Autor Wątek: Dywagacje pieniężno-sprzętowe  (Przeczytany 8307 razy)

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 632
  • Reputacja: 1123
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #45 dnia: 23.12.2020, 17:51 »
Czy przez pryzmat wędkarstwa rekreacyjnego.....

Znam osobiście wędkarzy rekreacyjnych, którzy nie lubią nieudanych prób celnego zarzucenia zestawu, seryjnie nieskutecznych zacięć ani częstych spadów, bo lubią łowić w miarę sprawnie i skutecznie, czerpiąc satysfakcję nie tylko z samego przebywania w pięknych okolicznościach nadwodnej przyrody ;)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 231
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #46 dnia: 23.12.2020, 18:19 »
Czy przez pryzmat wędkarstwa rekreacyjnego.....

Znam osobiście wędkarzy rekreacyjnych, którzy nie lubią nieudanych prób celnego zarzucenia zestawu, seryjnie nieskutecznych zacięć ani częstych spadów, a lubią łowić w miarę sprawnie i skutecznie, czerpiąc satysfakcję nie tylko z przebywania w pięknych okolicznościach nadwodnej przyrody ;)

Czyli jednostki.... psja -bez hamulców.

U mnie znowu króluje taność i bylejakość wśród większości łowiących na pzw. Ale tak jest pięknie chłopaki zadowolone i mają w du...ie jak kogoś przerzucą  obok na stanowisku 10m dalej....
Trzeba mieć dystans do wszystkiego.....
Maciek

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 965
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #47 dnia: 23.12.2020, 20:06 »
Nie ma znaczenia jak dla mnie ,kto czym łowi ,ważne że ma wyniki bo to kwintesencja wędkarstwa ;)

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 000
  • Reputacja: 259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #48 dnia: 23.12.2020, 21:12 »
Dla mnie wyniki są drugorzędne, liczy się odpoczynek, świeże powietrze i natura. A że dobry sprzęt lubię i jestem gadżeciarzem to moja sprawa, nie lubię tylko jak mi ktoś mówi, że mam sprzęt dla szpanu i sieją nienawiść z powodu zawisci. Z domem czy samochodem jest to samo, taki naród.

Offline Alek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 962
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #49 dnia: 23.12.2020, 21:20 »
Dla mnie wyniki są drugorzędne, liczy się odpoczynek, świeże powietrze i natura. A że dobry sprzęt lubię i jestem gadżeciarzem to moja sprawa, nie lubię tylko jak mi ktoś mówi, że mam sprzęt dla szpanu i sieją nienawiść z powodu zawisci. Z domem czy samochodem jest to samo, taki naród.
:bravo: :thumbup:
Adam

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #50 dnia: 23.12.2020, 21:21 »
Nie ma znaczenia jak dla mnie ,kto czym łowi ,ważne że ma wyniki bo to kwintesencja wędkarstwa ;)

Jeśli przez ostatnie piętnaście wypadów (lekko liczę) nie złowiłem żadnej ryby, to gdzie mnie umieścisz? Pytam kierowany autentyczną ciekawością.
Jacek

Offline motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 021
  • Reputacja: 218
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #51 dnia: 23.12.2020, 21:29 »
Nie ma znaczenia jak dla mnie ,kto czym łowi ,ważne że ma wyniki bo to kwintesencja wędkarstwa ;)

Jeśli przez ostatnie piętnaście wypadów (lekko liczę) nie złowiłem żadnej ryby, to gdzie mnie umieścisz? Pytam kierowany autentyczną ciekawością.
Za dużo wódki... ja też czasami nawet wędek nie zarzucę :facepalm: :facepalm: :facepalm:

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 965
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #52 dnia: 23.12.2020, 21:31 »
Jacku ja też nie zawsze mam wyniki ;) ;), takie uroki PZW ,ale mimo tego się nie poddaję i nie twierdzę że kije czy młynki za tysiące mi to ułatwią bo to bzdury ,jeżeli schodzę o kiju to wiem że zawiniłem ja a nie sprzęt :beer:

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #53 dnia: 23.12.2020, 21:41 »
W 1988 roku Tomasz Zimecki wydał książkę pod tytułem "Od Hańczy do australijskiej Thomson River", w której między innymi opisał swoje zimowe, coroczne wyjazdy na pomorskie rzeki. Gość wiedział, że nie złowi troci, bo ich tam nie było, już nie było, jednak regularnie odbywał te swoje wędrówki, gnany nieopisaną siła, oddając tysiące rzutów. Nikt później nie zrobił na mnie większego wrażenia.
Jacek

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 351
  • Reputacja: 796
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #54 dnia: 23.12.2020, 21:55 »
Dla mnie wyniki są drugorzędne, liczy się odpoczynek, świeże powietrze i natura. A że dobry sprzęt lubię i jestem gadżeciarzem to moja sprawa, nie lubię tylko jak mi ktoś mówi, że mam sprzęt dla szpanu i sieją nienawiść z powodu zawisci. Z domem czy samochodem jest to samo, taki naród.
Amen :thumbup: :beer:.
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 231
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #55 dnia: 23.12.2020, 22:08 »
W 1988 roku Tomasz Zimecki wydał książkę pod tytułem "Od Hańczy do australijskiej Thomson River", w której między innymi opisał swoje zimowe, coroczne wyjazdy na pomorskie rzeki. Gość wiedział, że nie złowi troci, bo ich tam nie było, już nie było, jednak regularnie odbywał te swoje wędrówki, gnany nieopisaną siła, oddając tysiące rzutów. Nikt później nie zrobił na mnie większego wrażenia.

I to jest piękne.
Z miłości do pasji -z pasji do miłości.
Maciek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 231
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #56 dnia: 23.12.2020, 22:09 »
Jacku ja też nie zawsze mam wyniki ;) ;), takie uroki PZW ,ale mimo tego się nie poddaję i nie twierdzę że kije czy młynki za tysiące mi to ułatwią bo to bzdury ,jeżeli schodzę o kiju to wiem że zawiniłem ja a nie sprzęt :beer:

 :bravo: :bravo: :bravo:
Maciek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 231
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #57 dnia: 23.12.2020, 22:10 »
Nie ma znaczenia jak dla mnie ,kto czym łowi ,ważne że ma wyniki bo to kwintesencja wędkarstwa ;)

Jeśli przez ostatnie piętnaście wypadów (lekko liczę) nie złowiłem żadnej ryby, to gdzie mnie umieścisz? Pytam kierowany autentyczną ciekawością.

Pasja nie zna wyniku .
Przyjemność to wynik.
Maciek

Offline piotrrd

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 718
  • Reputacja: 80
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokółka
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #58 dnia: 23.12.2020, 22:16 »
Dla mnie wyniki są drugorzędne, liczy się odpoczynek, świeże powietrze i natura. A że dobry sprzęt lubię i jestem gadżeciarzem to moja sprawa, nie lubię tylko jak mi ktoś mówi, że mam sprzęt dla szpanu i sieją nienawiść z powodu zawisci. Z domem czy samochodem jest to samo, taki naród.


Podpisuję się pod tym w 100% :bravo:

Offline Dyrek

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 356
  • Reputacja: 43
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Alwernia
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #59 dnia: 23.12.2020, 22:30 »
Nie kupię samochodu droższego niż moje mieszkanie, nie kupię sprzętu wędkarskiego droższego niż mój samochód, nie kupię telefonu droższego niż mój sprzęt - ale to nie znaczy, ze nie chciał bym się takim przejechać, połowić czy podzwonić. To, że ktoś jeździ furą droższą niż moje M wcale mi nie przeszkadza, no chyba, ze wziął na kredyt a teraz żąda pomocy od gminy, państwa itd. Nie przeszkadza mi, że ktoś obok mnie łowi na sprzęt za "milijony"- więcej zapłacił podatków, więcej wprowadził do budżetu, wspomógł handlowców. I wszystko jest ok, puki nie twierdzi, ze jest lepszym wędkarzem (co by to nie znaczyło) bo nie ma na sprzęcie napisów Mikado, Jaxon. Polsping, tylko jakieś takie, których ja nie potrafię poprawnie przeczytać :) . Widziałem raz jak podczas treningu Mistrzostw Polski na Wiśle w Krakowie sto metrów poniżej ostatniego sektora usiadł starszy gość z Podgórza, wyjął ruski żółty teleskop (kto kiedyś używał to wie jaki) z podpiętym chyba relaksem trójką, wrzucił zestaw, wyjął dwa leszcze po około 2 kg i poszedł. On tą rzekę znał jak własna kieszeń. Sprzęt nie łowi, łowi wędkarz.