Spławik i Grunt - Forum

PRZYNĘTY i ZANĘTY => Przynęty => Wątek zaczęty przez: Świtek w 19.02.2021, 11:20

Tytuł: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Świtek w 19.02.2021, 11:20
Ponieważ jest zima i nad wodę nie jeżdżę, to pora na kolejny głupi temat dla zabicia czasu.

Ostatnio jak wyprowadzałem samochód z garażu, gdzie trzymam cały sprzęt warsztatowy i wędkarski, termometr klimatyzacji pokazał mi -12 stopni.
Większość płynów warsztatowych  i farb zamarzła a smary tak zgęstniały że w zasadzie straciły swoje właściwości.

Co nie zamarzło?
- Płyn do mycia szyb na bazie alkoholu
- Dimer który rozcieńczyłem z płynem zimowym do spryskiwaczy
- Wszystkie dopalacze, dipy i atraktory do zanęt

Później przyjrzałem się swoim przynętom do metody
Niektóre leżą nie używane 3 lata, bez oznak starości typu pleśń czy przebarwienia.

Zaczęło mnie to zastanawiać, co jest takiego w tych dopalaczach i dipach, że kilkunastostopniowy mróz nie daje im rady.
Dlaczego te pięknie pachnące i wyglądające cukiereczki nie pleśnieją.
Nie znam naturalnych substancji, które wytrzymałyby taki mróz i przeleżały tak długo świeże.

Na żadnym pudełku z przynętami ani dopalaczami nie znalazłem choćby zarysu składu a jedynie chwalebny opis jakie to nie są skuteczne.

A co jeżeli my jako wędkarze jesteśmy największymi trucicielami wód i ryb.
Jak sobie pomyślę, ile tego towaru wywaliłem do wody w ostatnich latach, to jakoś dziwnie się czuję jakbym zatruwał środowisko.

Nie wiem czy ktoś kontroluje skład tych wszystkich zanęt i przynęt i czy musi być to zgodne z pewnymi normami ochrony środowiska.
Mam nadzieję że nie wywołujemy skutków długofalowych zmieniających metabolizm albo zachowania ryb dokarmiając je nienaturalnym pokarmem. 


Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 19.02.2021, 11:23
Dipy przeważnie są na glicerynie, a ona zamarza jakoś w okolicy -60. Do tego jest konserwantem, więc dodatki smakowo-zapachowe się w niej nie psują.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Świtek w 19.02.2021, 11:33
To co znalazłem w necie w 5s

Gliceryna jest substancją higroskopijną, co oznacza, że wiąże (zatrzymuje) cząsteczki wody. Ma stosunkowo niewielkie rozmiary, dzięki czemu wnika w głębokie warstwy naskórka. W niskich stężeniach wykazuje właściwości nawilżające i natłuszczające. W wysokich natomiast (powyżej 25%) działa odkażająco i wysuszająco. Aplikowana doustnie lub doodbytniczo wykazuje właściwości przeczyszczające

W przemyśle farmaceutycznym stosowana jest do produkcji środków przeczyszczających w formie doustnej, jak i doodbytniczej (czopki na zaparcia). Znajdziemy ją również w kroplach nawilżających oczy czy preparatach służących do czyszczenia uszu.

Gliceryna jest substancją stosowaną powszechnie w kosmetykach, lekach czy żywności, dlatego też niezbędna była ocena tego, czy jest szkodliwa dla naszego zdrowia i życia. Stosowana w wysokich dawkach (powyżej 1 g/kg masy ciała) może wywoływać skutki uboczne jak ból głowy, nudności i wymioty. Jak każda substancja może wywołać niepożądane reakcje alergiczne, jednak są to sytuacje bardzo rzadkie.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 19.02.2021, 11:39
Czyli? :D
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Świtek w 19.02.2021, 11:40
Wywołujemy u ryb sraczkę przez co robią się głodne, bo mają pusty żołądek? :D
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 19.02.2021, 11:54
E, wątpię. Co my tam wrzucimy z zanętą? 50-100 g zalewajki? Zaraz się w wodzie rozniesie i będzie stężenie aptekarskie.

Ale owszem. Np. taki dodatek jak coco belge powoduje u ryb sraczkę, by więcej żerowały.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Koń w 19.02.2021, 11:57
Był podobny temat o szkodliwości dodawania soli. Z jakiegoś powodu nie mogę go odkopać, ale poniżej przybliżę na szybko wyniki badań toksyczności dla organizmów wodnych.

Cytuj
The acute freshwater aquatic toxicity in several species was determined. The 96 hr LC50 for glycerol in Salmo gairdneri is 54,000 mg/L with 95% Confidence Interval of 51,000 -57,000 mg/L.  The 96-hour No Adverse Effect Level of Polyol 80 (contained 86% glycerol) to fathead minnows was 320 mg/l and 100 percent mortality was observed at 1800 mg/l and the LC50 was 885 (697 to 1130) mg/l.
źródło: https://echa.europa.eu/registration-dossier/-/registered-dossier/14481/6/2/2

W wolnym tłumaczeniu.
Dla pstrąga tęczowego, aby po 96 godzinach ekspozycji zmarło połowę testowanych osobników, stężenie musi wynieść 54,000 mg/L. Czyli w litrze mieszanki musi znaleźć się niecałe 60 ml gliceryny i 840 ml wody. Oczywiście trzeba trzymać pstrąga w roztworze o takim stężeniu przez te 96 godzin :)

Fathead minnow (ryba z jueseja, z rodziny karpiowatych) nie wykazuje żadnych negatywnych objawów, jeśli w litrze wody znajdzie się 0,32 grama glicerolu (o stężeniu 86%), a połowa zgonów po 96 godzinach następuje przy stężeniu niecałych 0,9 g na litr.

Staw 10 x 10 x 1 metr (totalna sadzawka), to 100 000 litrów. Jak pływa sobie w nim jeden hipotetyczny karaś dajmy na to, to można tam wlać 32 litry glicerolu na raz, zamieszać, i nie powinno go to w ogóle obejść :) Przy 90 litrach, karaś po 4 dniach rzuca monetą o to, czy jeszcze pływa brzuchem do dołu.

Jeśli chcemy dać pstrągowi, który by tam pływał 50% szans na przeżycie 4 dni, to musimy wwalić już 5 400 litrów ;)

Aha, i Michał ma rację co do konserwowania i niezamarzania. Mam już ponad dwuletnią butelkę ekperymentalnego dipu. Baza to glicerol, do tego (ze wszystkich durnych pomysłów) jajko, na litr 30 gramów soli i 50 ml alkoholu etylowego w postaci wódeczki. I co? Nic się nie zepsuło, a obstawiałem że po 2 tygodniach to już będzie bomba biologiczna.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Świtek w 19.02.2021, 12:19
Czyli to wszystko przez glicerynę + trochę ciasta i aromatu +barwnik.
A ja za to płacę kilkanaście PLN za 50g.
Dobry biznes.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 19.02.2021, 12:22
To w zalewajkach/dipach/glugach. Cholera wie, co tam jest w twardych przynętach. Ale...
Pisałem tu kiedyś, jak z drzwi auta wyjąłęm PO ROKU połowę hamburgera z Maka, bo dzieciak schował i przykrył paczką chusteczek.  Hamburger był w idealnym stanie, tylko twardy, jak kamień. Normalnie byś pomyślał, że przed chwilą został odłożony w trakcie jedzenia. Więc wiesz... Nie przejmuj się żarciem dla ryb, są gorsze problemy :D
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: selektor w 19.02.2021, 12:34
Poważni producenci (nie mówię tu o domorosłych producentach towaru w piwnicy) nie mogą sobie pozwolić na wałki w zakresie produkcji pasz dla zwierząt, które szkodziłyby rybom (bo w zakresie produkcji przynęt i zanęt wchodzą w grę m.in. przepisy weterynaryjne, jeżeli chodzi o UE). Jednakże w ostatnich latach producenci, nawet Ci wielcy, często tną koszty i mocno kombinują ze składnikami oferowanego produktu. Zachowuje się oferowane w produkcie proporcje np. białka, tyle że w rzeczywistości jakaś tam część, jest to białko niestrawne dla ryb i wydalane. Po prostu pochodzi ono z innych składników niż we wcześniejszej produkcji.   
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 19.02.2021, 12:58
Był podobny temat o szkodliwości dodawania soli. Z jakiegoś powodu nie mogę go odkopać, ale poniżej przybliżę na szybko wyniki badań toksyczności dla organizmów wodnych.

Cytuj
The acute freshwater aquatic toxicity in several species was determined. The 96 hr LC50 for glycerol in Salmo gairdneri is 54,000 mg/L with 95% Confidence Interval of 51,000 -57,000 mg/L.  The 96-hour No Adverse Effect Level of Polyol 80 (contained 86% glycerol) to fathead minnows was 320 mg/l and 100 percent mortality was observed at 1800 mg/l and the LC50 was 885 (697 to 1130) mg/l.
źródło: https://echa.europa.eu/registration-dossier/-/registered-dossier/14481/6/2/2

W wolnym tłumaczeniu.
Dla pstrąga tęczowego, aby po 96 godzinach ekspozycji zmarło połowę testowanych osobników, stężenie musi wynieść 54,000 mg/L. Czyli w litrze mieszanki musi znaleźć się niecałe 60 ml gliceryny i 840 ml wody. Oczywiście trzeba trzymać pstrąga w roztworze o takim stężeniu przez te 96 godzin :)

Konkretnie to 48 ml gliceryny bo gęstość jest większa od wody. 60 + 840 = 900 ;) Reszta obliczeń też wymaga drobnej korekty.

Glicerol jest dodawany do żywności i wszyscy to jemy. Ma słodki smak i sprawdza się w niskokalorycznych wypiekach. Batoniki proteinowe też zawierają glicerol. Nie ma w tym nic niezwykłego.




Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 19.02.2021, 13:10
W Polskim świadku karpiowym obecnie trwa polowanie na czarownice ... od barwników syntetycznych po modyfikowaną kukurydzę....
Inspektorzy ochrony środowiska mocno weryfikują papiery oraz skład oferowanych specjałów....
Temat pewny także dzieje się...
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 19.02.2021, 13:16
Mógłbyś podać jakiś przykład tych barwników? Nigdzie nie mogę znaleźć nic konkretnego. Tylko mi nie pisz że Robin Red bo to mieszanka a mnie interesuje konkretny barwnik którego zabronili. Np Tartrazyna albo Azorubina. 
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 19.02.2021, 13:17
Mógłbyś podać jakiś przykład tych barwników? Nigdzie nie mogę znaleźć nic konkretnego. Tylko mi nie pisz że Robin Red bo to mieszanka a mnie interesuje konkretny barwnik którego zabronili. Np Tartrazyna albo Azorubina.

Sory sam poszukaj....
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Świtek w 19.02.2021, 13:19
Właśnie mam kolegę karpiarza, który bardzo poważnie podchodzi do tematu i mówi że jego kulki pleśnieją po 2 tyg.
Za to są niesamowicie skuteczne.
Nie będę podawał nazwy aby nie być  posądzanym o reklamę, ale podobno są skuteczne i aby nie spleśniały trzeba je dodatkowo suszyć, co w dalszej perspektywie powoduje pękanie.

Podobno ryby mają lepszy węch niż psy.
Ciekawe ile z tych dodatkowych konserwantów wyczuwają.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Koń w 19.02.2021, 13:25
Konkretnie to 48 ml gliceryny bo gęstość jest większa od wody. 60 + 840 = 900 ;) Reszta obliczeń też wymaga drobnej korekty.

Glicerol jest dodawany do żywności i wszyscy to jemy. Ma słodki smak i sprawdza się w niskokalorycznych wypiekach. Batoniki proteinowe też zawierają glicerol. Nie ma w tym nic niezwykłego.
Taki to ze mnie matematyk :D Chciałem pokazać skalę tak na szybko, i narobiłem bałaganu w obliczeniach - przyznaję się ;D Wniosek jest jednak taki, że szkodliwość dla organizmów żywych jest niewielka, a w skali większych zbiorników zupełnie pomijalna.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 19.02.2021, 13:34
Mógłbyś podać jakiś przykład tych barwników? Nigdzie nie mogę znaleźć nic konkretnego. Tylko mi nie pisz że Robin Red bo to mieszanka a mnie interesuje konkretny barwnik którego zabronili. Np Tartrazyna albo Azorubina.

Sory sam poszukaj....

 :thumbup: :beer:

Właśnie mam kolegę karpiarza, który bardzo poważnie podchodzi do tematu i mówi że jego kulki pleśnieją po 2 tyg.
Za to są niesamowicie skuteczne.
Nie będę podawał nazwy aby nie być  posądzanym o reklamę, ale podobno są skuteczne i aby nie spleśniały trzeba je dodatkowo suszyć, co w dalszej perspektywie powoduje pękanie.

Podobno ryby mają lepszy węch niż psy.
Ciekawe ile z tych dodatkowych konserwantów wyczuwają.

Jeżeli te kulki są dobre to producent może pokusić się o zrobienie kilku partii z różnymi konserwantami. W produkcji żywności jest stosowany sorbinian potasu i mogłby się sprawdzić. Nie trzeba wiele żeby był skuteczny.
Nie ma ambicji robienia kulek lubię poszukiwać nowych rozwiązań.


Konkretnie to 48 ml gliceryny bo gęstość jest większa od wody. 60 + 840 = 900 ;) Reszta obliczeń też wymaga drobnej korekty.

Glicerol jest dodawany do żywności i wszyscy to jemy. Ma słodki smak i sprawdza się w niskokalorycznych wypiekach. Batoniki proteinowe też zawierają glicerol. Nie ma w tym nic niezwykłego.
Taki to ze mnie matematyk :D Chciałem pokazać skalę tak na szybko, i narobiłem bałaganu w obliczeniach - przyznaję się ;D Wniosek jest jednak taki, że szkodliwość dla organizmów żywych jest niewielka, a w skali większych zbiorników zupełnie pomijalna.

Tyle tego liczę że jestem "czujny" na takie subtelne błędy :)
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 19.02.2021, 13:37
Właśnie mam kolegę karpiarza, który bardzo poważnie podchodzi do tematu i mówi że jego kulki pleśnieją po 2 tyg.
Za to są niesamowicie skuteczne.
Nie będę podawał nazwy aby nie być  posądzanym o reklamę, ale podobno są skuteczne i aby nie spleśniały trzeba je dodatkowo suszyć, co w dalszej perspektywie powoduje pękanie.

