Nikt nic nie doradzi? Trudno, zdecyduję się chyba na pickera, więc może tu ktoś coś poradzi, jaka zanęta i przynęta (tylko roślinne).
Jak mówiłem pinka odpada.. Co do częstego nęcenia w miejscu gdzie łowię wolno nęcić tylko koszyczkiem... dodam, że unikam miejsc, gdzie jest dużo wędkarzy, cenię sobie ciszę i spokój o którą i tak ciężko... A co do ziemi, jaka ma być, jakaś specjalna? Czy np uniwersalna do kwiatów, albo coś w ten design?
Zaniechanie pinki lub joka to błąd,ale skoro uparłeś sie na roślinne