Witajcie.
Na początek przepraszam wszystkich o ile zdublowałem temat, aczkolwiek nie znalazłem na całym forum informacji, które zagadnienie łowienia na rzekach rozjaśniły by mi w takim stopniu, aby na tych łowiskach łapać skutecznie. Umieszczam temat w tym dziale, ponieważ większość moich zasiadek to zasiadki gruntowe, czasem spławikowe, a zdecydowanie najrzadziej te wymagające sporej aktywności fizycznej
Sam temat może mało sprecyzowany, ale ogólnie chciałbym się dowiedzieć od was koledzy wielu rzeczy związanych z łowieniem na tych trudnych (dla mnie na pewno) łowiskach.
Zaznaczając, że posiadam już jakąś wiedzę teoretyczną, zasięgniętą z różnych źródeł (książki, filmy, internety
) nie potrafię odpowiednio jej wdrożyć i wykorzystać nad rzeką, co skutkuje kiepskimi wynikami i tzw. przyjemną wycieczką i wypoczynkiem nad wodą (szkoda, że bezrybną).
Myślę, że najtrudniejszym dla mnie zagadnieniem, które wymaga na pewno wielu godzin spędzonych nad rzeką, jest czytanie wody. Po czym poznać (np. na odrze uregulowanej ostrogami) gdzie jest dołek, przykosa oraz inne przeszkody, które niewątpliwie są atrakcyjnymi stanowiskami przebywania ryb? Odbiegając oczywiście od teoretycznych stanowisk różnych gatunków ryb, gdzie z waszego doświadczenia najlepiej łapać białą rybę, gdzie drapieżnika?
Kolejne, dla niektórych banalne zapewne pytanie to gdzie i jak najlepiej się ustawić? Na szczycie główki? U podnóża główki (o ile jest możliwość rozłożenia się)? Łowić z nurtem? Czy na stronie napływowej? Zarzucać bardziej w warkocz? A może gdzie indziej?
Jak widzicie pytań mam mnóstwo, a doświadczenie niewielkie (bo kawałek do odry muszę dojeżdżać). Bałagan w tych pytaniach też jest, a i mam świadomość, że nie ma 100% skutecznej odpowiedzi na każde z tych pytań, ale na pewno każda porada przybliży mnie (i myślę, że nie tylko) do skutecznego wędkowania na każdej rzece.
Jeżeli ktoś uważa, że kolejność pytań jest niewłaściwa to proszę o odpowiedzi w kolejności waszym zdaniem, najważniejszych
Pozdrawiam