Czyżby się zima zrobiła , u mnie obecnie za oknem -1.
Taka temperatura to raczej późna jesień. Za dobrze mieliśmy przez ostatnie tygodnie i zapomnieliśmy jaka powinna być pogoda o tej porze roku. U mnie na najbliższy tydzień zapowiadają kilka stopni na plusie w dzień i przymrozek w nocy.
W czwartek miałem pecha słuchać przez jakiś czas głupiego "eremefu". Usłyszałem o ATAKU zimy nad Polską. Spojrzałem więc na rzetelne prognozy i zobaczyłem zapowiedź lekkich przymrozków i minimalne opady śniegu Szok, taka pogoda u progu grudnia? Dobrze, że ostrzegli słuchaczy, gdyby nie RMF mogło dojść do kataklizmu i pomoru na ogromną skalę!
Pamiętam z 11 lat temu, pracowałem w Białymstoku (sprzedawałem dachy) i klient do mnie z rana dzwoni,
- Dziś muszę odwołać dostawę.
- Ok. nie ma problemu. Co jest powodem?
- Nie odpalę ciągnika do rozładunku bo z rana pokazało mi na termometrze -30 stopni
(klient mieszkał w okolicy granicy z Białorusią).
Robiłem też inwentaryzacje na zewnątrz w -20 stopni i wiele innych rzeczy jak wiele innych ludzi.
Jak teraz słyszę o ataku zimy, to mi zajady pękają ze śmiechu
"Uwielbiam" też słowo alert. Alert na wiatr i na mróz (-10 to czasem mam wrażenie, że katastrofa). Wszystko to wielkie emocje i rzecz niebywała w naszej szerokości geograficznej