NAD WODĄ > Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem
Kociołek żeliwny - emaliowany czy nie?
michalryby:
Witam jak w temacie, planuje zakupić kociołek do robienia różnych potraw na ognisku. Przejazalem oferty na allegro i widzę że są kociołki emaliowane i nie emaliowane.
Jak myślicie który lepiej brać? Czy kociołek bez emali wpływa na jakość jedzenia jakie w nim przyrządzamy?
Radar:
Masz w domu emaliowane garnki?
Wpływają jakoś na jedzenie?
Myślę, że tu będzie podobnie.
michalryby:
Pytam czy ten bez emali wpływa na jedzenie 😉
Proszę przeczytać uważnie
koras:
Nieemaliowany będzie na pewno trudniej umyć i może zardzewieć. W sumie nie wiem jak to dokładnie jest z kociołkami, ale np. patelni żeliwnej nieemaliowanej (świetna rzecz btw) nie myje się w ogóle, tylko opłukuje i wyciera. Kociołek jednak wybrałbym emaliowany. Poza tym surowe żeliwne garnki i patelnie wymagają odpowiedniej opieki (natłuszczanie).
EDIT: Pytałeś jeszcze o wpływ na jedzenie. Kociołek emaliowany nie będzie miał żadnego wpływu. Nieemaliowany może mieć wpływ na kwaśne potrawy jeżeli będą w nim długo leżeć.
yankes:
Posiadam taki żeliwny na trójnogu i że 3 razy w roku przyzadzamy sobie w nim potrawy typu leczo, bogracz itp. Smak nieprzeciętny tylko trzeba z sercem podchodzić do tego co się w nim gotuje.
Cała otoczka bezcenna.
Niestety tak jak już ktoś zauważył trzeba dbać o jego czystość i po każdym użyciu natłuszczać go obficie bo inaczej szlag go trafi i zardzewieje
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej