Ten świat jest dziwny, ryby jeszcze bardziej. U nas Cukk stoi na pudle zaraz za dumbellsami ananas-tutti frutti Drennana.
Mam dokładnie tak samo:
1.dumbells ananas
2.dumbells tutti-frutti
3.Kukurydza Cukk wanilia i truskawka
Uważam że to dobra przynęta:
1.Trwała , w każdym razie ta bez zalewy - ja swoje chowam do lodówki po każdym wędkowaniu.
2 miesiące bez żadnych oznak zepsucia, a są tacy co ją maja po 2-3 lata !
Konserwowa nawet gdy zleje się zalewę, nie wytrzyma zbyt długo i skiśnie.
2.Odpowiednio twarda - w sam raz na włos a i bezpośrednio na haczyk też będzie dobra
3.Różne kolory i zapachy. Można eksperymentować aby odnaleźć gust "swoich" rybek.
4."Rozpoznawalność" - na wodach PZW ryby świetnie znają kształt i kolor kukurydzy.
(Stąd też pewnie jedna z przyczyn skuteczności ananasowego dambelsa)
Ja łowię na nią głównie w nocy i na przełomie dnia/nocy czyli świt i zmierzch.
Stawiam tutaj na jej zapach, który ma pomóc rybce w lokalizacji, oraz wyróżnić na tle np. ziaren zanętowych.
Za dnia królują dambelsy ananas i tutti-frutti - trwałość, wyróżniający kolor, atrakcyjny kształt.
Mimo że mam kilka rodzajów pelletów, w tym "sławną pikantną kiełbaskę"
nie sprawdzają się mi zupełnie.
Faktem jest że zakładam je głównie w nocy (ochotka, halibut, pikantna, a dokupiłem jeszcze kryla) - gdyż w ciemności atutem powinien być zapach.
Może jesień przyniesie rewolucję w klasyfikacji i w końcu pelety pokażą możliwości.
Wracając do meritum sprawy, kukurydza Cukk warta jest przetestowania, szczególnie na wodach PZW.
Nie jest tak uniwersalna jak damble, patrząc choćby nawet na sposób zakładania (pushstop, gumka , bagnet),
Kukurydza - praktycznie tylko pushstop/quikstop.
Poza tym ciężar słoiczków, gdyby ktoś chciał mieć przy sobie duży wybór smaków.
Obecnie używam wanilii i truskawki, ze wskaniem na wanilię.
Ananas czeka na otwarcie słoiczka.
W planach mam czosnkową - potencjalnie powinna się sprawdzić