Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Spinning => Wątek zaczęty przez: pit1984 w 31.10.2016, 17:43
-
Witam
Z racji tego że za oknem już jesień w pełni chciałbym przestawić się z feedera na spinning. Ale w tym roku chciałby spróbować połowu na bocznego trotka. Interesują mnie wasze spostrzeżenia co do tej techniki. Zaznaczam że jestem w tym kompletnym laikiem i potrzebuję również podstawowych informacji na temat sprzętu zestawów i przynęt
Ps gdzieś czytałem że do bocznego trotka nadają się pickery posiadam picker fiume xv 30-60 gr długości 3 m czy taki kijek zda egzamin przy bocznym troku ?
-
Cześć. W zasadzie większość pickerów powinna się sprawdzić ważne tylko aby miały bardzo miękką szczytówkę, chociaż dobrze by było aby też sama wędka była dość spolegliwa. Co do zestawu ja używam kijka do 10g młynek 2500, ale jak kto lubi można i odkręcić karpiową betoniare jak komuś wygodnie ;) ważne żeby zestaw dobrze leżał w dłoni . Do tego żyłeczka 0,14-0,16 no maks 0,18 chociaż jak dla mnie to za grubo. Można łowić na plecionka ale trzeba dorabiać zestaw końcowy z żyłki lub fluorocarbonu. Robimy sporą pętle, rozcinamy w 1/3 do krótkiego ołów ( mi zazwyczaj wystarcza 5-7g bo nie łowie ani w rzece ani na głębokich zbiornikach). Do dłuższego haczyk z przynętą np. twister, robaczek, maleńkie kopytko(z tym że trzeba je zazwyczaj dociążyć małą śrucinką bo będą się kręcić). To chyba wszystko tak na szybko.
-
Boczny trok to metoda finezyjna. Porównałbym ją do feedera tam też sygnalizacja brań to szczytówka. Wędka do 10-15 gr. dł. 240 cm. Plecionkę raczej bym odradzał ponieważ tą metodą gł. łowisz okonie które mają kruche pyszczki i będą się spinać. Ciężar obciążenia dobierasz do warunków atmosferycznych i głębokości łowiska. Ja łowię głównie na twistery. Często zmieniam kolory jak tylko kończą się brania. Ogólnie bardzo fajna metodą która daje dużo frajdy nawet łowiąc nieduże rybki a jak pociągniesz sporego garbusa to jak ciągnąć sporego karpia na feeder.
-
Zacznę od informacji, że dziś kupiłem - za ciężko zarobione pieniądze - nową żarówkę halogenową.
Jakąś godzinę temu napisałem tutaj trzy tomy o bocznym troki i jego obrzeżach. Tak, to prawda, nie ściemniam.
Gdy już miałem publikować dorobek mojego życia, efektownie jebutnęła... nowo zakupiona żarówka, wywalając tym samym bezpieczniki. W zawiązku z tym, że mój laptop jest zasilany jedynie zasilaczem, wszystko, co w bólach napisałem, poszło w cholerę :facepalm:
Obawiam się, że już nie mam siły na odtworzenie nawet wstępu :)
Piotrze, powodzenia :thumbup:
-
Boczny trok to metoda finezyjna. Porównałbym ją do feedera tam też sygnalizacja brań to szczytówka. Wędka do 10-15 gr. dł. 240 cm. Plecionkę raczej bym odradzał ponieważ tą metodą gł. łowisz okonie które mają kruche pyszczki i będą się spinać. Ciężar obciążenia dobierasz do warunków atmosferycznych i głębokości łowiska. Ja łowię głównie na twistery. Często zmieniam kolory jak tylko kończą się brania. Ogólnie bardzo fajna metodą która daje dużo frajdy nawet łowiąc nieduże rybki a jak pociągniesz sporego garbusa to jak ciągnąć sporego karpia na feeder.
Jeszcze parę lat temu boczny trok to tylko Żyłka. Ale obecnie w dobie japońskich plecionek light game , cienkich jak włos. Plecionka jest lepszym wyjściem ale ma ona też swoje wady.
Ze względu na budowe pyszczka okonia musem jest stosowanie strzałówki z mono lub fc. Optymalnie 1m, lepszy tu jest fc ze względu że okoń to wzrokowiec. Takie zestawienie daje nam jedną istotną przewagę nad żyłką, niesamowitą czułość na brania którą nie da nam żyłka. Przy chimerycznych okoniach może ona zadecydować czy W ogóle coś złowimy, skubanie na żyłce często jest niezauważalne.
Drugą istotną zaletą przy dobrej jakości plecionce, to zauważalnie dłuższa odległość rzutów. Co jest istotne przy naprawdę finezyjnych zestawach.
Teraz ciężarek którego dobór też jest istotny. Sam kształt lepsze są tzw. pałki. Mają tą przewagę nad łezkami że rzadziej grzęzną w zaczepach. Obciążenie sunące po dnie(wzbija piasek tworząc chmurkę itp.) , uderzające o powierzchnie wody.Często wzbudza zainteresowanie pasiaków.
Przynęty w bocznym troku podstawą są twisterki( od mikro do tych średniej wielkości). Sprawdzają się one tutaj najlepiej.
Ale nic nie wyklucza użycie mikro riperów,kopyt. Tu minusem ze względu na charakter pracy tych przynęt, aby uniknąć nerwów(splątania) ,wystarczy mała śrucina 0.5g przed przynętą coś jak główka jiggowa. Można też stosować wszelkiego rodzaju obrotówki w rozmiarach od nr00 . Tu polecam stosowanie mikro krętlika z agrafką.
Co do kolorów tu nie ma jakość utartego szlaku. Ale podstawą którą warto mieć w pudełku są : moto oil, herbata z pieprzem, denaturat , biała perła , czerń, flagowiec, seledyn, do tego coś jaskrawego.
Od biedy można wykorzystać pikera do bocznego. Ale nie da to takiej czułości jak wędka tej metodzie dedykowana.
Wędka tu są dwie szkoły wklejka lub pełna szczytówka. To i to rozwiązanie ma swoje wady zalety. Wklejka daję lepsze możliwości wyłapywania wzrokowego brań, pełna zaś lepszy czucie przynęty. Tu decyzja zależy od indywidualnych preferencji. Do tego dochodzi kwestia długości.Tu rolę odgrywa jak i gdzie łowimy brzeg, brodzenie, łódka.
