No niestety bolączki tej branży, a w zasadzie bierność policji niemieckiej jak i francuskiej. Dopóki nikt nie ucierpi (czytaj zginie) to nie ma problemu. A jak nie daj Bóg bym takiego delikwenta przez "przypadek" uszkodził to sobie przez parę lat odpocznę od szoferki 🤦 Za to w drugą stronę to nie, no bo to polski, czeski, ukraiński bądź inny kierowca to takich nie szkoda, po co sprawcy szukać 🤦