Spławik i Grunt - Forum

PRZYNĘTY i ZANĘTY => Przynęty => Wątek zaczęty przez: Festusus w 07.01.2018, 16:18

Tytuł: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Festusus w 07.01.2018, 16:18
Drapieżnik ogłosił się następująco:

Drodzy wędkarze,

Firma Wędkarska Drapieżnik została wyłącznym dystrybutorem produktów Spotted Fin w Polsce.

Czym jest SPOTTED FIN ?

Spotted Fin to realizacja idei wędkarskiej dzięki której wędkarze w krótkim czasie osiągają niesamowite rezultaty nad wodą.
Spotted Fin to rewolucja zapachu, jakości oraz skuteczności produktów.
Spotted Fin to innowacja w dziale przynęt i zanęt, firma która w krótkim czasie podbiła europejski rynek, oferując wędkarzom świeże produkty z najlepszej jakości składników, nowe i niespotykane dotąd zapachy zanęt i przynęt które notorycznie poddawane są licznym testom w laboratorium badawczym oraz nad wodą po to, aby zagwarantować wędkarzowi jak najlepsze wyniki podczas sesji wędkarskiej.
Angielska firma Spotted Fin działa w obszarze produkcji zanęt i przynęt oraz akcesoriów wędkarskich kierując swoją ofertę do wędkarzy karpiowych, matchowych i feederowych stając się automatycznie marką kompletną w oczach wędkarza.   
 Doskonałe, naturalne komponenty sprawiają, że seria produktów Spotted Fin idealnie sprawdzi się nie tylko w wodach komercyjnych, ale również w jeziorach, rzekach i kanałach.

Firma Spotted Fin to niesamowita siła w zapachu i jakości produktu którą koniecznie musisz wykorzystać nad wodą !

Największe gwiazdy Spotted Fin :

- Frank Warwick

Karpiowa europejska gwiazda z 46 letnim stażem wędkarskim. Twórca serii Catalyst  oraz Frank Warwick Range Spotted Fin .

Rekord osobisty: Mirror Carp 64.6 lb   | Common carp 59.10 lb

-Ed Skillz

 Holenderski wędkarz karpiowy z 30 letnim doświadczeniem wędkarskim.
Jeden z najlepszych karpiarzy rzecznych w zachodniej Europie.   

 Rekord osobisty: Mirror Carp 63lb 50z | Common Carp 68lb 3oz

Osiągnięcia drużyny Spotted Fin z 2016 roku :

Zwyciezca SWEDISH CUP 2016
Zwyciezca DANISH CARP CUP 2016
Finalista UK CARP CUP 2016
4 wędkarzy Spotted Fin w rankingu 50 najlepszych wędkarzy w UK

Już teraz nie możemy doczekać się momentu, kiedy pierwsze produkty Spotted Fin trafią w Wasze ręce.

Dołączcie razem z nami do rewolucji !

Dzisiaj możecie już zapoznać się z ofertą Spotted Fin pod adresem :

Rozpoczęcie sprzedaży planowane jest na 01.02.2018

Dodatkowo zachęcamy Was do odwiedzania oficjalnej strony
Spotted Fin- Polska !
https://www.facebook.com/spottedfin.polska/

W najbliższym czasie zostaną tam zaprezentowane najważniejsze informacje związane z marką Spotted Fin.

Trzymajcie się !!!
Pozdrawiam

Co o tym sądzicie? Mieszane i pakowane w Holandii? Rewolucja czy podpierdolka?
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: katmay w 07.01.2018, 16:42
Ciekawe ile będzie kosztować kilogram lt94. Co do jakości nie wątpię, ale ceny powiedzą wszystko.

Jest tam kilka rzeczy, które chce i są trudno dostępne w innej ilości niż tona lub workach 25kg. Np glm ekstrakt, czy osocze.
Proszek z czosnku 50g za 18.50...
Chyba zostanę przy firmie Prymat.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Chub w 07.01.2018, 17:00
Te wszystkie tego typu super hiper i tak na końcu jak zwykle zweryfikują ryby :)
Mnie to już przestało jarać ile to już cudów nie powstało, których "moje" ryby tykać nie chciały.
Ale jak zwykle nie spróbujesz, to się nie dowiesz.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Maro81 w 07.01.2018, 18:26
Rzeczywiście już nie mogę się doczekać, kolejny gwóźdź do trumny dla naszych bezrybnych wód pod zarządem PZW. Jeżeli to takie niesamowicie skuteczne w wabieniu atraktory, dodatki to tylko powinszować, mięsiarstwo będzie miało nowe narzędzie do trzebienia naszych wód. Całe to nowoczesne wędkarstwo, metody, sprzęt, atraktory ma słuszny sens wyłącznie jeżeli będzie obowiązywać całkowity zakaz zabierania ryb w tym chorym kraju, tak jak jest w Anglii. Używanie tych wszystkich innowacji powinno być czymś co traktuje się jako hobby, oraz pasja z szacunkiem dla naszych rodzimych gatunków ryb.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 07.01.2018, 18:36
Rzeczywiście już nie mogę się doczekać, kolejny gwóźdź do trumny dla naszych bezrybnych wód pod zarządem PZW. Jeżeli to takie niesamowite skuteczne w wabieniu atraktory, dodatki to tylko powinszować, miesiarstwo będzie miało nowe narzędzie do trzebienia naszych wód. Całe to nowoczesne wędkarstwo, metody, sprzęt, atraktory ma słuszny sens wyłącznie jeżeli będzie obowiązywać całkowity zakaz zabierania ryb w tym chorym kraju, tak jak jest chodźby w Anglii. Używanie tych wszystkimi innowacjami powinno być czymś co traktuje się jako hobby, oraz pasja z szacunkiem dla naszych rodzimych gatunków ryb.

Ty tak poważnie? Dobrych wędzisk tez nie sprzedawać? Ostrych haczyków też nie? Problemem stanu polskich wód jest podaż dobrych zanęt i przynęt? Łomy sprzedawać czy nie sprzedawać? Przecież takim łomem można otworzyć większość drzwi... Jeśli jest miejsce na dyskusję o naszym dziadostwie, to na pewno nie w temacie nowości przynętowo-zanętowych. Nie wierzę, że w taki sposób potraktowałeś informację o nowych produktach.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 07.01.2018, 18:37
Fajnie, że oferta sklepu się powiększa. Jako klienci sklepu, powinniśmy się tylko cieszyć, że mamy większy wybór :thumbup:
Nie miałem okazji testować produktów Spotted Fin, ale na pewno coś zakupię. Co do cen, to się nie wypowiadam, bo ponoć dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają :-X O:) :D
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Sebula w 07.01.2018, 18:37
Rzeczywiście już nie mogę się doczekać, kolejny gwóźdź do trumny dla naszych bezrybnych wód pod zarządem PZW. Jeżeli to takie niesamowicie skuteczne w wabieniu atraktory, dodatki to tylko powinszować, miesiarstwo będzie miało nowe narzędzie do trzebienia naszych wód. Całe to nowoczesne wędkarstwo, metody, sprzęt, atraktory ma słuszny sens wyłącznie jeżeli będzie obowiązywać całkowity zakaz zabierania ryb w tym chorym kraju, tak jak jest w Anglii. Używanie tych wszystkimi innowacji powinno być czymś co traktuje się jako hobby, oraz pasja z szacunkiem dla naszych rodzimych gatunków ryb.

Nie denerwuj się Maro. Miesiarz nie kupi produktów z wysokiej półki, żeby złowić i zjeść rybę. Miesiarz z reguły robi to najtańszym możliwym nakładem. Jemu przecież musi wrócić się kasa. Co do w/w firmy ceny mają spore, jak zresztą każda szanująca się firma z UK. Czy produkty będą skuteczne i warte swojej ceny, czas pokaże ;)
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: piotrrd w 07.01.2018, 18:44
Kupią ciekawscy a i tak wszystko się zweryfikuje nad wodą.

Dla mnie sonu/dynamite to już wystarczająca półka i skuteczność żeby nie nabijać kasy za hiper skuteczne zanęty.
Robię zakupy w UK powyżej 100 funciaków przesyłka jest darmowa, a ceny bardzo konkurencyjne.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: ogrmaster w 07.01.2018, 18:45
Też jestem ciekawy niektórych produktów. Skondensowane atraktory pakowane po 50 ml czy mączki rybne to produkty, których w sklepie na D trochę brakowało. Znowu będzie ciężko coś wybrać :facepalm:
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Luk w 07.01.2018, 18:45
Rzeczywiście już nie mogę się doczekać, kolejny gwóźdź do trumny dla naszych bezrybnych wód pod zarządem PZW. Jeżeli to takie niesamowite skuteczne w wabieniu atraktory, dodatki to tylko powinszować, miesiarstwo będzie miało nowe narzędzie do trzebienia naszych wód. Całe to nowoczesne wędkarstwo, metody, sprzęt, atraktory ma słuszny sens wyłącznie jeżeli będzie obowiązywać całkowity zakaz zabierania ryb w tym chorym kraju, tak jak jest w Anglii. Używanie tych wszystkimi innowacjami powinno być czymś co traktuje się jako hobby, oraz pasja z szacunkiem dla naszych rodzimych gatunków ryb.


Spotted Fin to ciekawa firma, aczkolwiek nie oferuje nic na tyle rewolucyjnego, co by mogło jeszcze bardziej przetrzebić polskie wody. Na pewno warto przyglądnąć się ich ofercie i wybrać coś dla siebie, zwłaszcza fajne mają expandery gotowe - nie spadają szybko z haka i nadają się do matchówki. Jednak aby na ekspandera złowić coś na wodzie PZW, to trzeba się postarać ;)

To, za co trzeba pochwalić tę firmę, to , że potrafiła wejść na rynek z mocną ofertą, i zaoferować dobrej jakości towar i kilka 'nowalijek'. Jednak drugiego koła nie wymyślili, zobaczymy jak teraz wypadną w wyścigu z Sonu, DB, BT i innymi mniejszymi graczami. Na pewno z powodu ceny nie zrobią wielkiej furory i przemeblowania na rynku, więc nie ma się co martwić. W UK nie pojawili się w wielu sklepach, z racji swojej polityki, cena też robi swoje.

Nie czarujmy się. Większość rzeczy na rynku to te same składniki w różnych zestawieniach i opakowaniach. Podobnie jest i tutaj ;) Dla nas to  dobrze - bo mamy duży wybór i sami możemy wybrać sobie to, co nam bardziej odpowiada. Oferta Drapieżnika robi się imponująca :bravo:
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: piotrrd w 07.01.2018, 18:52
Rzeczywiście już nie mogę się doczekać, kolejny gwóźdź do trumny dla naszych bezrybnych wód pod zarządem PZW. Jeżeli to takie niesamowite skuteczne w wabieniu atraktory, dodatki to tylko powinszować, miesiarstwo będzie miało nowe narzędzie do trzebienia naszych wód. Całe to nowoczesne wędkarstwo, metody, sprzęt, atraktory ma słuszny sens wyłącznie jeżeli będzie obowiązywać całkowity zakaz zabierania ryb w tym chorym kraju, tak jak jest w Anglii. Używanie tych wszystkimi innowacjami powinno być czymś co traktuje się jako hobby, oraz pasja z szacunkiem dla naszych rodzimych gatunków ryb.


