Wielkiej filozofii nie ma, bo korek możesz skleić wieloma rodzajami klejów. Ważne, żeby były wodoodporne. Możesz sięgnąć np. po żywicę "5 min", jednak klasyczna żywica lepiej wniknie w szparę i pory (np. Epidian 5 lub 53). Biały klej do drewna o klasie wodoodporności D3 lub D4 też załatwi sprawę.
Mam jeden upierdliwy foregrip, źle skonstruowany, bo część korka jest po prostu pusta w środku, stąd jego uszkodzenia, więc w przypływie wnerwienia wpuściłem w kolejne pęknięcie klej cyjanoakrylowy, mocno ścisnąłem, i trzyma do dziś. Chciałbym jeszcze trochę pożyć, ale wydaje mi się, że spoina z tego super gluta przeżyje mnie.