Autor Wątek: Gotujemy!  (Przeczytany 98562 razy)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 584
  • Reputacja: 1985
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Gotujemy!
« Odpowiedź #720 dnia: 26.10.2023, 19:46 »
Zrobilem dziś 3 kg karku wołowego duszonego w warzywach. Mięso rozpada się pod dotknięciem języka:)
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Qasz

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 297
  • Reputacja: 96
  • Płeć: Mężczyzna
  • Improvises, adapts and angling
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Gotujemy!
« Odpowiedź #721 dnia: 27.10.2023, 23:54 »
Poleci ktoś jakiś sprawdzony garnek do gotowania bigosu ? Tylko to na taki " prawdziwy bigos"  Pojemność 6-9 litrów. W moich niestety chwila nieuwagi i się przypala. Niby nie są jakieś najtańsze , ale jakoś nie dają rady. Budżet do 300 zł.
Zobacz na garnki ikei, te z podwójnym dnem i metalowymi uchwytami, są baaardzo porządne i niedrogie
Nosferatu z koncentratu

Offline makaro

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 198
  • Reputacja: 72
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rybki moje rybki, gdzie jesteście.
  • Lokalizacja: Nowa Sól
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Gotujemy!
« Odpowiedź #722 dnia: 28.10.2023, 09:04 »
Znalazłeś garnek?
Marek

Offline Mikon

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 703
  • Reputacja: 114
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lublin
Odp: Gotujemy!
« Odpowiedź #723 dnia: 28.10.2023, 09:50 »
Dzisiaj odbieram z paczkomatu Yato . Zobaczymy co to . Piszą że powidła, dżemy itp. się nie przypalają. Na bigos musi trochę  poczekać bo kończę ostatni. :P

Offline makaro

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 198
  • Reputacja: 72
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rybki moje rybki, gdzie jesteście.
  • Lokalizacja: Nowa Sól
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Gotujemy!
« Odpowiedź #724 dnia: 28.10.2023, 10:58 »
Dzisiaj odbieram z paczkomatu Yato . Zobaczymy co to . Piszą że powidła, dżemy itp. się nie przypalają. Na bigos musi trochę  poczekać bo kończę ostatni. :P
Powodzenia :)
Marek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 584
  • Reputacja: 1985
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Gotujemy!
« Odpowiedź #725 dnia: 31.10.2023, 09:57 »
Zainteresowała mnie ta legumina :D
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline brendas

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 330
  • Reputacja: 59
  • Lokalizacja: Maków Mazowiecki/Olsztyn
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Gotujemy!
« Odpowiedź #726 dnia: 24.11.2023, 20:26 »
Taka czekąska do pracy, o! Mochi z matchą z nadzieniem z masła orzechowego i miodu :)

Kuba

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 477
  • Reputacja: 353
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Gotujemy!
« Odpowiedź #727 dnia: 24.11.2023, 20:34 »
Interesująca kompozycja.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline brendas

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 330
  • Reputacja: 59
  • Lokalizacja: Maków Mazowiecki/Olsztyn
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Gotujemy!
« Odpowiedź #728 dnia: 24.11.2023, 21:37 »
W smaku dosyć specyficzne, ciężko coś znaleźć podobnego u nas, fajne do skosztowania, 2-3 zjeść fajnie, po większej ilości już trochę przesłodzone/mdłe.
Kuba

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 477
  • Reputacja: 353
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Gotujemy!
« Odpowiedź #729 dnia: 24.11.2023, 21:47 »
Nie no, wiadomo, że to bardziej deser, a nie do opychania się ;)
Ja niestety kończę tydzień na diecie półpłynnej, same jogurty, musy, odżywki proteinowe. Dopiero wczoraj weszły banany i jakieś paróweczki. Marzę o tajskim żarciu, czy nawet smażonej kiełbie z papryką, byle kurna miało wyraźny smak. Nie powinienem tu zaglądać ;D
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline brendas

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 330
  • Reputacja: 59
  • Lokalizacja: Maków Mazowiecki/Olsztyn
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Gotujemy!
« Odpowiedź #730 dnia: 25.11.2023, 00:43 »
Więc chyba stety, że już kończysz :D
Jeśli to nie kwestia zdrowotna, cheat day się należy, tak dla zdrowia psychicznego!
Kuba

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 477
  • Reputacja: 353
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Gotujemy!
« Odpowiedź #731 dnia: 25.11.2023, 10:19 »
Więc chyba stety, że już kończysz :D
Jeśli to nie kwestia zdrowotna, cheat day się należy, tak dla zdrowia psychicznego!

No właśnie zdrowotna i jeszcze jeden tydzień, zanim będę mógł jeść normalnie.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 020
  • Reputacja: 710
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Gotujemy!
« Odpowiedź #732 dnia: 26.11.2023, 14:45 »
Wczoraj mnie na słodkie wzięło i upichciłem sobie dietetyczny serniczek dla diabetyków

Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline thegamer

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 220
  • Reputacja: 15
Odp: Gotujemy!
« Odpowiedź #733 dnia: 26.11.2023, 14:47 »
Daj przepis ;D

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 584
  • Reputacja: 1985
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Gotujemy!
« Odpowiedź #734 dnia: 26.11.2023, 14:53 »
Kozacki!

A ja ostatnio sobie robię duszoną wołowinę.

Kupuję z półtora kilo karku wołowego. Kroję w kostkę lub grube paski. Do gara daję dwie cebule, dwie papryki słodkie, jedną ostrą (drobne paski), por i jeszcze jakieś warzywo do wyboru (np. pomidor duży). Do tego ulubione przyprawy (może być paczka przyprawy do wołowiny lub chińskich potraw...). I to wszystko. Nie trzeba nawet wody wlewać. Wszystko wypłynie z warzyw. I dajemy na malutki ogień, żeby ledwo bulgotało. 3-4 godziny i mięso się rozpada w buzi.

Gar starczy na wiele obiadów z ryżem czy kaszą.
Krwawy Michał

Purple Life Matters