Spotted Fin to ciekawa firma, aczkolwiek nie oferuje nic na tyle rewolucyjnego, co by mogło jeszcze bardziej przetrzebić polskie wody. Na pewno warto przyglądnąć się ich ofercie i wybrać coś dla siebie, zwłaszcza fajne mają expandery gotowe - nie spadają szybko z haka i nadają się do matchówki. Jednak aby na ekspandera złowić coś na wodzie PZW, to trzeba się postarać ;)

To, za co trzeba pochwalić tę firmę, to , że potrafiła wejść na rynek z mocną ofertą, i zaoferować dobrej jakości towar i kilka 'nowalijek'. Jednak drugiego koła nie wymyślili, zobaczymy jak teraz wypadną w wyścigu z Sonu, DB, BT i innymi mniejszymi graczami. Na pewno z powodu ceny nie zrobią wielkiej furory i przemeblowania na rynku, więc nie ma się co martwić. W UK nie pojawili się w wielu sklepach, z racji swojej polityki, cena też robi swoje.

Nie czarujmy się. Większość rzeczy na rynku to te same składniki w różnych zestawieniach i opakowaniach. Podobnie jest i tutaj ;) Dla nas to  dobrze - bo mamy duży wybór i sami możemy wybrać sobie to, co nam bardziej odpowiada. Oferta Drapieżnika robi się imponująca :bravo:


Mam podobne stanowisko, sonu/dynamite są tak ugruntowane na rynku a co za tym idzie sprawdzone, że obronią się same.

Do tego cena ? Hm spora.
Podobnie do bagem miała być super mega rewelacja a wyszło jak zawsze ;)


Co do zanęt kiedyś słyszałem, że co jest do wszystkiego to jest do niczego.
A tu opis zanęty pierwszy z brzegu:

Zastosowanie: method feeder, klasyczny koszyk zanętowy, kubek zanętowy ( tyczka), spławik, zwykłe kule zanętowe
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Maro81 w 07.01.2018, 18:57
Sorrki, trochę mnie poniosło, chyba jakaś zimowa deprecha mnie bierze, albo to że z mięsiarza stałem się totalnym " no killowcem" radykałem . Zapomniałem że 99,9 % osób na na tym forum przecież wypuszcza ryby ;). Wogóle to zmieniam koło,  głównie ze względu na to, że mają łowisko "no kill", i ludzi którzy myślą o rybach wyłącznie w kategorii hobby.

Ps. racja to nie miejsce na rozmowę o naszym dziadostwie , proszę o usunięcie moich postów z tego działu, dziękuję.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: jaco w 07.01.2018, 19:00
Rzeczywiście już nie mogę się doczekać, kolejny gwóźdź do trumny dla naszych bezrybnych wód pod zarządem PZW. Jeżeli to takie niesamowicie skuteczne w wabieniu atraktory, dodatki to tylko powinszować, miesiarstwo będzie miało nowe narzędzie do trzebienia naszych wód. Całe to nowoczesne wędkarstwo, metody, sprzęt, atraktory ma słuszny sens wyłącznie jeżeli będzie obowiązywać całkowity zakaz zabierania ryb w tym chorym kraju, tak jak jest w Anglii. Używanie tych wszystkimi innowacji powinno być czymś co traktuje się jako hobby, oraz pasja z szacunkiem dla naszych rodzimych gatunków ryb.

Nie denerwuj się Maro. Miesiarz nie kupi produktów z wysokiej półki, żeby złowić i zjeść rybę. Miesiarz z reguły robi to najtańszym możliwym nakładem. Jemu przecież musi wrócić się kasa. Co do w/w firmy ceny mają spore, jak zresztą każda szanująca się firma z UK. Czy produkty będą skuteczne i warte swojej ceny, czas pokaże ;)

Dla większości mięsiarzy produkty Sonubaits ,Dynamite Baits ,Spotted Fin itp to science fiction raczej poza zasięgiem.Miałem sytuację ,na widok zestawu przynęt jakie miałem na łowisku, jeden wędkarz wołał kolegę żeby sobie pooglądał ,bo takich cudów na pewno nie widział.Opisany kolega w jednej kieszeni kurtki miał robaki w drugiej kukurydzę :facepalm: :'(  Co do Spotted Fin zawsze to coś nowego ale czy się sprawdzi ???
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Chub w 07.01.2018, 19:24

Podobnie do bagem miała być super mega rewelacja a wyszło jak zawsze ;)


No o tym też już nie chciałem wspominać :)
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Miras w 08.01.2018, 01:10
Ciekawe ile będzie kosztować kilogram lt94....

Na angielskiej stronie cena wynosi 3,95 funta za 1kg i 54,99 funta za 20kg (2,75 funta za kg). Podejrzewam, że cena będzie sporo poniżej 20zł za kg.

Mam podobne stanowisko, sonu/dynamite są tak ugruntowane na rynku a co za tym idzie sprawdzone, że obronią się same.

Do tego cena ? Hm spora.
Podobnie do bagem miała być super mega rewelacja a wyszło jak zawsze ;)


Co do zanęt kiedyś słyszałem, że co jest do wszystkiego to jest do niczego.
A tu opis zanęty pierwszy z brzegu:

Zastosowanie: method feeder, klasyczny koszyk zanętowy, kubek zanętowy ( tyczka), spławik, zwykłe kule zanętowe

A czy jak łowisz na MMM od sonu, używając metody to nie możesz jej użyć do tyczki, żeby łowić margin? Czy jak ryba dostaje zanętę podaną koszyczkiem to wie, że to nie podane kubkiem zanętowym z tyczki? Zrozumiał bym Twoje oburzenie jakby napisali, że do spiningu... Pomijam część techniczną, że takie opisy dodawane są, żeby pozycjonować odpowiednio stronę w internetach. Podaje się hasła kluczowe.

Generalnie, oferta spottedfin jest moim zdaniem bardziej dla karparzy, osób robiące własne kulki itp. Ja tam się cieszę, że taka oferta jest dostępna. Do kupienia nikt mnie nie zmusza. Jak przydatny będzie chodź jeden produkt, to zawsze jest jeden produkt więcej w wachlarzu skutecznych przynęt (jak np Red Agressor od Bag'em, którego hejtujecie).

Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: piotrrd w 08.01.2018, 07:46
Ciekawe ile będzie kosztować kilogram lt94....

Na angielskiej stronie cena wynosi 3,95 funta za 1kg i 54,99 funta za 20kg (2,75 funta za kg). Podejrzewam, że cena będzie sporo poniżej 20zł za kg.

Mam podobne stanowisko, sonu/dynamite są tak ugruntowane na rynku a co za tym idzie sprawdzone, że obronią się same.

Do tego cena ? Hm spora.
Podobnie do bagem miała być super mega rewelacja a wyszło jak zawsze ;)


Co do zanęt kiedyś słyszałem, że co jest do wszystkiego to jest do niczego.
A tu opis zanęty pierwszy z brzegu:

Zastosowanie: method feeder, klasyczny koszyk zanętowy, kubek zanętowy ( tyczka), spławik, zwykłe kule zanętowe

A czy jak łowisz na MMM od sonu, używając metody to nie możesz jej użyć do tyczki, żeby łowić margin? Czy jak ryba dostaje zanętę podaną koszyczkiem to wie, że to nie podane kubkiem zanętowym z tyczki? Zrozumiał bym Twoje oburzenie jakby napisali, że do spiningu... Pomijam część techniczną, że takie opisy dodawane są, żeby pozycjonować odpowiednio stronę w internetach. Podaje się hasła kluczowe.

Generalnie, oferta spottedfin jest moim zdaniem bardziej dla karparzy, osób robiące własne kulki itp. Ja tam się cieszę, że taka oferta jest dostępna. Do kupienia nikt mnie nie zmusza. Jak przydatny będzie chodź jeden produkt, to zawsze jest jeden produkt więcej w wachlarzu skutecznych przynęt (jak np Red Agressor od Bag'em, którego hejtujecie).
Akurat uważam że zanęty pod tyczkę i do metody bardzo się różnią ;)

I nie chodzi o ryby i ich gusta, ale o konsystencje, kleistość i sposób prezentowania "towaru" czas pracy i jej rodzaj też jest ważne.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Sebula w 08.01.2018, 08:35
Rzeczywiście już nie mogę się doczekać, kolejny gwóźdź do trumny dla naszych bezrybnych wód pod zarządem PZW. Jeżeli to takie niesamowicie skuteczne w wabieniu atraktory, dodatki to tylko powinszować, miesiarstwo będzie miało nowe narzędzie do trzebienia naszych wód. Całe to nowoczesne wędkarstwo, metody, sprzęt, atraktory ma słuszny sens wyłącznie jeżeli będzie obowiązywać całkowity zakaz zabierania ryb w tym chorym kraju, tak jak jest w Anglii. Używanie tych wszystkimi innowacji powinno być czymś co traktuje się jako hobby, oraz pasja z szacunkiem dla naszych rodzimych gatunków ryb.

Nie denerwuj się Maro. Miesiarz nie kupi produktów z wysokiej półki, żeby złowić i zjeść rybę. Miesiarz z reguły robi to najtańszym możliwym nakładem. Jemu przecież musi wrócić się kasa. Co do w/w firmy ceny mają spore, jak zresztą każda szanująca się firma z UK. Czy produkty będą skuteczne i warte swojej ceny, czas pokaże ;)

Dla większości mięsiarzy produkty Sonubaits ,Dynamite Baits ,Spotted Fin itp to science fiction raczej poza zasięgiem.Miałem sytuację ,na widok zestawu przynęt jakie miałem na łowisku, jeden wędkarz wołał kolegę żeby sobie pooglądał ,bo takich cudów na pewno nie widział.Opisany kolega w jednej kieszeni kurtki miał robaki w drugiej kukurydzę :facepalm: :'(  Co do Spotted Fin zawsze to coś nowego ale czy się sprawdzi ???

Dobre :bravo: No więc nie ma się o co martwić, bo i tak większość nie kuma o co biega. A gdzie tu przygotować miks, dobrać rozmiar haka, pomyśleć o prezentacji przynęty etc. Słowem intelektualne Himalaje :P Zresztą kiedyś pewien pacjent nie wytrzymał, podszedł i zapytał, jaką ja mam kukurydzę, że na moją biorą a na jego nie. Pokazałem mu na włosie żółtego dumbellsa a gość i tak nie zauważył różnicy, więc głowa spokojna, bo beton trzyma się mocno :'( ... Sorry za off top.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Festusus w 08.01.2018, 09:08
Myślę że to kolejna solidna firma na polskim rynku (czytając te wasze opinie) aczkolwiek chyba nie ma się co spodziewać jakichś fajerwerków. Drapieżnik robi show,to wiadomo, że jest to jakaś kampania marketingowa. Musieliby przekonać do siebie jakiegoś youtubowego wędkarza pokroju Marka Malmana czy Lucio (nierealne), żeby towar zaczął trafiać do mniej wybrednych koneserów.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 08.01.2018, 09:22
Myślę że to kolejna solidna firma na polskim rynku (czytając te wasze opinie) aczkolwiek chyba nie ma się co spodziewać jakichś fajerwerków. Drapieżnik robi show,to wiadomo, że jest to jakaś kampania marketingowa. Musieliby przekonać do siebie jakiegoś youtubowego wędkarza pokroju Marka Malmana czy Lucio (nierealne), żeby towar zaczął trafiać do mniej wybrednych koneserów.

