Też się o to bałem, że pojemniki będą za ciasno, ale rozwiązałem problem poprzez inne ułożenie pojemników. Zamiast np jednego dużego wkładam dwa małe i robi się więcej luzu.
Resztę podstawowych gratów trzymam w takim transparentnym organizerze. Mam go już trzeci sezon i nadal służy.
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
Ja dokładnie takiego samego używałem poprzedni sezon i jestem też bardzo zadowolony.
Trzymam tam większość moich akcesorii "metodowych" - koszyczki, foremki, gotowe przypony itd.
Mimo że przegródki nie dochodzą do samej pokrywki, nie zauważyłem aby specjalnie się mieszało.
W czasie transportu mam je w dużej torbie, zawsze w pozycji poziomej.
W czasie wędkowania skrzyneczka na stoliczku. Plusem dla mnie jest to wgłębienie w pokrywce - tam gdzie składa się rączka.
Przy zamkniętej pokrywie ( na czas wędkowania podnoszę rączkę) trzymam tam igły i wiertełka - więc ich nie gubię nawet w nocy, oraz przypony uzbrojone w przynęty, gdyż w czasie sesji operuję kilkoma na raz przyponami ( przynętami), wymieniając je między wędkami.
Nie "wala" mi się to na stoliku.