Spławik i Grunt - Forum

ORGANIZACJE WĘDKARSKIE => PZW, czyli Polski Związek Wędkarski... => Wątek zaczęty przez: Jędrula w 05.12.2017, 10:58

Tytuł: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 05.12.2017, 10:58
Panowie, wstawiam linka do wątku na forum PZW Koła 126 Odra. Prezes tam pyta o opinie na temat utworzenia zbiornika NK.
Jeżeli macie konto na forum PZW, to bardzo proszę o wpisanie tam kilku zdań aprobaty dla tego pomysłu.
Będę Wam bardzo wdzięczny i przy okazji zlotu postawię zimne piwko :beer: :beer: :beer:

http://www.pzw.org.pl/forum/subforum/1970/index.php?topic=4495.0
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: katmay w 05.12.2017, 11:09
Hmmm moje konto na PZW zniknęło. Nie ma takiego użytkownika...
Co prawda napisałem do tej pory tylko 1 komentarz do informacji o zarybieniu karasiem srebrzystym z przydziału, wytykajacy jakie takie zarybienia mogą wprowadzić szkody i że jest to bee. Grzecznie napisałem...
Czy konto na PZW ma jakiś okres ważności?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 05.12.2017, 11:10
Nie wiem Marcinie, ja mam od kilku lat i nie znika.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: katmay w 05.12.2017, 11:14
Dobra założę nowe ;)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 05.12.2017, 11:32
Dzięki Marcin. Jeżeli mogę jeszcze prosić, to piszcie w tonie, jakbyście tam łowili i mieszkali w okolicy.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: kucus22 w 05.12.2017, 11:51
Jędrzej :thumbup: za inicjatywe. Szkoda, że rozważana jest opcja tylko części zbiornika jako nk.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: matchless w 05.12.2017, 12:04
Jeśli jest to zbiornik, to część zbiornika jako NK wydaje się nie najlepszym pomysłem. Po prostu jakiś obszar będzie "wyłączony z wędkowania" dla mięsiarzy, którzy przeniosą się w inne miejsce i tam będą młócić ryby. Troszkę nie widzę logiki w tym przypadku.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Luk w 05.12.2017, 12:11
Też mam wątpliwości przy takich częściowych rozwiązaniach. Wręcz obawiam się, że takie zbiorniki będa faworyzowane przez fanów mięsa, kto wie czy nie stanie się to główną opcją 'no kill' i o innej nie będą chcieli słyszeć. Trudno mówić o wodzie no kill zresztą w takim przypadku.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 05.12.2017, 12:25
Panowie, to jest ta woda, nazywa się Łęgoń. Na żółto zaznaczyłem całość, na czerwono część, która ma być NK.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Luk w 05.12.2017, 12:27
:thumbup:

A bo mnie zmyliły... :)
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: matchless w 05.12.2017, 12:36
No to trochę zmienia postać rzeczy. W tym przypadku, jeśli jest to realnie odseparowane od reszty, to jak najbardziej okej.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: JKarp w 05.12.2017, 12:41
Hmmm moje konto na PZW zniknęło. Nie ma takiego użytkownika...
Co prawda napisałem do tej pory tylko 1 komentarz do informacji o zarybieniu karasiem srebrzystym z przydziału, wytykajacy jakie takie zarybienia mogą wprowadzić szkody i że jest to bee. Grzecznie napisałem...
Czy konto na PZW ma jakiś okres ważności?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Moje też znikło bo napisałem bardzo grzecznie o odłowach kontrolnych i o tym, że za małe ryby z odłowów sieciowych idą do przerobu na mączki a te potem jako karma w ośrodkach hodowlanych.
JK
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 05.12.2017, 16:02
Jędruś działaj :bravo:
Nie mierzyłem tej wody..... ale mnogość wód w waszym okregu pozwala mi myslec ze moglby byc lepszy akwen....prezes powinien sie bardziej postarac z ta woda....
U mnie po wymiarach górnych , które wprowadza od 2018... trwa dysusja nad odcinkami rzek NK
W tym calej rzeki Koszarawy.
Zobaczymy jak to bedzie ale trzymam kciuki.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: mariospin w 05.12.2017, 19:33
Jędruś działaj :bravo:
Nie mierzyłem tej wody..... ale mnogość wód w waszym okregu pozwala mi myslec ze moglby byc lepszy akwen....prezes powinien sie bardziej postarac z ta woda....
U mnie po wymiarach górnych , które wprowadza od 2018... trwa dysusja nad odcinkami rzek NK
W tym calej rzeki Koszarawy.
Zobaczymy jak to bedzie ale trzymam kciuki.
Widać Maciej, że masz w okręgu kumatych ludzi. Czytałem o wprowadzeniu górnych wymiarów ochronnych, teraz piszesz o łowiskach NO KILL. Pozostaje tylko przyklasnąć i się cieszyć. Idzie NOWE!!! :bravo: :thumbup: :)
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 05.12.2017, 20:26
Jędruś działaj :bravo:
Nie mierzyłem tej wody..... ale mnogość wód w waszym okregu pozwala mi myslec ze moglby byc lepszy akwen....prezes powinien sie bardziej postarac z ta woda....
U mnie po wymiarach górnych , które wprowadza od 2018... trwa dysusja nad odcinkami rzek NK
W tym calej rzeki Koszarawy.
Zobaczymy jak to bedzie ale trzymam kciuki.
Widać Maciej, że masz w okręgu kumatych ludzi. Czytałem o wprowadzeniu górnych wymiarów ochronnych, teraz piszesz o łowiskach NO KILL. Pozostaje tylko przyklasnąć i się cieszyć. Idzie NOWE!!! :bravo: :thumbup: :)
Idzie Mario, nowa ekipa czuje czacze i wie co trzeba robić.
Dopinguje im mocno! Co ważne słuchają wędkarzy analizuja i proponuja swe pomysły pod dyskusje .
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 06.12.2017, 07:49
UP!
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 10.12.2017, 19:12
Mamy to!!! Bedzie NK! Ale się ku...a cieszę!
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: alisowski w 10.12.2017, 19:29
Gratulacje :bravo: :bravo: :bravo:
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: DarekM w 10.12.2017, 19:29
Pogratulować :bravo:
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: s7 w 10.12.2017, 19:58
Moje Gratulacje :bravo: :bravo: :bravo:
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.12.2017, 20:32
Wow! To naprawdę sukces!  :D :D :D

