Jak nie ufasz Chińczykom, to nie kupuj na Ali
Chłopaki starają się, żeby nie mieć otwartego sporu i szybko reagują, mają za to płacone.
Jak nie będzie dostawy w domu przed zakończeniem terminu sporu albo sprawa będzie się przeciągać, to otwieraj, masz dużo czasu ale nie czekaj do końca.
To też ludzie, żyją z handlu a nie z oszustw. Daj im szansę.
Nie wiem, skąd się taka nienawiść w ludziach bierze, żeby napisać:
"Otwieram spór i olewam kiedy błagają o jego zamknięcie. Dostaję zwrot i po sprawie.
Podsumowując: nie odpuszczać dziadom nawet kilku groszy."
Poczucie wyższości rasowej czy jakiś kompleks z dzieciństwa?