Od kiedy poznałem Was, nie czytam żadnych gazet. Więcej wiecie
Kiedyś? Wędkarz Polski.
Następnie, Wędkarski Świat.Czasowo? Swiat Spiningu i Muchy. Do ostatniego roku? WMH. Co do gruntu i spławika? Myślę że jednak, WP. Najwięcej zapodawało.
Choć od dawna nie wiele prasa wnosi do mojego wędkarstwa, to lubię czasem pokartkować strony czasopisma.
Pewnie stare nawyki. Miło poczuć zapach papieru i druku, i niemal "naocznie" pomacać zdjęcie.
I nie ma to nic wspólnego, jak to prosto(stacko) kolega określił, z czytaniem na WC.
Gazeta to namacalne źródło informacji, no przynajmniej dla mnie. Na zawsze zostanie mi w pamięci, jak w końcówce lat 70tych, robiło się rajdy po kioskach, i maślane oczęta do pań w kioskach, by dostać WW.