Pyza, no jasne, że mam sesje kiepskie
Może trudno zblankować, coś się tam uwiesi ale jest ogólnie cienko. W tym roku miałem kilka takich sesji. Na jednej nocce na Tamizie złowiłem tylko jednego leszcza, na drugiej z Danielem mieliśmy totalne echo w nocy, totalne... Dopiero rano były płocie i okonie. Miałem nockę na Walthamstow, ale trafiłem na zawody karpiowe i skończyłem na innym zbiorniku, w nocy miałem tylko węgorze, wcześniej kilka płoci.
Tak więc takich sesji jest parę
Jak ryba nie bierze nie bierze.
Ogólnie Tamiza jest ciężką wodą. Może wydaje się, że łowi się tam z marszu, ale to złudzenie. Teraz rzeki stoją, brakuje deszczu, woda jest czysta, łowi się gorzej. Chłopaki w PAA narzekają, łowi się o wiele mniej niż rok temu.
Ja mam problem, bo nie mam tyle czasu aby zamieścić wszystkie filmy. Mam ich zaległych z 6 lub 7. Ostatnio zacząłem nagrywać na kilka kamer, i znowu oznacza to 7-10 godzin materiału do obrobienia. Sam na siebie zastawiłem pułapkę