Ja sądzę, że słowo „postępowy” w nazwie „postępowy portal wędkarski” można wielorako rozumieć, ale dwa sposoby zasługują tu na uwagę w kontekście dyskusji na ten temat.
Po pierwsze, można je rozumieć w sposób wartościujący. Słowo „postępowy” informuje nas o pewnej dodatniej wartości portalu. Nazwę „postępowy portal wędkarski” moglibyśmy odczytać w znaczeniu „wartościowy (z tego a tego powodu) portal wędkarski”. Czyli nadawało by się SiG-owi w tym wypadku pewną wartość, niejako odgórnie.
Po drugie, „postępowy portal wędkarski” może wyrażać intencję jego twórców, aby SiG taką wartość dodatnią posiadał, wskutek zamierzonej i określonej przez twórców misji, dzięki profilowi, który posiada oraz zamieszczanym przez użytkowników informacjom. W takim wypadku nazwa nie ma charakteru oceny, a jedynie sugeruje, że można na nim uzyskać informacje na temat nowatorskich technik wędkarskich i sprzętu, że kształtuje pewne rozwiązania dotyczące wędkarstwa w Polsce oraz postaw samych wędkarzy. Mówiąc jeszcze inaczej, portal ma być postępowy, a czy jest, to już należy do oceny użytkowników.
Nie dla wszystkich oczywiście sam postęp musi być zjawiskiem pozytywnym i wyrażenie „postępowy” nie będzie pełniło funkcji nośnika wartości dodatniej. Słowo to jednak w powszechnym mniemaniu kojarzy się raczej pozytywnie, bo w dziedzinach teoretycznych postęp polega na tym, że wnosi się coś nowego do dotychczasowej wiedzy, pozwala lepiej zrozumieć jakiś wycinek świata, zaś w dziedzinach praktycznych polega na tym, że modyfikuje się sposoby naszego działania w świecie (nie zawsze w sposób dodatnio wartościowy). Nie ma tu zresztą prostego przełożenia, że skoro postęp teoretyczny jest zazwyczaj (jeżeli nie zawsze) wartościowy, to taki będzie również postęp w dziedzinie praktycznej.
Pytanie, na czym miałaby polegać postępowość portalu? Myślę, że między innymi na próbie łączenia nowatorskich technik łowienia ze sportową postawą, którą propaguje starając się jednocześnie zerwać z polską tradycją, w której wędkarz jest rybakiem amatorem. Ktoś może powiedzieć, że to nic nowego. Jednak to, że kilka portali ma podobną misję nie znaczy, że wszystkie zarazem nie mogą być postępowe. Choć, szczerze mówiąc, nie znam takich portali. Może powinienem złożyć to na karb swojej nieporadności.
Idąc jednak tym tropem, że skoro ktoś jest bardziej postępowy, to ja nie powinienem pisać o sobie postępowy, postępowym można by nazwać tylko jakieś przodujące na świecie ośrodki naukowe badające ichtiofaunę, bo nikt inny nie ma takich postępów w badaniu ryb i ich środowiska naturalnego. W kwestii wiedzy dotyczącej połowów wędkarskich moglibyśmy nazywać postępowymi jedynie najlepszych zawodowców wędkarskich.
Nie ma w świecie czegoś w ogóle, dla wszystkich i wszędzie. Można jedynie mówić o czymś w ramach czegoś innego, w odniesieniu do tego a tego. Nie jest dla mnie postępowy zawodnik wędkarski, jakiś mistrzunio świata, ale jest postępowy dla innych zawodników. Dla mnie postępowy jest zapaleniec hobbysta, bo ja łowię ryby nie na kilogramy, ale dla wschodu słońca i holu lina raz na jakiś czas (oby jak najczęściej).