A żeś pojechał mistrzami you tuba...  -  autoryteci...  8) :P :-X ( nie mam nic do nich ... ale wymagajmy więcej od siebie... )

Co do firmy - to towar karpiowy ... drapieżnik będzie musiał się wgryść w ten kawał rynku... ale z tego co obserwuje starają się - kolejne kroki cały prologic , korda , fox - na bogato!
I tak trzymać  !!!!
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 08.01.2018, 09:53
Myślę że to kolejna solidna firma na polskim rynku (czytając te wasze opinie) aczkolwiek chyba nie ma się co spodziewać jakichś fajerwerków. Drapieżnik robi show,to wiadomo, że jest to jakaś kampania marketingowa. Musieliby przekonać do siebie jakiegoś youtubowego wędkarza pokroju Marka Malmana czy Lucio (nierealne), żeby towar zaczął trafiać do mniej wybrednych koneserów.

Chyba lekko przesadzasz, myślę ze możne 1% wędkarzy zna jakiekolwiek nazwiska jakiś zawodników. Tylko garstka ludzi się tym interesuje. 10x skuteczniejszą reklama dla towaru są wpisy na rożnych forach niż nazwisko.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Festusus w 08.01.2018, 11:10
@mjmaciek

- napisałem, że to są tacy przedstawiciele mniej wybrednych wędkarzy, którzy zadowolą się kukurydzą i zanętą 5 zł za 2kg.

@ptaku_1

- owszem, zawodników to może 1%. Ale Marfisha lub Lucio zna dużo dużo więcej osób :)
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: booohal w 08.01.2018, 11:47
(jak np Red Agressor od Bag'em, którego hejtujecie).
Hejt, a krytyka do dwie odrębne rzeczy ;)
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Miras w 08.01.2018, 12:29
(jak np Red Agressor od Bag'em, którego hejtujecie).
Hejt, a krytyka do dwie odrębne rzeczy ;)
I tu się całkowicie zgadzam i tematu nie drążę.

Koniec końców, życzę sobie i wszystkim, żeby w Polsce można było kupić to co w UK (i połowić jak w UK).
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Luk w 08.01.2018, 12:30
Myślę że to kolejna solidna firma na polskim rynku (czytając te wasze opinie) aczkolwiek chyba nie ma się co spodziewać jakichś fajerwerków. Drapieżnik robi show,to wiadomo, że jest to jakaś kampania marketingowa. Musieliby przekonać do siebie jakiegoś youtubowego wędkarza pokroju Marka Malmana czy Lucio (nierealne), żeby towar zaczął trafiać do mniej wybrednych koneserów.

Wszystko zależy od polityki firmy. My na pewno mamy kolejną ciekawą firmę i jej produkty, więc jesteśmy 'bogatsi'. Czy SF będzie chciało zdobywać polski rynek to już inna kwestia. Cenią się, dopasowując się do brytyjskiego rynku. W Polsce więc nie mają co liczyć na zdobycie dużej części rynku. Trudno przebić takiego MMM z Sonu czy Swim Stima z DB lub świetne zanęty z Bait-techa. Do poziomu firm karpiowych też brakuje im bardzo wiele, tam karpiarze opracowują składy kulek i miksów o wiele dłużej.
Marfish czy Lucio nie mogą reklamować raczej takich produktów, bo prezentują wędkarstwo raczej budżetowe. Trzeba by jakiś teamów wyczynowców i karpiarzy - jak chociażby Feeder Fans, który prężnie działa i się rozwija, który może pokazać jak wykorzystać zalety poszczególnych miksów czy przynęt. Trudno jednak zrobić furorę na polskim rynku, takie Lorpio czy Traper jest bardzo mocno okopane :)

Jak najbardziej jednak mogą sponsorować wędkarzy z teamów i zrobić jakieś dobre zawody i inne imprezy. Tak się mogą wbić w rynek, wszyscy na tym skorzystamy :)
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 08.01.2018, 12:35
Myślę że to kolejna solidna firma na polskim rynku (czytając te wasze opinie) aczkolwiek chyba nie ma się co spodziewać jakichś fajerwerków. Drapieżnik robi show,to wiadomo, że jest to jakaś kampania marketingowa. Musieliby przekonać do siebie jakiegoś youtubowego wędkarza pokroju Marka Malmana czy Lucio (nierealne), żeby towar zaczął trafiać do mniej wybrednych koneserów.

Wszystko zależy od polityki firmy. My na pewno mamy kolejną ciekawą firmę i jej produkty, więc jesteśmy 'bogatsi'. Czy SF będzie chciało zdobywać polski rynek to już inna kwestia. Cenią się, dopasowując się do brytyjskiego rynku. W Polsce więc nie mają co liczyć na zdobycie dużej części rynku. Trudno przebić takiego MMM z Sonu czy Swim Stima z DB lub świetne zanęty z Bait-techa. Do poziomu firm karpiowych też brakuje im bardzo wiele, tam karpiarze opracowują składy kulek i miksów o wiele dłużej.
Marfish czy Lucio nie mogą reklamować raczej takich produktów, bo prezentują wędkarstwo raczej budżetowe. Trzeba by jakiś teamów wyczynowców i karpiarzy - jak chociażby Feeder Fans, który prężnie działa i się rozwija, który może pokazać jak wykorzystać zalety poszczególnych miksów czy przynęt. Trudno jednak zrobić furorę na polskim rynku, takie Lorpio czy Traper jest bardzo mocno okopane :)

Jak najbardziej jednak mogą sponsorować wędkarzy z teamów i zrobić jakieś dobre zawody i inne imprezy. Tak się mogą wbić w rynek, wszyscy na tym skorzystamy :)

Co do prezentacji - skuteczności ... już jestę spokojny... chłopaki z feder fans - na pewno nam to pokażą ...
Drapieżcy na fejsie zapowiedzieli - pokazanie testów skuteczności...

Już czekam na relacje od chłopaków... :beer: :thumbup:

Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Marcin Cichosz w 08.01.2018, 14:16
Heh.... ależ presja nad nami ciąży :-[

Cóż, chyba będzie prędzej czy później wziąć się do roboty ;) Tym bardziej jeśli "Brać" tego chce ;)
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Luk w 08.01.2018, 14:25
Ryby z Batorówki będą miał spore przyrosty po Waszych testach, będzie co pojeść, same konkrety :D :D :D
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 08.01.2018, 14:36
będzie co pojeść, same konkrety :D :D :D

Źle to zabrzmiało... :D
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 08.01.2018, 14:58
Heh.... ależ presja nad nami ciąży :-[

Cóż, chyba będzie prędzej czy później wziąć się do roboty ;) Tym bardziej jeśli "Brać" tego chce ;)


 :beer:
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Bartek.B w 08.01.2018, 15:14
Heh.... ależ presja nad nami ciąży :-[

Cóż, chyba będzie prędzej czy później wziąć się do roboty ;) Tym bardziej jeśli "Brać" tego chce ;)
Marcin. Ale jeść nie będziecie ? ;D
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Marcin Cichosz w 08.01.2018, 15:21
Heh!
Nie ma szans :P
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: JKarp w 08.01.2018, 16:18
Nie ma to jak łyżkę dziegciu zapodać...
Tak sobie czytam te ochy i achy...I tak sobie myślę - 100 razy pisałem, że tamten sezon należał do polskich firm robiących kulki, zalewy i inne cuda. Nie tylko ja łowiłem na ten asortyment ale mój kolega również. I zamiast wspierać naszych kulaczy pojawia się następna firma rodem skądś "jest lecz nie wiadomo gdzie" ( to z piosenki o pszczółce ) z opisem hmm...lepiej tego nie skomentuje...
Czy naprawdę jesteśmy jak te sroki - im bardziej błyszczy tym bardziej nam się podoba?
Niech sobie firma działa, niech sprzedaje ale na litość wodę z mózgu robić ?
" Spotted Fin to realizacja idei wędkarskiej dzięki której wędkarze w krótkim czasie osiągają niesamowite rezultaty nad wodą.
Spotted Fin to rewolucja zapachu, jakości oraz skuteczności produktów.
Spotted Fin to innowacja w dziale przynęt i zanęt, firma która w krótkim czasie podbiła europejski rynek, oferując wędkarzom świeże produkty z najlepszej jakości składników, nowe i niespotykane dotąd zapachy zanęt i przynęt które notorycznie poddawane są licznym testom w laboratorium badawczym oraz nad wodą po to, aby zagwarantować wędkarzowi jak najlepsze wyniki podczas sesji wędkarskiej.
Angielska firma Spotted Fin działa w obszarze produkcji zanęt i przynęt oraz akcesoriów wędkarskich kierując swoją ofertę do wędkarzy karpiowych, matchowych i feederowych stając się automatycznie marką kompletną w oczach wędkarza.   
 Doskonałe, naturalne komponenty sprawiają, że seria produktów Spotted Fin idealnie sprawdzi się nie tylko w wodach komercyjnych, ale również w jeziorach, rzekach i kanałach. "

Może jak tak mam? Może już jestem za stary na takie głupawe opisy ale świeże to ja mam jak mi Krzysiek wysyła kulki i dostaje SMS z dopiskiem - dosusz kulki bo mam taki zap..ol, że nie nadążam kulać, suszyć i wysyłać :)

I żeby było jasne - wcale nie zależy mi na tym, żebym dostał coś do "testowania", nie jest to moim zamairem.  Na co dzień współuczestniczę w opiniowaniu składu kulek, czasu pracy, użytych składników, zapachów itd.
JKarp
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 08.01.2018, 17:22
Nie ma to jak łyżkę dziegciu zapodać...
Tak sobie czytam te ochy i achy...I tak sobie myślę - 100 razy pisałem, że tamten sezon należał do polskich firm robiących kulki, zalewy i inne cuda. Nie tylko ja łowiłem na ten asortyment ale mój kolega również. I zamiast wspierać naszych kulaczy pojawia się następna firma rodem skądś "jest lecz nie wiadomo gdzie" ( to z piosenki o pszczółce ) z opisem hmm...lepiej tego nie skomentuje...
Czy naprawdę jesteśmy jak te sroki - im bardziej błyszczy tym bardziej nam się podoba?
Niech sobie firma działa, niech sprzedaje ale na litość wodę z mózgu robić ?
"Spotted Fin to realizacja idei wędkarskiej dzięki której wędkarze w krótkim czasie osiągają niesamowite rezultaty nad wodą.
Spotted Fin to rewolucja zapachu, jakości oraz skuteczności produktów.
Spotted Fin to innowacja w dziale przynęt i zanęt, firma która w krótkim czasie podbiła europejski rynek, oferując wędkarzom świeże produkty z najlepszej jakości składników, nowe i niespotykane dotąd zapachy zanęt i przynęt które notorycznie poddawane są licznym testom w laboratorium badawczym oraz nad wodą po to, aby zagwarantować wędkarzowi jak najlepsze wyniki podczas sesji wędkarskiej.
Angielska firma Spotted Fin działa w obszarze produkcji zanęt i przynęt oraz akcesoriów wędkarskich kierując swoją ofertę do wędkarzy karpiowych, matchowych i feederowych stając się automatycznie marką kompletną w oczach wędkarza.   
 Doskonałe, naturalne komponenty sprawiają, że seria produktów Spotted Fin idealnie sprawdzi się nie tylko w wodach komercyjnych, ale również w jeziorach, rzekach i kanałach. "