Ja polecę ci na wodę stojącą kij o max cw 10-12gr , na rzekę musi być to troszkę mocniejszy kij rzędu 15-18gr. Dobry kij dostaniemy za stosunkowo nie duże pieniądze (120 zl +/-)
Co do kołowrotka tutaj optymalna wielkość 1000-2000(2500 shimano). Ale ważniejsze jest tak dobrać wielkość kołowrotka tak aby wyważył nam on kij. Ma to istotny wpływ na nasz komfort łowienia( lekki źle wywarzony kij będzie nas bardziej męczył niż cięższy dobrze wyważony Kij).
To tak ogólnie podstawy.
-
Moje doświadczenia z bocznym trokiem.
Lata 2006-2009. no coś około tego ;)
Świetna metoda spinningowa, która nie pozwalała się nudzić nad wodą :)
Praktycznie nie było opcji zejść bez rybki z łowiska.
Fakt- 90% brań za sprawą pasiastych mikrusów 18-23 cm. Na moich łowiskach 25 cm. okoń to już garbusek. Owszem garbuski się na bocznego zdarzały. Mój rekord 37 cm. szczęścia :) Bodajże 11 lat temu. Właśnie na bt, na seledynowego twisterka relaxa, jakoś 5 cm czy 7 cm. :)
Moje zestawy wyglądały następująco.
Spinning do 25 gram, uniwersalny , którym wówczas również dżigowałem ;)
Kręciołek 3000 z żyłeczką 0.18-0.20 mm. i haczykiem nr.10 albo 8. Przynęty głównie relaxowskie twisterki mickro. Obciążenie, oliwka 5-15 gram.Najskuteczniejsze kolory jesienią według kolejności.
-motor-oil, wersje gołe jak i z czarnym albo srebrnym brokatem.
-seledyn z brokatem.
-czerwony z brokatem.
-fiolet z brokatem.
Najlepsze w takim łowieniu było to, ze obok okonka zawsze mogła się trafić jakaś niespodzianka. Zdarzały się szczupaczki, sandaczyki , nawet wzdręgi. Fajna opcja, nie powiem czasami patrzę na swój picker pod kątem takich łowów z młodości :)
Tak mi się właśnie przypomniało, że ta metoda dawała nam mega rezultaty na Odrze. Szwagier mój był specjalistą. Sporo pięknych świnek w ten sposób złowił i...brzan :) Pamietam, że sprawdzał mu się seledynowy kolor twisterka w rzecznym łowieniu. Natomiast ja nie miałem ręki do świnki w tamtych latach... Za to swoją pierwszą w życiu brzanę, dokładnie 54 cm. złowiłem właśnie na troka, na odrzańskim przelewie. Przynętą był 7 cm. twister motor-oil :) Jak się nie mylę było to z 12 lat temu ;)
-
Dzięki koledzy z łopatologicznie odpowiedzi
Mam jeszcze pytanie o model haków przez Was polecanych oraz o sposób prowadzenia przynęty
-
Jeśli chodzi o model haczyków, to z moich obserwacji najlepsze są haczyki z prostymi uszkami i zadziorami. Wielkość jest uzależniona od wielkości przynęt. Niestety te lepsze haczyki mają uszka pod ukosem i wówczas przewlekam przez uszko i wiąże jak haczyk z łopatką. Ważne by te haczyki były możliwe jak najgrubsze, bo trafiają się niezłe przyłowy. Największy mój przyłów to szczupak 69cm, a przyłów jaki widziałem do szczupak 116cm.
Technika prowadzenia jest zależna od temperatury wody. Im woda zimniejsza tym wolniejsze prowadzenie z długimi pauzami. Ja preferuje nadawanie długości i tempa podciągnięć szczytówką, potem pauza. Warto eksperymentować z tempem i długością podciągnięć.
-
Owner Tenkara long-d to mój ulubiony model. A prowadzenie od leniwego , zmiennego z zatrzymaniem do bardzo szybkiego. Wszystko zależy jak w danym dniu okonie reagują.
-
Ja również stosuje haki z prostym, nie podgiętym uszkiem np. Mikado sensual round 4 tanie a dobre. Używałem gamak'ów ale jakoś mi nie podpasowały i do tego drogie . Co do prowadzenia trzyba kombinować raz wolniej raz szybciej, szybsze podbicie i mini opad ( jeśli można to tak nazwać przy bt). A co do przyłowów to duże prawdopodobieństwo że weźmie inna rybka jak płoć, jaź,kleń, nieraz karp czy lin . Mój największy do tej pory przyłów to esox 78 szczęśliwie wyciągnięty bez przyponu.
-
Przy odrobinie kombinowania, na boczny trok można połowić przepięknych wzdręg. Moja największa na boczny trok miała 36cm...
-
Dzięki koledzy nie pozostaje mi już nic tylko do wędkarskiego po zakupy i na :fish:
-
Ja również stosuje haki z prostym, nie podgiętym uszkiem np. Mikado sensual round 4 tanie a dobre. Używałem gamak'ów ale jakoś mi nie podpasowały i do tego drogie . Co do prowadzenia trzyba kombinować raz wolniej raz szybciej, szybsze podbicie i mini opad ( jeśli można to tak nazwać przy bt). A co do przyłowów to duże prawdopodobieństwo że weźmie inna rybka jak płoć, jaź,kleń, nieraz karp czy lin . Mój największy do tej pory przyłów to esox 78 szczęśliwie wyciągnięty bez przyponu.
Dokładnie używam tych samych, moje właściwie nowe odkrycie. Rewelka.
-
Odkopie
Mam zamiar spróbować bocznego, na kreciołku mam plecionkę 0,12. Na przypon z hakiem mam zamiar dać na 0,14 pytanie, użyć żyłki czy fluorocarbonu?
Co bardziej doświadczeni koledzy proponują?
-
Odkopie
Mam zamiar spróbować bocznego, na kreciołku mam plecionkę 0,12. Na przypon z hakiem mam zamiar dać na 0,14 pytanie, użyć żyłki czy fluorocarbonu?
Co bardziej doświadczeni koledzy proponują?
Dopiero raczkuję w tym temacie, ale mam kilka wypadów. Wg mnie lepszy jest fluo z racji jego sztywności, no i jest niewidoczny w wodzie.
-
Ja stosuję żyłkę, bo jest bardziej miękka. Grubość od 0,14 do 0,16. Jeśli używam plecionkę to 0,08.
Trok dobieram w proporcjach 1/3....ale długość troczka z ciężarkiem nie przekracza 30cm.
