolę np. dokupić wody PGRyb gdzie mam po prostu bliżej i taniej.Teraz miałem trochę wolnego więc wędkowałem z lodu i za dzień płaciłem 25zł a sezon zimowy na PGRyb kosztuje 75zł
Ale z punktu widzenia Państwa, bądź też Okręgu, a nawet Koła opiekującego się taką wodą to dramat takie 20 zł. Postaw się na ich miejscu? Co to 20 zł dla gospodarowania taką wodą? Nic. A ile szkód może wyrządzić nawet pojedynczy "wędkarz"? Dużo.
Nie.uważam osobiście, że Ty miałbyś takie szkody wyrządzać, więc nie bierz do siebie, ogółem mówię :) :beer:
Ale to dawno było :) teraz to nie realne bo wszystko co roku w górę idzie tylko nie nasze pensje :facepalm: no ale zapłacił bym ile trzeba byle by było co połowić , nawet niech będzie No Kil ale dla wszystkich , niech panowie od siatek ''gospodarują'' na swoich jeziorach , a nie tam gdzie wędkarze opłacają składki.
DAM Quick Shadow + Mikado Apsara Clasic 3,9 match

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #459 dnia: 05.01.2019, 21:14 »
Ale z punktu widzenia Państwa, bądź też Okręgu, a nawet Koła opiekującego się taką wodą to dramat takie 20 zł.

No właśnie czasy się zmieniły. To już nie komuna. Jeżeli mogę w ciągu jednej doby wziąć (co do zasady):

"- sum 1 szt.
- troć jeziorowa, troć wędrowna, łosoś, sandacz, szczupak, sieja, boleń, (łącznie) 2 szt.
- lipień, pstrąg potokowy, (łącznie) 3 szt.
- brzana 3 szt.
- karp 3 szt.
- lin 4 szt.
- certa 5 szt.
- węgorz 2 szt.

Łączna ilość złowionych i zabranych z łowisk ryb wymienionych gatunków nie może przekroczyć 10 szt. w ciągu doby.

Dopuszcza się zabranie z łowisk ryb innych gatunków niewymienionych wyżej, w ilościach nieprzekraczających 5 kg w ciągu doby.
Limity połowu nie dotyczą amura, tołpygi, krąpia, karasia srebrzystego, leszcza, pstrąga tęczowego i pstrąga źródlanego.
"

to mamy to co mamy. A tu jest cennik ile wg państwa kosztują w Polsce ryby, którymi PZW musi zarybiać (wg tego cennika). https://warszawa.rzgw.gov.pl/ogloszenia/obwody-rybackie/cennik-materialu-zarybieniowego

Taki okoń w dobrych warunkach przez rok osiąga ok. 150 g wagi. I tłumaczenie jest zawsze jedno: "Biorę bo mogę. Nie łamię prawa" W dodatku najczęściej nie ma żadnej kontroli. I weź teraz odbuduj rybostan za składki, tak aby wszyscy wędkarze byli zadowoleni.

Aby cokolwiek się zmieniło to musi się zmienić mentalność odnośnie zabierania ryb oraz musi się zwiększyć ilość kontroli. W dodatku z wód wędkarskich należy wywalić rybaków... których wywalić się nie da z uwagi na takie a nie inne umowy użytkowania obwodów rybackich, operaty rybackie, działaczy PZW, naukowców rybackich itd. itd. Polskie piekiełko.

Jak się nie żre ryb i się o nie dba, to potem się łowi takie ryby w takich siurkach, na których wędkuje np. ten Pan

https://www.youtube.com/user/francolinobasco/videos


Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #460 dnia: 05.01.2019, 21:24 »
Nie myśl, że tutaj chcemy Ci dowalić czy coś takiego. Po prostu jako naród nie dorośliśmy do jednej składki.
Ok. Luk. Moje zdanie na temat składek jest takie jakie jest i nie zmienię go. Tylko zastanawia mnie jedna rzecz. Bardzo wielu polskich wędkarzy jeździ na rybne łowiska do Skandynawii czy Hiszpanii (zresztą sam jeżdżę do Szwecji co roku). Wykupują tam licencje i dzięki temu łowią piękne okazy ryb (bardzo często rekordy życiowe). Po powrocie do Polski narzekają jakie to bezrybie u nas jest. Wszystko w temacie składek z mojej strony.

Pozdrawiam

W wielu miejscach w Europie polscy wędkarze traktowani są jak najgorsza plaga. Nierzadko wręcz wypraszani są z łowiska. Oczywiście cierpią na tym normalni wędkarze...

Popełniasz poważny błąd logiczny. Rybne wody nie są rybne, bo za granicą jest jedna składka. Tylko są rybne, bo tam jest kultura wędkarska, ryby, szczególnie okazy, wracają do wody, bo ludzie je szanują. A jak biorą, to tyle, by sobie zjeść na kolację. Tutaj składka taka, sraka czy owaka nie ma najmniejszego znaczenia.