Podobno ryby mają lepszy węch niż psy.
Ciekawe ile z tych dodatkowych konserwantów wyczuwają.
Głupoty powtarza...wielu ludzi testowało te same kulki z i bez glikolu i różnic nie zauważyli. A jeśli kulki pękają podczas suszenia to ma zły skład mixu lub warunki w których je suszy. A co do bazy liquidów to raczej nie gliceryna a syrop glukozowy lub glukozowo-fruktozowy.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 19.02.2021, 13:43
Syrop będzie miał tendencje do fermentacji albo pleśnienia po zanieczyszczeniu. Gliceryna skutecznie zapobiega takim przypadkom. Pewnie prawda jest gdzieś po środku.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 19.02.2021, 13:47
Nic nie pleśnieje a tym bardziej nie fermentuje. Mogę ci zagwarantować, że wszystkie najtańsze liquidy, boostery są na bazie tych syropów + aromat i barwnik...
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 19.02.2021, 15:20
Gwarantuj popierając dowodami :)

Temat jest mi bliski :) Od 6 lat pracuję w laboratorium spożywczym i trochę widziałem. Tak się składa że między innymi konserwatysty, barwniki, słodziki, polyole (wspomniany glicerol tutaj należy) i cukry to moja działka. Nie wierzę, że nie dodają czegoś.

W ostateczności może być jakiś alkohol żeby zatrzymać fernentację.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 19.02.2021, 16:13
https://allegro.pl/oferta/syrop-glukozowy-15-kg-6789368260 Gdyby coś miało się z produktem dziać to by nie sprzedawali tak zapakowanego. Kiedyś kupiłem taki booster na bazie tego syropu i jedynie co się stało przez lat to się skrystalizował.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 19.02.2021, 17:07
Pisałeś o gwarantowaniu liquidów i boosterów a podajesz linkę do syropu glukozowo-fruktozowego. Syrop, jeśli tam jest, to tylko kilkuprocentowy dodatek. Będzie trochę barwnika, jakiś zagęszczacz, konserwant, aromat a reszta jakieś tłuszcze, może trochę wody.

Nie widzę też gwarancji, że nie dodają konserwantów ;) Taki syrop ma bardzo niską zawartość wody i nic tam nie przeżyje. Sam cukier może poleżeć.
Po rozcieńczeniu (dodaniu do produktu) będzie potrzebny konserwant. Sól kuchenna, jakiś kwas (np propionowy) albo sól kwasu (np sorbinian potasu).

Oczywiście nie musisz mi wierzyć.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 19.02.2021, 17:14
Eskpertem żadnym nie jestem. Tego syropu się nie rozcieńcza z niczym, sam w sobie jest gotowa bazą do liquidu.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 19.02.2021, 17:45
Za ekspertami to mogę teczki nosić :) Mam swoją dziedzinę w której czuję się kompetentny i to wszystko. Każdy z nas ma swoją i kiedy był temat o gwintach dowiedziałem się dużo nowego.

Syrop będzie rozcieńczony w momencie kiedy dodajesz do produktu (kulka proteinowa, pellet, booster czy herbata jeśli ktoś tak lubi). Powiedzmy że stanowi 8% całości czyli będzie rozcieńczony 12,5 razy. Można to policzyć jako 100/8=12,5
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Luk w 20.02.2021, 17:37
Właśnie mam kolegę karpiarza, który bardzo poważnie podchodzi do tematu i mówi że jego kulki pleśnieją po 2 tyg.
Za to są niesamowicie skuteczne.
Nie będę podawał nazwy aby nie być  posądzanym o reklamę, ale podobno są skuteczne i aby nie spleśniały trzeba je dodatkowo suszyć, co w dalszej perspektywie powoduje pękanie.

Podobno ryby mają lepszy węch niż psy.
Ciekawe ile z tych dodatkowych konserwantów wyczuwają.
Głupoty powtarza...wielu ludzi testowało te same kulki z i bez glikolu i różnic nie zauważyli. A jeśli kulki pękają podczas suszenia to ma zły skład mixu lub warunki w których je suszy. A co do bazy liquidów to raczej nie gliceryna a syrop glukozowy lub glukozowo-fruktozowy.

Panowie, są kulki z konserwantami i bez. Te bez konserwantów są lepsze ale trzeba je mrozić, inaczej pleśnieją. W UK praktycznie każdy sklep wędkarski ma zamrażarki i kulasy w nich. Mam wielu znajomych i oni nawet nie myślą o kulkach typu 'shelf-life'. Większość ma zamrażarki. Ale w UK większość mieszka w domach, stąd takie podejście, w Polsce więc podstawa będą kulki z konserwantem, bo nie każdy ma miejsce na specjalna zamrażarkę na kulki :)
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 20.02.2021, 20:38
Właśnie mam kolegę karpiarza, który bardzo poważnie podchodzi do tematu i mówi że jego kulki pleśnieją po 2 tyg.
Za to są niesamowicie skuteczne.
Nie będę podawał nazwy aby nie być  posądzanym o reklamę, ale podobno są skuteczne i aby nie spleśniały trzeba je dodatkowo suszyć, co w dalszej perspektywie powoduje pękanie.

Podobno ryby mają lepszy węch niż psy.
Ciekawe ile z tych dodatkowych konserwantów wyczuwają.
Głupoty powtarza...wielu ludzi testowało te same kulki z i bez glikolu i różnic nie zauważyli. A jeśli kulki pękają podczas suszenia to ma zły skład mixu lub warunki w których je suszy. A co do bazy liquidów to raczej nie gliceryna a syrop glukozowy lub glukozowo-fruktozowy.

Panowie, są kulki z konserwantami i bez. Te bez konserwantów są lepsze ale trzeba je mrozić, inaczej pleśnieją. W UK praktycznie każdy sklep wędkarski ma zamrażarki i kulasy w nich. Mam wielu znajomych i oni nawet nie myślą o kulkach typu 'shelf-life'. Większość ma zamrażarki. Ale w UK większość mieszka w domach, stąd takie podejście, w Polsce więc podstawa będą kulki z konserwantem, bo nie każdy ma miejsce na specjalna zamrażarkę na kulki :)
Polityka sklepów w pl jest taka by mrożonek nie sciągać.
Mają na półkach z chemia i żenią....
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 20.02.2021, 22:47
Nie rozumiem skąd ta nagonka na "chemię" Wszyscy jemy to samo i do tego w większych ilościach.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Świtek w 21.02.2021, 09:41
Nie rozumiem skąd ta nagonka na "chemię" Wszyscy jemy to samo i do tego w większych ilościach.

No właśnie o te ilości mi chodzi.

Załóżmy że karp o masie 2kg  podczas godzinnego żerowania zje 10g  kulek zawierających glicerynę i inne konserwanty.
To stanowi 0,5% masy jego ciała.

To tak jakby człowiek o masie 80kg, zjadł 4kg tych kulek. Nie wiem czy wyszłoby mu to na zdrowie.
Na pewno nie jest to dawka śmiertelna bo inaczej padłyby do tej pory wszystkie karpie na komercjach.