Nie wiem czy zauważacie, ale rok 2017 był rokiem przełomowym, teraz zaczyna się 'nowe'... Ilość zmian w PZW, w okręgach powala, tak jeszcze nigdy nie było! Serce rośnie, to jest zapowiedź, że kończymy ze starym podejściem typowo mięsiarskim, i wkraczamy w nową erę.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 10.12.2017, 20:54
Świetna wiadomość! Brawo! :)
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: katmay w 10.12.2017, 20:57
Super!!!
Mimo moich wysiłków nie mogłem napisać posta.. pora wyczyścić cookies

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 25.02.2019, 17:42
Moje koło przegrało walkę! Nie będzie No Kill! Nie będzie też zbiornika :'(  Straciliśmy wodę Łęgoń 624, okręg przegrał przetarg.
Odebrał nam jezioro jakiś prywaciarz z Opola, który zadeklarował kwotę 50 tyś rocznie za dzierżawę.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Alek w 25.02.2019, 18:03
Za 50 tys rocznie, to ile ryby będzie musiał wysieciować? :facepalm:
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: katmay w 25.02.2019, 18:03
Tragedia. Współczuję.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 25.02.2019, 18:24
Za 50 tys rocznie, to ile ryby będzie musiał wysieciować? :facepalm:


U nas nikt nie sieciuje, ale nie jest powiedziane, że nie zacznie :(  Tak czy inaczej to dowód, że PZW będzie tracić masowo swoje wody, bo kwoty dzierżaw są teraz bardzo wysokie. Czy to dobrze, czy źle? Dobrze, bo będzie szansa dla klubów i innych stowarzyszeń. Źle, bo mniej zamożni wędkarze nie będą mieli gdzie łowić, a koła z jedną wodą będą zamykać interes.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: tata1959 w 25.02.2019, 18:44
.........Tak czy inaczej to dowód, że PZW będzie tracić masowo swoje wody, bo kwoty dzierżaw są teraz bardzo wysokie. Czy to dobrze, czy źle? Dobrze, bo będzie szansa dla klubów i innych stowarzyszeń. Źle, bo mniej zamożni wędkarze nie będą mieli gdzie łowić, a koła z jedną wodą będą zamykać interes.
Niekoniecznie z powodu kosztów a raczej z powodu dziadowsko prowadzonej przez siebie tzw. gospodarki rybackiej. Pchają naszą kasę tam gdzie zmuszają je operaty oraz przeżerają resztę bezproduktywnie.
Popatrz choćby na towarzystwo wędkarskie ŻWIREK w Międzyrzecu Podlaskim. Zabrali PZW 45 ha wody, płacą rocznie bodaj 150 a w ub. roku wpuścili do wody więcej chyba ryb niż niejeden okręg pzw na wszystkie "swoje" wody. I nie kryją się z tym - w ub. roku 5033 kg ryb poszło do 45 ha wody.
Odnośnie dzierżaw, jak się ktoś dogada z samorządem to zapłaci grosze. Samorządy sekują pzw pod presją swoich mieszkańców - wędkarzy. Skoro pzw tak "gospodarzy" to trzeba przynajmniej im koryto uszczuplić.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 25.02.2019, 19:36
Już wiem wszystko - https://www.facebook.com/wodzislawslteamfishing/posts/1041596346033242?comment_id=1041688556024021&comment_tracking=%7B%22tn%22%3A%22R%22%7D
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: booohal w 25.02.2019, 19:44
No tak tylko teraz zastanówmy się czy takie dzierżawy w innych rękach niż PZW to nie szansa na powstanie nowych, wdzięcznych łowisk.
Oczywiście istnieje ryzyko, że ktoś wydzierżawi, wysieciuje co się da, sprzeda ryby i wodę zostawi odłogiem.
Ale ja póki co jetem pełen nadziei, że to szansa na fajne, lokalne łowiska. Niekoniecznie tanie no ale coś za coś.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Alek w 25.02.2019, 19:50
Krzysztof, obawiam się, że pierwsza opcja się sprawdzi. Oczywiście nie życzę tego kolegom i mam nadzieję się pomylę,
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 25.02.2019, 19:52
Jak jedno, drugie, piąte, piętnaste koło straci zbiornik to mooooże "Królowie Kół, Okręgów" zrozumieją co robią nie tak.
 Tylko, już będzie za późno.
...( mogliśmy, już dawno zrobić piękne łowiska i mieć wędkarzy) + szacunek i poklask ;)
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 25.02.2019, 19:55
No tak tylko teraz zastanówmy się czy takie dzierżawy w innych rękach niż PZW to nie szansa na powstanie nowych, wdzięcznych łowisk.
Oczywiście istnieje ryzyko, że ktoś wydzierżawi, wysieciuje co się da, sprzeda ryby i wodę zostawi odłogiem.
Ale ja póki co jetem pełen nadziei, że to szansa na fajne, lokalne łowiska. Niekoniecznie tanie no ale coś za coś.