Nie stosuje żadnych krętlików. Plecionkę kończę pętlą, a przypon z trokiem robię dzieląc żyłkę w odpowiedniej proporcji i robię pętlę. Całość łącze pętla w pętle i jest git. Często okonie reagują na unoszące się drobiazgi i wówczas atakują np. krętliki zamiast gumeczek i dlatego nie stosuje krętlików.
Początek sezonu to mikro... im mniejsze tym lepsze. W cieplejsze miesiące, gumki można zwiększać do 5cm. Jesienią nawet do 7cm. Wszystko to zależy od intensywności brań.
Kolory: motoroil :z zielonym brokatem.
z czerwonym brokatem.
bez brokatu, ale malowane czarnym markerem ( wychodzi kolor fioletowy z właściwościami moil ).
czerwony : z czerwonym brokatem.
: ze srebrnym brokatem.
: z granatowym brokatem.
denaturat z wszelakimi brokatami.
fosforyzujący.
żółty
biały.
Reszta kolorów to już kombinacje indywidualne.
-
Dzięki ja planowałem zrobić zestaw tak od pętelki do ciężarka około 40cm a przypon około 80cm (2 x dłuższy).
Miał ktoś może do czynienia z fluorocarbonem Mikado Nihonto silk podobno jest mięli jak żyłka?
-
Dzięki ja planowałem zrobić zestaw tak od pętelki do ciężarka około 40cm a przypon około 80cm (2 x dłuższy).
Miał ktoś może do czynienia z fluorocarbonem Mikado Nihonto silk podobno jest mięli jak żyłka?
Nie powiedział bym bo mam ale średnice 25 to strasznie sztywny jest po odwinięciu ze szpulki to nawet ciężko rozprostować bo zapamiętał szpule i jest jak sprężyna. Więcej nie kupie. Jaxona mam traz i jest fajny na pewno miękciejszy.
-
Jeszcze dwa pytanka do takiej gumy to jaki rozmiar haka, może od razu ktoś jakimś linkiem podrzuci?
(https://s15.postimg.org/grapiimuj/IMG_20170328_193246814.jpg)
I drugie pytanie, jak w sklepie w opisie jest "twister 3,5 cm" tzn że on ma 3,5 cm razem z ogonkiem czy tylko korpusik ma 3,5 cm?
Na ten przykład ten na fotce ma korpusik 2 cm a z ogonkiem 3 cm, wiec jaki on powinien mieć opis?
-
Jeszcze dwa pytanka do takiej gumy to jaki rozmiar haka, może od razu ktoś jakimś linkiem podrzuci?
(https://s15.postimg.org/grapiimuj/IMG_20170328_193246814.jpg)
I drugie pytanie, jak w sklepie w opisie jest "twister 3,5 cm" tzn że on ma 3,5 cm razem z ogonkiem czy tylko korpusik ma 3,5 cm?
Na ten przykład ten na fotce ma korpusik 2 cm a z ogonkiem 3 cm, wiec jaki on powinien mieć opis?
3,5 cm razem z ogonkiem.
-
http://www.wedkarski.com/haczyki-kotwiczki/10933-haczyk-sensual-round-z-zadziorami-do-bocznego-troka-mikado.html
lub
http://www.wedkarski.com/haczyki-kotwiczki/9339-haczyki-v-point-spinn-do-bocznego-troka-dragon.html.
To przykładowy haczyk do bocznego troka. W hakach ważne jest by miał uszko i zadziory. Dobrze jakby hak był kuty.Unikam haczyków cieniutkich... rozginają się przy dużej rybie.
Haczyk dobiera się do wielkości gumeczek. Na początek sezony gumeczki 2,5cm.
-
Trochę odkopię temat, ale chciałbym się dowiedzieć czy kijek Savage Gear Black Savage Dropshot 2,33 5-18g nada się pod bocznego troka? Jestem zielony w tych sprawach, ale chciałbym jeszcze w tym roku trochę pobawić się z bocznym trokiem i okonkami :) Ew. możecie mi doradzić jakiś inny kijek pod tą metodę :)
-
Nada się spokojnie, choć lepsza byłaby długość 2,70.
-
Nada się spokojnie,choć lepsza byłaby długość 2.70
Podstawa w doborze kija do bocznego troka,to szczytówka z wklejanki. Tylko wtedy będziesz łowił skutecznie i łowienie będzie sprawiało Ci przyjemność.
-
Nada się spokojnie,choć lepsza bylaby dlugosc 2.70
Podstawa w doborze kija do bocznego troka,to szczytówka z wklejanki.Tylko wtedy będziesz łowił skutecznie i łowienie bedzie sprawiało Ci przyjemnosc.Szczytówka musi byc delikatna bo to ona jest sygnalizatorem bran.W tej metodzie musisz ja obserwowac..w przeciwienstwie do zwyklego spiningu nie zacinasz jak czujesz opor ryby,tylko jak szczytówka pokazuje branie.Jesli bedziesz czekal z zacieciem na ten opór,to w wiekszosci brań,zaciecia beda spóźnione,dlatego tak wazne jest,żeby kijek do tej metody byl wklejanką.
-
Może w takim razie mógłbyś polecić jakąś dobrą i solidna wklejankę do max 350 zl? Zaznaczę tylko, że nie chcę mieć nic wspólnego z Jaxonem, Kongerem czy Mikado...:)
-
Zaznaczę tylko, że nie chcę mieć nic wspólnego z Jaxonem, Kongerem czy Mikado...:)
Uważasz tak dlatego, ponieważ to zły sprzęt czy źle się czujesz, mając na kiju logo tych firm? Pytam poważnie, ciekawi mnie to.
Nie wiem, jakie są powody takiego twierdzenia, Twoja sprawa, masz do tego prawo, ja jednak uważam, że dużo tracisz ;) Konger i Mikado to firmy (Jaxona zostawiamy w spokoju), które często kładą na łopatki spinningowe badziewia "uznanych" marek, szczególnie gdy ceny danych produktów są zbliżone.
Skoro nie kij Kongera, to może w takim razie Kongera?
Poniżej nieśmiertelna klasyka bocznego troka. I nie tylko.
http://allegro.pl/wedka-konger-world-champion-tango-270-i6813959012.html
-
Jaxon (mają swoje dobre serie), Konger, Mikado, czy Dragon to są marki utrwalające przeświadczenie, że Polska spinningiem stoi. No kit z Kongerem, że nie polski, ale trwale w świadomości każdego spinningisty jest. To właśnie te kije udowadniają swoją klasę, skuteczność i jakość na polskich wodach.
