Autor Wątek: Zanęta ma większe znaczenie...  (Przeczytany 6098 razy)

Offline Piotr T

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 407
  • Reputacja: 51
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Chałupki
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Zanęta ma większe znaczenie...
« Odpowiedź #15 dnia: 08.05.2016, 11:55 »
Jeżeli zrobię miks do Metody z Gutmixa, z dodatkiem konopi i atraktorów, dodam do niego pelletów, to wyniki będą, bez pelletów trochę słabsze :D Co do testów to bardziej chodzi mi o wpływ koloru na przykład. Bo co sprawiło, że ryby brały tam lepiej? Kolor czerwony a nie szarobrązowy, czy też zapach ochotki? A może brak pracy  to, że zanęta nie robiła chmury? A może to te wszystkie rzeczy razem? :) Trudno znaleźć odpowiedź, wyniki trzeba by powtórzyć zresztą, aby mieć 100% pewność. Co ważne karpie wpływają w łowisko i buszują. Nie zatrzymują się przy jednym punkcie, pływają zataczając koła wokół danego miejsca, zwłaszcza jak jest ich więcej. Sa to żarłoczne ryby i wcinają wszystko. Więc ułożone rzeczy metr od siebie mogą dać fałszywe wyniki też, lepiej byłoby sprawdzać to w różnych miejscach. Samo nabicie podajnika może mieć znaczenie - bo można odkryć przynętę, można ją zakryć mocniej lub słabiej.

Czy więc na pewno zanęta ma znaczenie? W przypadku tego ciekawego testu nie do końca, jest kilka innych rzeczy które mogły mieć wpływ. Wyobraźmy sobie, że używamy tego samego miksu i tych samych zestawów, zarzucamy je o 2 metry od siebie. Czy każdy z wędkarzy złowi 5 karpi w ciągu dwóch godzin na przykład? Czy ilość brań będzie zawsze taka sama na każdym zestawie? Zapewniam, że nie, bo tutaj tez jest coś takiego jak prawdopodobieństwo...

Jeżeli łowimy już dobrze, to wtedy zanęta odgrywa dużą rolę, oczywiście. Ale tutaj bardziej bym polegał na tym, że coś działa w tych warunkach właśnie, o tej porze roku. Nie zadziała to na wszystkich wodach oczywiście.

Podobna sprawa jest z dumbellsem i pelletem. Ktoś szukać może odpowiedzi, co jest lepsze. Ale nie ma jednoznacznej, bo wszystko zależy od warunków. Raz jedna rzecz raz druga będzie działać lepiej. Na przykład u mnie waftersy Ringersa nie dały mi żadnego brania, na chyba 6 wypadach :o Ale nie uważam wcale, ze to wina tej przynęty...


 :thumbup: :thumbup: :thumbup:
Piotr

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 954
  • Reputacja: 415
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Zanęta ma większe znaczenie...
« Odpowiedź #16 dnia: 08.05.2016, 12:06 »
Ja mam opanowane jako-tako około pięć rodzajów zanęt, które przyniosły mi w przeszłości dobre efekty. Zaczynam lowienie od dwóch (najczęściej) z nich i patrzę na rezultaty. Nie ma efektów - rozrabiam kolejną. Itd. Na razie doszedłem do czterech. Ale po ostatniej porażce "przesunąłem granice swojej wyobraźni".  ;).

Jak łowię z Fishem007 lub MjMaćkiem - Oni mają ZAWSZE lepsze zanęty, wniosek dla mnie: trzeba się dalej rozwijać, szczególnie z "detalami w kompozycji" ;) czyli dipy i dodatki.

Na moich ulubionych łowiskach w weekendy (a wtedy najczęściej mam w jeden dzień czas) jest b. duża presja wędkarska, warunkiem koniecznym (aby połowic jest utrafienie z zanętą (niekoniecznie wystarczającym).
;)