Wielu z nas spędza wakacje w ciekawych miejscach, wpadłem więc na pomysł, aby stworzyć watek, gdzie możemy się podzielić wrażeniami i obserwacjami z takiego wypadu.
Słowackie TatrySpędzam właśnie kilkudniowy urlop w hotelu Montfort, w Tatrach, który znajduje się po stronie słowackiej, zaledwie pięc kilometrów od polskiej granicy.
Na Słowacji byłem juz kilka razy, ale było to dość dawno. Teraz, 12 lat po wejściu do UE, spodziewałem się czegoś spektakularnego... A tutaj mocne zdziwienie
Słowacy sa w tyle za Polakami, jeżeli chodzi o większość rzeczy. O dziwo nie ma tu takiej Biedronki czy innych marketów, a co za tym idzie zrobienie zakupów nie należy do rzeczy łatwych. Cokolwiek by pisać o 'obcych kapitałach', to w Polsce zrobienie zakupów, solidnych i w dobrych cenach jest łatwe, są sklepy, markety, stacje benzynowe - u Słowaków jest ich mało, bardzo mało. Polacy grają w Euro, co widać i słychać, ja dopiero dowiedziałem się niedawno, że nasi południowi sąsiedzi również są. Zero flag, oznakowanych samochodów, ludzi w koszulkach... Mam w ogóle wrażenie, że oni nie wiedza jak handlować! Po polskiej stronie Zakopane - wielki kurort, pełen knajp, sklepów, pamiątek, są Górale ze swoja bogata kulturą, oscypkami i tak dalej... U Słowaków nie ma nic. Przynajmniej ja nie zauważyłem. Na ulicach mało ludzi, w hotelu, w którym mieszkamy pustki, a to najlepszy hotel w jakim dane było mi przebywać. Ale gdyby nie nawigacja, to byśmy nie trafili, bo... nie ma tu nawet tablicy przy wjeździe! Jak oni zrobili to, że mają walutę euro, tego nie wiem...
Jeżeli chodzi o hotel, to moja druga połówka przez pomyłke wybrała bardzo dobry. Widok na Tatry jakiego bym wymarzyć sobie nie mógł, super jedzenie, basen, sauna, kręgle, pokoje duże, z dobrym TV... Po prostu full wypas i możliwość regeneracji
Kocham góry, to co mam tutaj - to po prostu cos niesamowitego! Te kilka dni pozwoli mi się dobrze zresetować, i nabrać sił do wytęzonej pracy po powrocie. Trzeba zrobić film ze zlotu chociażby
Widok z balkonu mojego hotelu
i dzisiaj rano
A to sam hotel
Wyprawa rowerowa ze Starego Smokowca, dobry góral na szlaku to świetna sprawa! A na zdjęciu pasmo z samym Gerlachem, najwyższym szczytem Tatr
A to kilka scen z hotelu...
I to co lubię - degustacja lokalnych lub krajowych piw. Słowacy mają 'desiatki', podobnie jak Czesi, i taka konsumpcja po basenie i saunie, na balkonie z widokiem na Tatry, to po prostu 'max'...