Dla mnie czym innym jest konserwant rozpuszczony w wodzie a czym innym podany do żołądka.
Nie wiem czy ktoś badał długofalowe skutki takiego karmienia i porównywał kondycję ryb karmionych naturalnym pokarmem od takich pasionych chemią.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 21.02.2021, 10:20
Nie widziałem badań na temat szkodliwości dla ryb po spożyciu. To co cytował Koń to były badania nad rybami w akwarium. Do wody dodawali gliceryne i badali jakie stężenie będzie śmiertelne.

Widziałem takie same badania na temat rozpuszczonej gliny.

W swoim poście zakładasz że kulki to 100% gliceryny. Konserwant stanowi około 0.1% całości, możliwe że mniej. Czyli ten karp spożyje około 0.1g a tak z pamięci napiszę że to jakieś 2-3 krople.
Gliceryna występuje raczej jako słodzik a konserwant przy okazji bo wątpię żeby ktoś stosował w takim celu.
Szczury padają po spożyciu około 1.2% na 1kg masy ciała. Nawet gdyby szkodliwość dla ryb była 0.1% to taki karp musiałby zjeść conajmniej tyle ile sam waży. Pozostawiam Twojej ocenie czy to jest realne.

Nie znam się na robieniu kulek ale raczej dodają sorbinian i sól. Sorbinian jest pochodzenia naturalnego. Benzoesan też ale jest raczej stosowany do napojów.

Jeżeli jakiś konserwant jest szkodliwy to będą to azotany dodawane do mięsa. Występują naturalnie w warzywach więc warto uważać przy śniadaniu. Sałata i szpinak są bogatym źródłem azotanów ;)
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 21.02.2021, 10:45
Nie rozumiem skąd ta nagonka na "chemię" Wszyscy jemy to samo i do tego w większych ilościach.

No właśnie o te ilości mi chodzi.

Załóżmy że karp o masie 2kg  podczas godzinnego żerowania zje 10g  kulek zawierających glicerynę i inne konserwanty.
To stanowi 0,5% masy jego ciała.

To tak jakby człowiek o masie 80kg, zjadł 4kg tych kulek. Nie wiem czy wyszłoby mu to na zdrowie.
Na pewno nie jest to dawka śmiertelna bo inaczej padłyby do tej pory wszystkie karpie na komercjach.

Dla mnie czym innym jest konserwant rozpuszczony w wodzie a czym innym podany do żołądka.
Nie wiem czy ktoś badał długofalowe skutki takiego karmienia i porównywał kondycję ryb karmionych naturalnym pokarmem od takich pasionych chemią.

Sory
2kg karp wciąga 10g kul ....


Druga sprawa wiesz po co w hodowli są stosowane wszelkiej maści specyfiki.....
Ano po to by hodowla żyła...
I tak weśmy kurczaka który bez antybiotyków by zdechł - bo nie ma flory w przewodzie pokarmowym...
Tak samo w hodowli ryb stosują specyfiki raz by ryba trawiła dwa by nie chorowała....mowie o temacie only pelet lub pochodne...

Sprawa ma sie inaczej jeśli chodzi o karmienie ziarnem.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: lajon38 w 21.02.2021, 10:54
10g a nie 10kg
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 21.02.2021, 11:11

To tak jakby człowiek o masie 80kg, zjadł 4kg tych kulek. Nie wiem czy wyszłoby mu to na zdrowie.

Dopiero zauważyłem :) 0.4 kg to 0.5% z 80kg
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Świtek w 21.02.2021, 11:15
No tak. Moj błąd :facepalm:
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 21.02.2021, 11:17
Sory :beer:
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Świtek w 21.02.2021, 11:23
Czyli wszyscy twierdzicie, że obecnie używane w przynętach konserwanty i barwniki, nie mają znaczącego wpływu na zdrowie i kondycję ryb.

Czyli te całe kulki eko które trzeba mrozić to tylko chwyt marketingowy a już dopalaczem do zanęt który nie zamarza przy -15 to wogole sie nie przejmować.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 21.02.2021, 11:33
Jeżeli jesteśmy w temacie konserwantów. Czesto chwalicie przynęty z kwasem masłowym (butyric acid) a to nic innego jak konserwant.

Pisałem już wcześniej że nie rozumiem tej nagonki na chemię. Jeżeli coś jest dopuszczone do użytku i stosowane pod nadzorem można uznać, że jest bezpieczne. W tym momencie może nie być alternatywy albo jest niepotrzebna.

Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 21.02.2021, 11:40
Czyli wszyscy twierdzicie, że obecnie używane w przynętach konserwanty i barwniki, nie mają znaczącego wpływu na zdrowie i kondycję ryb.

Czyli te całe kulki eko które trzeba mrozić to tylko chwyt marketingowy a już dopalaczem do zanęt który nie zamarza przy -15 to wogole sie nie przejmować.

Nie dokońca...
Kulki mrożone lepiej zachowują nute - podczas parowania nuty idą z parą lub jak są gotowane to pozostają w wodzie.
Kulka mrożona owiele lepiej i szybciej pracuje.
Jest miększa i tyle.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 21.02.2021, 11:45
Czyli wszyscy twierdzicie, że obecnie używane w przynętach konserwanty i barwniki, nie mają znaczącego wpływu na zdrowie i kondycję ryb.

Czyli te całe kulki eko które trzeba mrozić to tylko chwyt marketingowy a już dopalaczem do zanęt który nie zamarza przy -15 to wogole sie nie przejmować.

Brakuje wiarygodnych badań na temat szkodliwości dla ryb. Chętnie poczytam jeśli gdzieś widziałeś.

Brakowało wiarygodnych badań na temat szkodliwości glutenu a ludzie masowo ograniczali spożycie. Czytałem artykuły pełne zachwytu jak to im na zdrowie wyszło. Chorzy na celiakie byli cicho :(

Można łatwo sprawdzić czy mrożenie to tylko chwyt. Kupujesz dwa opakowania, jedno do zamrażarki a drugie na półkę. Po dwóch tygodniach zabierz nad wodę i na hak.

Próbował ktoś mrozić do -15C? Jeżeli macie podejrzenia że to glikogen sprawdzę to doświadczalnie :)
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 21.02.2021, 11:57
Czyli wszyscy twierdzicie, że obecnie używane w przynętach konserwanty i barwniki, nie mają znaczącego wpływu na zdrowie i kondycję ryb.

Czyli te całe kulki eko które trzeba mrozić to tylko chwyt marketingowy a już dopalaczem do zanęt który nie zamarza przy -15 to wogole sie nie przejmować.

Nie dokońca...
Kulki mrożone lepiej zachowują nute - podczas parowania nuty idą z parą lub jak są gotowane to pozostają w wodzie.
Kulka mrożona owiele lepiej i szybciej pracuje.
Jest miększa i tyle.
Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale twierdzisz, że kulki mrożone nie poddaje się obróbce termicznej?
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 21.02.2021, 13:51
Czyli wszyscy twierdzicie, że obecnie używane w przynętach konserwanty i barwniki, nie mają znaczącego wpływu na zdrowie i kondycję ryb.

Czyli te całe kulki eko które trzeba mrozić to tylko chwyt marketingowy a już dopalaczem do zanęt który nie zamarza przy -15 to wogole sie nie przejmować.

Nie dokońca...
Kulki mrożone lepiej zachowują nute - podczas parowania nuty idą z parą lub jak są gotowane to pozostają w wodzie.
Kulka mrożona owiele lepiej i szybciej pracuje.
Jest miększa i tyle.
Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale twierdzisz, że kulki mrożone nie poddaje się obróbce termicznej?