Właśnie! Zgadzam się całkowicie, że tam może powstać coś dobrego, ale cholernie mi przykro, bo byłem pewien, iż będzie tam moje NK :(
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: selektor w 25.02.2019, 19:58
Pamiętam jak kiedyś z Lukiem o tym pisaliśmy, to wielu pukało się w głowę, będąc wpatrzonych w nieograniczone moce PZW. A jak w co drugim poście pisałem, że czasy zmieniły i że to już nie jest komuna, że PZW zacznie tracić co lepsze zbiorniki na rzecz prywatnych przedsiębiorców, to wielu pisało, że wolą to od PZW. Pamiętam też, że trener reprezentacji Polski w feederze również tu na forum zwrócił uwagę na ten problem, szczególnie jeżeli chodzi o zaporówki :P

Pisałem również, że przedsiębiorca jeżeli chodzi o kwestię opłat za wędkowanie,  może "przywalić" nawet i 5000 zł dniówki, bo nic go nie ogranicza w dobie gospodarki rynkowej. Nie ma tu żadnych cen regulowanych. Dlatego współczuję Ci Jędrzej, bo tak naprawdę to jeżeli chodzi o ten zbiornik, to wydarzyć się może wszystko :( Bez reform systemowych w samym PZW będzie właśnie tak jak u Ciebie. W dodatku czym biedniejszy okręg, gdzie kasę przejadają działacze, tym więcej strat w zbiornikach.

Jedyna szansa na zmianę  posiadacza tego zbiornika, to karkołomna praca t.j. kontrola corocznego zarybiania wód materiałem zarybieniowym w ilościach, sortymencie, gatunkach wskazanych w załączniku do umowy pomiędzy nowym posiadaczem, a Wodami Polskim (RZGW), ewentualnie gminą, powiatem w zależności od tego czyj jest zbiornik. 50 tysięcy rocznie to spora kwota. Nie tylko papiery muszą się zgadzać. A jak ktoś będzie dociekliwy to wiecie ;) PSR ma stosowne uprawnienia, aby sprawdzić rzeczywistość. Wody Polskie podobnie.

W dodatku w nowych umowach użytkowania obwodów, zawarty jest zwykle zapis każdorazowego pisemnego powiadamiania Wód Polskich z co najmniej siedmiodniowym, a w przypadku np. wylęgu narybku letniego: szczupaka, sandacza, sielawy, siei z co najmniej dwudniowym wyprzedzeniem o planowanym dniu, godzinie, miejscu zarybiania wód obwodu rybackiego, asortymencie materiału zarybieniowego, dostawcy i numerze kontaktowym do osoby dokonującej zarybiania. 

Mając znajomego w RZGW (Wodach Polskich) można się dowiedzieć o terminie, a potem już np. kolegów z PSR poprosić o kontrolę tego co leci do wody ;) RZGW może wówczas rozwiązać taką umowę, w sytuacji  niezrealizowania zarybień, o których mowa umowie. Mogą też sobie wówczas ściągnąć jeszcze karę umowną. Każdy może być wtedy zadowolony - zarówno państwo (Wody Polskie), jak i ci co liczyli na przejęcie danej wody, a im się nie udało. Oczywiście działa to w obie strony, również przeciwko PZW ;)
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 25.02.2019, 20:03
Moje koło przegrało walkę! Nie będzie No Kill! Nie będzie też zbiornika :'(  Straciliśmy wodę Łęgoń 624, okręg przegrał przetarg.
Odebrał nam jezioro jakiś prywaciarz z Opola, który zadeklarował kwotę 50 tyś rocznie za dzierżawę.

To jest sytuacja o jakiej wam pisałem. Polskie wody muszą zarabiać. Dla mnie sytuacja jest prosta jak komuś z kasą będzie zależeć na jakiejś wodzie to ją pozyska w drodze licytacji na przetargu. Pzw pewnie niektóre wody przegra.
Ssanie na komerchy jest okrutne.
Dla nas wędkarzy pozostaną chore wody z chorymi operatami, bo na nich nikt biznesu nie zrobi oprócz PZW 8).
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Piker w 25.02.2019, 20:08
Zaczekajmy co się stanie z tym zbiornikiem. Liczę na jakieś łowisko.
To dzierżawa, a nie kupno całego terenu, ziomek nie może zasypać wody i postawić osiedla :) ktoś kto jest w stanie wyłożyć 50k rocznie, na pewno nie jest tak krótkowzroczny, żeby wytrzepać wodę z ryb i je sprzedać. Gorzej, jeśli wymyśli coś w stylu wake-parku i zabroni wędkowania.
Wolałbym, żeby ta woda stała się łowiskiem o statusie NK, ale jej utrata na rzecz prywatnego przedsiebiorcy nie jest tragedią. Stanowi dowód na to, że PZW to przeżytek i pomyłka.
Mam tylko nadzieję, że nie dojdzie do patologicznych sytuacji, gdzie "wędkarze" zbojkotują przetarg i będą używali gróźb. Bo na FB już widziałem pytania " a co z rybami?! ".
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 25.02.2019, 20:13
Piker, i uważasz, że za kilka lat będziesz opłacał każdą prywatną wodę aby powędkować ? Wiadomo, będzie prawie podobnie jak teraz, że musisz opłacić wodę innego okręgu w innej kwocie.
 Gdzie nie będzie dzikiej ryby, tylko zarybieniowa ?
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: booohal w 25.02.2019, 20:14
ale cholernie mi przykro, bo byłem pewien, iż będzie tam moje NK :(
Pod tym względem oczywiście wielka szkoda.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 25.02.2019, 20:16
selektor, pamiętam tamten wątek. Był nacisk na prywatne wody, dzierżawę.
 E: Po wielu dyskusjach na temat prywaty, w końcu doszło do kompromisu, że PZW powinno istnieć lecz musi być natychmiast zmienione podejście do wód, ludzi, zarybień, kontroli. Samo PZW musi się zmienić a przede wszystkim zapisy w RAPR.   To co od zawsze jest pisane i mówione.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: tstg w 25.02.2019, 20:24
Panowie jak mówicie, że 50 tys. to spora kwota to mi się śmiać chcę, naprawdę :) tutaj może pojadę niektórym, ale kupujecie Akolajty , Stelle i piszecie, że 50 tys. to dużo. To jest nic moi drodzy. Za to, nawet porządnego auta nie kupicie. O nowym, nawet szkoda gadać :)

Oczywiście, ktoś powie, to za rok, plus operat. Może ktoś zrobi komercję. Może ktoś poczytał na forum, zobaczył Youtube ile kasy mają ludzie i ile wydają, na to żeby na metodę połapać karpia. Widzi biznes i będzie go prowadził, jak aptekę, stragan, escape room i h g w jeszcze.

