Poziom wód gruntowych w Polsce jest niski, Kroszo ma rację, niech się topi... Po suszach rzeki strasznie oberwały, wylęg z dwóch lat u wielu gatunków był zapewne marny, dodatkowo ryba zbierała się w głębsze miejsca na rzekach będąc łatwym celem dla kłusowników (głównie tych z kartą wędkarską). U mnie w UK poziom się wyrównał.
Jeżeli do kwietnia nie będzie częstych roztopów, deszczy i małych powodzi - to poziom wód gruntowych już się nie podnosi raczej - dlatego zima jest istotna. Więc nie narzekajcie