Gdzie tak napisałem
Kulki mrożone sprzedawane przez producentów są gotowe do działania.
Bez żadnych obróbek ....
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 21.02.2021, 14:04
Napisałeś, że kulki mrożone niby lepiej trzymają aromat, czyli zrozumiałem, że według ciebie producent nie poddaje ich obróbce termicznej.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 21.02.2021, 17:25
Napisałeś, że kulki mrożone niby lepiej trzymają aromat, czyli zrozumiałem, że według ciebie producent nie poddaje ich obróbce termicznej.

Kup potestuj zobaczysz czym sie różni kamień od mrożonki......
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 21.02.2021, 17:41
Każdy produkt po rozmrożeniu będzie bardziej wilgotny od tego który zamrożony nie był, normalna sytuacja. To według ciebie jaki proces przechodzą kulki po ich zrolowaniu? Niektóre firmy mrożą kulki tylko dlatego, że nie dodają konserwantów. A to, że po rozmrożeniu są miękkie ma na pewno wpływ, że były zamrożone i pewnie krócej suszone przez co zachowały więcej wilgoci.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 21.02.2021, 18:20
Niektóre firmy mrożą kulki tylko dlatego, że nie dodają konserwantów.

Albo dla marketingu żeby ludzie myśleli, że kupują lepszy produkt :)
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 21.02.2021, 18:28
W mrożonych napewno nie ma konserwantu, bo to wyszłoby na jaw gdyby ktoś np zostawił kulki na miesiąc bez zamrażalnika i nic by się z nimi nie stało...Jak ktoś lubi sobie utrudniać życie i używać mrożonek to proszę bardzo 🙂 spektakularnego wzrostu wyników bym się nie spodziewał.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 21.02.2021, 19:08
Na pewno to jutro będzie poniedziałek ;)

Miesiąc to mnóstwo czasu. Dwa może 3 dni w temperaturze pokojowej powinny dać odpowiedź.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 21.02.2021, 19:11
Ten miesiąc to tak palnąłem na szybko...Ogólnie pewnie z tydzień wytrzymają takie kule po rozmrożeniu bo w przeciwnym razie to nie wiem jak je przechowywać na zasiadce.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 21.02.2021, 19:37
Ten miesiąc to tak palnąłem na szybko...Ogólnie pewnie z tydzień wytrzymają takie kule po rozmrożeniu bo w przeciwnym razie to nie wiem jak je przechowywać na zasiadce.

Popisz z angielskimi karpiarzami na fejsie może zrozumiesz różnice...
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 21.02.2021, 19:47
Nie interesuje mnie temat kulek bez konserwantów/mrożonych bo nie mam zamiaru iść w tą stronę. Zainteresowało mnie tylko to co napisałeś o aromatach i braku obróbki termicznej bo sory, ale to jest totalna bzdura i nie wiem skąd masz takie informacje. Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę jaka strukturę i miękkość ma kulka przed parowaniem lub gotowaniem. Gdyby zrobić tak jak pisze czyli po zrolowaniu wrzucić do worków i je zamrozić to po rozmrożeniu miałbyś wszystkie kulki odkształcone lub też zlepione w jedną bryłe.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 21.02.2021, 20:19
Nie interesuje mnie temat kulek bez konserwantów/mrożonych bo nie mam zamiaru iść w tą stronę. Zainteresowało mnie tylko to co napisałeś o aromatach i braku obróbki termicznej bo sory, ale to jest totalna bzdura i nie wiem skąd masz takie informacje. Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę jaka strukturę i miękkość ma kulka przed parowaniem lub gotowaniem. Gdyby zrobić tak jak pisze czyli po zrolowaniu wrzucić do worków i je zamrozić to po rozmrożeniu miałbyś wszystkie kulki odkształcone lub też zlepione w jedną bryłe.

Tu masz mainlaina... tak samo sprawa tyczy się nasha czy ccmorra

Poczytaj sobie.

Mainline's exclusive fresh frozen range of ready made boilies are a selection of our finest dedicated base mixes and ingredients. We have combined top quality enhancers and attractors with liquid food sources to offer exceptional performance for the discerning angler all year round.To ensure vital active ingredients remain at their most effective these baits are delivered freezer fresh withing hours of rolling. The Hook bait Enhancement System provides dedicated dips for the full freezer range of boilies to help boost attraction in your baited area.

Important Frozen Bait Information

All frozen baits will be packed securely in bubble wrap or newspaper.WARNING: If you are not in to sign for your order we will not be held responsible for the products freshness.All Deliveries are next day, only if you order before 8.30am, we do not deliver over weekends.Please read the delivery section for more information on deliveries. It is the customers responsibility to make sure they place there order on the correct day so they can make sure they are in to sign for the delivery as we do not keep any back orders.Your order should be with you in approx 24-36 hours from the time the order has been packed. We cant guarantee the bait will be frozen because of the time frame but the bait will be fine to re freeze as soon as you receive the order.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 21.02.2021, 20:40
Przeczytałem, ale nie wiem w jakim celu to wkleiles. Nie ma tutaj żadnej wzmianki o tym, że kulki nie są poddawane obróbce termicznej. Z ciekawości napisze do nich wiadomość 🙂.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 21.02.2021, 22:15
Przeczytałem, ale nie wiem w jakim celu to wkleiles. Nie ma tutaj żadnej wzmianki o tym, że kulki nie są poddawane obróbce termicznej. Z ciekawości napisze do nich wiadomość 🙂.

Poraz kolejny...
Cytat: Kozi w Dzisiaj o 11:57

Cytat: mjmaciek w Dzisiaj o 11:40

Cytat: Świtek w Dzisiaj o 11:23

Czyli wszyscy twierdzicie, że obecnie używane w przynętach konserwanty i barwniki, nie mają znaczącego wpływu na zdrowie i kondycję ryb.

Czyli te całe kulki eko które trzeba mrozić to tylko chwyt marketingowy a już dopalaczem do zanęt który nie zamarza przy -15 to wogole sie nie przejmować.


Nie dokońca...
Kulki mrożone lepiej zachowują nute - podczas parowania nuty idą z parą lub jak są gotowane to pozostają w wodzie.
Kulka mrożona owiele lepiej i szybciej pracuje.
Jest miększa i tyle.

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale twierdzisz, że kulki mrożone nie poddaje się obróbce termicznej?


Gdzie tak napisałem
Kulki mrożone sprzedawane przez producentów są gotowe do działania.
Bez żadnych obróbek ....

Dobrze że napisałeś jak odpiszą będzie napisane że mrożonki nie są poddawane obróbce tak długo jak klasyczne rozwiązanie z chemią konserwującą...
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 21.02.2021, 22:32
Mogą być krócej parowane lub gotowane tak żeby środek był surowy. Tylko, że to samo można zrobić używając konserwantu (tylko wtedy automatycznie termin ważności będzie krótszy) i praca kulki też będzie szybsza. Tak więc taki zabieg nie jest typowy dla kulek mrożonych bo można to zrobić z każdym typem aby przyspieszyć ich pracę. Napisałeś "Kulki mrożone lepiej zachowują nute - podczas parowania nuty idą z parą lub jak są gotowane to pozostają w wodzie" tym się sugerowałem.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 21.02.2021, 22:46
Mogą być krócej parowane lub gotowane tak żeby środek był surowy. Tylko, że to samo można zrobić używając konserwantu (tylko wtedy automatycznie termin ważności będzie krótszy) i praca kulki też będzie szybsza. Tak więc taki zabieg nie jest typowy dla kulek mrożonych bo można to zrobić z każdym typem aby przyspieszyć ich pracę. Napisałeś "Kulki mrożone lepiej zachowują nute - podczas parowania nuty idą z parą lub jak są gotowane to pozostają w wodzie" tym się sugerowałem.