Tak jak piszą koledzy, to zjawisko. W Anglii komercje były odpowiedzią, na to, że wędkarzy było zbyt wielu a wód za mało. Może w polskim przypadku, komercje to odpowiedź na mizerię wód PZW. To też wielokrotnie było pisane, i to się powoli staje standardem.

Prawo chore, masz więcej kasy, bierzesz wodę. Nie gwarantuje, że będzie lepiej ale co poradzić. Życzę, aby powstała komercja, bo rynek szybko weryfikuje, czy jest dobra czy nie. Ja uważam, że im więcej komercji, tym lepiej. Bo PZW dostaje po dupie i zaczyna się powoli drapanie po głowach, czy damy radę. Niektóre koła znikną niedługo. Niektóre okręgi będą miały tylko badziewiaste wody, członkowie odpłyną gdzieś indziej. Prawo silniejszego.

Ale wierzę, że górze betonu powoli wkrada się myśl, "coś się dzieje". Oni to widzą, oni to powoli czują, ale jeszcze do nich w całej sile nie dociera. Gumofilce się starzeją, a nowi wpadają z innymi pomysłami.


Wolałbym, żeby ta woda stała się łowiskiem o statusie NK, ale jej utrata na rzecz prywatnego przedsiebiorcy nie jest tragedią. Stanowi dowód na to, że PZW to przeżytek i pomyłka.
Mam tylko nadzieję, że nie dojdzie do patologicznych sytuacji, gdzie "wędkarze" zbojkotują przetarg i będą używali gróźb. Bo na FB już widziałem pytania " a co z rybami?! ".

Święta prawda.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: tata1959 w 25.02.2019, 20:25
......
Oczywiście istnieje ryzyko, że ktoś wydzierżawi, wysieciuje co się da, sprzeda ryby i wodę zostawi odłogiem.
.....
Noooo, jeśli wcześniej "gospodarzyło" tam pzw to nasieciuje aż strach. Mułu co najwyżej.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: selektor w 25.02.2019, 20:27
Teraz dopiero zerknąłem na Facebooka patrząc co to za zbiornik. Przy dzierżawie, gdzie stroną jest starostwo, w umowie jest zwykle mniejsza ilość obowiązków ciążących na użytkowniku, aniżeli przy użytkowaniu obwodu rybackiego. Jednak moje rady "co do społecznej kontroli" pozostają aktualne ;)

W 99% takich przypadków, dzierżawa zbiorników jest na na cele amatorskiego połowu ryb i cele rekreacyjno-wypoczynkowe, więc kwestia rozbije się głównie o opłaty za wędkowanie ;)

Starosta przy przetargu ustala zasady oceny kryteriów ofert.

Mogą one np. wyglądać tak:
1) proponowany czynsz dzierżawny: 50%,
2) posiadanie doświadczenia w prowadzeniu gospodarki rybackiej: 10%,
3) posiadanie zatrudnionego ichtiologa na etacie: 10%,
4) dysponowanie odpowiednią bazą gwarantującą zarybienie odpowiednim materiałem: 10%,
5) zapewnienie dostępu społeczeństwa do korzystania z akwenu: 15%,
6) zabezpieczenie ochrony wód przed kłusownictwem: 5% itp.

Wiecie to da się skontrolować, a jak coś będzie nie tak, to można "społecznie powiadomić starostwo" o braku realizacji umowy ;)

