Autor Wątek: Slider, czyli odległościówka ze spławikiem przelotowym  (Przeczytany 66373 razy)

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Slider, czyli odległościówka ze spławikiem przelotowym
« Odpowiedź #135 dnia: 16.09.2020, 20:25 »
I ? Przecież w pierwszym zdaniu napisałem przy jakich rybach sprawdza się ta metoda i wystarczy zobaczyć co tam na tych zawodach łowiono i w jakich warunkach. A teraz powiedz mi kto tak w Polsce łowił przed mistrzem w tego typu łowieniu Milewskim i Górkiem startującymi pod szyldem Mivardi w Czechach ? Wystarczy zobaczyć jak łowią Anglicy, Francuzi, Włosi i Węgrzy. Każda nacja łowi inaczej. A my ? My w odległościówce bierzemy pomysły innych :) Chodzi o to, żeby się odpowiednio dostosować do warunków panujących na zbiorniku i ci topowi polscy zawodnicy to zrobili. 

Offline Rebrith

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 610
  • Reputacja: 93
Odp: Slider, czyli odległościówka ze spławikiem przelotowym
« Odpowiedź #136 dnia: 16.09.2020, 20:51 »
No nikt tak nie łowił, to prawda. Górek zabił w Polsce slidera i nie twierdze, że to źle... po prostu doceniam jaki facet ma "influence" na naszej spławikowej scenie. :thumbup:

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Slider, czyli odległościówka ze spławikiem przelotowym
« Odpowiedź #137 dnia: 16.09.2020, 21:08 »
W amatorskim łowieniu slidera zabija też feeder. Cena wędek do slidera też nie zachęca do łowienia tą metodą. A Górek wie o co chodzi w dobrej reklamie ;) Teraz Italica jest the best. Pewnie niedługo będzie co innego ;) No, ale o to w tym wszystkim chodzi, aby zarabiać na tym biznesie. W dobie wszechobecnej ekspansji feedera osoby pokroju Górka są ostatnią nadzieją na rozkręcenie zainteresowania wyczynowym spławikiem. 

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 687
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Slider, czyli odległościówka ze spławikiem przelotowym
« Odpowiedź #138 dnia: 16.09.2020, 21:27 »
Panowie, ale slider to nie jest wcale taka świetna rzecz, bo wymaga sporych umiejętności, nęcenia pozytywnego, do tego większe ryby zdemolują nam zestaw, jest to też droga technika. Więc nie ma się co dziwić, że niewielu tak łowi. Wg mnie jak Górek się weźmie za feedera, to dopiero zacznie trzepać kasę. Kto wie czy tego nie zrobi :)
Lucjan

Offline Rebrith

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 610
  • Reputacja: 93
Odp: Slider, czyli odległościówka ze spławikiem przelotowym
« Odpowiedź #139 dnia: 16.09.2020, 21:54 »
Górek kiedyś na innym forum pisał, że jedyna przewaga slidera nad systemem czeskim jaką widzi to stabilność podania. Polacy się dali przekonać, reszta świata jak pisze selektor - niekoniecznie. Alan Scotthorne pewnie też nie ;)

BTW - Górek na jednym z filmów powiedział już, że na feeder nie planuje łowić ale w przyszłości nie wyklucza :) Bliska znajomość z Marcinem Kosterą szybko by mu pomogła załapać odpowiedni poziom, a sam Marcin wielokrotnie powtarzał, że wiele lat spławikowania nauczyło go bardzo wiele i bardzo ta wiedza pomaga w feederowaniu.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 687
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Slider, czyli odległościówka ze spławikiem przelotowym
« Odpowiedź #140 dnia: 16.09.2020, 22:04 »
BTW - Górek na jednym z filmów powiedział już, że na feeder nie planuje łowić ale w przyszłości nie wyklucza :) Bliska znajomość z Marcinem Kosterą szybko by mu pomogła załapać odpowiedni poziom, a sam Marcin wielokrotnie powtarzał, że wiele lat spławikowania nauczyło go bardzo wiele i bardzo ta wiedza pomaga w feederowaniu.

Górek ma firmę, i aby zarabiać kierować się musi trendami. Wg mnie nie da się długo promować slidera, bo wyczyn spławikowy zdycha, za to modne staje się łowienie karpi na tyczkę, feedera. Więc zmiana kursu wiele by mu pomogła. Do tego jego zanęty pod feeder, plus przynęty, świetnie by się sprzedawały, bo cokolwiek on nie pokaże, to ludzie kupią :)

Powoli też kończy się czas 'miszczów spławikowych', którzy walczą o tytuły. To, że ktoś walnie na opakowaniu zanęty info, że był medalistą tego typu rozgrywek, robi coraz mniejsze wrażenie, o ile jakiekolwiek. Prędzej czy później ruszy cykl imprez wędkarskich ze sporymi nagrodami, i tam wyemigruje część spławikowych wyczynowców. Bo tam jest kasa, zresztą wielu już to zrobiło. A wyczynowiec ma to coś, i szybko feedera załapie i stanie się w nim bardzo dobry. Teraz jest wg mnie okres przejściowy, głównie spowodowany niskim poziomem zrozumienia co się z czym je przez włodarzy PZW. W UK spławikowy wyczyn też słabnie, mało kto już robi tego typu imprezy, gdzie jest tylko spławik. Feeder stał się podstawową bronią, oprócz tyczki, i wagglera czy pellet wagglera.
Lucjan

Offline Kamil_BBI

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 903
  • Reputacja: 127
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Slider, czyli odległościówka ze spławikiem przelotowym
« Odpowiedź #141 dnia: 16.09.2020, 22:44 »
Tu jest chociażby przykład M. Przebiędy z "Gliny Natura" - początek jego kariery na youtube to odległościówka, a teraz słuch po niej zaginął. Nie wiem na ile to decyzja z centrali Flagmana, ale fakt faktem, że teraz tylko feeder..
Z pozdrowieniami,
Kamil

Bombay

  • Gość
Odp: Slider, czyli odległościówka ze spławikiem przelotowym
« Odpowiedź #142 dnia: 19.09.2020, 10:13 »

Górek ma firmę, i aby zarabiać kierować się musi trendami. Wg mnie nie da się długo promować slidera, bo wyczyn spławikowy zdycha, za to modne staje się łowienie karpi na tyczkę, feedera. Więc zmiana kursu wiele by mu pomogła. Do tego jego zanęty pod feeder, plus przynęty, świetnie by się sprzedawały, bo cokolwiek on nie pokaże, to ludzie kupią :)

Powoli też kończy się czas 'miszczów spławikowych', którzy walczą o tytuły. To, że ktoś walnie na opakowaniu zanęty info, że był medalistą tego typu rozgrywek, robi coraz mniejsze wrażenie, o ile jakiekolwiek. Prędzej czy później ruszy cykl imprez wędkarskich ze sporymi nagrodami, i tam wyemigruje część spławikowych wyczynowców. Bo tam jest kasa, zresztą wielu już to zrobiło.

Masz zerowe albo blisko zeru pojęcie o wędkarstwie wyczynowym. Można powiedzieć że to co napisałeś to bełkot 5latka. Dlaczego? Otóż wyczyn nie słabnie. Rozwija się dość prężnie i widać to po kolach wędkarskich gdzie coraz więcej jest profesjonalistów którzy gardzą łowieniem kroczka w stawie hodowlanym. W moim kole kilka lat temu jeszcze byłem sam dziś jest nas czworo plus jedna dziewczyna.

Górek zrobił dużo więcej jak robienie filmików i doradzanie czy pellet rozrobić w misce Preston czy koruma. Stworzył PLWS gdzie słabsi wedkarze mogli się sprawdzić i zweryfikować swoje umiejętności. Suma nagród w finałach często przekraczała 50k. Sam byłem na takim finale i widziałem to dobrze na swoje oczy. Z resztą sam poświęciłem tyczce i odległości owce więcej jak 10 lat. Niewielu ludzi wędkarzy celebrytów zrobiło tyle dla wędkarstwa co górek. Mały gość o wielkim sercu do jednej techniki.

