Pewien kolega uznał, że jakaś wewnętrzna siła zmusza go do podzielenia się ze mną swoimi przynętami, w efekcie czego przesłał mi pakę, w której było wiele dobra
Przynęty są najwyższej klasy (Drennan i Sonubaits).
Tutaj więcej szczegółów
Mało tego, darczyńca uznał, że powinienem przetestować gumową przynętę. Koniecznie!
Teraz mam dylemat, bo nie wiem, czy bardziej chciałbym podziękować, czy też powiadomić kolegów, że Mariusz (
MrProper) zwariował
Mariuszu, chłopie, bardzo dziękuję! Chyba nigdy nie wpadnę na to, czym sobie na to zasłużyłem.
Korzystając z okazji chciałbym nieśmiało dodać, że jest to już drugi taki przypadek, bo inny kolega (ten ktoś był na naszym forumowym zlocie) przesłał mi kiedyś paczkę, w której było bardzo dużo przynęt spinningowych (gumy i inne cuda) oraz wiele haków z główkami do zbrojenia gum.
Tak sobie kombinuję, że jak tak dalej pójdzie, to definitywnie zrezygnuję z zakupów
Co się dzieje na tym świecie...