Acha z ramienia PZW ktoś tam uczestniczył w przetargu, więc on wie najlepiej co się wydarzyło i co się będzie działo na tym zbiorniku.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Piker w 25.02.2019, 20:32
Piker, i uważasz, że za kilka lat będziesz opłacał każdą prywatną wodę aby powędkować ? Wiadomo, będzie prawie podobnie jak teraz, że musisz opłacić wodę innego okręgu w innej kwocie.
 Gdzie nie będzie dzikiej ryby, tylko zarybieniowa ?
Nie wiadomo, to dopiero początki i pierwsze takie wody. Mam po prostu nadzieję, że ludzie, którzy je przejmują znają potrzeby wędkarzy. Absolutnie nie chcę wanien z karpiami, ale chcę zbiorników w rękach ludzi, którzy mogą fizycznie ich pilnować i dbać o nie. Różnorodności i wyboru. Mało razy wałkowaliśmy, że za 250zł rocznie od wędkarza nie da się zadbać o hektary zbiorników? To tylko kolejny dowód.
Martwi mnie tylko kwota, 50000zł samej dzierżawy to chyba dużo, nie wiem jaka komercja jest w stanie tyle zarobić na pokrycie takiego kosztu, a dojdą jeszcze inne. O ile nie zrobią jak na tym słynnym karpiowym, po 5 koła za tydzień, czy jakoś tak :)
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: n0cny w 25.02.2019, 20:45
Jeśli chodzi o tę wodę - jest z nią pewien mały kłopot, o którym nikt tu nie pisze. Część zbiornika - od strony wsi Odra nie nadaje sie obecnie do łowienia. Od 2-3 lat praktycznie cała tafla jest zielona gdzieś od maja, zniknęła duża populacja ryb, karaś, lin czy karp, rozrasta się populacja sumika karłowatego, sumów jest coraz więcej. Woda wymaga, szczególnie w tamtym rejonie, dużej pracy a PZW od kilku lat nic z tym nie robił. Do tego kolejny problem - słynny "camping" na jednym z cyplów. Woda PZW a dostęp do brzegu prywatny i nikt nie mógł łowić na sporym odcinku za wyjątkiem ludzi z tego campingu. Czasem podjeżdżały tam auta po ryby - będąc po drugiej stronie słyszałem jak "gospodarz" mówił, że jutro jak przyjedzie to powinno być więcej karpi bo dopiero zaczynają brać i spokojnie te 10 dostanie...Łowił oczywiśce na kilka wedeczek, a jak przyjeżdżała kontrola to leniwie ściągał wędki i było wszystko okej. Jak to się działo, nie mam pojęcia.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: selektor w 25.02.2019, 20:56
No właśnie zarybienia zarybieniami, ale koszty ochrony ;) I teraz weź tam dopuść jeszcze przepisy RAPR i daj opłatę całoroczną 200 zł, to ci zjedzą ryby za 50 koła w miesiąc :P I będą mówić, że im mało.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 25.02.2019, 21:08
Ludzie zaczynają komentować  - https://www.facebook.com/kamil.zychma/posts/1280259295446732?
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: kordi w 25.02.2019, 21:10
50 tys. za dzierżawę dobrej wody to żadna kwota. U mnie jest stowarzyszenie które ma dwa wyrobiska pożwirowe, każde po ok. 5 hektarów. Wcześniej te wody też należały do PZW, ale już wiele lat temu przegrali przetargi. Zbiorniki zadbane i zarybione, masa pięknej ryby plus co roku handlówka żeby czasem mogli sobie zrobić karpika z grilla:)
I teraz najlepsze - łowienie na każdej z tych wód kosztuje po ok 700 zł, sprzedają rocznie ok 300 licencji, chętnych jest dwa razy tyle!!!
Ludzie mają kasę i chętnie ją wydadzą jeżeli w zamian dostaną coś ekstra, więc według mnie takie wody mają u nas ogromny potencjał.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 25.02.2019, 21:31
Kordi, 700zł za dniówkę czy tygodniówkę ;)
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: selektor w 25.02.2019, 21:34
Zrobią im jak tu...na tydzień 2 osoby pełen pakiet premium 5170 zł
https://goslawice.pl/galeria/lowisko/rezerwacje-i-cennik/
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: tstg w 25.02.2019, 21:37
Ale jak kolega pisał, że mają i tak większy popyt to w czym problem? Są ludzie, którzy chcą łowić tam, kogo stać. Coś jak z drogimi hotelami. Sama świadomość, że plebs tu nie łowi może być motywacją. Nie popieram, ale różni ludzie chodzą, a Ci z dużą kasą, mają inne fanaberie...
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 25.02.2019, 21:43
W sumie tak ,kto bogatemu zabroni :P
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: kordi w 25.02.2019, 21:50
Kordi, 700zł za dniówkę czy tygodniówkę ;)
Nie no, bez patologii :P
700 zł na rok
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 25.02.2019, 21:52
Uffff ;) jak rybna woda to nie jeden zapłaci :beer:
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: tstg w 25.02.2019, 22:00
Za ładna, zadbana i rybna wodę spokojnie bym zapłacił 700 zł rocznie. To raptem 58 złotych miesięcznie.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: kordi w 25.02.2019, 22:13
No więc sami widzicie jaki to dobry interes.
Mają co roku ok 200 tys z opłat, niech zapłacą to 50 tys. za wodę ( a płacą o wiele, wiele mniej) i 50 tys. na zarybianie.
Na czysto jest 100 tys. do przodu. Na moje oko niezły biznes 8)
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: basp28 w 25.02.2019, 23:25
Wreszcie coś zaczyna się dziać - dalszy zarząd PZW tą wodą = dalszy marazm i "żeby było jak było" , ciekawe ile będzie kosztowała roczna opłata i ile będzie licencji. Już za 3,4 lata może być ciekawa woda. Na pewno skorzystam, o ile to nie ściema, tak dobre wiadomości rzadko są prawdziwe.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: koras w 26.02.2019, 09:59
Na tą chwilę wiadomo jedno - coś się zaczyna dziać, nadchodzą zmiany. Na lepsze, czy na gorsze - tego się dopiero dowiemy. Wg mnie, w wypadku wielu zbiorników, woda wydarta z łapsk PZW, to woda uratowana. Jednak są wyjątki - wody zadbane, o które wędkarze dbają SAMI, szkoda tu ich pracy, bo w wielu przypadkach, często tworząc stowarzyszenia i kluby, SAMI doprowadzają zbiornik do stanu bliskiego temu, jak powinna wyglądać rybna woda.

Tutaj jest właśnie pies pogrzebany - potencjalny inwestor "prywaciorz" (jak ja nie lubię tego słowa), najprędzej zainteresuje się właśnie takim zadbanym zbiornikiem niż wysieciowanym ugorem. Nie będzie patrzył na to, że ten zbiornik należy do wędkarzy, bo guzik! Nie należy! Nie należy nawet do PZW! Wolny rynek pozwala mu wystartować w przetargu i on to robi, bo chce zarobić. Czy powinniśmy się tego bać? Skoro już dawno na tym forum ustaliliśmy, że gospodarka wędkarsko-turystyczna jest bardziej opłacalna niż rybacka, to chyba nie... Trudno jednak przewidzieć, jak będzie w praktyce.