 Dlaczego wydaje się że może łowienie kroczków zyskiwać przewagę? Bo ludzie się nabierają na ten typ łowienia sam mój teść jeszcze kilka lat temu miał w swoim sklepie dziesiątki produktów do metody dziś nawet pies z kulawą noga się o to nie zapyta. A tak naprawdę slider, waggler i łowienie tyczka w kanale czy rzece to trudna sztuka a gdy zamiast ryb liczy się pkt to najważniejszy jest wynik. Slider jest skompilowany i trzeba mieć minimum dobre umiejętności by zrobić zestaw tak żeby przez 10-12 godzin wędkowania się nie zaplątał.
I to jest to coś co mają wyczynowcy a feedera jest nieporównywalnie prostszym sposobem połowu a methoda wręcz banalnie prosta w ktorej myślenie schodzi na koniec kolejki. Gotowe przypony gotowe zanęty gotowe koszyki tylko jeszcze bardziej uświadamiają że mamy do czynienia z trendem który musi się skończyć i porównywanie takiego lownia do innych technik.to jak porównania polowania w lesie na jelenia z strzelaniem w paintball gdzieś w Babalewie kolo Bedonii. Tu miszcz i tu miszcz.

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 254
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Slider, czyli odległościówka ze spławikiem przelotowym
« Odpowiedź #143 dnia: 19.09.2020, 10:37 »
Można w/w wypowiedź jakoś usystematyzować? Bo wkładanie takich słów w "usta" Luka nie przystoi, jeszcze by ktoś pomyślał że naprawdę tak myśli :P

P. S. Nawet jak dla kogoś łowienie na komercji jest be i fe to pewną kulturę wypowiedzi warto zachować by nie rozkręcać tematu na nowo... Każdy ma swój system wartości i swój gust, temat był omawiany po stokroć, a tego typu wywody chyba niczemu nie słuza poza wbiciem szpilki w czyjś tyłek.
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Online Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 621
  • Reputacja: 1123
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Slider, czyli odległościówka ze spławikiem przelotowym
« Odpowiedź #144 dnia: 19.09.2020, 11:46 »
...widać to po kolach wędkarskich gdzie coraz więcej jest profesjonalistów którzy gardzą łowieniem kroczka w stawie hodowlanym.

Mamy dla kolegi Bombaya niedobre wiadomości: startowanie w zawodach spławikowych nie czyni jeszcze ze startującego "profesjonalisty" ani nawet dobrego wędkarza, zaś wyczynowo-szybkościowe nabijanie "punktów" za pomocą uklejek, płoteczek, leszczyków i krąpików również bywa przedmiotem wędkarskiej pogardy :)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 687
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Slider, czyli odległościówka ze spławikiem przelotowym
« Odpowiedź #145 dnia: 20.09.2020, 09:37 »
Ciekawe, że niektórzy uważają, że wyczyn spławikowy w Polsce się rozwija :) Bez Górka by już zdechł, takie jest moje zdanie, i przyszłości on nie ma kolorowej, bo trzeba nagród aby go spopularyzować. Do tego coraz mniej można sprzedać tego, co pokazują właśnie wyczynowcy spławikowi. Co takiego niby pokazują? Jak łowić drobnicę sprzętem wartym kupę kasy i w sposób, który zmusza do długotrwałego przygotowania? Ta formuła się wyczerpuje. Już na tym forum widać, że odległościówka przegrywa z innymi technikami.

I co to za hasło, że łowienie na Metodę jest proste? A kto powiedział, że wędkarstwo musi być skomplikowane? :D :D :D Przeciez to hobby, i ma sprawiać przyjemność. Do tego rzeczy proste zazwyczaj bywają najskuteczniejsze. Więc czy na pewno trzeba kombinować jak koń pod górkę i rzeczy komplikować? Jasne, że tak jeżeli komuś to sprawia przyjemność, jednak nic na siłę, to nie konkurs piękności. Nie pojmuję też dlaczego łowienie w prosty sposób ma być gorsze. No proszę, cóż to za arystokrację mamy, tyczkowo-sliderową :) Ale jeden drugiego w łyżce wody by utopił 8)

Kto wie, czy największym wrogiem wyczynu spławikowego nie są właśnie sami wyczynowcy spławikowi. Do tego w wielu kołach ludzie pójdą po rozum do głowy i sami zrozumieją, że pieniądze jakie koło ma o wiele lepiej przeznaczyć na popularne zawody, zamiast walić kupę sieki w wyczynowca lub kilku, co zajmują jakieś tam lokaty w mało liczących się rozgrywkach.