Może jak tak mam? Może już jestem za stary na takie głupawe opisy ale świeże to ja mam jak mi Krzysiek wysyła kulki i dostaje SMS z dopiskiem - dosusz kulki bo mam taki zap..ol, że nie nadążam kulać, suszyć i wysyłać :)

I żeby było jasne - wcale nie zależy mi na tym, żebym dostał coś do "testowania", nie jest to moim zamairem.  Na co dzień współuczestniczę w opiniowaniu składu kulek, czasu pracy, użytych składników, zapachów itd.
JKarp

Za bardzo cie szanuje , ale nie rozumiem tego postu.....
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Sebula w 08.01.2018, 17:58
Heh!
Nie ma szans :P

Marcin pytanko: te drobne pellety, które późną jesienią testowaliście to czasem nie od SF ??
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: JKarp w 08.01.2018, 18:15
Nie ma to jak łyżkę dziegciu zapodać...
Tak sobie czytam te ochy i achy...I tak sobie myślę - 100 razy pisałem, że tamten sezon należał do polskich firm robiących kulki, zalewy i inne cuda. Nie tylko ja łowiłem na ten asortyment ale mój kolega również. I zamiast wspierać naszych kulaczy pojawia się następna firma rodem skądś "jest lecz nie wiadomo gdzie" ( to z piosenki o pszczółce ) z opisem hmm...lepiej tego nie skomentuje...
Czy naprawdę jesteśmy jak te sroki - im bardziej błyszczy tym bardziej nam się podoba?
Niech sobie firma działa, niech sprzedaje ale na litość wodę z mózgu robić ?

" Spotted Fin to realizacja idei wędkarskiej dzięki której wędkarze w krótkim czasie osiągają niesamowite rezultaty nad wodą.
Spotted Fin to rewolucja zapachu, jakości oraz skuteczności produktów.
Spotted Fin to innowacja w dziale przynęt i zanęt, firma która w krótkim czasie podbiła europejski rynek, oferując wędkarzom świeże produkty z najlepszej jakości składników, nowe i niespotykane dotąd zapachy zanęt i przynęt które notorycznie poddawane są licznym testom w laboratorium badawczym oraz nad wodą po to, aby zagwarantować wędkarzowi jak najlepsze wyniki podczas sesji wędkarskiej.
Angielska firma Spotted Fin działa w obszarze produkcji zanęt i przynęt oraz akcesoriów wędkarskich kierując swoją ofertę do wędkarzy karpiowych, matchowych i feederowych stając się automatycznie marką kompletną w oczach wędkarza.   
 Doskonałe, naturalne komponenty sprawiają, że seria produktów Spotted Fin idealnie sprawdzi się nie tylko w wodach komercyjnych, ale również w jeziorach, rzekach i kanałach. "

Może jak tak mam? Może już jestem za stary na takie głupawe opisy ale świeże to ja mam jak mi Krzysiek wysyła kulki i dostaje SMS z dopiskiem - dosusz kulki bo mam taki zap..ol, że nie nadążam kulać, suszyć i wysyłać :)

I żeby było jasne - wcale nie zależy mi na tym, żebym dostał coś do "testowania", nie jest to moim zamairem.  Na co dzień współuczestniczę w opiniowaniu składu kulek, czasu pracy, użytych składników, zapachów itd.
JKarp

Za bardzo cie szanuje , ale nie rozumiem tego postu.....

I ten cytat - tak pierwsze lepsze zdanie znaczy pierwsze :
"Spotted Fin to realizacja idei wędkarskiej dzięki której wędkarze w krótkim czasie osiągają niesamowite rezultaty nad wodą."
Znaczy, że co ? Czytam któryś raz i dowiaduję się, że to będą cudowne dodatki a ryby same będą się wpychać na haczyki. Czy to jakaś tajemna wiedza ale te dodatki w większości wychodzą z kilku fabryk. Wiem, że mączka z krylla może mieć różną jakość, tak samo squidowa itd ale nie dajmy sobie wmówić, że nasz firmy mają gorszy towar. Ktoś traktuje nas jak za przeproszeniem debili wmawiając nam, że tylko ich towar spełni moje oczekiwania. A moje oczekiwania spełniają kulki po 25 zł bo są świeże, bo wiem co w nich jest, bo nie nawalono do nich flavouru dającego efekt "wow" bo 100 m dalej koledzy czują zapach moich kulek.

" Spotted Fin to innowacja w dziale przynęt i zanęt, firma która w krótkim czasie podbiła europejski rynek, oferując wędkarzom świeże produkty z najlepszej jakości składników, nowe i niespotykane dotąd zapachy zanęt i przynęt które notorycznie poddawane są licznym testom w laboratorium badawczym oraz nad wodą po to, aby zagwarantować wędkarzowi jak najlepsze wyniki podczas sesji wędkarskiej. "
Za stary jestem, za wiele przynęt i zanęt używałem, żeby uwierzyć w takie opowieści - przeczytaj to zdanie uważnie uważnie. Świeże to dla mnie jest wtedy jak Krzysiek robi dopiskę w wysyłce - dosusz kulki bo mam zap..ol i nie mam czasu bawić się w idealne dosuszanie kulek. Laboratorium ? To ryby weryfikują jakość a nie laboratorium. Chyba, że te składniki są tak naturalne, że w laboratorium dobierają składniki ...

I wybaczcie ale oficjalna strona na FB ?

JKarp
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 08.01.2018, 18:18
Po mojemu to dla nas tutaj forumowiczów już nie ma towaru do zaoferowania który nas zaskoczy. Ja już dawno zrozumiałem że nie ma sensu testować co rusz to nowych zanęt itp, bo po prostu nie ma sensu. Mamy swoje mieszanki które sprawdzają się nad naszymi wodami, jakiś tam pellet dokupimy, czy to Aller Aqua czy inny i jest dżi.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Michal w 08.01.2018, 18:38
Po mojemu to dla nas tutaj forumowiczów już nie ma towaru do zaoferowania który nas zaskoczy. Ja już dawno zrozumiałem że nie ma sensu testować co rusz to nowych zanęt itp, bo po prostu nie ma sensu. Mamy swoje mieszanki które sprawdzają się nad naszymi wodami, jakiś tam pellet dokupimy, czy to Aller Aqua czy inny i jest dżi.

 :thumbup:
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 08.01.2018, 18:45
Nie ma to jak łyżkę dziegciu zapodać...
Tak sobie czytam te ochy i achy...I tak sobie myślę - 100 razy pisałem, że tamten sezon należał do polskich firm robiących kulki, zalewy i inne cuda. Nie tylko ja łowiłem na ten asortyment ale mój kolega również. I zamiast wspierać naszych kulaczy pojawia się następna firma rodem skądś "jest lecz nie wiadomo gdzie" ( to z piosenki o pszczółce ) z opisem hmm...lepiej tego nie skomentuje...
Czy naprawdę jesteśmy jak te sroki - im bardziej błyszczy tym bardziej nam się podoba?
Niech sobie firma działa, niech sprzedaje ale na litość wodę z mózgu robić ?

" Spotted Fin to realizacja idei wędkarskiej dzięki której wędkarze w krótkim czasie osiągają niesamowite rezultaty nad wodą.
Spotted Fin to rewolucja zapachu, jakości oraz skuteczności produktów.
Spotted Fin to innowacja w dziale przynęt i zanęt, firma która w krótkim czasie podbiła europejski rynek, oferując wędkarzom świeże produkty z najlepszej jakości składników, nowe i niespotykane dotąd zapachy zanęt i przynęt które notorycznie poddawane są licznym testom w laboratorium badawczym oraz nad wodą po to, aby zagwarantować wędkarzowi jak najlepsze wyniki podczas sesji wędkarskiej.
Angielska firma Spotted Fin działa w obszarze produkcji zanęt i przynęt oraz akcesoriów wędkarskich kierując swoją ofertę do wędkarzy karpiowych, matchowych i feederowych stając się automatycznie marką kompletną w oczach wędkarza.   
 Doskonałe, naturalne komponenty sprawiają, że seria produktów Spotted Fin idealnie sprawdzi się nie tylko w wodach komercyjnych, ale również w jeziorach, rzekach i kanałach. "

Może jak tak mam? Może już jestem za stary na takie głupawe opisy ale świeże to ja mam jak mi Krzysiek wysyła kulki i dostaje SMS z dopiskiem - dosusz kulki bo mam taki zap..ol, że nie nadążam kulać, suszyć i wysyłać :)

I żeby było jasne - wcale nie zależy mi na tym, żebym dostał coś do "testowania", nie jest to moim zamairem.  Na co dzień współuczestniczę w opiniowaniu składu kulek, czasu pracy, użytych składników, zapachów itd.
JKarp

Za bardzo cie szanuje , ale nie rozumiem tego postu.....

I ten cytat - tak pierwsze lepsze zdanie znaczy pierwsze :
"Spotted Fin to realizacja idei wędkarskiej dzięki której wędkarze w krótkim czasie osiągają niesamowite rezultaty nad wodą."
Znaczy, że co ? Czytam któryś raz i dowiaduję się, że to będą cudowne dodatki a ryby same będą się wpychać na haczyki. Czy to jakaś tajemna wiedza ale te dodatki w większości wychodzą z kilku fabryk. Wiem, że mączka z krylla może mieć różną jakość, tak samo squidowa itd ale nie dajmy sobie wmówić, że nasz firmy mają gorszy towar. Ktoś traktuje nas jak za przeproszeniem debili wmawiając nam, że tylko ich towar spełni moje oczekiwania. A moje oczekiwania spełniają kulki po 25 zł bo są świeże, bo wiem co w nich jest, bo nie nawalono do nich flavouru dającego efekt "wow" bo 100 m dalej koledzy czują zapach moich kulek.

" Spotted Fin to innowacja w dziale przynęt i zanęt, firma która w krótkim czasie podbiła europejski rynek, oferując wędkarzom świeże produkty z najlepszej jakości składników, nowe i niespotykane dotąd zapachy zanęt i przynęt które notorycznie poddawane są licznym testom w laboratorium badawczym oraz nad wodą po to, aby zagwarantować wędkarzowi jak najlepsze wyniki podczas sesji wędkarskiej. "
Za stary jestem, za wiele przynęt i zanęt używałem, żeby uwierzyć w takie opowieści - przeczytaj to zdanie uważnie uważnie. Świeże to dla mnie jest wtedy jak Krzysiek robi dopiskę w wysyłce - dosusz kulki bo mam zap..ol i nie mam czasu bawić się w idealne dosuszanie kulek. Laboratorium ? To ryby weryfikują jakość a nie laboratorium. Chyba, że te składniki są tak naturalne, że w laboratorium dobierają składniki ...

I wybaczcie ale oficjalna strona na FB ?

