Autor Wątek: Martwe białe robaki - czyli klasyk gruntowy  (Przeczytany 38307 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 678
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Martwe białe robaki - czyli klasyk gruntowy
« Odpowiedź #90 dnia: 20.07.2015, 09:14 »
Ciekawe spostrzeżenie! :thumbup:

Lin uwielbia białe robaki, to fakt. Dlatego zapach starych robaków ma tu wiele do powiedzenia, amoniakowej woni ryby nie lubią. Ja mam słabe wyniki na śmierdzącego białego, dlatego je myję lub  dodaję zanęty aby nabrały one innej woni.

Łowiąc w Polsce na spławik używam głównie białych, i podczas każdej wizyty łowię  w ten sposób liny. Co istotne - uważam, że oprócz tyczki - grunt jest o wiele skuteczniejszy. Tak więc nie jest łatwo skusić prosiaczka w ten sposób. Jeżeli piszesz, że wypluwały one białe - to by tłumaczyło dlaczego grunt jest skuteczniejszy. Przy helikopterze lub Metodzie łatwo o samozacięcie, bowiem wystarczy aby ryba zassała przynętę... Może dlatego na Metode tak często łowi się liny a na spławik nie?
Lucjan

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Martwe białe robaki - czyli klasyk gruntowy
« Odpowiedź #91 dnia: 20.07.2015, 21:21 »
A może miały traumę :) Bo jednak złowione zostały na białe.
Pozdrawiam
Mateusz

elvis77

  • Gość
Odp: Martwe białe robaki - czyli klasyk gruntowy
« Odpowiedź #92 dnia: 20.07.2015, 21:54 »
On ich poprostu rozpieścił.

Offline Morgoth13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 446
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: Martwe białe robaki - czyli klasyk gruntowy
« Odpowiedź #93 dnia: 20.07.2015, 22:06 »
Jakbyście jedli dzień w dzień kotlety to też by Wam się znudziły :D
Pozdrawiam
Mirek

Offline dysks

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Pruszków Łomża
Odp: Martwe białe robaki - czyli klasyk gruntowy
« Odpowiedź #94 dnia: 24.07.2015, 00:13 »
Niestety nie poeksperymentujemy, bo działo się to 4-5 lat temu i nie trzymam już tak dużych ryb w akwarium. Widzę zainteresowanie, to podrzucę wam parę innych spostrzeżeń, chociaż
nie wiem czy niewole można odnieść bezpośrednio do natury.
Ryba wrzucona do takiego zbiornika jest zupełnie dzika, spłoszona i nie pobiera prze parę dni żadnego pokarmu. Wiadomo w stawie mętny półmrok, a tu kryształ na świeczniku. Po kilku dniach dostosowuje się - zaczyna normalnie żerować i nie zwracać uwagi na pukających gapiów. Wydaje mi się, że po kilku tygodniach, w większym stopniu zaczyna (uczy się ?) posługiwać się wzrokiem niż na początku. Ryby musiały być nieco głodzone, bo nie utrzymałbym czystej wody. Dlatego wszystko, co zjadliwe znikało po jakimś czasie – nawet rzęsa wodna.
Karmiłem je tym, co akurat miałem. Na samym początku, jak pisałem, zwątpiłem w skuteczność białych. Tu chyba jednak nie chodziło o zapach. One zachowywały się tak jakby robak był niezjadliwy. Liny mieliły go w pysku zębami gardłowymi przez 4-5 sekund, czasami dłużej, po czym wypluwały. Do kolejnego robaka, wrzucanego po jakimś czasie, podpływały już tylko na jakieś 3 centymetry, na moment nieruchomiały i odpływały ( czy to jest dowód na to, że ryby, choć trochę się uczą?). Na pewno były wtedy bardzo głodne. Nie rozumiem, dlaczego rezygnowały z kawałka białka. Były przecież złowione na pinkę. W trakcie łowienia strzelałem z procy tylko żywą pinką. Robaki musiały zakopywać się w mule. Przez dwie godziny łowienia widoczne były bańki tylko pod spławikiem. Ryby intensywnie tam czegoś szukały.
W akwarium nie sprawdzały mi się również ziarna: pszenica z kukurydzą. Słodka konserwowa, która nam smakuje i wmawiamy sobie, że taka słodziutka i mięciutka musi smakować rybom, może być przez nie inaczej odbierana. Moją jadły od niechcenia. Po jednym ziarnie i przerwa. Co prawda po nocy była wyjedzona, ale nie tego się spodziewałem. Numerem jeden był czerwony. Znikał od razu. Rosówka również. Ta, która się nie zmieściła w pysku, była sobie wyrywana. Spory ślimak bezmuszlowy był dowodem na to, że ryby dobrze „żarły” mięso – nie mogły go przecież wcześniej znać.
Ryby dosyć szybko przestawiły się na granulat rybny (taki tłusty do kamienia ryb w stawach rybnych 3mm). Tak im pasował, że zapychały sobie nim pyski do tego stapnia, iż nie dawały rady go zgryzać. Parę lat później granulat sprawdził się na 0,6 kg karpiku, który na początku nie chciał ruszać taniego sklepowego pelletu (na który został chyba nawet złowiony:). Nigdy nie zakładałem go na haczyk, bo trochę za szybko robił się kluskowaty, ale po tym poście nabrałem ochoty i może zrobię z niego jakieś ciasto.
Jako ciekawostkę powiem wam, że kiedyś, wczesną wiosna zawlokłem z planktonem do akwarium dwie larwy szczupaka. Rosły w oczach tuczone planktonem, potem robakami wodnymi, aż wreszcie jeden zjadł  drugiego.
Postanowiłem w końcu przestawić go na dietę rybną. Wpuściłem mu trochę drobnicy w tym cierniczki. Pierwszy atak przeprowadził na cierniczka. Przy próbie połknięcia zakłuł się jego kolcami, potrząsnął kilka razy pyskiem i wypluł go. Od tego momentu nie zwracał uwagi na cierniki. Atakował wszystko inne. Oczywiście jak znikneły inne rybki, to po nich cierniki. Widać wystarczył jeden nieudany, krótki atak, żeby szybko nauczył się kojarzyć zagrożenie.

@Mosteque coś sobie kojarzę, że chyba dipowałem do akwa białego w tym anyżu, ale chyba efekt był słaby.


Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 482
  • Reputacja: 1974
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Martwe białe robaki - czyli klasyk gruntowy
« Odpowiedź #95 dnia: 24.07.2015, 07:22 »
 Ode mnie znowu  :thumbup:
Jesteś chyba pierwszym zawodnikiem na tym forum, który ma większą reputację od liczby wysłanych postów :D
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 207
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Martwe białe robaki - czyli klasyk gruntowy
« Odpowiedź #96 dnia: 24.07.2015, 16:25 »
Odemnie :thumbup:
super wpis :bravo:
Maciek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 678
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Martwe białe robaki - czyli klasyk gruntowy
« Odpowiedź #97 dnia: 24.07.2015, 21:52 »
Ciekawe!!! :thumbup:
Lucjan