W moim okręgu była podobna sytuacja: PZW przegrało (choć wg niektórych przespało) przetarg na piękny, rybny zbiornik.
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=11990.0
Wędkarze byli, delikatnie mówiąc, oburzeni. Sprawa zrobiła się głośna i po jakimś czasie inwestor się wycofał, podobno grożono mu m.in. podpaleniem budynku firmy, której był właścicielem. Trochę trąci syndromem sztokholmskim, chociaż, jak już wspomniałem, to był zbiornik, w który wędkarze włożyli sporo pracy i rozumiem ich oburzenie, lecz nie pochwalam metod odzyskania go. Sam byłem wkurzony faktem przejęcia zbiornika przez kogoś z "zewnątrz". Teraz, gdy emocje opadły, patrzę na to z innej strony. Zapewne dostałbym w mordę od niejednego wędkarza za takie stwierdzenie, ale może to źle, że do przejęcia nie doszło. Może coś się zmieni na lepsze, gdy PZW zacznie tracić wody, a wskutek tego również wędkarzy? Związek odczuje pas zaciskający się coraz mocniej wskutek coraz mniejszych przychodów ze składek? Poczuje oddech prywatnych stowarzyszeń wędkarskich oraz komercji na karku?

Podczas całej afery ze zbiornikiem Sośnie straszono wędkarzy, że prywaciarz wyłowi wszystkie ryby i je sprzeda. Moim zdaniem to byłoby równoznaczne z ucięciem głowy kurze znoszącej złote jajka. Ale to już tylko takie moje gdybanie.

EDIT: Zaznaczam, że nie uważam, że dobrze się stało, że zbiornik będący przedmiotem wątku został utracony. Ustanowienie zbiornika no-kill byłoby bardzo dobrym rozwiązaniem.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Luk w 26.02.2019, 11:17
Sprawa jest ciężka do oceny. Na pewno nie zawsze dobrze jest, ze PZW traci wodę. To nie PZW samo w sobie jest złe, sens istnienia związku jest jak najbardziej słuszny, gorzej z tym jak ta organizacja działa. Ogólnie wody związkowe są wodami tanimi, nie musimy tu płacić jak za zboże, powinniśmy być ich gospodarzami. Niestety nie do końca tak jest, i nie ma sensu się tu rozpisywać dlaczego :)

Ogólnie jednak trzeba stwierdzić, że jeżeli użytkownik wywiązuje się ze swych obowiązków, to przysługuje mu prawo do przedłużenia dzierżawy bez trybu przetargowego. Więc związek nie straci wielu wód, jeżeli już to tylko wtedy, kiedy wodami nie rozporządza RZGW lub gdy z jakichś powodów nie dotrzyma się warunków umowy.

Zerknijmy co robią ludzie z okręgu opolskiego. Mają oni u siebie już 18 wód no kill, powstają kolejne. Niektóre łowiska już dojrzały na tyle, że nie potrzebują zarybień i te trafiają do wód gdzie się ryby zabiera. Wędkarze więc nie mają powodów do narzekania, mają w okręgu sporą ilość dobrych łowisk (gdzie kilka ma standard łowisk komercyjnych wręcz). Jak się okazuje, tam się dało coś osiągnąć. Sposobem - ale liczy się wynik :) Dlatego lepiej aby było zarówno silne PZW jak i spora liczba komercji. Wg mnie związek ma sporo wód, i lepiej mieć ich mniej ale dobre, niż taką masę bezrybnych. Obecnie średnia wieku wędkarzy jest dość wysoka, i w przeciągu kolejnych 5 i 10 lat będziemy obserwować coraz mniejsze zainteresowanie wędkarstwem, nie da się oszukać demografii. Szkoda jednak, że stracono tę wodę, była zadbana i miała być kolejnym zbiornikiem no kill ::)
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: koras w 26.02.2019, 11:49
Jak to często bywa, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Zgoda - w okręgu, gdzie o ryby się dba, przejęcie zbiornika przez prywatnego przedsiębiorcę jest wielką stratą. Zbiorniki no-kill i ryby w nich pływające to skarb. Niestety, jak już wcześniej wspomniałem, taka rybna woda to łakomy kąsek dla inwestora, więc w przypadku systematycznego przejmowania wód PZW przez kogoś z zewnątrz, takie zbiorniki pójdą na pierwszy ogień.

Trochę inaczej wygląda to w moim okręgu, o czym pisałem w innym wątku: http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=7798.msg400253#msg400253
Nie będzie wody no-kill, nie będzie górnych wymiarów ochronnych ani podniesienia dolnych wymiarów, choć była grupa, która o to walczyła na zebraniach. ZO odrzucił wniosek bez uzasadnienia. Jest jeszcze kilka patologii, o których nie wspomnę, bo nie o tym jest wątek.

Co można zrobić w takiej sytuacji? Osoby, które walczyły o NK i jakieś rozsądne limity wkrótce się zniechęcą i pozostanie czekać aż to wszystko gruchnie.


Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 26.02.2019, 13:28
Koras, pozostaje tylko życzyć Twojemu okręgowi, by pojawił się prywatny inwestor i przejął im parę fajniejszych wód. Będziesz miał gdzie łowić, a oni będą wielce zdumieni.

Szkoda, gdy takie przejęcie dotyczy zbiornika, na którym planowano wprowadzić nokill. Wielka szkoda. Ale jeśli PZW propaguje na jakiejś wodzie dziadostwo rodem sprzed kilkudziesięciu lat, to pod takimi skrzydłami może być z wodą tylko coraz gorzej.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: koras w 26.02.2019, 13:53
Myślę, że wystarczy, że taki los spotkałby jakiś niewielki zbiornik, żeby wywołać efekt psychologiczny.
Te najbardziej interesujące w moim okręgu mają od 40 ha wzwyż i wątpię, żeby ktoś się na to porwał - kwestia upilnowania tak dużej wody i sam koszt dzierżawy. Mam jeden piękny zbiornik 70 ha z dużą różnorodnością gatunków i (jeszcze) całkiem przyzwoitym rybostanem i on by się nadawał idealnie pod no-kill, jednak w obecnej sytuacji nie ma na to szans.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: basp28 w 26.02.2019, 13:54

Szkoda, gdy takie przejęcie dotyczy zbiornika, na którym planowano wprowadzić nokill. Wielka szkoda.
Mosteque - z całym szacunkiem ale nie do końca znasz te rejony i sytuacje, po prostu nie wiesz o czym piszesz.
Naświetle trochę sytuacje, bo w tych rejonach sporo razy byłem na rybach.