Poczytaj, co robią nasi rodacy np. w Szwecji. (Zresztą czytałem już o niejednej wodzie w Skandynawii czy Czechach przypominających PZW dzięki wyprawom naszych "wędkarzy"). Wyjeżdżają całe ekipy z wielkimi zamrażarkami i przywożą po kilkadziesiąt kilogramów filetów na łebka :facepalm:
Czytałem wpisy kilku osób na forum spiningowym, które wróciły ze Szwecji z wynikami takimi, jakie zrobiliby na Mazurach, i się dowiedzieli, że byli na wodzie spacyfikowanej w ciągu ostatnich paru lat przez Polaków właśnie...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #461 dnia: 05.01.2019, 21:25 »

Offline elopento

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 179
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hellmahnen
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #462 dnia: 05.01.2019, 21:27 »
Na bezrybiu to i tak się nie opłaca :facepalm: byłem teraz 9 dni na lodzie - nie moje koło okręg Suwalski ale 12km od domu i bezpieczny lód , reszta niezamarznięta , no to z nudów i bo lubię , dniówka w tamtym roku jako zrzeszony bo składki opłacone w moim kole to 18 zł x7dni w tym roku jako nie zrzeszony i po podwyżce dniówka 30zł :facepalm: a złapałem w sumie 15(chyba)okoni i żadnego nie wziąłem bo wychodziło tak średnio 2 okonie na dzień , czasem nic więc i tak bym się nie najadł :P kasa się nie zwróciła ??? no ale znam takich co więcej przepalają/przepijają ja na szczęście nic na P 8)
DAM Quick Shadow + Mikado Apsara Clasic 3,9 match

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #463 dnia: 05.01.2019, 21:28 »
Nie mogę namierzyć na YT filmu z wyprawy takich troglodytów. Przed kamerą filetują i się cieszą, że dwa dni a już 60 kilo filetów! A tam z tyłu głos - a jeszcze jedna ekipa nie zjechała :facepalm:
Drogie auta, pontony, silniki, echosondy... a mentalność wygłodniałego dzikusa z gołą dupą.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Rebrith

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 610
  • Reputacja: 93
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #464 dnia: 05.01.2019, 22:14 »
Pomyślmy jak idiotycznie wyglądałaby dyskusja z kimś kto nie wie absolutnie nic o wędkarstwie albo chce dopiero zacząć...

N - nowy
D - doświadczony

#1

N: Bo ja kiedyś pytałem wędkarzy nad wodą jak biorą, to każdy narzeka, że ryb nie ma... dlaczego tak jest?
D: Długo by gadać... bo zarybienia słabe, bo rybacy wyłowili, bo kłusownicy ukradli, bo ludzie zabierają więcej ryb niż wolno, bo nikt ich nie kontroluje...
N: To dlaczego związek nie zarybia?
D: Co roku ta sama gadka - nie ma pieniędzy + nie potrzeba, bo oni twierdzą, że ryby są
N: Jak to nie ma pieniędzy, to co ze składkami?
D: Aaaa widzisz, składki to rosną co rok o kilka złotych, a pieniędzy na zarybienia i infrastrukturę ciągle nie ma... rozumiesz ;)
N: A skoro ludzie biorą więcej niż można, a zarybień nie ma to bilans jest ujemny... to będzie tylko gorzej i gorzej
D: Co ciekawe często na brak ryb narzekają właśnie ci co biorą ponad miarę... hipokryzja na całego
N: A dlaczego kłusowników nikt nie ściga?
D: A kto ma ścigać, oni nie są głupi, czają się w krzakach/lasach trudnodostępnych miejscach o 3:00 w nocy... kto ich tam za jakieś 700zł z umową na 1/4 etatu będzie ganiał?
N: A rybacy? Myślałem, że oni to tylko na morzu łowią
D: Taa... jak zayptasz w PZW to rybacy to złoci ludzie, którzy ratują Polskie wody, bo wiesz - jak by nie oni to ryb byłoby za dużo i by się podusiły plus dzięki nim możesz kupić filet z leszcza w biedronce, nie to co my wędkarze - egoistyczni mordercy tylko dla siebie bierzemy...
N: Ech... To nie wygląda najlepiej, mam zapłacić około 220zł do tego nakupować wędek, kołowrotków, zanęt itd żeby nic nie złowić...

 #2

N: A łowisz na Wiśle?
D: Jakoś nie...
N: Dlaczego?! Przecież mieszkasz 4 kilometry od jej brzegu... rzut beretem
D: Niby tak ale to nie mój okręg, musiałbym jeszcze dopłacić
N: Że co? Mieszkasz 4km od Wisły i Twoje zezwolenie nie pozwala na niej łowić?
D: Dokładnie. Musze zapłacić w swoim okręgu 220zł za "swoje" wody, a potem jeszcze dodatkowe 40zł okręgowi do którego należy Wisła na odcinku gdzie mieszkam i to tylko dlatego, że doszli ze sobą do porozumienia... Jak by nie to to miał bym wybór albo jedno albo drugie i do widzenia
N: Co za bezsens... przecież PZW to "Polski" związek wędkarski... powinno być jedno zezwolenie na całą Polskę i już
D: Chciało by się... Wiesz że moi znajomi mają działkę w miejscowości X? Tam zaraz obok jest fajne jezioro, chętnie bym połowił ale nic o nim nie wiem, ani jak się nazywa, ani do kogo należy, a nawet jeśli do PZW to nie wiem gdzie, jak i ile miałbym zapłacić...także nigdy nie próbowałem nawet
N: Żyjemy w XXI wieku i coś takiego jest problemem? Powinna być prosta wyszukiwarka na jakiejś stronie typu www.pzw.pl i już, dwa trzy kliknięcia, płatność przelewem i łowisz
D: Hehehe... choć pokażę Ci jak "łatwo i przyjemnie" nawiguje się po stronach internetowych okręgów PZW...