Autor Wątek: Koronawirus - poradnik zdrowotny  (Przeczytany 8537 razy)

poldek3254

  • Gość
Odp: Koronawirus - poradnik zdrowotny
« Odpowiedź #60 dnia: 07.04.2020, 23:51 »

Aby się nie zarazić ,nie oglądać telewizji.


Offline Cygnus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 525
  • Reputacja: 56
Odp: Koronawirus - poradnik zdrowotny
« Odpowiedź #61 dnia: 08.04.2020, 19:14 »
Nie wiem czy już ktoś pisał wcześniej czy nie ale chciał bym zaproponować żebyście poczytali sobie co nieco o takim zielsku jak WROTYCZ i o czymŚ takim jak DMSO
To jest dział  "Koronawirus - poradnik zdrowotny". Ja nie podałem recepty na tego wirusa, bardzie chodzi mi o drugą częśc tego zdania "poradnik zdrowotny". Warto zaufać Wrotyczowi i Dmso na wzmocnienie odporności. Jak zaciekawią was informację na tematy wrotycz dmso to nie zatrzymujcie się tylko na jednym źródle znalezionym w necie tylko poczytajcie z kilku źródeł :)
Według mnie warte kilku chwil żeby się coś o tym dowiedzieć
"Nie można więc głosować za demokracją i wiecznie przeciwstawiać się gustom większości. To jest zakłamanie. Grzeszyć na ziemi i zgłaszać jednocześnie pretensje do nieba?!
Ale ja osobiście jestem szczery: zawsze głosowałem za kontrrewolucją"

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Koronawirus - poradnik zdrowotny
« Odpowiedź #62 dnia: 08.04.2020, 19:32 »
Z tym DMSO to bym uważał. Jakby to powiedzieć. Widziałem na własne oczy sprawę o nieumyślne spowodowanie śmierci wynikające z użycia tego specyfiku i nie skończyła się ona zbyt dobrze dla oskarżonej. Teraz w Poznaniu też jest głośna sprawa. Wizyta kobiety w pewnej "klinice" w celu kuracji tym specyfikiem, zakończyła się wyjściem ze wszystkich jej problemów zdrowotnych, bo nogami do przodu. Ja wiem, że alter medycyna przypisuje dimetylosulfotlenkowi cudowne właściwości, ale jakby to powiedzieć, często stosujący tę kurację na kimś, kończą później na ławach sądowych. Natomiast na sobie jak najbardziej polecam to robić :thumbup:

Offline Cygnus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 525
  • Reputacja: 56
Odp: Koronawirus - poradnik zdrowotny
« Odpowiedź #63 dnia: 08.04.2020, 20:19 »
Natomiast na sobie jak najbardziej polecam to robić :thumbup:

Miałem swojego czasu problem z tak zwanym "łokciem tenisisty"
Zacząłem od zastrzyków typu "blokada", zrobionych miałem 3 serie po dwa zastrzyki, niestety nie pomogło. Lekarz powiedział że nie może mi więcej przepisać bo mogę mieć potem kłopoty z kośćmi ( zwyrodnienia ). Potem miałem przepisane wizyty u rehabilitanta na fale uderzeniową, też nie pomogło. Jakiś znachor zaproponował mi pijawki. Nie poszedłem. znalazłem gdzieś w sieci jakiś artykuł o DMSO. Poczytałem, skusiłem się na zakup i co ?
POMOGŁO :)
"Nie można więc głosować za demokracją i wiecznie przeciwstawiać się gustom większości. To jest zakłamanie. Grzeszyć na ziemi i zgłaszać jednocześnie pretensje do nieba?!
Ale ja osobiście jestem szczery: zawsze głosowałem za kontrrewolucją"

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 340
  • Reputacja: 608
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Koronawirus - poradnik zdrowotny
« Odpowiedź #64 dnia: 08.04.2020, 22:05 »
Natomiast na sobie jak najbardziej polecam to robić :thumbup:

Miałem swojego czasu problem z tak zwanym "łokciem tenisisty"
Zacząłem od zastrzyków typu "blokada", zrobionych miałem 3 serie po dwa zastrzyki, niestety nie pomogło. Lekarz powiedział że nie może mi więcej przepisać bo mogę mieć potem kłopoty z kośćmi ( zwyrodnienia ). Potem miałem przepisane wizyty u rehabilitanta na fale uderzeniową, też nie pomogło. Jakiś znachor zaproponował mi pijawki. Nie poszedłem. znalazłem gdzieś w sieci jakiś artykuł o DMSO. Poczytałem, skusiłem się na zakup i co ?
POMOGŁO :)

Nie przeczę, że ten środek mógł Ci pomóc.
W farmakologii skuteczność substancji na określone schorzenie określa się procentem pacjentów, u których nastąpiła poprawa do tych, u których nie zauważono poprawy i do tych u których nastąpiło pogorszenie. I nie ma leków w 100 % skutecznych.
Jest jeszcze kwestia efektów ubocznych. Dla zobrazowania - substancja, która u 50 % pacjentów powoduje wyraźną poprawę a u 5 % powoduje zgon nigdy nie zostanie dopuszczona do leczenia.
Ale odważni mogą na własną rękę próbować szczęścia.
Pozdrawiam,
Tomek