JKarp

W sumie dalej nie rozumiem...
Żal ci akcji promocyjnej... no coz takie czasy ...i takie akcje...
Aby cosik sprzedac musza wmawiac ze samo rucha to ryby...
A sory łowi .... bo wedkarzy rucha ale po kieszeni.....
A zdrugiej strony oni pociskaja nam wianki ...a ty chwalisz sie kulaczem, kulkami za 25 , niedosuszonymi...
Sory ale jakos musialem.to ubrac w.slowa....
Kto komu kaze cos kupowac ....chca kupuja... nie chca nie kupuja...
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: katmay w 08.01.2018, 18:59
Plusem jest łatwa dostępność to takich składników jak:

Betaina, cls, spirulina, mączka rybna lt94, mączka z łososia, tunczyka, sardynek, krewetek, mięsa...
Są barwniki, wypełniacze, produkty bazowe...

Nie mogę powiedzieć, że dostępu tego rodzaju rzeczy był powszechny, lub trzeba było kupić duże ilości. Po co komu 25kg betainy?
Teraz nic  kwestii na przeszkodzie żeby sobie zrobić własne MMM czy meaty red.


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: gregorio w 08.01.2018, 19:00
Tu znajdziesz te składniki i jest to polski dostawca http://bbaits.pl/
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 08.01.2018, 19:20
Tu znajdziesz te składniki i jest to polski dostawca http://bbaits.pl/
Gruuuubo! :bravo: :thumbup:
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 08.01.2018, 19:20
Plusem jest łatwa dostępność to takich składników jak:

Betaina, cls, spirulina, mączka rybna lt94, mączka z łososia, tunczyka, sardynek, krewetek, mięsa...
Są barwniki, wypełniacze, produkty bazowe...

Nie mogę powiedzieć, że dostępu tego rodzaju rzeczy był powszechny, lub trzeba było kupić duże ilości. Po co komu 25kg betainy?
Teraz nic  kwestii na przeszkodzie żeby sobie zrobić własne MMM czy meaty red.


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

 :bravo:
Właśnie Marcinie to co piszesz to mega przeskok.
Dostepnosc mega towaru w 1kg opakowaniach.
Dobre wesky tez swoje kosztuje...
Jedni mowia na nie bimber... blee.. a inni sie degustuja...i sobie chwala.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 08.01.2018, 19:22
Tu znajdziesz te składniki i jest to polski dostawca http://bbaits.pl/
Dobre ceny !
Obstawiam ze ta nowa angielska petarda bedzie dwa razy drozsza.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Michal w 08.01.2018, 19:33
Tu znajdziesz te składniki i jest to polski dostawca http://bbaits.pl/
Dobre ceny !
Obstawiam ze ta nowa angielska petarda bedzie dwa razy drozsza.

Dokładnie.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: JKarp w 08.01.2018, 20:14
W sumie dalej nie rozumiem...
Żal ci akcji promocyjnej... no coz takie czasy ...i takie akcje...
Aby cosik sprzedac musza wmawiac ze samo rucha to ryby...
A sory łowi .... bo wedkarzy rucha ale po kieszeni.....
A zdrugiej strony oni pociskaja nam wianki ...a ty chwalisz sie kulaczem, kulkami za 25 , niedosuszonymi...
Sory ale jakos musialem.to ubrac w.slowa....
Kto komu kaze cos kupowac ....chca kupuja... nie chca nie kupuja...

Za 25 zł mam jakość o jakiej pewnie super znane firmy mogą tylko marzyć. A nie dosuszone, bo nie ma czasu przypilnować czasu suszenia. Ogólnie to chodziło o świeże kulki i w tym kontekście należy to odczytać.
Ja to napisałem - niech sobie robią marketing byleby nie robili z ludzi głupków a ja tak się czułem pierwszy raz czytając opis.
JKarp
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: katmay w 08.01.2018, 20:29
Tu znajdziesz te składniki i jest to polski dostawca http://bbaits.pl/
Jaja sobie robią czy Co?

Semolina tu cena za kilogram 8.5zł
Za 5 kilo 40zł

Allegro:
Semoliną 8.9zł - 2kg
20zł - 5kg.


Lt94 20zł za kilogram...

Ehh

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: zgrozik w 08.01.2018, 21:21
Dupy nie urywa :P
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 08.01.2018, 21:36
W sumie dalej nie rozumiem...
Żal ci akcji promocyjnej... no coz takie czasy ...i takie akcje...
Aby cosik sprzedac musza wmawiac ze samo rucha to ryby...
A sory łowi .... bo wedkarzy rucha ale po kieszeni.....
A zdrugiej strony oni pociskaja nam wianki ...a ty chwalisz sie kulaczem, kulkami za 25 , niedosuszonymi...
Sory ale jakos musialem.to ubrac w.slowa....
Kto komu kaze cos kupowac ....chca kupuja... nie chca nie kupuja...

Za 25 zł mam jakość o jakiej pewnie super znane firmy mogą tylko marzyć. A nie dosuszone, bo nie ma czasu przypilnować czasu suszenia. Ogólnie to chodziło o świeże kulki i w tym kontekście należy to odczytać.
Ja to napisałem - niech sobie robią marketing byleby nie robili z ludzi głupków a ja tak się czułem pierwszy raz czytając opis.
JKarp

Oki :beer:
Tak teraz to wyglada... aby sprzedac bóg wie co wymyślą....
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 11.01.2018, 19:39
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/przynety-haczykowe-spotted-fin-kulki-dumbellsy-pellety/26119-waftersy-spotted-fin-go2-hi-viz-fluoro-wafters-8mm-miracle-berry-cudowna-jagoda.html

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/przynety-haczykowe-spotted-fin-kulki-dumbellsy-pellety/26117-waftersy-spotted-fin-go2-hi-viz-fluoro-wafters-8mm-classic-corn-kukurydza.html

Póki co, to mnie zainteresowało z tej nowej firmy, a co przykuło wasze zainteresowanie  ? :)
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Miras w 11.01.2018, 19:46
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/przynety-haczykowe-spotted-fin-kulki-dumbellsy-pellety/26119-waftersy-spotted-fin-go2-hi-viz-fluoro-wafters-8mm-miracle-berry-cudowna-jagoda.html

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/przynety-haczykowe-spotted-fin-kulki-dumbellsy-pellety/26117-waftersy-spotted-fin-go2-hi-viz-fluoro-wafters-8mm-classic-corn-kukurydza.html

Póki co, to mnie zainteresowało z tej nowej firmy, a co przykuło wasze zainteresowanie  ? :)
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/maczki-rybne-sypkie-dodatki-do-zanet-mixow-spotted-fin/26236-dodatek-spotted-fin-base-mix-ingredients-xx-g-milled-hemp-shell.html
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/przynety-haczykowe-spotted-fin-kulki-dumbellsy-pellety/26118-waftersy-spotted-fin-go2-hi-viz-fluoro-wafters-8mm-fruit-zing-owocowy.html
Waftersy w cenie jak wszystkie waftersy w przeliczeniu na 100g. Ale ilość rozsądna.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Luk w 12.01.2018, 09:37
Nie ma to jak łyżkę dziegciu zapodać...
Tak sobie czytam te ochy i achy...I tak sobie myślę - 100 razy pisałem, że tamten sezon należał do polskich firm robiących kulki, zalewy i inne cuda. Nie tylko ja łowiłem na ten asortyment ale mój kolega również. I zamiast wspierać naszych kulaczy pojawia się następna firma rodem skądś "jest lecz nie wiadomo gdzie" ( to z piosenki o pszczółce ) z opisem hmm...lepiej tego nie skomentuje...
Czy naprawdę jesteśmy jak te sroki - im bardziej błyszczy tym bardziej nam się podoba?

Janusz, piszesz o karpiowej półce, i się z Tobą zgodzę. Oferta kulek na polskim rynku jest bogata i przyjazna dla kieszeni. Nie widzę jednak dobrego  rodzimego producenta, który oferowałby coś dla feederwoców i spławikowców w 'polskiej' cenie. O ile SF kieruje się głównie w stronę brytyjskiego odbiorcy, w odpowiednim do tego przedziale cenowym, to polscy producenci (a niech mają, tak ich nazwijmy), towar dla polskiego klienta mają niestety również w cenie brytyjskiej, lub co zadziwiające, nawet wyższej. Wciąż, pomimo iż robocizna w Polsce jest o wiele tańsza, nic nie jest w stanie przebić ceny MMM. Dlatego takie firmy jak Spotted Fin będa budzić 'ochy i achy' w jakimś stopniu.  Jakby nie było ich towar jest bardzo wysokiej jakości.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: maqu777 w 12.01.2018, 16:57
Matchpro wprowadził teraz kulki tonące do metody po 9,80 za 25 gramów, to dopiero przebitka.

Wysłane z mojego E2105 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Chub w 22.02.2018, 16:02
https://sklep-wedkarski-gozdawa.pl/spotted-fin-zanety.html


:D
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: pitry1987 w 28.07.2018, 20:47
Odgrzewam wątek. Jak wyglądają wyniki testów w praktyce? Szczególnie zainteresowany jestem zanętą do metody. Cenowo powyżej Sonu idzie i mniejsza wagowo. Więc jak wygląda jej wydajność w por. do Sonu MMM oraz czy te darmowe dumbellsy to produkt pełnowartościowy czy tak trochę oszukane jak koszyki do metody w MMM?
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 28.07.2018, 20:51
Pitry, ja chętnie odkupię te gratisy z MMM ;)
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: pitry1987 w 28.07.2018, 23:20
Pitry, ja chętnie odkupię te gratisy z MMM ;)

Za dużo ich nie mam bo cały 1 8)
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 29.07.2018, 01:31
Czy ta firma produkuje też sprzęt wędkarski? Bo temat jest w dziale Sprzęt.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Ryba1987 w 29.07.2018, 08:54
Czy ta firma produkuje też sprzęt wędkarski? Bo temat jest w dziale Sprzęt.

Z tego co widzę to ogólnie chlanie, ale mają i czapeczki, ręczniki, bluzy, kubki..
https://www.spottedfin.com/Spotted-Fin-Range
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 29.07.2018, 09:37
Przeniosłem do Przynęt.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 29.07.2018, 09:53
Metodowe przynęty ze Spotted bardzo dobre. Przynajmniej u mnie się sprawdzają. Na jednej wodzie brania są już z opadu i dosłownie woda ożywa, co prawda głównie drobniejsza ryba, ale to już zależy od zbiornika.
Najbardziej łowne dla mnie są F1 i Corn, rozczarowuje ta z berry w nazwie, może na innych zbiornikach się sprawdzi.
Przynęty są dość trwałe, wielokrotnego użytku, przy czym nie twarde jak kamień. Po długim moczeniu i łowieniu nadal mają taki sam kolor i intensywny zapach. Fajne, niezbyt duże opakowania, które po zużyciu można sobie zostawić :)
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Ryba1987 w 29.07.2018, 10:41
Spotted Fin to realizacja idei wędkarskiej dzięki której wędkarze w krótkim czasie osiągają niesamowite rezultaty nad wodą.
Spotted Fin to rewolucja zapachu, jakości oraz skuteczności produktów.
Spotted Fin to innowacja w dziale przynęt i zanęt, firma która w krótkim czasie podbiła europejski rynek, oferując wędkarzom świeże produkty z najlepszej jakości składników, nowe i niespotykane dotąd zapachy zanęt i przynęt które notorycznie poddawane są licznym testom w laboratorium badawczym oraz nad wodą po to, aby zagwarantować wędkarzowi jak najlepsze wyniki podczas sesji wędkarskiej.
Angielska firma Spotted Fin działa w obszarze produkcji zanęt i przynęt oraz akcesoriów wędkarskich kierując swoją ofertę do wędkarzy karpiowych, matchowych i feederowych stając się automatycznie marką kompletną w oczach wędkarza.   
 Doskonałe, naturalne komponenty sprawiają, że seria produktów Spotted Fin idealnie sprawdzi się nie tylko w wodach komercyjnych, ale również w jeziorach, rzekach i kanałach.

