Jutro miną dokładnie dwa lata, gdy jeden z użytkowników nowo powstałego forum zapytał:
"
Zastanawiam się, czemu ma służyć drugie takie samo forum jak WMH?".
Tego samego dnia, po upływie jednej godziny i siedemnastu minut, wtedy młody, pełen pychy człowiek o imieniu Lucjan, odpowiedział:
"
To jest moja strona i moje forum... Myślę, że więcej tu będzie właśnie rozmów o spławiku i gruncie. WMH było forum głównie "spinningowym" i powinna być tam równowaga, po tym jak ją zachwiałem w stronę mocno "gruntową" Tu mam nadzieję poruszać więcej zagadnień konkretnie o spławiku i gruncie - często w połączeniu z moimi, i nie tylko moimi artykułami".
Po dwóch latach działalności portalu wypada zadać pytanie: czy się udało? Można odpowiadać, poruszając różnorakie aspekty, jednak najlepszym podsumowaniem będą słowa zaawansowanego, cenionego użytkownika, który - tak się składa - był autorem przytoczonego na początku pytania. Wspaniałe jest to, że ten kolega napisał dziś tak:
"
Ok, najlepszego dla założyciel, Luk, Mateo i inni.
Dla tych, których tu już nie ma, a dali z siebie dużo,
dla tych, co mają chwilę zwątpienia,
dla tych, co wędkarstwo odkrywają na nowo,
dla tych, co mają cięty język,
dla tych, z którymi nie zgadzam się całkowicie.WSZYSTKIM duże ".
Jednak było warto, bo to forum nie jest podobne do żadnego innego, ono jest wyjątkowe.
Dziś powinniśmy życzyć sobie wszystkiego najlepszego, jednak nie możemy zapominać, że jesteśmy winni wielkie podziękowania dwóm ludziom: Lucjanowi i Mateuszowi. Praca, jaką włożyli w tworzenie portalu, jest olbrzymia, nieopisana. Nie jest tajemnicą, że poświęcili na to kawał swojego życia - wędkarskiego, jak również osobistego. Godne podziwu jest to, że niczego nie oczekują w zamian. Chłopaki, wielki ukłon w Waszą stronę od mojej skromnej osoby. Banałem jest twierdzić, że taka społeczność powstaje dzięki wspaniałym użytkownikom. Cóż, truizm, ale jakże budujący i dający wiarę w innych. Dzięki, drodzy koledzy!
O tym, jak silne korzenie ma portal, świadczy to, że nawet zaangażowanie do pomocy kogoś takiego jak ja, nie zaszkodziło w znaczny sposób projektowi pod tytułem Spławik i Grunt. Michał również nie dał rady, mimo że ma do tego wielkie predyspozycje. Cóż, nadzieja w młodych, którzy od niedawna pracują na rzecz nas wszystkich. Robercie (obiecujący, najmłodszy z całej ekipy), Maćku, Grzegorzu, do dzieła!
Chwilo trwaj!
PS
Lucjanie, Mateuszu, kiedy będzie wypłata? Bo od marca zwodzę żonę na różne sposoby.