Weźmy zachód Europy. Shimano, Savage Gear, czy Penn, bądź Cromorran lub Quantum...
Zachód łowi na takie badziewie. I udało się?
Nie!!!
Oni mają ryby, nam udało się wyłowić wszystkie. Nie ma szczupaka, sandacza, okonia...
Wszystko złowiono na nasze kije!!@
Jest moc!!
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Nie mam miłych wspomnień z wedkami właśnie od tych firm co wymieniłem, a szczególnie po jaxonie
-
Jaxon ma kilka udanych serii.
Przykładem jest XT Pro. Kijki do castingu z tej serii używa mój staruszek i sobie bardzo chwali.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Wczoraj miałem w ręku parę wklejanek od Dragona i całkiem fajnie wygląda Fishmaker, ale jeszcze wpadł mi kijek dragon Nano lite lecz nie jest wklejanką. Czy do troka koniecznie musi być wklejanka?
-
Może w takim razie mógłbyś polecić jakąś dobrą i solidna wklejankę do max 350 zl? Zaznaczę tylko, że nie chcę mieć nic wspólnego z Jaxonem, Kongerem czy Mikado...:)
Polecać nie będę bo to bez sensu.Kazdy ma swoj gust i to,ze mi jakas wedka pasuje nie znaczy,ze i Tobie przypadnie do gustu.Po prostu idz do sklepu i pomacaj sobie spiningi o cw od 18 do 21,a nawet 25 z wklejanka bo tylko taka szczytowka pozwoli Ci skutecznie lowic tą metodą.Pusta szczytowka jest zbyt sztywna,zeby skutecznie pokazywac brania,zanim ryba wyczuje opor ipusci przynete.
-
Stan, bądźmy szczerzy, do łowienia okoni metodą bocznego troka wystarczą kije o maksymalnym ciężarze wyrzutowym w granicach 10-12 g. Wędziska, jakie proponujesz, będą dobre do łowienia tą metodą sandaczy (bo trok, jak wiadomo, to nie tylko okonie). Ciężarki w granicach 5-10 gramów są wystarczające, dają największą przyjemność łowienia i skuteczność. Fakt, łowić okonie można nawet kongerowskim Zanderem z serii World Champion, o ciężarze wyrzutowym do 35 g, jednak to już nie to. Biorąc pod uwagę grubość żyłki czy plecionki, używanej do połowu okoni, solidne wklejanki nie są konieczne.
Gdybym kupował wklejankę przeznaczoną do połowu okoni, na pewno nie byłby to kij o ciężarze wyrzutowym do 21-25 gramów - mówimy o bocznym troku, to oczywiste. Gdyby pochylić się nad gumami uzbrojonymi główkami, wtedy sprawa wyglądałaby inaczej, szczególnie gdyby chodziło o czterdziestocentymetrowe okonie, a nie okonki. Być może nawet w tym przypadku nadmierna "solidność" kija byłaby przesadą.
Cóż, każdy może machać tym, czym chce, ja to rozumiem i nie mam zamiaru nikogo przekonywać do swoich teorii ;)
-
To wszystko prawda,ale jesli kolega szuka swojej pierwszej wedki do bocznego troka to najlepszym wyborem moim zdaniem jest kij bardziej uniwersalny,taki ktorym polowi i male okonki i taki,ktory poradzi sobie sandaczem. A przeciez kolega nie pisał na jakie konkretnie ryby się nastawia Dlatego zasugerowalem takie cw.
-
To prawda, nic nie napisał o rybach, jakie chce łowić ;)
-
Kijka szukam do średniej szerokości rzeki ale często z nurtem od 10 do nawet 20 g z głębokością do 4-5 m. Zazwyczaj w tym miejscu dominują okonie w przedziale 30-40 cm.
-
Myślę, że w takich warunkach to bardziej Ci się sprawdzi łowienie na Drop Shota niż boczny trok. A wędki o gramaturze, którą sugerowałem, super się sprawdzą też w takiej metodzie.
-
Mysle,ze w takich warunkach to bardziej Ci sie sprawdzi łowienie na Drop Shota niż boczny trok.A wedki o gramaturze,ktorą sugerowalem super się sprawdza tez w takiej metodzie.Drop shot to prawdziwy kiler,szczegolnie na okonie i to nie tylko te małe. Najlepiej się sprawdza na głebokich lowiskach i wtedy kiedy ryba słabo żeruje. Boczny trok to głownie małe okonie i to na płytszych wodach,gdzie Drop shot traci skutecznosc.
-
Może w takim razie mógłbyś polecić jakąś dobrą i solidna wklejankę do max 350 zl? Zaznaczę tylko, że nie chcę mieć nic wspólnego z Jaxonem, Kongerem czy Mikado...:)
Polecać nie będę bo to bez sensu.Kazdy ma swoj gust i to,ze mi jakas wedka pasuje nie znaczy,ze i Tobie przypadnie do gustu.Po prostu idz do sklepu i pomacaj sobie spiningi o cw od 18 do 21,a nawet 25 z wklejanka bo tylko taka szczytowka pozwoli Ci skutecznie lowic tą metodą.Pusta szczytowka jest zbyt sztywna
,zeby skutecznie pokazywac brania,zanim ryba wyczuje opor ipusci przynete.
Porównywałem Dragon Fishmaker II z Dragon Nano Lite(pusta szczytówka), i miałem wrażenie, że Fishmaker II był o wiele sztywniejszy(z wyjątkiem szczytówki) w porównaniu do gięcia się Nano Lite i w tamtej chwili dopadła mnie nie pewność i dezorientacja :P
-
No to bardzo dobrze. Szczytówka ma pokazywać brania w bocznym troku. Cały kij nie musi być taki miękki. To jak z feederami. Są takie o akcji progresywnej i parabolicznej, ale wszystkie mają spolegliwe szczytówki. Wybierz sobie wędkę o takiej akcji jak Ci pasuje, byle miała szczytówkę z wklejki, jeśli chcesz łowić skutecznie na tego bocznego troka.
-
Zakończyłem sezon feederowy, rozpocząłem spinningowy i chcę spróbować bocznego troka.
Najwięcej łowię na obrotówki i wobki, tej metody nigdy jeszcze nie stosowałem i nie wiem kompletnie co i jak.
Poczytałem internety, zakupiłem wędkę wklejkę, na mały kołowrotek nawinąłem żyłkę 0,145, zakupiłem komplet przynęt Keitech easy shiner i pałeczki ołowiane.