Firma Spotted Fin to niesamowita siła w zapachu i jakości produktu którą koniecznie musisz wykorzystać nad wodą !


A niedawno mieliście bekę niezłą z textów reklamowych Polskich zanęt....

Myślę że zanęty z UK dzięki jakości wybronią się tymi textami, nasze to niestety chemia, zapach i magiczna bułka tarta :)
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: zgrozik w 29.07.2018, 10:41
Dla mnie rewelacyjne są waftersy The Catalyst i Smokey Jack.
Mają odpowiednią twardość i wielkość 8 milimetrów, co mi bardzo odpowiada.
The Catalyst ma bardzo intensywny zapach kawy z mlekiem.
Smokey Jack ma delikatnie wyczuwalnego wędzonego tuńczyka.

Jak je pierwszy raz zamówiłem, to myślałem, że to jakieś próbki . :facepalm:
Dopiero jak sprawdziłem w sklepie po raz drugi, to zobaczyłem, że są pakowane po 30 gramów.
Dobrze, że awantury nie zrobiłem. :P
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Ryba1987 w 29.07.2018, 11:01
Dla mnie rewelacyjne są waftersy The Catalyst i Smokey Jack.
Mają odpowiednią twardość i wielkość 8 milimetrów, co mi bardzo odpowiada.
The Catalyst ma bardzo intensywny zapach kawy z mlekiem.
Smokey Jack ma delikatnie wyczuwalnego wędzonego tuńczyka.

Jak je pierwszy raz zamówiłem, to myślałem, że to jakieś próbki . :facepalm:
Dopiero jak sprawdziłem w sklepie po raz drugi, to zobaczyłem, że są pakowane po 30 gramów.
Dobrze, że awantury nie zrobiłem. :P

U mnie podobnie, rybki do brań kuszą. Mam te podstawowe wszystkie i każdy właściwie łowi od założenia na bayonecik. Trzeba te nowe 3 rodzaje zamówić :)
Nie długo będą w te najmniejsze "dilerki" pakować po 10 sztuk za jedyne 10zł :facepalm:
Ale trzeba przyznać że są dobre przynęty.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 29.07.2018, 17:51
Dobry towar zawsze mile widziany.
Ale z tym wdzieraniem się na rynek bym nie przesadzał.
Ot pojawiło się coś nowego i kilku lub kilkunastu forumowiczów kupiło.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: MaRaS! w 29.07.2018, 19:29
Ja uważam że ludzi się "pałuje spożywką" ponieważ to właśnie na nią jest największy popyt a "januszowi" chodzi o to aby jak najtańszym kosztem schować do gumowca jak najwięcej mięcha. Prosty przykład z życia wzięty... mieszkam w małym mieście w którym są dwa "sklepy" wędkarskie do których jak wchodzę i o coś pytam to słyszę "niema, niema, niema, a co jest ? ja jestem" nie wiem czy ktoś skojarzy scenę z filmu...i kończy się na tym że po zanętę Lorpio muszę jechać 50km lub zamówić przez internet. Wędkarskie są zaopatrzone w to co schodzi czyli w 90% oferty najtańszych polskich firm bo jak się słyszy to właśnie na nie jest popyt więc po co ktoś ma mieć w swojej ofercie coś o co zapyta 10 lub 20% wędkarzy ? usłyszałem że nie będą sprowadzać tego czy tamtego bo zanim sprzedadzą to się data ważności skończy... więc skończyło się kupowanie czegokolwiek w tych sklepach. Uważam że popyt na zanęty na bazie mączki wciąż w Polsce jest na zbyt niskim poziomie zarówna jak złów i wypuść...

Pozdrawiam 
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Robcio w 01.08.2018, 17:33
Cześć !

Nie wiem dlaczego, ale tak mi się kojarzy "Czym jest SPOTTED FIN ? - od 0:35.


Mój angielski raczej nie istnieje, ale film oglądałem wielokrotnie i pamiętam klimat tej sceny ;D. Nie mogłem się oprzeć, jak wczoraj przeczytałem wątek nie dawało mi to spokoju.

Pozdrówko, Robcio.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: rufi w 03.01.2019, 19:12
Cisza w temacie... chwalcie się  które produkty tej firmy polecacie. Ja kupiłem waftersy The Calytyst i zalewę orzech tygrysi.Wędkuje głównie na PZW i w letnich miesiącach The Calytyst robił super robotę, głównie duże leszcze, kilka niedużych karpi też się skusiło.Przynęta bardzo trwała, nie mięknie i długo utrzymuje aromat.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: pitry1987 w 03.01.2019, 21:40
Mi akurat catalyst i ananas z kwasem maslowym sztuk 0.jeszcze potestuje w tym roku ale jakoś na moich komercjach rybom coś nie podchodzą ich produkty.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Fabregasik9 w 03.01.2019, 21:56
Zakupiłem wszystkie waftersy z ich serii, testowałem cały rok i jedynym smakiem, który w ogóle się nie sprawdził był "sweet corn". Nie dał mi ani jednej ryby, nawet marnego leszczyka na zbiorniku gdzie myślałem, że biorą na wszystko :P Reszta smaków  dawała ryby i zostaje w moim arsenale. Mam nadzieję, że dorównają wreszcie Ringers'om :)
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Marcin Cichosz w 04.01.2019, 09:33
Jeśli chodzi o zanęty, to mi najbardziej się spodobała ich F1. Oczywiście ma słodki zapach, jak to na F1 przystało, ale jest inny niż pozostałe słodkie produkty od Anglików jakie znam. Wg mnie ma specyficzny smak - ja go porównuję do takiej kaszki dla dzieci z lat 80-90, nie pamiętam jak się nazywała ale właśnie tak pachniała :-[ - na mnie działa :P (na moje ryby też się sprawdziła).

Jeśli chodzi ogólnie o zanęty, to mogę powiedzieć iż trochę różnią się od, nazwijmy to, standardowych zanęt na mączkach. Można to zauważyć gdy przygotowuje się zanętę. Mianowicie po namoczeniu i przecieraniu przez sito można zauważyć lekkie rolowanie pod ręką.
Z tego co udało mi się dowiedzieć, to mają one w swoim składzie, oczywiście oprócz mączek, sporo składników "świeżych?".... Rozumiem to po prostu tak, że w ich składzie występuje sporo dodatków zbożowych, które właśnie mogą dawać taki efekt. Przygotowana zanęta pracuje prawidłowo i prawidłowo nabija się nią methodowy podajnik czy inny nośnik towaru.
Wg mnie trzeba dość powoli dozować wodę przy przygotowaniu.

Kolejna sprawa to waftersy. Pomijając smaki czy kolory, bo to jest indywidualny temat danego łowiska, preferencji ryb, pory roku i aktualnej pogody, to podobają mi się w nich dwie sprawy.
Po pierwsze są dość małe i jest to dla mnie i moich preferencji na plus. Są ciutkę mniejsze niż 6mm nieśmiertelne Ringersy i to mi się podoba (choć Ringer wprowadził  teraz nowe MINI 8) )
A po drugie i najważniejsze nie ma w nich, jak ja to mówię - "ślepaków". Co to znaczy? To oznacza, iż na razie każdy jeden wafter z jakim się spotkałem i na jaki łowiłem ze Spottedfina nie był na starcie tonący, lub nie stawał sie tonący po jednym, czy dwóch zarzutach. A niestety zdaża się to w innych produktach (waftersach) - wiadomo jeśli od razu zatonie to nie będzie działać balansująco.
Dla mnie jest to dość ważny aspekt, bo moje wędkowanie w 95% opiera się na waftersach. Wierzę iż balansująca lekka przynęta pozwala na lepsze wyniki, i nie mogę się zastanawiać czy moja przynęta działa jak tego wymagam, czy jest lipna.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: PoProstuWędkarz w 04.01.2019, 10:38
Ja nie widzę aby się wdzierał... Za tą cenę produktów wole kupić coś lepszego i tańszego :)
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Mateusz Kujawski w 04.01.2019, 10:51
To podaj co jest lepsze i tańsze według Ciebie?!
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Alek w 04.01.2019, 10:55
To podaj co jest lepsze i tańsze według Ciebie?!
O to samo właśnie miałem zapytać.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: PoProstuWędkarz w 04.01.2019, 11:27
Wolę już feederbait od tej firmy
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: pitry1987 w 04.01.2019, 11:30
Wydaje mi się, że ich dumbellsy 8 mm trzymają wymiar. 6 są mniejsze. Czy się mylę?
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Fabregasik9 w 04.01.2019, 11:34
Nie wszystkie produkty będą się sprawdzać na każdej wodzie. Mi np. feeder bait nie sprawdził się kompletnie. Ani przynęty, ani zanęty. Od spottedfin testowałem tylko przynęty ale sprawdzały się znakomicie, więc naturalne jest, że wybiorę ich produkty. Co do ceny to przynęty feederbait i spottedfin są na porównywalnym poziomie, jeśli nie takim samym.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: pitry1987 w 04.01.2019, 11:36
Wolę już feederbait od tej firmy

Feederbait wcale nie jest tańszy. Feederbait ma 800 g więc ogólnie opakowanie tańśze ale Sonu czy inne zagrancizne wynalazki sa pakowane po 2 kg lub 1.75 kg jak Spotted. Więc ogólnie podobne ceny, choć mi ani jeden ani drugi za specjalnie sie nie sprawdził. Spotted ryb 0 FB trochę na początku sezonu a potem słabo.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 04.01.2019, 11:50
Wolę już feederbait od tej firmy

A w ogóle próbowałeś? Bo ja np. nie próbowałem, więc się nie wypowiadam :D
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: daniello2010 w 04.01.2019, 11:57
To u mnie są dziwne ryby bo czy to łowiska komercyjne, jeziora, kanał ciepły to produkty sonubaits robią świetna robotę. Razem z kolegą lowimy na produkty Sonu i obaj mamy świetne wyniki.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: PoProstuWędkarz w 04.01.2019, 12:37
Raz kupiłem zanęte spotted z drapieżnika i drugi raz nie kupie bo mi się nie sprawdza a wole używać zanęt jakie mi się sprawdzają i są lepsze.Czy to bait tech krill&tuna czy epidemia feeder baita czy klasyczny sonu
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 04.01.2019, 12:47
Raz kupiłem zanęte spotted z drapieżnika i drugi raz nie kupie bo mi się nie sprawdza a wole używać zanęt jakie mi się sprawdzają i są lepsze.Czy to bait tech krill&tuna czy epidemia feeder baita czy klasyczny sonu
W takim razie ok :thumbup:
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Marcin Cichosz w 04.01.2019, 12:59
Wydaje mi się, że ich dumbellsy 8 mm trzymają wymiar. 6 są mniejsze. Czy się mylę?

Na paczce waftersów Spotteda jest napisane 8mm. Ja nie mierzyłem ich fizycznie, nie mam takich pomyslów :P jednkaże są małe, tak jak napisałem mniejsze niż Ringers.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Luk w 04.01.2019, 13:08
Raz kupiłem zanęte spotted z drapieżnika i drugi raz nie kupie bo mi się nie sprawdza a wole używać zanęt jakie mi się sprawdzają i są lepsze.Czy to bait tech krill&tuna czy epidemia feeder baita czy klasyczny sonu

Sorry, ale wg mnie piszesz aby się 'pokłócić' :) Aby wydać osąd na temat pewnych zanęt trzeba je wypróbować kilka razy i porównać, nie wierzę w to, że zrobiłeś to rzetelnie. Jeżeli nie sprawdza się komuś taka gama zanęt, to wg mnie problemem jest technika i umiejętności a nie dana firma, czy to SF, FB czy jakiś Bait-tech.

Sprawiedliwiej jest napisać, że wolisz własne mieszanki i ziarna. Bo można napisać, że firma de Walt lub Festool jest kiepska, bo wkrętarek tej firmy używałeś do mieszania kleju do płytek i te się popsuły, ale to raczej wina użytkownika, że wykorzystał te urządzenia niezgodnie z przeznaczeniem :)

Przede wszystkim zanęty to baza, niekoniecznie produkt końcowy.  Nastawiając się np. na leszcza, użycie samej drobno zmielonej zanęty dać często może gorsze wyniki niż taniej mieszanki z dużymi frakcjami. Jednak tutaj problemem jest to, że nie domieszaliśmy do zanęty kukurydzy, siekanej dendrobeny itd. A więc to wina samego wędkarza a nie zanęty! :)

Jak dla mnie jakość zanęt FB, Bait-techa, Sonubaitsa czy SF jest porównywalna, są jakieś różnice pomiędzy różnymi typami  zanęt, jedne mogą nam lepiej wchodzić niż inne. Ale nie piszmy farmazonów, że się one wszystkie 'nie sprawdzają' - bo sami sobie wystawiamy pewne świadectwo, niekoniecznie pozytywne :)
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: PoProstuWędkarz w 04.01.2019, 13:43
Wydałem swoją opinie. Po prostu :)
Skoro łowiłem w 2 miejscach przy użyciu zanęty gdzie w jednym miejscu jest dużo lina a w drugim łowisku dużo karasia a efekty mam takie jakbym używał spożywki za 5zł to podziękuje.Lepiej mi się sprawdzają zanęty które wymieniłem + bait tech który sam używałeś na jednym ze swoich filmów ale może nie pamiętasz.Swoją drogą bardzo dobra zanęta o intensywnym zapachu.

Dodatkowo w moim poście chyba wyraźnie piszę,że MI się nie sprawdza.Nie udzielam opini za innych więc chyba mam do tego prawo.Chyba,że jesteście źli,że piszę negatywny komentarz odnośnie PL firmy a powinienem ją wspierać.Wspierałbym gdyby jej produkty mi się sprawdzały jak przy feederbait..
Ale proszę bardzo żeby nie było.Jak skonczą mi się zanęty do metody domówie 3 różne smaki na drapieżniku.Jak mi się sprawdzą bądź nie poprawię swoją opinie w należyty sposób.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Luk w 04.01.2019, 14:12
Ja mam zastrzeżenia co do pewnego tonu wypowiedzi, z której wywnioskować można, ze kilka firm, w tym takie co mają po kilkanaście różnego typu zanęt w ofercie, się nie sprawdzają. To jest po prostu niemożliwe :)  N I E M OŻ L I W E

MOżna pisać o jakimś aspekcie danej zanęty, jej cenie i tak dalej, ale generalizowanie w taki sposób zakłóca dyskusję. Ja używałem wielu zanęt, które mi się nie sprawdziły, ale często  nie jest to winą samych zanęt, ale często warunków, dopasowania się do ryb, wiary w ten produkt i tak dalej i dalej. Zerknij na ofertę Sonubaitsa. Jeżeli nie sprawdzają ci się te zanęty, to znaczy, ze kiepsko łowisz. Koniec kropka! Tam jest około 30 zanęt w ofercie :) Rozumiesz więc jak nierozsądne jest pisanie, ze Sonubaits ci się nie sprawdza? :) Dlatego to co wyrażasz, to jest faktycznie twoja opinia, problem w tym, że powstała na jakiś uprzedzeniach a nie na praktyce. Co innego jest napisać o relacji cenowej, o tym, że podobne efekty osiągasz własnymi mieszankami. Ale wtedy nie wyraża się opinii, że taki Sonu się nie sprawdza, bo to jest po prostu herezja. Jak już, to nie sprawdziła ci się jakaś jedna zanęta. Której być może sam nie dobrałeś odpowiednio do łowiska i ryb :)

Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Luk w 04.01.2019, 14:18
I jeszcze jedna rzecz. Zanęta nie łowi - to wędkarz łowi. Dlatego szukanie cudownych mieszanek jest niczym gonienie własnego ogona. Nie znajdziemy takiej. O wiele częściej ważniejszym czynnikiem jest technika lub dopasowanie się do ryb. Dlatego oczywistą oczywistością jest to, że nie wszystko się sprawdzi :)
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: PoProstuWędkarz w 04.01.2019, 14:36
W przypadku sonubaits wszystkie zanęty do metody mnie nie zawiodły i jakoś nie miałem w swoich rękach czarnej owcy od sonubaits która by mi się nie sprawdziła.Do każdej nowej zanęty podchodze neutralnie.Nie jestem nastawiony anty szczególnie jeśli firma jest PL.Pozatym jeśli wydaję kilkadziesiąt złotych za zanęte do metody a ona mi się nie sprawdza na różnych łowiskach gdzie inne zanęty są dobre to jest coś w tym nie tak.Rozumiem gdyby taka zanęta kosztowała kilkanaście złotych a efektów by nie było ale od zanęt drogich oczekuję się czegoś więcej.

Dlatego też wolę kupować sprawdzone zanęty.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 04.01.2019, 14:53
Pamiętam czasy jak zamiast zanęty kupowało się ochotkę,brało się kamyk i wkładało razem z robactwem w pończoche ;) to była mega zanęta cud, miód ,malinka i każda rybka była w stanie podejść O:)piękne czasy szkoda ,że teraz ochotkę ciężko dostać :(ale warto próbować starych metod one czasami są najlepsze i żadna zanęta sklepowa nie da nam takich sukcesów :thumbup:
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: PoProstuWędkarz w 04.01.2019, 15:06
Masz :thumbup:

Też kiedyś tak miałem.Miałem wolne a sklepy pozamykane.Zanęty też nie miałem ale chciałem jednak na ryby jechać.No to ugotowałem ziemniaki dodałem słodu i oleju sojowego.Nic więcej.Ryb złowiłem bardzo dużo aż byłem w szoku no i oczywiście miałem większą satysfakcję,że prostota skusiła tyle ryb do brania.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 04.01.2019, 15:32
Dzięki za łapsie kolego ;) Ale powiem ci szczerze,że zastanawiam się nad powrotem do tej prostoty :D Ona dawała mi najwięcej frajdy a także najwięcej rybek.Teraz wędkarze uganiają się za przynętą idealną,która sprawdzi się wszędzie i w każdych warunkach a przecież wiemy doskonale,że tak naprawdę takie nie istnieją O:)
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: PoProstuWędkarz w 04.01.2019, 16:00
Wolę już feederbait od tej firmy

A w ogóle próbowałeś? Bo ja np. nie próbowałem, więc się nie wypowiadam :D

A widziałeś inne moje posty? Jeśli polecam jakiś sprzęt to wstawiam jego zdjęcie aby nie było nieporozumień (np niedawny post odnośnie uniwersalnego spinningu gdzie polecam kijek savage) no ale chyba oczywiste jest,że w przypadku zanęty nie posiadam jej zdjęcia z tego powodu,że są to produkty chwiliwe gdzie samo opakowanie trafia do kosza.Co innego przedmioty do wielokrotnego użytku.

Oczywiście są też sytuację gdzie jakiegoś sprzętu nie kupie ale miałem go w ręku.Lecz wtedy nie podaje szczególowych informacji tylko to co ja odczuwam.
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Luk w 04.01.2019, 16:43
Pamiętam czasy jak zamiast zanęty kupowało się ochotkę,brało się kamyk i wkładało razem z robactwem w pończoche ;) to była mega zanęta cud, miód ,malinka i każda rybka była w stanie podejść O:)piękne czasy szkoda ,że teraz ochotkę ciężko dostać :(ale warto próbować starych metod one czasami są najlepsze i żadna zanęta sklepowa nie da nam takich sukcesów :thumbup:

Też pamiętam 'te' czasy. Nęciłem piaskiem i miałem świetne wyniki, ryby reagowały na opadające ziarna piasku. Ale teraz mamy inne czasy. Epoka kartofelków się skończyła, ryby jest w polskich wodach dużo mniej i ziemniaczek na haku nie da nam takich wyników jak setki innych, bardziej zaawansowanych przynęt.

Zastanawiam się na jakiej podstawie twierdzisz, ze zanęta sklepowa (czy ważne jaka?) nie da takich sukcesów? :) Wg mnie gdybyś miał Sonubaitsa dawniej, to by się woda gotowała :) Poza tym wiele zależy od techniki. Przy Metodzie ochotka na wiele się nie zda, zwłaszcza jak łowimy spore ryby. Przy innych da bardzo dużo, bo to rzeczywiście przysmak ryb. Więc wiele zależy od sposobu łowienia. Przy temacie jest firma Spotted Fin, która robi raczej rzeczy pod feedera, zwłaszcza pod komercję. Taki Lorpio można rzec ma sporo zanęt dużo lepszych od SF, gdyż są one o wiele bardziej zróżnicowane. Trudno więc odnieść stare czasy, ochotki w pończoszkach i kartofle, do tego co mamy dzisiaj i oferty tej firmy. Inaczej jest z leszczem, płocią, karpiem czy linem, tutaj absolutnie ochotka nie jest uniwersalna. Wystarczy zerknąć na co łowią karpiarze - jakoś ochotka nie jest czołowa przynętą, nawet składnikiem kulek jest dość rzadko. Ryba na wielu wodach posmakowała 'nowości' i za nimi przepada.