Obok zbiornika Łęgoń, na "polderze Buków" funkcjonuje 14 większych zbiorników zlokalizowanych w promieniu 10, 15 km od Łęgonia - to naprawdę zatrzęsienie zbironików i wody
ŁOWISKA POLDERU BUKÓW I OKOLIC (najbliższych):
ROSZKÓW 627
ROSZKÓW BOBROWY 607
BUKÓW I,II 008
ODRA I,III
ODRA I 621
ODRA II 616
ROSZKÓW NOWY 606
ŁĘGOŃ 624
HORNIOK 618
POD TORAMI - KALNY 622
ROGAL - BRUDNY 623
OLZA I - 633
SREBRNIOK 656


PZW zbiornikiem "Łęgoń "opiekuje" się latami - nie wiem 50 lat ?, po czym wnosisz, że miało powstać tam NO Kill ??? Akurat w tym roku, w którym woda przeszła na kogoś innego ?? :) to się ani kupy ani d... nie trzyma - bajka dla naiwnych, wkurwionych członków PZW Odra (oni tym się opiekowali).

Skoro PZw tak bardzo chciało zmian i No Kill,  to ma pole do popisu - zobaczymy, który zbiornik zrobią NO KILL - mają jeszcze 14 zbiorników w tej okolicy, pewnie będą chcieli jakiś zrobić no kill, ale znów zły prywaciarz w ostatniej chwili im go zabierze. :)
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 26.02.2019, 13:59

Szkoda, gdy takie przejęcie dotyczy zbiornika, na którym planowano wprowadzić nokill. Wielka szkoda.
Mosteque - z całym szacunkiem ale nie do końca znasz te rejony i sytuacje, po prostu nie wiesz o czym piszesz.
Naświetle trochę sytuacje, bo w tych rejonach sporo razy byłem na rybach.

Obok zbiornika Łęgoń, na "polderze Buków" funkcjonuje 14 większych zbiorników zlokalizowanych w promieniu 10, 15 km od Łęgonia - to naprawdę zatrzęsienie zbironików i wody
ŁOWISKA POLDERU BUKÓW I OKOLIC (najbliższych):
ROSZKÓW 627
ROSZKÓW BOBROWY 607
BUKÓW I,II 008
ODRA I,III
ODRA I 621
ODRA II 616
ROSZKÓW NOWY 606
ŁĘGOŃ 624
HORNIOK 618
POD TORAMI - KALNY 622
ROGAL - BRUDNY 623
OLZA I - 633
SREBRNIOK 656


PZW zbiornikiem "Łęgoń "opiekuje" się latami - nie wiem 50 lat ?, po czym wnosisz, że miało powstać tam NO Kill ??? Akurat w tym roku, w którym woda przeszła na kogoś innego ?? :) to się ani kupy ani d... nie trzyma - bajka dla naiwnych, wkurwionych członków PZW Odra (oni tym się opiekowali).

Skoro PZw tak bardzo chciało zmian i No Kill,  to ma pole do popisu - zobaczymy, który zbiornik zrobią NO KILL - mają jeszcze 14 zbiorników w tej okolicy, pewnie będą chcieli jakiś zrobić no kill, ale znów zły prywaciarz w ostatniej chwili im go zabierze. :)





NK było przegłosowane w ubiegłym roku na część Łęgonia. Koło czekało tylko na ten przetarg, wszyscy mieli nadzieję, że wygramy.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 26.02.2019, 13:59
Basp, sorry, nie za bardzo rozumiem, czym wywołałem taką agresję z Twojej strony.
Czytałeś w ogóle, czego dotyczy ten wątek? Bo mnie się pytasz, "po czym wnoszę, że miało tam powstać nokill", a cały ten wątek dotyczy starań, by tam powstało nokill.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: basp28 w 26.02.2019, 14:04
Agresje ???? :) źle mnie odczytałeś :), po prostu naświetlałem Ci sytuacje.
z 15 zbiorników, kilku km Odry i rzeki Olzy jeden zbiornik miał zostać zrobiony No Kill, już, już prawie był tylko... zły prywaciarz zabrał go dobremu PZW - nie śmierdzi Wam
to ? nie wydaje się dziwne ?  Bajki dla naiwnych - tam nigdy nie miał powstać zbiornik No Kill. zresztą dookoła wody nie brakuje można zrobić coś.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 26.02.2019, 14:08
Agresje ???? :) źle mnie odczytałeś :), po prostu naświetlałem Ci sytuacje.
z 15 zbiorników, kilku km Odry i rzeki Olzy jeden zbiornik miał zostać zrobiony No Kill, już, już prawie był tylko... zły prywaciarz zabrał go dobremu PZW - nie śmierdzi Wam
to ? nie wydaje się dziwne ?  Bajki dla naiwnych - tam nigdy nie miał powstać zbiornik No Kill. zresztą dookoła wody nie brakuje można zrobić coś.


Absolutnie nic nie śmierdzi! Chłopaki w kole stawali na głowach, aby to załatwić, ale wodę sprzedało Starostwo Wodzisławskie nie licząc się z opiniami ludzi i koła, które tą wodę budowało przez lata.

I to żadne bajki, miał powstać tam zbiornik NK. Sam przed chwila Michałowi zarzucałeś, że wyciąga wnioski nie znając tematu, a robisz identycznie :facepalm: Między innymi to ja byłem inicjatorem tego pomysłu. To ten tekst pokazał mojemu prezesowi i wielu innym, że NK to same korzyści dla wszystkich wędkarzy - https://splawikigrunt.pl/artykuly-i-porady/wedkarska-publicystyka/lowiska-no-kill-koniecznosc-dla-pzw
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: basp28 w 26.02.2019, 14:16
Agresje ???? :) źle mnie odczytałeś :), po prostu naświetlałem Ci sytuacje.
z 15 zbiorników, kilku km Odry i rzeki Olzy jeden zbiornik miał zostać zrobiony No Kill, już, już prawie był tylko... zły prywaciarz zabrał go dobremu PZW - nie śmierdzi Wam
to ? nie wydaje się dziwne ?  Bajki dla naiwnych - tam nigdy nie miał powstać zbiornik No Kill. zresztą dookoła wody nie brakuje można zrobić coś.