Ale jak to wszystko prowadzić? Nie pląta się Wam tak montowany zestaw? Na co zwrócić szczególną uwagę oprócz perfekcyjnego przebicia gumki hakiem?
-
Mi co kilka rzutów zwykle trochę się zawinie, ale rzadko coś poważnego. Z tym, że ja zawsze na bardzo małe paprochy łowiłem.
Co do prowadzenia - kumpel naprawdę oblatany w spinningu uczył mnie by po zarzuceniu pozwolić opaść zestawowi na dno, a przynętę podciągać statecznymi ruchami całego kija - zwijać luz przesuwając kij do początkowej pozycji i znowu, od początku. Brania widać wtedy na szczytówce. Na początek na pewno zatniesz wiele razy na pusto, ale trochę czasu minie zanim zaczniesz ignorować stuknięcia ołowiu o przeszkody na dnie.
-
Zakładam, żę wiesz w jakich proporcjach ma być trok i ciężarek. Co do prowadzenia to nie ma jednej recepty. Często miałem brania z opadu. Późną jesienią pasiaki najlepiej reagowały na długo leżącą na dnie przynętę i delikatne podciąganie. Zaznaczam podciąganie nie podbijanie.
-
Tak, teorię wydaje mi się że mam jako tako opanowaną :P
Ale nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie-w jaki sposób zawiązać haczyk? Klasycznie za oczko czy coś innego?
A co do prowadzenia to powolne zwijanie z przerwami tak? I dopiero jak nie zadziała to coś kombinować?
-
Ja jadę triline'm. I nie zwijam, a przeciągam. Plus kombinowanie, jak Alek napisał.
-
Haczyk zawsze wiążę za oczko zwykłym węzłem spinningowym. Możesz zacząć tak jak napisałeś, chociaż osobiście rzadko tak prowadzę przynętę. Wiele zależy jak danego dnia Okoń żeruje. Czasem opad, innego dnia agresywne podbicia, następnego szuranie po dnie itd
-
Wielkie dzięki za podpowiedzi! Trilene to mój ulubiony węzeł i cieszy bardzo, że tu też mogę nim wiązać. Mam nadzieję że sprzęty dojadą do mnie przed weekendem i będę miał możliwość pobawić się już w sobotę.
-
Ciekaw jestem, jakie najczęściej stosujecie długości odcinków na wodach stojących.
Ja zwykle zaczynam od ok. 30 cm do ciężarka i ok. 90 cm do przynęty.
-
Ciekaw jestem, jakie najczęściej stosujecie długości odcinków na wodach stojących.
Ja zwykle zaczynam od ok. 30 cm do ciężarka i ok. 90 cm do przynęty.
U mnie to zależaló od wielu żeczy:
Przejżystość wody
Głebokość na jakiej łowiłem
Żerowania ryb
Od 20 na 50 cm
Po 40 do 120cm
Bardzo ważne dla mnie było czy łowiłem na mulistym dnie lub na górkach żwirowych.
I tu ciekawa obserwacja teok na takiej górce był najlepszy 10 cm, ale.długość przyponu dochodzila do 120 cm.
Okonie takie rozgrywki u mnie lubiły.
Jeśli chodzi o cieżarki preferuje cygarka w zaleznosci od glebosci i przynety od 5 do 10 gr.
-
Jak kolega wyżej napisał. Żerowanie ryb danego dnia, u mnie to podstawa. Jeżeli okoń żeruje dobrze to zwykle pi razy oko mam 20-30cm do ciężarka i 60-70cm do przynęty. W przypadku słabych brań wydłużam dystans do przynęty, niekiedy ponad 120cm. Długość do ciężarka bez zmian.
-
Ja mam takie obserwacje, że na boczniaka można mieć sporo brań, ale są to głównie mniejsze okonie. Te większe zwykle łowię przy klasycznym jigowaniu z gumą na główce jigowej. Pewnie jest tak dlatego, że klasyczna guma wprowadza selekcję i częściej trafiają się większe sztuki.
A stosujecie jakieś łączniki do haczyków? Ze 3 lata temu kupiłem takie małe łączniki Mustada:
(https://i.ebayimg.com/images/g/shAAAOSwiDFYOHxl/s-l640.jpg)
(https://www.agmdiscountfishing.co.uk/images/quick-snaps-sze1.jpg)
Wybrałem najmniejszy rozmiar (nr 3), a mimo to trzeba bardzo się namęczyć, żeby zaczepić haczyk.
Przestałem ich używać i wiążę haczyk bezpośrednio do żyłki. Wtedy jednak trzeba za każdym razem nabijać gumę.
-
A stosujecie jakieś łączniki do haczyków? Ze 3 lata temu kupiłem takie małe łączniki Mustada:
Ja stosuję:
(https://ae01.alicdn.com/kf/HTB1XKi1fx3IL1JjSZPfq6ArUVXa2/50-pcs-lot-fishing-Swivels-MS-HX-Rolling-Swivel-with-Coastlock-Snap-Hook-Connector-Terminal-swivel.jpg_50x50.jpg)
Co prawda nie do bocznego ale jako łącznik do haków spisuje mi się świetnie.
-
Nie stosuję żadnych łączników, wiążę żyłkę bezpośrednio do haczyka. Co do przynęt to na popularne "paprochy" można złowić duże okonie. Ostatnio zakładałem jaskółki czyli przynęty sporo większe i powiem szczerze, że potrafiły się wieszać okonie niewiele większe od przynęty. Łowiąc na boczny trok nie przykładam zbytniej uwagi na wielkość przynęty bo przynajmniej w moim przypadku nie wpływa to w istotny sposób na wielkość ryb.
-
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/334_19_11_18_6_24_31.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/334_19_11_18_6_24_06.jpeg)
Czy małe... Powiem tak, jeśli łowisz w ławicy i na szpicy są pasiaczki, to wiadomo że one pierwsze do żarcia skaczą.
Te duże pływają w mniejszych liczbach w stadzie, i są bardziej wybredne. Nie stosowałem żadnych agrafek.
Dwa tygodnie temu wszystkie moje przynęty spiningowe sprzedałem za 1000 zł.
Zostawiłem sobie tylko trzy moje ulubione kijki do spina.
-
Być może tak to właśnie jest, że jak się trafi na ławicę mniejszych, to więcej się ich łowi na te paproszki w danym miejscu.
Nigdy nie byłem rasowym spinningistą, więc przynęt spinningowych nie mam w nadmiarze. Raczej co jakiś czas uzupełniam braki.
