Ja jeszcze miałem piżmaka. Hol bardzo trudny. I weź go potem uwolnij...
Też miałem takiego niedużego
![Mrugnięcie ;)](https://splawikigrunt.pl/forum/Smileys/Emoji/wink.png)
. Pamiętam jak z kumplem robiliśmy nockę karpiową ze 20 lat temu. Nagle w nocy wyjazd ze szpuli na kulkę. Podnoszę kija, ale opór prawie żadny. Dopiero jak zwierz poczuł ląd pod nóżkami, zaczął się hol, a ile przy tym śmiechu było
![Język :P](https://splawikigrunt.pl/forum/Smileys/Emoji/tongue.png)
. Na szczęście był lekko podpięty za grzbiet i wystarczyło odciąć trochę sierści, a intruz mógł wracać do siebie.