Absolutnie nic nie śmierdzi! Chłopaki w kole stawali na głowach, aby to załatwić, ale wodę sprzedało Starostwo Wodzisławskie nie licząc się z opiniami ludzi i koła, które tą wodę budowało przez lata.

I to żadne bajki, miał postać tam zbiornik NK. Sam przed chwila Michałowi zarzucałeś, że wyciąga wnioski nie znając tematu, a robisz identycznie :facepalm: Między innymi to ja byłem inicjatorem tego pomysłu. To ten tekst pokazał mojemu prezesowi i wielu innym, że NK to same korzyści dla wszystkich wędkarzy - https://splawikigrunt.pl/artykuly-i-porady/wedkarska-publicystyka/lowiska-no-kill-koniecznosc-dla-pzw
Sorki nie wiedziałem o tym. Na szczęście nic straconego - skoro dało się to załatwić przy jednym zbiorniku to, na szczęście, jest jeszcze 14 innych. Skoro była chęć przy tym jednym to przy innych nie będzie problemu.
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 26.02.2019, 14:27
Aby powstały nowe zbiorniki NK, trzeba iść na zebranie i taki wniosek poddać pod głosowanie. PZW się mocno kurczy i jestem pewien, że będzie przychylać się do takich tematów dla świętego spokoju.
Oczywiście nie jest to takie proste, bo jak wiele razy na tym forum było to opisywane, dzierżawa musi być na długie lata i musi być pewność, że jako dzierżawca będziemy mieli pierwszeństwo przy kolejnym przetargu, czyli odpadają wody gminne i podobne.

Jak widzisz, wszystko w Twoich/naszych... ;)
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: katmay w 26.02.2019, 15:33
No widzisz. U mnie od przyszłego roku ma powstać zbiornik NK. I jest to woda dzierżawiona od miasta. Nie na 5, czy 10 lat. Co roku koło podpisuje umowę z burmistrzem, aby nie trzeba było organizować przetargu. I tak, może się zdarzyć, że przyjdzie prywaciarz i stracimy tą wodę. Na szczęście umowa jest tak skonstruowana, że gwarantuje ciągłość użytkowania. Zresztą są to prostokątne zbiorniki sztuczne, używane wcześniej jako stawy hodowlane.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 26.02.2019, 15:41
No widzisz. U mnie od przyszłego roku ma powstać zbiornik NK. I jest to woda dzierżawiona od miasta. Nie na 5, czy 10 lat. Co roku koło podpisuje umowę z burmistrzem, aby nie trzeba było organizować przetargu. I tak, może się zdarzyć, że przyjdzie prywaciarz i stracimy tą wodę. Na szczęście umowa jest tak skonstruowana, że gwarantuje ciągłość użytkowania. Zresztą są to prostokątne zbiorniki sztuczne, używane wcześniej jako stawy hodowlane.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka



No proszę! Czyli nawet tak można :beer: :bravo: Pewnie Arek nam temat wyjaśni dogłębnie... ;)
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: selektor w 26.02.2019, 19:40
Nie muszę. Już to zrobiłem ;) http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=13533.0

Umowa dzierżawy konkretnego zbiornika, to "czysta" umowa dzierżawy z kodeksu cywilnego. 
https://www.arslege.pl/kodeks-cywilny/k9/s2022/

Już to gdzieś pisałem, że to tak jakbyś dzierżawił sad od sąsiada, pole pod produkcję rolną, hale magazynowe, pomieszczenia itp.

Właściciel (gmina, powiat, osoba fizyczna, spółka itp.) może ustalić warunki tej umowy jakie tylko chce np. co do czasu obowiązywania umowy, obowiązków stron umowy, czynszu (oczywiście w ramach obowiązującego prawa).

Od umowy dzierżawy należy odróżnić umowę użytkowania obwodu rybackiego. Dotyczy ono tych największych zbiorników (np. zaporówek, rzek, przepływowych jezior). Wędkarze zwykle nie odróżniają tych 2 rodzajów umów i mówią na wszystko "dzierżawa", że coś jest "dzierżawione". A nie wszystkie zbiorniki w Polsce da się wydzierżawić. Zwykle są to te najmniejsze ;)

W dodatku użytkowanie obwodu rybackiego ( a więc nie dzierżawa) jest obwarowane licznymi obowiązkami, chociażby operatem rybackim.
Dlatego też wielu członków PZW, szczególnie tych ze Śląska, nie może zrozumieć dlaczego krytykuje się PZW skoro u nich na łowiskach licencyjnych leci do wody to co im się podoba i na co mają kasę, a w innych regionach Polski, to co określa operat rybacki, który zawsze musi być zatwierdzony przez naukowców z jednego 3 polskich ośrodków naukowych. I już mamy pierwszą różnicę pomiędzy dzierżawą, a użytkowaniem obwodu rybackiego ;)
Tytuł: Odp: Potrzebna pomoc - zbiornik No Kill
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 26.02.2019, 20:59
Cyt. "Od umowy dzierżawy należy odróżnić umowę użytkowania obwodu rybackiego. Dotyczy ono tych największych zbiorników (np. zaporówek, rzek, przepływowych jezior)"
I to klu programu.
Prywaciarze będą łapać wody do których nie trzeba operatu nie sa obwodami rybackimi.
I moga sypać rybe jaka chcą i ile chcą.
Doskonalym przykladem jest Barton ma woda od gminy i ja uprawia.