Autor Wątek: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy  (Przeczytany 37716 razy)

Offline Piter_xt

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 148
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przeźmierowo
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #195 dnia: 07.06.2023, 12:03 »
A tak w ogóle to jak będziesz chciał jechać nawet na tygodniu to dzwoń do nich żeby się dowiedzieć czy są miejsca bo mnie przed chwilą Łukasz nastraszył że już czasem na tygodniu może być problem z miejscami. Weekendy zwykłe i ten długi do końca czerwca zarezerwowane. Jak zaczną się wakacje będzie gorzej.

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 325
  • Reputacja: 598
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #196 dnia: 07.06.2023, 20:10 »
Za dzień płacisz 40 zł, niezależnie czy łowisz 2, 8 czy 12 godz. Dobrze mieć odliczone pieniądze, bo nie zawsze właściciel jest na łowisku i wtedy wrzucasz pieniądze do skrzyneczki przy wyjeździe. Całość jest okamerowana a po zmroku oświetlona.  Koniecznie przeczytaj regulamin na FB.
Rybostan to głównie karpie, dość często zdarzają się Amury. Jesiotry wyginęły podczas przyduchy parę lat temu ale ostatnio dopuścili kilkanaście, wiec też się mogą trafić ale nie są to jakieś kolosy.
Nie łowię tak często, jak Piter, nie trafiłem tam karasia, linia czy leszcza a ponoć tam są. Nie mam też tak rozpoznanego łowiska, więc czasem schodzę o blanku. Sporadycznie trafia mi się wzdręga ale taka "po byku", raz trafił się kleń.
W porównaniu do Dąbrowy, z której od lat nie zszedłem o kiju, na Wojnowicach łowię zdecydowanie mniej. Ale ryby są większe.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline robertos65

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 51
  • Reputacja: 5
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #197 dnia: 11.06.2023, 17:21 »
Jeszcze raz dzięki za wszystkie uwagi. Jak będe na łowisku to dam znać
Pozdrawiam

Offline Piter_xt

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 148
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przeźmierowo
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #198 dnia: 14.06.2023, 09:43 »
Wczorajsza wizyta na łowisku nie zapowiadała się za dobrze ale było to chyba moje najbardziej intensywne popołudnie na Wojnowicach. Nie miałem za dużych oczekiwań a udało mi się pobić swój rekord amurów z przed kilku tygodni o 100 % i chyba zrobiłem swój rekord ilości ryb wyjętych jednego dnia na tym łowisku. Ogólny wynik 22 amury, 4 karpie, 1 jesiotr i kilka wzdręg. Oprócz jesiotra i jednego karpia reszta z powierzchni albo przy powierzchni. Działo się. Teraz muszę to odchorować bo wszystko mnie boli...

Offline robertos65

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 51
  • Reputacja: 5
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #199 dnia: 14.06.2023, 19:49 »
Gratuluje . Jadę jutro od rana stanowisko nr 10, oby tylko za mocno nie padał :fish:

Offline Piter_xt

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 148
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przeźmierowo
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #200 dnia: 14.06.2023, 20:40 »
10 to ryby duże często nie za daleko od brzegu. Albo w lewo pod sam brzeg przy trzcinach. Warto jedną wędkę rzucić w bok i podsypać pelletem od czasu do czasu. Jak nie duży karp to jesiotr wejdzie. Powodzenia. Może też się wybiorę jak padać nie będzie i nie będzie roboty.

Offline robertos65

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 51
  • Reputacja: 5
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #201 dnia: 15.06.2023, 21:04 »
No i pojechałem pomimo porannego deszczu. Ogólnie łowisko jest super zorganizowane. Pierwsze godziny to porażka,rzuty blisko brzegu powodowały branie płotek . Dopiero ok 10 pierwsze branie i szok piękny karpik 12,5 kg. Łącznie od 7 do 19 złapałem 6 sztuk od 3,5 kg do 6 kg.
Gdyby nie pierwszy karp nieszczególnie bym był zadowolony . Wszystkie karpie złapałem jakies 15 metrów od tyczek na srodku.
Na pewno jeszcze tam wrócę.


Offline Piter_xt

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 148
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przeźmierowo
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #202 dnia: 16.06.2023, 10:40 »
Jak na pierwszy raz pięknie. Ja za pierwszym razem miałem jednego przypadkowego karpia ok 5 kg. Gratulacje i do zobaczenia nad wodą.

Offline robertos65

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 51
  • Reputacja: 5
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #203 dnia: 16.06.2023, 22:14 »
Dzięki Piter. Józef nazwał Cię królem dubletów ,szacun ,może kiedyś spotkamy się nad wodą. Teraz wybieram sie do łowiska Nowe Żukowo koło Szamotuł.

Offline Piter_xt

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 148
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przeźmierowo
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #204 dnia: 11.08.2023, 00:50 »
Byłem jak co wtorek na popołudnie na łowisku. Ludzi prawie jak w weekend, pogoda w kratkę i ryby w sumie brały też w kratkę. Jednym słowem nic ciekawego gdyby nie jedno zdarzenie którym się chciałem podzielić. Wyciągałem karpika ok 6-7 kg więc dosyć żwawy rozrabiaka. Przy samym brzegu wplątał mi się w żyłkę od drugiej metodowej wędki i to tak dosyć konkretnie się owinął żyłką co było widać. Tuż przed samym podbierakiem zanurkował pod podbierak, zaczepił się i urwał przypon ok 40cm. Odłożyłem wędkę i zacząłem zwijać drugą poplątaną. A tu niespodzianka bo karp został na drugiej. Co jeszcze dziwniejsze nie zaplątał się w żyłkę tylko tak zawiązał przypon na drugiej żyłce że się nawet nie przesuwał ... Tym razem dał się spokojnie podebrać a przypon odwiązałem w kilkanaście sekund. Tak więc złapałem rybę na jednej wędce a wyholowałem na drugiej. Nie wiem czy ktoś by coś tak nieprawdopodobnego wymyślił. Szkoda że kamery nie rozstawiłem i tego nie nagrałem ale częstotliwość brań była za mała.
Pozdrawiam
Piotr

Offline Lucas

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Reputacja: 0
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #205 dnia: 25.09.2023, 11:57 »
Witam, czy jest ktoś w stanie polecić miejsce na tym łowisku na złapanie amura? Ostatnio odwiedziłem to łowisko z super efektami, kilka karpi 11, 12 kg.
Brak jednak wisienki na torcie w postaci amura :) Bardzo bym był wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki.

Pozdrawiam!

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 325
  • Reputacja: 598
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #206 dnia: 25.09.2023, 20:45 »
Wyciągnęłem kidyś na Wojnowicach jesiotra, któremu plecionka z urwanego przyponu oplątała się wokół mojego przyponu, więc trochę podobnie, na haczyk mojej wędki go nie wyciągnąłem. A amury to najlepiej blisko brzegu na płytkiej wodzie albo pellet waggler.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Piter_xt

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 148
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przeźmierowo
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #207 dnia: 27.09.2023, 20:28 »
Wczoraj miałem po południu 11 karpi i 9 amurów i ostatnio mniej więcej mam taki sam stosunek karpi do amurów.
Jedna wędka na dno a druga z powierzchni. Z powierzchni większość to amury a z dna karpie. Miejsce nie ma żadnego znaczenia jeśli łowisz z powierzchni. Jeśli chcesz koniecznie złowić amura z dna to polecam stanowiska 1 2 3 na dystansie albo gdziekolwiek z innego ale bliżej brzegu czyli do 5 m. Jak łowisz pod brzegiem to jednak grozi ci że wejdą jesiotry albo duże karpie.