I nie jestem przeciwko wyczynowi, absolutnie, wręcz przeciwnie, jestem za tym aby się rozwijał. Ale nie w taki sposób, bo to nie przynosi nam, wędkarzom wielkiego pożytku. Nie chodzi o to aby w PZW funkcjonowały dyscypliny sportowe na wzór olimpijskich, ale aby wyczyn był robiony pod wędkarzy (a nie pod wizję gości, co o wędkarstwie nie mieli i nie mają wielkiego pojęcia - ci co przyszli z Grabowskim do związku w 1990 roku) i był kołem zamachowym zapewniającym jego rozwój, nie zaś kulą u nogi. Bo wystarczy pewne rzeczy uwolnić, aby zaczął się sponsoring, i aby firmy chętnie łożyły na zawody i na zawodników. Ale co można wyczynowcom i tym co ich naśladują sprzedać? Połowa ma towar producenta po cenie hurtowej i wiele nie kupuje. To głównie Górek popularyzował i popularyzuje techniki wyczynowe i stąd jeszcze ich pewna popularność.
Lucjan

Online krzysztof4101997

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 196
  • Reputacja: 12
Odp: Slider, czyli odległościówka ze spławikiem przelotowym
« Odpowiedź #146 dnia: 20.09.2020, 11:34 »
Witajcie
Przepraszam że w tym temacie o to pytam ale nie wiedziałem gdzie to zrobić. Łowie na spławik stały i zastanawiam się do czego służy takie oczko metalowe na początku korpusu?. Gdy przekładałem przez nie żyłkę to po czasie i tak się ono wyrywało od zacinania a gdy nie przekładałem to po czasie i tak atenka się ułamała. Myślę że kilkadziesiąt godzin łowienia i taki spławik 2 gramowy mi się rozleci. Coś źle robię?
Pozdrawiam

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 687
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Slider, czyli odległościówka ze spławikiem przelotowym
« Odpowiedź #147 dnia: 20.09.2020, 11:54 »
Używaj adaptorów, czyli gumek z krętlikami, wtedy spławik wytrzyma dużo więcej:
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/akcesoria-splawikowe-dave-harrell/27891-adaptery-dave-harrell-angling-silicone-waggler-adaptor-6-sztuk.html

Nie zawsze te adaptery pasują, ale powinny działać z większością spławików. Zależy jakie stosujesz :)

Lucjan

Offline didek_b

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 699
  • Reputacja: 73
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Slider, czyli odległościówka ze spławikiem przelotowym
« Odpowiedź #148 dnia: 20.09.2020, 12:14 »
Przerzuć się na wagglery. Drennanowskie cristale wymiatają a adaptery które proponuje Luk pozwolą ci szybko zmienić spławik. One same w sobie mają możliwość wielu kombinacji z obciążeniem, kolorem anteny. Seria "Giant" pozwala na stosowanie cieńszych i grubszych antenek w wielu wariantach kolorystycznych i długościach. Nie straszne są przy nich zmienne warunki nad wodą. Uciągi, wiatr, głębokość, światło, do wszystkiego się "przestroisz" w kilka chwil bez przerabiania całego zestawu. Są bardzo wytrzymałe i u mnie wyparły praktycznie wszystkie inne. Summa summarum koszt niewielki a możliwości wiele.
"...Ryby pływają na niby..."
     Pozdrawiam:  Dawid.

Online Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 621
  • Reputacja: 1123
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Slider, czyli odległościówka ze spławikiem przelotowym
« Odpowiedź #149 dnia: 20.09.2020, 12:18 »
Chodzi o oczko górne czy dolne? Wystające z górnej części korpusu druciane oczko (spławiki do tyczki, bata, bolonki) służy do przewleczenia żyłki i wraz z gumkami na kilu mocuje spławik na tejże żyłce :)

Oczka tego rodzaju często są podatne na wyrwanie - zwłaszcza przy energicznym zacinaniu lub forsownych holach.