Również sprawdziły mi się te pellety. Morwa, truskawka i kałamarnica najbardziej.
Ja osobiście moczę ok 30 sekund, chwile czekam i są gotowe, jednak kiedyś zostało mi dosyć dużo pelletu z jednaj zasiadki a miałem jechać na drugi dzień więc go zostawiłem i o dziwo pellet zrobił się taki inny, nie lepił się tak mocno i do tego efekty były lepsze.