Sylwek kiedy na mietusa sie wybierzesz kiedys pisales ze bedziesz próbował?
Tak jakoś wyszło, nie było czasu za bardzo no i po prostu samemu tak nie przyjemnie, a szkoda. Dawniej jeździłem sam na noc i nie miałem z tym problemu, a teraz weekendy pracuję a tylko na tygodniu mogę jeździć a wtedy koledzy są w pracy... I jakoś tak samemu na starość nie chce się jeździć na nocne wyprawy, ale postaram to zmienić
W przyszłym roku postaram się zrobić kilka relacji z połowu tej ryby. A teraz tak w ogóle jest za późno - zaczął się okres ochrony tej ryby - od 1 grudnia do końca lutego. Więc będę musiał trochę poczekać do wiosny
Na pewno jakaś tu wrzucę relację z połowu tej ryby - bo to fajna, waleczna i łapczywa ryba
Pozdrawiam Sylwek
PS. Łowię wieloma metodami ryby może nie za duże i po prostu czasami nie mogę się zdecydować na co łowić - spinning, grunt czy spławik... Dużo pracy zawodowej w roku, mało wolnego i jest też przecież rodzina no i leśne wyprawy na grzyby
wszystkiego po trochu, a życie przemija...