PODSUMUJMY rok 2020.
Zawsze gdy piszemy podsumowanie mijającego sezonu wędkarskiego to nie mamy się za mocno nad czym zastanawiać. Jest to w miarę proste. Trzeba zamknąć oczy, przypomnieć sobie jak wyglądał początek roku, od czego zaczęliśmy nasze działania, kiedy zszedł lód ze zbiorników, kiedy była pierwsza eliminacja Fans’O’Mania i ewentualnie kto się na nas obraził. Później wystarczy już tylko przenieść to na „papier” i to cała robota. Ot taka prosta wyliczanka.
Tym razem nie jest nam tak łatwo. Gdy zamykamy oczy to pierwszy obraz jaki nam się pojawia to okropny motłoch związany z syfem wywołanym wirusem. Zmagania telefoniczne, rozmowa z uczestnikami, podejmowanie decyzji o przekładaniu spotkań zawodniczych i ustalanie nowych terminów. Co za masakra. Później wcale nie było łatwiej, bo pierwsze terminy musieliśmy odwołać zupełnie, a w kolejnych, gdy już można było się spotkać w gronie, uruchamialiśmy pojedyncze eliminacje.
Tak wyglądał początek tego pokręconego sezonu. Podsumujemy zatem w ogólnym zarysie co działo się w ciągu całego roku i co udało nam się ogarnąć:
- Udało nam się przeprowadzić, wspomniane wyżej, pojedyncze zawody zastępujące eliminacje.
- Zorganizowaliśmy trzydniową imprezę Fans’O’Mania Super Puchar dla najbardziej zaangażowanych i stałych zawodników naszych zawodów.
- Ujednoliciliśmy sprzętowo całą naszą drużynę i zaufaliśmy marce Preston Innovations by łatwiej było nam współpracować między sobą i lepiej się zgrywać na wielu płaszczyznach wędkarskich.
- Dopracowaliśmy drużynowo wiele mieszanek, zarówno na wody komercyjne jak i naturalne, aby być pewnym tego co i gdzie możemy stosować.
- Część z nas całkiem mocno wciągnęła się w wędkowanie klasycznym feederem.
- Poprawiliśmy jakość prezentowanych Wam zdjęć, i mamy nadzieję, że Wam się podoba!
- Zaczęliśmy uczestniczyć w zawodach z ramienia lokalnego koła PZW, gdzie Marcin zdobył tytuł Wicemistrza.
- Braliśmy udział w kilku zawodach w klasycznym feederze, gdzie również udało się osiągnąć fajne wyniki oraz przywieźć do domu puchary.
- Regularnie uczestniczyliśmy w zawodach komercyjnych, skąd również udało nam się nie raz wrócić z pucharem lub statuetkami.
- Wprowadziliśmy dwa nowe cykle artykułów publikowane na naszym Facebook, Instagram oraz na forum SiG, w których staramy się prezentować nasze spostrzeżenia i wskazówki na temat sprzętu („Omówmy trochę sprzętu”) oraz zanęt, przynęt i dodatków („W naszych Bait-BAGach”).
- Utrzymaliśmy regularną, informacyjną, prezentację naszych sesji wędkarskich, starając się przedstawiać je w przystępny sposób.
- Otrzymaliśmy propozycję aby publikować wpisy na Blogu Sklepu Drapieżnik – oczywiście z niej skorzystaliśmy.
- Mieliśmy przyjemność uczestniczyć w świetnym spotkaniu wędkarskim na Podlasiu wespół z ekipą Drapieżnika oraz z Adamem Niemcem.
- i co najważniejsze dla nas i dla Was to fakt, że Sklep Drapieżnik cały rok wspierał nasze projekty, dzięki czemu były one na takim poziomie.
Wychodzi jednak na to, że jeśli przymknie się te oczy i zacznie głębiej zastanawiać nad minionym sezonem, to okazuje się, że wcale nie był taki zły. Oczywiście straciliśmy możliwość przeprowadzić pełne eliminacje naszych zawodów i zakończyć je Wielkim Finałem, ale mimo wszystko udało się z Wami spotkać nie raz. Naszym Super Pucharem musieliśmy z kilku powodów zastąpić Festival, jednak uważamy, że były to bardzo pouczające i integrujące trzy dni zawodów, które pozostaną w naszej pamięci na dość długo. Dodatkowo nie raz mieliśmy okazję spotkać się z wieloma świetnymi wędkarzami podczas sesji treningowych i nie żałujemy ani chwili.
Przed samym końcem roku zasiedliśmy cała drużyną przy prostokątnym stole, omówiliśmy nowe pomysły i wysnuliśmy kilka planów na nowy rok. Czeka nas też pewna konkretna zmiana, którą zaobserwujecie całkiem niedługo.
Dziękujemy Wam wszystkim za mijający wędkarski sezon 2020. Mamy nadzieję, że nasze posty, wpisy oraz artykuły trafiają do Waszych feederowych serc, oraz wierzymy, że dobrze się bawicie podczas naszych zawodów rywalizując ze świetnymi zawodnikami.
Do zobaczenia za kilka dni w nowym sezonie 2021. Oby był dużo mniej pokręcony niż ten mijający – tego Wam przede wszystkim życzymy!