Ogólnie rozpatrując Sonubaitsa czy Spotted Fina jako firmy robiące zanęty, daleki byłbym od tego aby dawać im wysokie noty za zanęty płociowe. Raczej są pod ryby większe i nastawione często na specyficzne gatunki i warunki. Na przykład jedna jest zrobiona ze zmielonych pelletów expanderów i robi chmurę, co świetnie działa na mniejszego leszcza, inna zaś rozsypuje się szybko na dnie, kolejna ma żółtawy kolor i słodki smak. Ogólnie trzy mogą być pod leszcza, jednak każda ma swoją mocną stronę, i w sumie sam wędkarz tutaj powinien wiedzieć jak się wstrzelić. Dodatkowo ważne jest jak nęcimy i jak łowimy. Jeden będzie łowił w tym samym punkcie i będzie miał przeciętne wyniki, inny tą samą zanętaą i przynętami, łowiąc w kilku nęconych miejscach będzie miał eldorado. Czy więc można tu winić zanętę? ;) No i oczywiście same warunki są istotne. Jest kilkadziesiąt dni w roku, gdzie ryba żeruje wyśmienicie, i będzie reagowała pozytywnie na wszystko, natomiast drugie tyle dni jest takich, że jest wyłączona i nie reaguje praktycznie na nic. Trudno więc mówić o konkretnym sprawdzeniu czegoś jeżeli łowimy raz lub dwa daną zanętą :)

Panowie, mam nadzieję, że mamy pewien punkt wyjścia do dyskusji. Oczywiście, można wyrażać swoje zdanie, warto jednak dopasować się do tematu odpowiednio :) Jakoś  trudno mi się zgodzić z poglądem, że to co stare i dawniej działało, teraz jest lepsze. To jak z samochodami. Są pewne modele klasyki, co są podobne cały czas, jednak czas i postęp techniczny robi swoje, nowy model samochodu jest lepszy od starego (nie oznacza to, że np. mniej awaryjny, ale na pewno bardziej zaawansowany i bezpieczniejszy). Tak jest też w wędkarstwie. Nowe rzeczy są tak popularne ponieważ są po prostu bardzo skuteczne. Angole maja rybne wody, więc wiedzą jak się dobrać do takich ryb, u nas wiele wód jest słabych, i trzeba podejścia 'wyczynowego' aby się wstrzelić. Jednak jak ryb będzie więcej, nie odmówią pelletom, waftersom i innym nowościom ;)
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 04.01.2019, 17:13
Luk drogi przyjacielu powiem ci,że np. na moim łowisku takim zwykłym parkowym stawie parohektarowym woda PZW nowości nie za bardzo zdają egzamin ;)za to kukurydza,pinka,czerwone robaki i ochotka tak :thumbup: każda woda ma swój charakter :beer:
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: PoProstuWędkarz w 04.01.2019, 17:21
Luk,Tutaj też się nie zgadzam :D
Na ziemniaczki łowiłem 1.5 roku temu wiec nie minęło dużo czasu a ryb nałowiłem i nie bał bym się iść ponownie z marszu na ryby mając jako zanęte same pyry z tymi dodatkami.Ryby uwielbiają ziemniaki.Myślałem,że jako stary i doświadczony wędkarz byłbyś w stanie docenić prostote w zanęcie wędkarskiej i zgodzić się,że takie proste zanęty dają bardzo dobre wyniki jednak widzę,że stałeś się modern-wędkarzem i jesteś "ciągnięty" w strone nowości.Nie obraź się po prostu ja to tak widzę.Proszę spójrz na Bogdana Bartona jakie on potrafi mieć wyniki nęcąc tak prostymi rzeczami.Oglądałem kiedyś jego odcinek jak robi zanęte na wiosenne leszcze i było czuć,że przekazuję swoją wiedze z pasją i chciało się go słuchać cały czas.
Nowoczesne wędkarstwo nie ma tego czegoś...czasami lubię odłożyć na półki wszelkie kije dostosowane pod metode,zabrać ze sobą najprostsze wędeczki spławiki czy feeder i odpoczywać nad wodą.Nie muszę wtedy mieć przy sobie pierdyliard wiadereczek,kubeczków,pva czy innych rzeczy aby móc przygotować zanęte.Czasami śmiać mi się chce gdy oglądam na yt ludzi którzy połowe (a czasami 3/4 filmu) skupiają na przygotowywaniu zanęty
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 04.01.2019, 17:26
Bogdan Barton uwielbiam tego miłego pana to prawdziwy człowiek z pasją a jego koncentrat Róża coś wspaniałego ;) oglądam jego filmy i fakt prostota mega skuteczna :D
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Luk w 04.01.2019, 17:32
Luk drogi przyjacielu powiem ci,że np. na moim łowisku takim zwykłym parkowym stawie parohektarowym woda PZW nowości nie za bardzo zdają egzamin ;)za to kukurydza,pinka,czerwone robaki i ochotka tak :thumbup: każda woda ma swój charakter :beer:

I zgadzam się z tym w zupełności, że nie musi się wszystko sprawdzać. Mi chodzi o generalizowanie i pisanie, że zanęty firm od A do K są kiepskie ;)

Co do charakteru wody, to wiele zależy jak pisałem od techniki. Jeżeli jest np. karp i lin a także spory leszcz, nie wierzę w to, że Metoda nie działa, no chyba, że jest głęboko. Jak łowisz na spławik, to jest całkiem inaczej lub też łowisz 'klasycznie' feederem i celujesz w mniejsze ryby.  I teraz przynęty - skoro działa kukurydza, to będą działały żółte waftersy, kulki i  imitacje. Jak działa pinka, to działają i białe, i tak dalej i dalej. Założę się, że będzie 10 przynęt 'nowych', co będa miały większą skuteczność niż 'ziemniaczek' ;)

Czy ryba rozróżni kukurydzę od słodkiego waftersa? 8)
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 04.01.2019, 17:39
Zgadzam się z tobą przyjacielu jest tak jak piszesz ;) woda weryfikuje wszystko na jednej np. sonu może być strzałem w 10 na innej będzie mniej skuteczna a wyniki dadzą inne zanęty :beer:ja ogólnie lubię kombinować i bardzo często łowię na swoje mieszanki :) jedynie do metody kupuję gotowy mix ,a tak ziemia,glina i czym chata bogata ;) oczywiście sklepowe zanęty też przerabiałem ale jakoś wolę to co sam stworze a gdy rybkom to smakuje radość podwójna O:)
Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: Luk w 04.01.2019, 17:52
Luk,Tutaj też się nie zgadzam :D
Na ziemniaczki łowiłem 1.5 roku temu wiec nie minęło dużo czasu a ryb nałowiłem i nie bał bym się iść ponownie z marszu na ryby mając jako zanęte same pyry z tymi dodatkami.Ryby uwielbiają ziemniaki.Myślałem,że jako stary i doświadczony wędkarz byłbyś w stanie docenić prostote w zanęcie wędkarskiej i zgodzić się,że takie proste zanęty dają bardzo dobre wyniki jednak widzę,że stałeś się modern-wędkarzem i jesteś "ciągnięty" w strone nowości.Nie obraź się po prostu ja to tak widzę.Proszę spójrz na Bogdana Bartona jakie on potrafi mieć wyniki nęcąc tak prostymi rzeczami.Oglądałem kiedyś jego odcinek jak robi zanęte na wiosenne leszcze i było czuć,że przekazuję swoją wiedze z pasją i chciało się go słuchać cały czas.
Nowoczesne wędkarstwo nie ma tego czegoś...czasami lubię odłożyć na półki wszelkie kije dostosowane pod metode,zabrać ze sobą najprostsze wędeczki spławiki czy feeder i odpoczywać nad wodą.Nie muszę wtedy mieć przy sobie pierdyliard wiadereczek,kubeczków,pva czy innych rzeczy aby móc przygotować zanęte.Czasami śmiać mi się chce gdy oglądam na yt ludzi którzy połowe (a czasami 3/4 filmu) skupiają na przygotowywaniu zanęty

Pan Barton na wielu wodach z marszu złowił by co najwyżej zapalenie płuc (z hakiem nr 2), i  nie pomogłyby mu żadne smrodki i aromaty z róży, bzu czy niezapominajek. To człowiek który się wyspecjalizował w łowieniu leszczy w jeziorze, o sporej głębokości i jest w tym bardzo, bardzo dobry. Do tego on nęci non stop, gdyż od tego zależy jego biznes, i jak ktoś ogląda jakiś film lub czyta artykuł, to myśli jakie to cuda on wyprawia, a tu mamy do czynienia z karmieniem ryb na okrągło. My tutaj specjalizujemy się w łowieniu z marszu raczej i o takim łowieniu mówimy :) Taka jest właśnie rola zanęty, używa się jej do łowienia z marszu, nie zaś do nęcenia długoterminowego.

Ja zawsze byłem ciągnięty w stronę skuteczności, niekoniecznie nowości. I przede wszystkim lubię prostotę i funkcjonalność. Co się zaś tyczy prostoty w zanętach, to przekonałem się na kanałach, rzekach i wodach stojących, od klubowych po komercje, w UK, Polsce, Czechach czy Francji, że musi ona miec odpowiednie składniki, o odpowiedniej granulacji. Nie wystarczy byle co, na przykład bułka tarta, choć i na tę można połowić wcale nieźle. Nie po to ide na ryby, aby sprawdzać jak połowić za najmniejsze pieniądze lub jak najprostsza zanętą, cenię swój czas, więc chcę czegoś, co ma odpowiednią siłę rażenia. Chcę dobrych wyników, jak najlepszych, nie zaś adekwatnych do tego czym nęcę. Mógłbym łowić na makarony, kartofelki, fasolę i inne naturalne rzeczy, ale chcę mieć wyniki a nie się męczyć. Na brzany uderzam z kulkami, konopią i miksem 50/50 jak jest ciepło, uboższą mieszanką i białymi jak jest zimniej.  Nie cuduję na siłę, bo liczy się wynik. Mógłbym peany pisać jak to białe z zanętą i konopiami dawały mi tyle ryb cały rok, jednak bez kulek nigdy bym nie złowił tylu brzan i kleni, za to bym kaleczył węgorze i przewalał leszcza.

Nie mam zamiaru pisać, że ktoś jest gorszy czy ja lepszy, chodzi mi o rzeczową dyskusję bez generalizowania :) Bo naprawdę, pisząc, że 'Sonubaits nie działa' lub że się 'nie sprawdził', zakrzywiasz rzeczywistość. Użyłeś nie tego produktu, nie o tym czasie raczej, zgodzisz się ze mną? 8) Czy też uważasz, że wszystkie zanęty tej firmy są złe? Podaję ją jako przykład, gdyż ma ona największy asortyment zanęt, w tym i takie z ochotką, prawdziwą, nie zaś jakimiś kiepskimi aromatami, jest zanęta z białymi, są słodkie, słone, pikantne, czerwone, zielone, szare, żółte, o frakcjach grubych i zmielonych na pył. Masa kombinacji - z których wiele na pewno działa w Polsce :)

Tytuł: Odp: Spotted Fin wdziera się na polski rynek
Wiadomość wysłana przez: rufi w 04.01.2019, 20:17
Panowie nie ma co się  spierać nad wyższością starych czy nowych przynęt. Są dni (niestety rzadko), że ryby  żerują jak oszalałe i wtedy reagują bardzo dobrze na wszystkie przynęty. Pewnego razu podczas tak intensywnych brań założyłem na hak gumę owocową orbit, którą akurat się  delektowałem.. i kilka leszczy się  skusiło. Kolega był lepszy i ukręcił niewielką kulkę, którą zaczerpnął z własnych nozdrzy... i płotki w tym zasmakowały. Wiadomo, że przy marnych braniach lub ich całkowitym braku, wspomaganie się nowościami od Angoli pomaga w powrocie z tarczą, a nie na tarczy z wyprawy wędkarskiej.W ubiegłym sezonie postawiłem na te wynalazki(Sony, drennan itp.) i nie żałuję,  były wypady, że wędkarze po sąsiedzku kompletnie nie mieli brań, a u mnie nudy nie było(kulka orange ringersa maczana w bosterze Red agressor) zrobiła niezłe zamieszanie. Ale w sumie to wątek o konkretnej marce SF, ja napewno kilka nowych smaków na ten sezon zamówię, używał ktoś z Was jagody od SF? :narybki: :narybki: