Autor Wątek: Kupiliśmy  (Przeczytany 3889084 razy)

Offline gregorio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 693
  • Reputacja: 148
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kołobrzeg
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #1920 dnia: 26.05.2015, 22:43 »
amen :bravo:
Grzegorz > Kołobrzeg

Offline Ścigacz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 594
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • No fish no fun :)
  • Lokalizacja: Tuszyn
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #1921 dnia: 26.05.2015, 22:44 »
Dzięki Mosteque :)

elvis77

  • Gość
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #1922 dnia: 26.05.2015, 22:58 »
Może nie będzie to zbyt popularne ale czasem jak czytam ten dział to się zastanawiam czy z główką u niektórych wszystko w porządku...
Ja podobne przemyślenia miałem czytając temat: "Wybory Prezydenckie"i inne tego typu,lecz zachowałem je dla siebie i.....
Pewnych rzeczy się nie komentuje. Nie dajmy się zwariować. To czy ktoś łapie na tyczkę za 10k i siedzi na wiaderku,czy też na kija z leszczyny (np.Jaxona) to jest jego sprawa. Ach ta zazdrość.

Offline gilala

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 944
  • Reputacja: 36
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #1923 dnia: 26.05.2015, 23:44 »
A ja powiem tak, że każdy łowi czym chce i jak chce. Podobnie jest z samochodami, domami, żonami i właściwie ze wszystkim na świecie.  Aby trochę dodac  smaczku powiem Wam, że ostatnio w sklepie byłem po robale - 3PLN, a przede mną facet płaci 4700 PLN w gotówce i co kupił? Jeden kołowrotek i plecionkę :)
Jeśłi ktoś uczciwie pracuje, to szacunek i uznanie ma z mojej strony.
Robert

Offline Dżamukka

  • Garbolino Polska
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 451
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
    • Paweł Zuziak Fishing
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #1924 dnia: 27.05.2015, 07:57 »
  Hobby to zawsze KASA, każdy z Nas jej mnóstwo wydaję, aż się boję powiedziec ile wydaję na moje kochane wędkarstwo,ale chyba krepowałbym się pisac posty na ten temat. Sądzę,że post river tyczył się częstych bywalców tego tematu ,którzy nie koniecznie byli wiecej niz "dwa" razy w tym sezonie nad wodą :) Owszem zakupy robie co najmniej raz w tygodniu, ale 3 razy w tym samym tygodniu wędkuję :)

  Nie sądzę, aby tu chodziło river o to ile kto wydaje, bo to każdego osobista sprawa ..

 Pozdrawiam

Offline Ostry

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 401
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #1925 dnia: 27.05.2015, 08:14 »
Każdy może wykładać na swoje hobby ile sobie chce i na ile może sobie pozwolić, ale obnoszenie się z tym co chwilę na forum to już druga strona medalu i nie wszystkim musi się to podobać. Chwalenie się i jednoczesne narzekanie - ja tak to odczuwam, ale problemu z tym nie mam żadnego  :P podobno wolny kraj i demokracja  :)
Marcin

Offline Lug (Darek Jagodziński)

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 447
  • Reputacja: 133
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #1926 dnia: 27.05.2015, 08:56 »
Wolność jednego człowieka kończy się tam gdzie zaczyna wolność drugiego. Czy zakupy niezależnie jak drogie ograniczają wolność kogoś innego?! Każdy robi to na co ma ochotę. Ja zakupy robię częściej niż bywam na rybach i jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza. I mam taki charakter, że lubię pokazywać pewne rzeczy sprzętowe bo od tego jest ten wątek. Może ktoś będzie chciał zakupić i dopytać o opinię. Ja np. wiedząc, że ktoś z forum ma wędki Drennan piszę na priv i dowiaduję się co i jak.

Niestety w kilku wątkach robi się dość nieprzyjemna, lekko napięta atmosfera. Ja swoje hobby traktuję jako hobby i wydaję swoje zarobione pieniądze gdzie chcę i kiedy chcę i mogę pisać i chwalić się kiedy chcę. Może ktoś stwierdzić, że jestem zarozumiały i pyszny ale tak mam i nic do tego kolegom atakującym. Tekst z główką nie był niestety na miejscu kogo by się nie tyczył...
Darek

Offline Lug (Darek Jagodziński)

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 447
  • Reputacja: 133
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #1927 dnia: 27.05.2015, 08:57 »
przepraszam jeśli kogoś uraziłem moją bezpośredniością.
Darek

grzesiek76

  • Gość
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #1928 dnia: 27.05.2015, 09:16 »
Osobiście raczej nie jestem zwolennikiem inwestowania w wędkarski sprzęt grubych pieniędzy. Uważam/wiem że ryby skutecznie można łowić bez inwestowania w wędki grubych tysięcy. Kołowrotek za 4500tys?...hmmm, jeżeli ktoś chce po prostu mieć bardzo dobry i niezawodny młynek, wystarczy poszukać starych DAMów, czy Shimano. Można nadal je znaleźć nieużywane w oryginalnych pudełkach za kilkaset złotych. Działają znakomicie, a spokojnie wytrzymają 20 lat, a może nawet 30-40...Śmiem twierdzić że użytkowo nie ustępują nowszym modelom, a są znacznie trwalsze.

Ale jeżeli ktoś ma chęć i możliwości, aby stać się posiadaczem nowego sprzętu z najwyższej półki, to zdecydowanie nie krytykuję. Niech realizuje swoje marzenia. Wszak raz się żyje. Wędkowanie powinno nam sprawiać możliwie największą frajdę.

Trochę podobnie jest z samochodami. Użytkowo znakomicie się sprawdzi choćby zadbany ćwierćwieczny Mercedes, czy VW. Będzie jeździł w "nieskończoność" i raczej zawsze zawiezie nas z punktu A do punktu B...Choćby punkt B był na końcu Europy.
Ale jeżeli ktoś ma chęć i możliwości aby sprawić sobie dajmy na to nową Insygnię, to również nie widzę problemu. Niech sprawi sobie auto marzeń i będzie z nim szczęśliwy.

" Tekst z główką nie był niestety na miejscu kogo by się nie tyczył..."
Zgadzam się.

Offline Ostry

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 401
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #1929 dnia: 27.05.2015, 09:26 »
Wolność jednego człowieka kończy się tam gdzie zaczyna wolność drugiego. Czy zakupy niezależnie jak drogie ograniczają wolność kogoś innego?! Każdy robi to na co ma ochotę. Ja zakupy robię częściej niż bywam na rybach i jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza. I mam taki charakter, że lubię pokazywać pewne rzeczy sprzętowe bo od tego jest ten wątek. Może ktoś będzie chciał zakupić i dopytać o opinię. Ja np. wiedząc, że ktoś z forum ma wędki Drennan piszę na priv i dowiaduję się co i jak.

Niestety w kilku wątkach robi się dość nieprzyjemna, lekko napięta atmosfera. Ja swoje hobby traktuję jako hobby i wydaję swoje zarobione pieniądze gdzie chcę i kiedy chcę i mogę pisać i chwalić się kiedy chcę. Może ktoś stwierdzić, że jestem zarozumiały i pyszny ale tak mam i nic do tego kolegom atakującym. Tekst z główką nie był niestety na miejscu kogo by się nie tyczył...

Darek w pełni się z Tobą zgadzam :) super że koledzy pokazują sprzęt, opisują itd.. bo to kopalnia wiedzy i wymiana doświadczeń sam wrzucam jak coś kupię - przecież od tego jest ten wątek. Po prostu czytając tą dyskusję doszedłem do wniosku że może bolą niektórych przewijające się kwoty bo idąc tym tropem powinien powstać wątek "Ile wydaje na swoje hobby" i może tam było by miejsce na liczby, sumy, kwoty i żale "ile to ja nie wydaj i co mi zrobi żona" ;D to tylko ironia  ;D

Nie piszę tego żeby kogoś urazić czy coś takiego, jestem bardzo spokojnym człowiekiem, napisałem tylko jak to widać trochę z boku z perspektywy osoby która nie dawno dołączyła na forum.

Marcin

Offline Lug (Darek Jagodziński)

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 447
  • Reputacja: 133
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #1930 dnia: 27.05.2015, 09:37 »
A z drugiej strony medalu ja nie krytykuję osób, które kupują np Jaxony, Robinsony itp. sprzęt. On też łowi i zapewne często lepiej niż ja ze swoim "wypasionym" sprzętem. Sam kiedyś posiadałem sprzęt w/w firm i raczej dużej różnicy w połowach nie widziałem od obecnych. Jednak mógłbym np ustawić się krytycznie pod względem firmy tak samo jak koledzy pod względem pieniędzy. Tylko do czego ta rozmowa doprowadzi??? "Wrzutki" prsonalne nie są tutaj mile widziane ale to moje osobiste zdanie.
Darek

elvis77

  • Gość
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #1931 dnia: 27.05.2015, 09:48 »
A z drugiej strony medalu ja nie krytykuję osób, które kupują np Jaxony, Robinsony itp. sprzęt. On też łowi i zapewne często lepiej niż ja ze swoim "wypasionym" sprzętem. Sam kiedyś posiadałem sprzęt w/w firm i raczej dużej różnicy w połowach nie widziałem od obecnych. Jednak mógłbym np ustawić się krytycznie pod względem firmy tak samo jak koledzy pod względem pieniędzy. Tylko do czego ta rozmowa doprowadzi??? "Wrzutki" prsonalne nie są tutaj mile widziane ale to moje osobiste zdanie.

Ja się tylko zastanawiam skąd w ludziach jest tyle złośliwości,nienawiści.

Offline marek118

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 669
  • Reputacja: 188
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: RNI, Koło PZW nr 28 "Szuwarek" Nowa Sarzyna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #1932 dnia: 27.05.2015, 09:51 »
A ja ze swojej strony mogę dodać że sprzęt to nie wszystko. Kiedyś w czasach podstawówki i technikum łowiłem na zwykłe rosyjskie teleskopy. I łowiłem dużo ryb- wtedy tylko na Sanie. Łowiłem w dzień i w nocy i ryby brały. Czasem tęsknie za tym łowieniem.
Teraz choć mam dużo lepszy sprzęt wcale więcej ryb nie łowię. Łowienie stało sie przyjemniejsze bo sprzęt wyższej jakości ale na wyniki się to nie przekłada.
W którymś poście wyżej kolega opisuje jak ktoś przed nim kupił kołowrotek za 4700pln-ciekawy jestem cz ten kołowrotek będzie służył do łowienia dużych ryb czy do szpanowania nad wodą...Bo zauważyłem że coraz więcej wędkarzy wierzy ślepo w sprzęt, w te wędziska z pracowni i nad wodą zamiast łowić ryby jeden z drugim podniecają się tym kto ile wydał na kij i jaki on wspaniały.
Lubię czytać ten wątek o zakupach bo po prostu można czasem czegoś ciekawego sie dowiedzieć.
Pozdrawiam w tą paskudną mokrą i wietrzną środę.

Offline Lug (Darek Jagodziński)

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 447
  • Reputacja: 133
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #1933 dnia: 27.05.2015, 09:55 »
A z drugiej strony medalu ja nie krytykuję osób, które kupują np Jaxony, Robinsony itp. sprzęt. On też łowi i zapewne często lepiej niż ja ze swoim "wypasionym" sprzętem. Sam kiedyś posiadałem sprzęt w/w firm i raczej dużej różnicy w połowach nie widziałem od obecnych. Jednak mógłbym np ustawić się krytycznie pod względem firmy tak samo jak koledzy pod względem pieniędzy. Tylko do czego ta rozmowa doprowadzi??? "Wrzutki" prsonalne nie są tutaj mile widziane ale to moje osobiste zdanie.

Ja się tylko zastanawiam skąd w ludziach jest tyle złośliwości,nienawiści.
Popatrz ilu ludzi tak ma. Każda sytuacja to krytyka. Nowy VW-wieśwagen, Prezydent "do dupy", nowa wędka - w główkach się poprzewracało. Wszędzie nienawiść i zazdrość. Przepraszam ale będę brutalny. Niech Ci krytykanci wezmą się za "robotę" to będą mieli wszystko. Uwaga: teraz sam krytykuję...
Darek

Offline Lug (Darek Jagodziński)

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 447
  • Reputacja: 133
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #1934 dnia: 27.05.2015, 09:59 »
A ja ze swojej strony mogę dodać że sprzęt to nie wszystko. Kiedyś w czasach podstawówki i technikum łowiłem na zwykłe rosyjskie teleskopy. I łowiłem dużo ryb- wtedy tylko na Sanie. Łowiłem w dzień i w nocy i ryby brały. Czasem tęsknie za tym łowieniem.
Teraz choć mam dużo lepszy sprzęt wcale więcej ryb nie łowię. Łowienie stało sie przyjemniejsze bo sprzęt wyższej jakości ale na wyniki się to nie przekłada.
W którymś poście wyżej kolega opisuje jak ktoś przed nim kupił kołowrotek za 4700pln-ciekawy jestem cz ten kołowrotek będzie służył do łowienia dużych ryb czy do szpanowania nad wodą...Bo zauważyłem że coraz więcej wędkarzy wierzy ślepo w sprzęt, w te wędziska z pracowni i nad wodą zamiast łowić ryby jeden z drugim podniecają się tym kto ile wydał na kij i jaki on wspaniały.
Lubię czytać ten wątek o zakupach bo po prostu można czasem czegoś ciekawego sie dowiedzieć.
Pozdrawiam w tą paskudną mokrą i wietrzną środę.
Marek ale to ich osobista sprawa. Sam poruszyłem temat, że sprzęt nie łowi. Ale lubię mieć taki na jaki mnie stać. I dopóki dopóty mi nikt nie wchodzi w moje osobiste preferencje jestem daleki od oceniania i kłótni. a szpanowanie nad wodą. Szpan jest tylko wtedy gdy ktoś z obserwatorów sam się podnieca, wtedy szpan rośnie. Jak się nie ma odbiorcy szpanu to i szpanu nie ma.
Darek