Co robicie, gdy przy wędce nie ma tzw. oczka do zaczepienia haczyka? Można niby wbić haczyk w korek, ale bywa to frustrujące i na dłuższą metę można korek zaorać. Konieczne jest w takim wypadku rozbrajanie zestawu przy składaniu wędki? Pytam, bo kilka kijaszków mi się podoba, a nie mają oczka