Ale wydaje mi się, że wielu kolegów, którzy spinningują lub kiedyś spinningowali, ma tych przynęt od groma. Ostatnio Wiesiek dał mi całe wiadereczko przeróżnych gum. Nie wiem, czy kiedykolwiek je wykorzystam :o
-
Ze względu na moje kłopoty z kręgosłupem i brakiem rybek w moich wodach odpuściłem spina. Ale czy do niego wrócę - czas pokaże. Jedno jest pewne, mój okręt nadal leży w suchym doku, echo cierpliwie czeka. A co do przynęt, już jak by co to w ilość na bank nie wejdę. Jak coś to w jakość.
-
Ja przeszedłem na agrafkę 5mm
https://www.aliexpress.com/item/20pcs-0-5cm-Swivels-Snap-Fishing-Connector-Pin-Clips-high-strength-Metal-jig-Spoon-Lure-Spinner/32943941188.html
(https://ae01.alicdn.com/kf/HTB1GJg6Xh_rK1RkHFqDq6yJAFXaY.jpg)
zakładam też na boczny trok woblerki 3.5 cm
-
Chyba też zakupię te agrafki.
Często używam przynęt na różnej wielkości haczykach i wiązanie za każdym razem (+ stopniowe skracanie troka) niezbyt mi leży.
-
To i ja swoich kila pytań dorzucę do tematu. Zakupiłem w zeszłym roku kijek Kastkinga Royale Legend. Kijek ów ma 1.98m, wyrzut 7-18g, akcja FAST, moc M, obciążenie 8-16LB. Do kijka mam doczepiony Kastkingowy multiplikator Spartacus Plus. Z kolei na szpuli znajduje się żółta plecionka 4 splotowa 15LB. Owszem... też od Kastkinga. Pomijając kilka rzutów na sucho z dowiązanymi oliwkami nie miałem okazji sprzętu wypróbować. Tu moje pytanie. Czy do bocznego troku się to wszystko nadaje i ewentualnie jakie porady by się nadawało bardziej. Domyślam się, że przydałoby się skombinować jakąś żyłkę pod ciężarek i przypon, sam ciężarek pewnie spory tak z 10-14g?
-
Możesz łowić takim zestawem, jasna sprawa. Widziałem wędkarzy, którzy stosowali i długie teleskopy, i krótkie spinningi, którym było daleko do czegoś, co można nazwać idealnie dobranym sprzętem. Większość poleca wklejanki, jednak można z powodzeniem łowić kijami klasycznymi, czyli z pustą szczytówką - dziś są dostępne tak subtelne okoniowe spinningi z pustą szczytówka, że zasadność stosowania wklejanek staje pod znakiem zapytania, przynajmniej w przypadku średnich obciążeń i przynęt. Okoń atakuje przynętę, zasysa ją i w zasadzie sam się zacina, tutaj nie trzeba prostować grzbietu i wydawać z siebie odgłosów tenisisty ziemnego.
Tytułowa metoda nie służy wyłącznie do łowienia okoni, bo jej cięższymi odmianami można skutecznie punktować np. sandacze. Kiedyś, gdy zależało mi na dalekim posyłaniu przynęt, stosowałem właśnie boczny trok. Obciążenie w granicach 15-25 gramów, do tego spory twister, i zabawa z sandaczami była przednia. Dziś ta metoda zwyczajnie znudziła mi się, jest mało aktywna, jakaś taka zbyt łatwa, dająca mało satysfakcji (kiedyś namiętnie łowiłem w ten sposób).
Przede wszystkim sprawdź, z jakim minimalnym obciążeniem bezstresowo współpracuje Twój multiplikator, bo to podstawa. Po prostu szkoda nerwów, gdy multiplikator "brodzi" przy miotaniu np. dziesięciogramową oliwką (np. oliwką, bo można wybrać spośród kilku rodzajów ciężarków). Wydaje się też, że plecionka o mocy 15 lb to przesada, wskazane byłoby stosowanie cieńszej (przynajmniej w przypadku polowania na okonie). Jak wspomniałeś, troki wykonasz z żyłki.
-
Świeci pustkami moje pudełeczko na wędkarskie przybory toteż z plecionką cieńszą krucho. Wybiorę się jednak do sklepiku popatrzę za jakimiś haczykami i twisterkami małymi. Polecicie może jakieś rozmiary i wagi? Nie miałem z tym do czynienia nigdy. Kupię na przypony jakąś żyłeczkę a ciężarki na początek takie w okolicach 10-14g. Zanim się wprawię troszkę w rzucaniu i dopasuję hamulce minie troszkę czasu. Rzucałem na sucho 12g ot tak po trawie i leci nawet daleko. Tak pisali po internetach, że się rzucanie od 10g komfortowe zaczyna.
-
Zrobisz, jak zechcesz, jednak radzę Ci unikać tanich twisterów, które zazwyczaj są wykonane z twardego materiału, bo takie sprawdzą się, pracując na główkach, jednak w przypadku haka bez obciążenia obracają się w trakcie prowadzenia. To jest koszmar. Prawda jest taka, że twistery od Mann's Bait Company są idealne do tej metody ;) Nie ma lepszych, nikt mnie nie przekona, że jest inaczej. Co z tego, że w cenie jednego kupisz trzy inne, skoro one przy wolnym prowadzeniu obracają się i skręcają żyłkę, a poza tym imitują wściekłego bąka podążającego torem spirali, a nie stworzonko dostojnie wachlujące ogonkiem... No właśnie.
-
Tak pisali po internetach, że się rzucanie od 10g komfortowe zaczyna.
Nie wierz we wszystko co piszą w sieci. :)
Na moich łowiskach używam wyłącznie pałeczek o ciężarze 6g i bez problemu zestaw lata kilkadziesiąt metrów. Gramatura użytego obciążenia zależy od wędki, głębokości łowiska i jeszcze kilku czynników. Pisanie że komfortowe rzucanie zaczyna się od 10g to bzdury powielane na zasadzie " kopiuj wklej".
-
Koledze chodziło o minimalny, w miarę komfortowy "ciężar startowy" jego multiplikatora ;)
-
To zmienia postać rzeczy. Nie doczytałem widocznie :facepalm:
-
Sam się dzisiaj przekonałem o skuteczności bocznego troka. 2 godziny i nic , a po przezbrojeniu na boczny trok zaraz okonek i coś bliżej niezidentyfikowane (coś jakby jaź) Mam 2 pytania dotyczące bocznego troka. Jak wam się udaje wyczytać na szczytówce że jest branie ? Łowiąc na rzece ja nie jestem w stanie odróżnić co jest braniem , a co zwykłym oporem roślinności , dna itp. Te dwa dzisiejsze brania były gwałtowne , więc nie było problemu. Druga sprawa dotyczy potrójnego krętlika. Używa ktoś ? Są jakieś przeciwwskazania ?
-
W jakim celu ma być ten potrójny krętlik? Co do szczytówki to specjalnie jej nie obserwuję. Branie ryby czuję w nadgarstku. Jakiej wędki używasz? Wraz z postępującym doświadczeniem będziesz w stanie odróżnić brania od zaczepów itp.
-
W zasadzie to nie trzeba ani czuć brań, ani widzieć ich oznak na szczytówce, bo jeśli okoń zassie przynętę, to zacięcie zbędne. Im lepszy kij, im bardziej przystosowany do danej metody, tym bardziej czuć kontakt ryby z przynętą - banał.
Z tymi potrójnymi krętlikami to tylko nerwy. Nieporozumienie.
-
Kijek do DAM Effzett Perch Special 3-12 2,30m Krętlik dla ułatwienia budowy zestawu , może mniej splątań.
-
Jacek, z tym zassaniem to prawda, ale jak poczujesz delikatne przytrzymanie to jednak trzeba zacinać. Mam łowisko na którym są właśnie tego typu brania i bez "pomocy" się nie obejdzie. Co do wspomnianego krętlika to pełna zgoda. Uważam, że im prościej tym lepiej. Krętlik to w/g mnie zbędny element zestawu.
-
OK. Czyli z trójnika rezygnuję. Ale jakaś mała agrafka (może z krętlikiem?) do szybkiej zmiany przynęty nie zaszkodzi ?
-
Jacek, z tym zassaniem to prawda, ale jak poczujesz delikatne przytrzymanie to jednak trzeba zacinać.
Adam, jasne, jasne, ja tylko przestrzegam przed solidnym zacinaniem w przypadku łowienia tą metodą okoni ;) Wiadomo, delikatna reakcja na podejrzane zachowanie przynęty wskazana, banał.
-
OK. Czyli z trójnika rezygnuję. Ale jakaś mała agrafka (może z krętlikiem?) do szybkiej zmiany przynęty nie zaszkodzi ?
Sprawdź sobie, jak pracuje delikatny twisterek na haku przywiązanym do cienkiej żyłki. Porusza się dostojnie, tańczy w wodzie niczym pyłek na wietrze, potrafi wędrować do góry, opadać... Później przymocuj do oczka haka agrafkę i powtórz eksperyment. Będzie różnica? ;)
Agrafki i krętliki lubią plątać zestaw i stanowią niepotrzebne, niepożądane wręcz obciążenie, więc trzeba rozważnie budować zestawy. Nic nie przebije najprostszego zestawu, bo to kwintesencja tej metody.
-
Agrafki i krętliki lubią plątać zestaw i stanowią niepotrzebne, niepożądane wręcz obciążenie, więc trzeba rozważnie budować zestawy. Nic nie przebije najprostszego zestawu, bo to kwintesencja tej metody.
Nic dodać, nic ująć. Wszystko w temacie.
-
Ehhh. Widzę że nie jesteście zwolennikami iścia na łatwiznę ;)
-
Możesz zbudować jeden zestaw w/g swoich pomysłów i przemyśleń. Drugi w oparciu o Nasze sugestie.
Połowisz i wybierzesz .
-
Różnice zobaczysz.
(https://media0.giphy.com/media/65BYnATKUlDQBs0q3a/giphy.gif?fbclid=IwAR22CA3WUmS0faXFeMTbJpyc-VmCz5PZoXlzEV7e00v5HCvUxUvct4_2f-I)
-
Zdaję sobie sprawę że wasza wiedza pochodzi z doświadczenia i chętnie z niego skorzystam. Nie będę od nowa wymyślał koła. Agrafka chodziła mi po głowie , bo jednak czasami trzeba wypróbować kilka przynęt , a to wiąże się ze skróceniem długości przyponu. Ale z drugiej strony te 3-4 cm chyba nie zbawi. A po którymś kolejnym razie trzeba będzie zawiązać nowy i tyle.
-
Właśnie wróciłem z wypadu nad wodę. Wypad z krótkiego zrobił się jeszcze krótszy za sprawą dziwnego przypadku. Mianowicie przy zarzucie nowiutki krętlik się... rozłożył na części ;) Nie wiem co winić.. wadę fabryczną czy niską temperaturę. Było zero stopni, dokuczliwy lód w przelotkach, najgorszy w wodziku multiplikatora. Na wszelki wypadek potrójne krętliki trochę poleżą aż się cieplej zrobi. Tak więc czasem proście = lepiej ;)
-
Stara prawda się sprawdziła, im prostszy zestaw tym lepiej. :)
-
Poniżej jakich minimalnych długości bocznego troka nie schodzicie ? Czy są jakieś przeciwwskazania żeby używać ciężarka jak do drop shota ? Chodzi o to oczko , na którym zaciska się żyłkę bez wiązania.
-
Poda mi ktoś jakąś grafikę z jakimś sprawdzonym węzłem pozwalającym dobrze dowiązać przypon do plecionki z ciężarkiem w bocznym troku? Albo choćby nazwę takiego węzła.
-
Wpisz w wujka google "albright knot" ja go używam przy łączeniu fluorocarbonu z plecionką do drop shota i daje radę.
-
To jest chyba węzeł do łączenia dwóch różnych końców ze sobą a ja chcę dowiązać żyłkę robiącą za trok do plecionki jakieś 30 cm przed owej plecionki końcem
-
Dobra teraz załapałem :facepalm: hehe tak czy siak szukaj w google. Sprawę by ułatwił krętlik albo potrójny krętlik
-
Panowie moje spiningowanie ogranicza się jak do tej pory do łowienia szczupaków na wahadłówki Polspingu.
Mam wędkę Ron Thomson Tyran Spin 2,4 do 40g bodajże.
I tutaj moje pytanie gdyż chciałbym również spróbować bocznego troka.
Od razu zaznaczam że nie lubię łowić patrząc na szczytówkę co nie znaczy że nie łowię feederami.
Nieraz słyszałem od spiningistów że mają wędkę na której wszystko czyją w nadgarstku, zresztą w tym wątku też pojawiła się taka wypowiedź.
No właśnie czy możecie polecić taki kijek z półki budżetowej. ?
Czy dla poprawienia czucia brań lepiej zastosować cienką plecionkę i przypon z fc?.
Zawsze mogę podpiąć ten trok do wędki którą mam chociaż to raczej mocny kij i i szczupaki 65cm wyciągałem można powiedzieć siłowo.
PS. Łowiłem na ridzinnym stawie i zależało mi by ryba jak najjszybciej wyholować i wypuścić.
Pamiętajcie że jestem mocno zielony w temacie, z góry dzięki za porady.
-
wszyscy pewnie nad wodą :)
-
ktoś podpowie?. ----
-
Do troka ja preferuję kije długie 3m cw. do 13g. Dla mnie nie ma różnicy żyłka czy plecionka, choć wolę plecionkę 0,10, rzadziej wymieniam. Do tego strzałówka około 5-6m do niej trok boczny z fluorocarbonu 0,14-0,16mm. Ciężarek na strzałówce. około 40-50cm, trok z przynętą 1-1,2m.
-
Dzięki.
A ta strzałówka to z żyłki jakiej grubości?. :thumbup:
-
Od razu zaznaczam że nie lubię łowić patrząc na szczytówkę co nie znaczy że nie łowię feederami.
Nieraz słyszałem od spiningistów że mają wędkę na której wszystko czyją w nadgarstku, zresztą w tym wątku też pojawiła się taka wypowiedź.
No właśnie czy możecie polecić taki kijek z półki budżetowej. ?
Niestety boczny trok to jednak obserwacja szczytówki, oczywiście możesz czekać na puknięcia w dolniku, ale to tak jakbyś na federki łowił z dzwonkami, branie zauważysz i rybę wyciągniesz, ale to wtedy gdy mocno przynętę atakują. Niby można, ale brania bedziesz przeoczał, tym bardzien że na bocznego łowisz o ryby małe lub średnie, ja wiąże troka gdy nic się nie dzieje i chce z przedszkolem się pobawić lub na nowej wodzie jestem i chce sprawdzić gdzie okonie bytują.
Budżetowo to mikado lexus saphhire do 7 lub 13gram, tanio kupisz łatwo odsprzedaż jakby nie podeszło.
Ja łowię na żyłkę, czasami stosuje kombinacje z 3 członowym kretklikiem od chłopaków z wędkarskiej tuby.
Jednak naprawde polecam spróbuj połowić na delikatny sprzęt, okon 30cm na okoniówce to extra adrenalina, często zaraz przy brzegu biorą i już masz wyciągać gumkę a tu szajbus nagle z jakieś dziury wypływa i po ogon gumkę zasysa
😊
-
Czas spróbować tej metody.
Przez fakt że w okręgu mazowieckim aktualnie max długość przynęty to 5cm użytkuję kijek Jaxon Grey Stream 228cm 1-7g z plecionką 0,06.
Czy ten kijek nada się do bocznego troka? Mam tu na myśli pałkę np 5g + paprochy relaxa 4cm...
Czy też lepiej spisze się mój drugi kijek Mikado Sensual NG 260cm 3-18g z pletką 0,10 ?
Kolejna sprawa, jakiej grubości fluorokarbon zastosować. Czy może po prostu wiązać na plecionce?
Pozdrawiam
-
Nikt nic?
To może choć podpowiedź jaki ciężarek do kijka 1-7g.
3g czy lepiej 5g?
-
Musisz wyczuć kiedy kij traci moc. Ten Jaxon 5gr+ 3cale ogarnie, więcej już gaśnie chyba że na wleczonego to możesz go trochę przeciążyć.
-
Dzięki. Jutro więc przetestuję 5gr + paprochy ralaxa 4cm.
-
(...) użytkuję kijek Jaxon Grey Stream 228cm 1-7g z plecionką 0,06.
Czy ten kijek nada się do bocznego troka?
Tak, nada się.
(...) jakiej grubości fluorokarbon zastosować. Czy może po prostu wiązać na plecionce?
Pozdrawiam
Trok rób z żyłki, bo to najlepsze rozwiązanie. Sztywność fluorocarbonu nie jest tutaj potrzebna, a o plecionce nie ma co wspominać (jako materiał na trok), bo to nieporozumienie (przynajmniej w okoniowym zestawie).
Jeśli chcesz się bawić bardzo lekkim zestawem, użyj żyłki o grubości 0,12 mm (obciążenie ok. 3-4 g, paprochy o dł. 20-30 mm). Jeżeli zapragniesz ciężkiego zestawu, sięgnij po żyłkę 0,18 mm. W pozostałych przypadkach zastosuj żyłkę 0,14-0,16 mm. Proste jak drut, a szlak dawno przetarty.
-
Niestety boczny trok to jednak obserwacja szczytówki, oczywiście możesz czekać na puknięcia w dolniku,
Zmartwię cię być może, ale to nieprawda. Jeżeli używa się kija z pustą szczytówka (czyli nie wklejanki) i odpowiednio cienkiej plecionki to na dolniku łatwo wyczuwa się nawet takie brania których na szczytówce nijak nie widać. Są wprawdzie kije które mają opinie "głuchych", czyli słabo przenoszących drgania z plecionki na dolnik, ale najpopularniejsze wędziska okoniowe tej klasy o cw 1-7 g głuche bynajmniej nie są. Aby zwiększyć czułość metody warto odpowiednio zawiązać zestaw. Odpowiednio czyli tak aby jak najwięcej szmocy w trakcie brania przekazywane było bezpośrednio na szczytówkę i nie było marnowane na przesuwanie obciążenia. . Podpowiem: na linkę główną nawlekamy jednym uszkiem krętlik, potem nawlekamy na nią gumowy stoper a na jej końcu wiążemy drugi krętlik. Do krętlika nr 1 wiążemy ciężarek na odpowiednio długim przyponie z dowolnego materiału a na krętliku nr 2 wiążemy przypon z hakiem i przynętą. Ten przypon, zawiązany na miękkiej żyłce (fluorocarbon nie ma sensu) najlepiej o grubości 0.1 lub 0.08 mm, powinien być nieco dłuższy niż przypon na którym wisi ciężarek, to mocno redukuje liczbę splątań.
Końcowy efekt jest taki że przypon z przynętą i linka główna tworzą jedną całość która może swobodnie przesuwać się względem przyponu z obciążeniem, co skutkuje znacznym wzrostem czułości zestawu. No i dodatkowy bonus jest taki, że nawet najtępszy matoł ze straży rybackiej nie oskarży nas o łowienie na zestaw niezgodny z regulaminem, bo na bocznym troku wisi nie hak z przynętą ale ciężarek.