Luzik
Daj znać jak ci odpiszą ciekawi mnie odpowiedź.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 24.02.2021, 10:33
A więc tak: Hello I have questions. Are your boilies heat-treated(boiled or steamed) before freezing? Exactly the same like shelf life boilies?         

Yes, Michal. Yes.                   
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: sigis w 24.02.2021, 10:42
Jest taki wpis :(cyt. z pamięci),,Nigdy nie kulam bez dodatku soli (1 łyżka na kg miksu) jako konserwantu. Karpiarze dawno zauważyli że sól a SÓL.... Sól ta powszechna warzona zawiera dodatek antyzbrylacza E536 którego to karpie wyrażnie nie lubią. E536-żelazocyjanek potasu niby jest substancją nieszkodliwą (w USA-w resorcie żywieniowym zakazana; u nas : czytajcie etykiety!) W chemicznych właściwościach tego związku jest:,,może upośledzać oddychanie i uszkadzać nerki."  Wszystkim pod rozwagę. Na zdrowie.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 24.02.2021, 10:43
I po temacie.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: majestic w 24.02.2021, 10:47
Jest taki wpis :(cyt. z pamięci),,Nigdy nie kulam bez dodatku soli (1 łyżka na kg miksu) jako konserwantu. Karpiarze dawno zauważyli że sól a SÓL.... Sól ta powszechna warzona zawiera dodatek antyzbrylacza E536 którego to karpie wyrażnie nie lubią. E536-żelazocyjanek potasu niby jest substancją nieszkodliwą (w USA-w resorcie żywieniowym zakazana; u nas : czytajcie etykiety!) W chemicznych właściwościach tego związku jest:,,może upośledzać oddychanie i uszkadzać nerki."  Wszystkim pod rozwagę. Na zdrowie.
To jaka sól najlepsza.?
Generalnie sól jest na nie ale jeśli to jaka?
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 24.02.2021, 11:00
Sól sama w sobie nie jest wystarczającym konserwantem do kulek. Podkręca ona smak i karpie ją bardzo lubią, najlepsza jest kamienia niejodowana ona nie posiada antyzbrylacza.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.02.2021, 17:45
Jest taki wpis :(cyt. z pamięci),,Nigdy nie kulam bez dodatku soli (1 łyżka na kg miksu) jako konserwantu. Karpiarze dawno zauważyli że sól a SÓL.... Sól ta powszechna warzona zawiera dodatek antyzbrylacza E536 którego to karpie wyrażnie nie lubią. E536-żelazocyjanek potasu niby jest substancją nieszkodliwą (w USA-w resorcie żywieniowym zakazana; u nas : czytajcie etykiety!) W chemicznych właściwościach tego związku jest:,,może upośledzać oddychanie i uszkadzać nerki."  Wszystkim pod rozwagę. Na zdrowie.
To jaka sól najlepsza.?
Generalnie sól jest na nie ale jeśli to jaka?

Z Kłodawy. Taka do przetworów czy jakoś tak. Sprzedawana jest w zielonych torebkach z ogórkami czy czymś takim na "okładce". Ona nie ma żadnych dodatków. Jest "do przetworów", bo się właśnie zbryla, i panienkom w kuchni by przeszkadzało pewnie...
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 27.02.2021, 00:21
Sól ta powszechna warzona zawiera dodatek antyzbrylacza E536 którego to karpie wyrażnie nie lubią. E536-żelazocyjanek potasu niby jest substancją nieszkodliwą (w USA-w resorcie żywieniowym zakazana; u nas : czytajcie etykiety!) W chemicznych właściwościach tego związku jest:,,może upośledzać oddychanie i uszkadzać nerki."  Wszystkim pod rozwagę. Na zdrowie.

Zapomniałeś dodać że dawka śmiertelna to około 3g na kg masy ciała. Dodaje się około 10 mg/kg soli. Nie możemy się zatruć bo wcześniej zabije nas sól która ma podobną dawkę śmiertelną.
Poszukujesz sensacji tam gdzie jej nie ma ;)

Antyzbrylacz w soli to około 0.0001% Nie wiem ile procentowo jest soli w kulkach ale będzie tam ilość antyzbrylacza niemożliwa do wykrycia w laboratorium. A karpiom przeszkadza :facepalm:
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: sigis w 27.02.2021, 10:03
Wiem jaka dawka soli jest szkodliwa, ale czy ja piszę o szkodliwości soli dla ryb? jest to dodatek pożądany jak najbardziej. Znajdowałem jednak opinie że to ten dodatek (E536)  wyrażnie rybom przeszkadza ; one to jakoś wyczuwają. Dla ludzi nie jest to jakieś wielkie zagrożenie ale różne organizmy różnie reagują. Są jeszcze inne świństwa powszechnego użytku które są pomijane (przemilczane) z którymi jednak żyjemy. Jeden z nich ma być zakazany w UE w przyszłym roku.  Jeżeli ten E536 jest taki niegrożny to dlaczegow niektórych krajach zakazuje się go?  bo ktoś ma taki kaprys???
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 27.02.2021, 12:05
Często tak to wygląda choć musi mieć jakieś podstawy naukowe albo kulturowe. Dodatki zabronione w USA są dozwolone w Europie i odwrotnie. Słyszałem o wielu regulacjach i często są diametralnie różne. Najczęściej nie widać w tym logiki.

Amerykanie używają żelazocyjanku sodu a my potasu.

Jeżeli kulacze tak piszą to musi coś być na rzeczy. Wiadomo, że ryby mają nieporównywalnie bardziej czułe zmysły.

Kilka tygodni temu była ciekawa dyskusja o domowym wyrobie kulek. Deviljin84 wysłał link do artykułu z wynikami badań. Artykuł jest po angielsku, napisany językiem trudnym do zrozumienia dla przeciętnego użytkownika. Mimo wszystko warto spróbować.

Autorzy piszą między innymi o tym, że ryby chętniej pobierają niektóre izomery aminokwasów. Podobnie z kwasami organicznymi.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 28.04.2021, 09:31
To w zalewajkach/dipach/glugach. Cholera wie, co tam jest w twardych przynętach. Ale...
Pisałem tu kiedyś, jak z drzwi auta wyjąłęm PO ROKU połowę hamburgera z Maka, bo dzieciak schował i przykrył paczką chusteczek.  Hamburger był w idealnym stanie, tylko twardy, jak kamień. Normalnie byś pomyślał, że przed chwilą został odłożony w trakcie jedzenia. Więc wiesz... Nie przejmuj się żarciem dla ryb, są gorsze problemy :D

Ja ostatnio jak dałem moim dżdżownicom (jakieś 2 miesiące temu) jabłko to nic się mu nie stało.
Myślałem, że po max kilku godzinach zrobi się brązowe, utleni się, a tu nic.
Przez 3 tygodnie wyglądało normalnie, dopiero później pojawiła się pleśń (jabłko pocięte w grube plastry).
Dżdżownice nie myślały nawet tego ruszyć.
Tydzień temu przypomniałem sobie o nich.
Miały dużo celulozy, więc nic im nie jest.
Jakie było moje zdziwienie, gdy po kilku miesiącach znalazłem tylko lekko popleśniałe jabłko, które włożyłem (właśnie jakieś kilka miesięcy temu - 2 do 3).
Pytałem domowników i nikt nic im nie dawał.
Aż strach pomyśleć co w nich było .... ???
Jabłka z naszych sklepów miały być takie zdrowe... i świeże (co im się udało, ale kosztem ich naturalności).

EDIT: JABŁKO włożyłem chyba w lutym albo marcu, nie jestem pewien
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 28.04.2021, 10:01
Jabłka naturalnie zawierają konserwant, min kwas benzoesowy. Pewnie dlatego nie zgniło ;)
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 28.04.2021, 11:12
Jabłka naturalnie zawierają konserwant, min kwas benzoesowy. Pewnie dlatego nie zgniło ;)
Mam w ogrodzie kilka jabloni, kazde jablko, nawet jesli nie spadnie, tylko zostanie zerwane, gnije w przeciagu 5 dni :)
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: boruta w 28.04.2021, 12:29
Mam znajomego sadownika który mieszka pod Sandomierzem jabłonie i  jabłka pryska się około 40 razy w roku. Na zdrowie..
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 28.04.2021, 13:02
Mam znajomego sadownika który mieszka pod Sandomierzem jabłonie i  jabłka pryska się około 40 razy w roku. Na zdrowie..
My pryskamy raz, max dwa razy na robaki.
To bardzo stare drzewa, nigdy nie chorują.
Jabłka ze sklepu nie mają podjazdu hah
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 28.04.2021, 13:04
Tylko, że one bardzo szybko gniją w porównaniu do sklepowych.
Smak jest niepowtarzalny.

Mamy też inne odmiany, nowsze, ale one już nie są takie dobre ;)
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 28.04.2021, 15:02
Jabłka naturalnie zawierają konserwant, min kwas benzoesowy. Pewnie dlatego nie zgniło ;)
Mam w ogrodzie kilka jabloni, kazde jablko, nawet jesli nie spadnie, tylko zostanie zerwane, gnije w przeciagu 5 dni :)

Owoce i warzywa będą różne w zależności od odmiany. Nawet jeśli rosły w różnych końcach pola będą różne. Kilka razy robiłem testy na zawartość min. witamin i różnice są znaczne. Produkty z jednego pola
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Semit w 28.04.2021, 17:06
Mam w ogrodzie kilka jabloni, kazde jablko, nawet jesli nie spadnie, tylko zostanie zerwane, gnije w przeciagu 5 dni :)

Mam własne jabłka do końca grudnia w piwnicy i ani razu nie pryskane.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 28.04.2021, 19:12
To może zależy od odmiany, nie jestem sadownikiem :D
Mam tylko doświadczenie z hodowli własnych jabłek ;)
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 28.04.2021, 19:47
Przecież smakują inaczej, jedne są twarde cały czas, inne robią się miękkie z czasem. Wiem jak to wygląda w laboratorium a na uprawie się nie znam.

Gdybyś miał doświadczenie z hodowli to byś wiedział. Zajmujesz się uprawą ;)
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 28.04.2021, 20:17
Przecież smakują inaczej, jedne są twarde cały czas, inne robią się miękkie z czasem. Wiem jak to wygląda w laboratorium a na uprawie się nie znam.

Gdybyś miał doświadczenie z hodowli to byś wiedział. Zajmujesz się uprawą ;)
Ja je tylko jem hah, dziadek hoduje.
Zazwyczaj wybieram z jednego drzewa, tzw papierówki (takie żółte owoce)
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 28.04.2021, 20:22
Papierówki to chyba najmniej trwała odmiana ale to smakują jest nie do podrobienia :) Smaki z mojego dzieciństwa

Ps. Hoduje się nowe odmiany, reszta to zwykła uprawa ;)
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 28.04.2021, 21:04
Papierówki to chyba najmniej trwała odmiana ale to smakują jest nie do podrobienia :) Smaki z mojego dzieciństwa

Ps. Hoduje się nowe odmiany, reszta to zwykła uprawa ;)
Miałem dylemat jak to nazwać :)
Dzięki za sprostowanie
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: katmay w 28.04.2021, 21:48
Dipy przeważnie są na glicerynie, a ona zamarza jakoś w okolicy -60. Do tego jest konserwantem, więc dodatki smakowo-zapachowe się w niej nie psują.
Tylko chciałem sprostować błąd, który się wkradł na samym początku wątku, a który wiele osób pociągnęło bezmyślnie dalej.
Michałowi pewnie chodziło i glikol propylenowy. Gliceryna w temperaturze 18'C jest ciałem stałym.
Glikol etylenowy używany jest w przemyśle i np w zimowym płynie do spryskiwaczy. Jest niestety toksyczny dla człowieka. Natomiast glikol propylenowy jest powszechnie używany w kosmetyce, spożywce i właśnie on używany jest do wszelkich dipów, zalewajek, czy aromatów płynnych w wędkarstwie.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 28.04.2021, 22:37
Dipy przeważnie są na glicerynie, a ona zamarza jakoś w okolicy -60. Do tego jest konserwantem, więc dodatki smakowo-zapachowe się w niej nie psują.
Tylko chciałem sprostować błąd, który się wkradł na samym początku wątku, a który wiele osób pociągnęło bezmyślnie dalej.
Michałowi pewnie chodziło i glikol propylenowy. Gliceryna w temperaturze 18'C jest ciałem stałym.

Dopiszę się do sprostowania ;) Gliceryna w czystej postaci nie występuje w handlu. Dodana do dipu będzie rozcieńczona jeszcze bardziej i pozostanie płynem. Gliceryna (czasami nazywana Glicerolem) jest dodawana do żywności jako słodzik min do batoników proteinowych i ciastek.

Możemy się tylko domyślać czego dodają. Każdy może dodawać co innego albo jedno i drugie.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Qasz w 01.05.2021, 04:15
To ja mam takie pytanie: z czego jest otrzymywany czarny barwnik do zanęt i czy da się zastosować coś domowego w jego miejsce co rybom nie zaszkodzi?
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 01.05.2021, 08:31
Ziemia bardzo mocno przyciemnia.
Ty jedyna rzecz, która wpadła mi na myśl ;)
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: boguss1982 w 01.05.2021, 09:21
To ja mam takie pytanie: z czego jest otrzymywany czarny barwnik do zanęt i czy da się zastosować coś domowego w jego miejsce co rybom nie zaszkodzi?

Ciekawe jakby sie zachował węgiel drzewny mielony?? ehh tak mi wpadło do głowy :facepalm: chyba głupszej odpowiedzi tutaj nie bedzie :P
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 01.05.2021, 10:25
To ja mam takie pytanie: z czego jest otrzymywany czarny barwnik do zanęt i czy da się zastosować coś domowego w jego miejsce co rybom nie zaszkodzi?

W żywności stosuje się mieszankę barwników z braku pojedynczego jednolicie czarnego. Jest też coś takiego https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Czer%C5%84_PN i wersja do kosmetyków.

To czy szkodzi rybom wymaga badań a wątpię żeby ktokolwiek takie robił.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: boguss1982 w 01.05.2021, 10:48
Węgiel – naturalny czarny barwnik

Aby uzyskać czarny kolor można także zastosować węgiel aktywny. Węgiel jest naturalną substancją i można kupić go w każdej aptece. Użycie jest proste, wystarczy otworzyć kapsułkę, a proszek wymieszać z małą ilością gorącej wody i użyć jako barwnik.

"wójek" Google zawsze pomaga, no prawie zawsze :)
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Qasz w 01.05.2021, 10:49
Bardzo dziękuje za odpowiedź. Faktycznie przyciemniam zanęty ziemią z kretowiska, ale czasem chciał bym podać samą zanętę która robię, szczególnie kiedy woda jest zimna i potrzebuję rybę "zawołać" lub przytrzymać w moim punkcie nęcenia, a u mnie ryba nie lubi jasnych mieszanek (w większości to niewielki Lin, płoć, karaś i czasem/rzadko karp)

Z węglem jest ten problem że ryby podobno nie lubią spalonego/przypalonego (gdzieś tak wyczytałem) a węgiel to przecież spalone drewno. Jest to całkowicie naturalny i czysty chemicznie składnik (w końcu robi się z niego filtry do wody, ale moja wiedza w tym temacie jest nikła) stąd pytanie. Przyciemniał/kolorował już ktoś zanętę węglem?
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 01.05.2021, 11:20
Węgiel ma to do siebie że "wyłapuje" zanieczyszczenia i jest używany w filtrach. Dlatego też nie stosuje się w żywności bo będzie zmieniać smak lub zapach. Twoja zanęta może dużo stracić.

Z tego co pamiętam stosuje się jakieś ekstrakty z ośmiornicy. Wątpię żeby było tanio :)
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Qasz w 01.05.2021, 20:16
Z tego co pamiętam stosuje się jakieś ekstrakty z ośmiornicy. Wątpię żeby było tanio :)
Masz rację, poszukałem i cena mnie ... onieśmieliła 😏 wracam "na ziemię" z kretowiska. Dzięki raz jeszcze.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: boguss1982 w 01.05.2021, 20:27
Kiedyś kupiłem czarną zanęte sensasa i...  rąk nie mogłem domyć przez 3dni :facepalm: ,  przyciemnianie ziemią będzie bezpieczniejsze.

https://allegro.pl/oferta/barwnik-wedkarski-czarny-10666423640 (https://allegro.pl/oferta/barwnik-wedkarski-czarny-10666423640)  możesz spróbować, ale polecam w rękawiczkach dla bezpieczeństwa.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: key_kr w 01.05.2021, 21:18
To ja mam takie pytanie: z czego jest otrzymywany czarny barwnik do zanęt i czy da się zastosować coś domowego w jego miejsce co rybom nie zaszkodzi?

Ciekawe jakby sie zachował węgiel drzewny mielony?? ehh tak mi wpadło do głowy :facepalm: chyba głupszej odpowiedzi tutaj nie bedzie :P

Ja używałem ostatniej jesieni.
Jeden kawałek zmielony na pył wystarczył na 2 wyjazdy.
Ryby brały.
Wcześniej przyciemniałem ziemią bełchatowską.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 01.05.2021, 21:35
Z tego co pamiętam stosuje się jakieś ekstrakty z ośmiornicy. Wątpię żeby było tanio :)
Masz rację, poszukałem i cena mnie ... onieśmieliła 😏 wracam "na ziemię" z kretowiska. Dzięki raz jeszcze.

Ziemia z kretowiska będzie miała zapach który znają ryby a to nie powinno zaszkodzić.

Sztuczne barwniki są toksyczne i jest tendencja do wycofywania z żywności. Warto używać rękawic bo wchłaniają się przez skórę. Zakładam, że używają któregoś z tej grupy i nie będą obojętne dla zdrowia

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Barwniki_azowe#Dzia%C5%82anie_niepo%C5%BC%C4%85dane_barwnik%C3%B3w_azowych
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Tadek w 02.05.2021, 09:06
Jest taki gościu - John Baker, który robi kulki. Sam, w przydomowym warsztaciku. Ma kanał na YT (https://www.youtube.com/channel/UCzII6cHyiKxnLG3g4pMt-Gg/videos).

W którymś z filmów zwraca uwagę na kulki typu pop-up. Twierdzi, że producenci kulek dodają do miksu jakiegoś plastiku, który głównie wytwarza firma 3M. Plastik ten powoduje, że kulka tonąca staje się pływającą. John Baker zwraca uwagę, żeby takich zużytych kulek (np. wypłukane/wymyte ściągnięte z włosa) nie wyrzucać do wody, bo potem ten kulki je ptactwo wodne.
Trochę otworzył mi oczy. A może jednak się nabrałem na "mądrą gadkę"?

Ma ktoś jakąś wiedzę na temat składu (pod względem zawartości "plastiku") kulek pop-up?

Oglądałem kilka-kilkanaście filmów J. Baker'a i wygląda na faceta, który wie o czym mówi i co robi. Choć moja znajomość jęz. angielskiego nie jest dogłębna.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: selektor w 05.05.2021, 14:30
Zawierają, bo niemożliwe jest uzyskanie tego samego efektu (przy taśmowej produkcji) stosując jedynie naturalne składniki. Jednak zabawa z tym produktem wymaga odpowiednich środków ochrony osobistej, bo praca z tym produktem jest dla człowieka niebezpieczna
https://www.3mpolska.pl/3M/pl_PL/p/d/b40064606/

Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Tadek w 05.05.2021, 16:26
Dzięki Arku :thumbup:

Czyli plastik jest potem w wodnym ptactwie, rybach. Czytałem, że niemowlaki już rodzą się z jakąś zawartością plastiku w organizmie.
 :-\
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 05.05.2021, 18:00
Zawierają, bo niemożliwe jest uzyskanie tego samego efektu (przy taśmowej produkcji) stosując jedynie naturalne składniki.

Raczej chodzi o brak opłacalnej technologii. Można kupić czekoladę z bąbelkami to i na kulki byłby sposób. Koszt opracowania a później wdrożenia byłby olbrzymi. Jeszcze żeby to na koniec karpiom pasowało.
Tytuł: Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: selektor w 05.05.2021, 18:34

Czyli plastik jest potem w wodnym ptactwie, rybach.
 :-\

To już dziś jest olbrzymi problem z którym mierzą się niektóre państwa wyspiarskie https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielka_Pacyficzna_Plama_%C5%9Amieci oraz afrykańskie (np. Ghana i "miasto wysypisko" pod Akrą, gdzie trafiają nasze - również polskie - elektroniczne śmieci, a które jest dobrze ukazane na tym teledysku)



Raczej chodzi o brak opłacalnej technologii.


Masz rację. Można byłoby stosować np. korek, ale on znowu jest drogi i obróbka byłaby mało opłacalna w tym przypadku, a tak za "grosze" jest produkt, przy którym trzeba stosować środki ochrony osobistej :-X

https://www.easycomposites.co.uk/glass-bubbles-filler-powder