Kije typu match w wprawnych rękach dadzą radę każdej rybie, tylko hol będzie trwał baaaaarrrdddzzzoo długo i ryba tak długiego holu może nie przeżyć.
Budżet jest zbyt skromny na wędki pozwalające holować duże silne ryby.
Przemyśl sprawę byś nie kupił czegoś co i tak nie spełni oczekiwań i będzie ponowny zakup, a wtedy wyjdzie Tobie koszt, że jakbyś od razu kupił dobrego float'a.
Ja na początku łowienia kupiłem Mikado X-Plode 3,9 i po pierwszym karpiu 3kg i jesiotrze 2,5 kg stwierdziłem że hol co trwa 35minut i ryby ledwo udało się odratować, to pomyłka. Następny zakup to był kij Konger Medalist Float i tu wędka co radziła sobie dobrze, ale ciężka jak jasna cholera.
Koszt wędek wyszedł ponad 400pln....
Sprzedałem Kongera i kupiłem Daiwa Aqualite Power Float i to kij co robi robotę.
Na Daiwie świetnie holuje się karasie i leszcze, a do tego karpie nie stanowią problemów.
Zastanów się co chcesz mieć lub ile razy będziesz kupować...