I wina w małej ilości pszczół to przede wszystkim to, że jest coraz mniej pszczelarzy. Dziadkowie wymierają a dzieci czy wnukowie nie chcą się zajmować tymi owadami. Wystarczy przejechać sie po wioskach i popatrzeć ile zgniłych i rozwalonych pasiek stoi.
Nie jest tak jak piszesz, wbrew obiegowym opiniom u nas pszczelarzy i pasiek przybywa:
https://biznes.newseria.pl/news/polskie-pszczelarstwo,p363477820
Bardzo proste wytłumaczenie.
Teraz więcej osób rejestruje pasieki żeby mieć dopłatę do sprzętu, który w ostatnich latach bardzo podrożał.