Autor Wątek: Instytut Rybactwa Śródlądowego - czy naukowcy rozumieją wędkarzy?  (Przeczytany 255739 razy)

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Na rybach z hodowli jest napisane pochodzenie: Akwakultura. Na tych jest napisane pochodzenie: Wody śródlądowe Polski.  Tak na oko większość z tych ryb nie miała nawet 50 cm. Poczekajmy do kwietnia...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Na rybach z hodowli jest napisane pochodzenie: Akwakultura. Na tych jest napisane pochodzenie: Wody śródlądowe Polski.  Tak na oko większość z tych ryb nie miała nawet 50 cm. Poczekajmy do kwietnia...

To prawda - u mnie w każdym hipermarkecie jest to rozróżnieie na akwakulturę i wody śródlądowe. No ale rybacy mogą łowić w wymiarach określonych przez rozporządzenie, a dla szczupaka to 45 cm.
P.S. Ja zresztą łowię na wodach stowarzyszenia, gdzie wymiar ochronny dla szczupaka też jest właśnie taki.
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Kotwic

  • Gość
Kotwic , a ile Ty masz lat ? Może czegoś nie pamiętasz ?
Czasami mam wrażenie, żem starszy niż węgiel, może to jest przyczyna owej sklerozy i zbałamucenia umysłowego ;D
Widzę , że nie chcesz już o tym gadać . W sumie się nie dziwię ale... Chciałbym z Tobą pojechać na ryby , pójść  na piwo i pogadać . Takie pisanie to jest o kant .... :thumbdown:
Przeoczyłem ten wpis podczas przygotowywania innej odpowiedzi.
Nie chodzi mi o ukrywanie wieku, żartem odpisałem uważając, że nie ma to związku z tematem. O:)
Jeśli jednak moje podejście było błędne, to naprawiam usterkę: 41 lat.


Offline Rybal

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 137
  • Reputacja: 9
    • Galeria
    • Publikacje
Sprawdż wydajność z hektara w ciągu ostatnich lat. Z czego wynika ten spadek? Czy są to gdybania? Oczywiście, słowo spadek ja zastapiłem słowem rozgrabić. Zwał jak zwał.
No to wygląda na to, że woda która doświadczyła zmian jakościowych (np: brak tlenu, wzrost pH) i została bezrybna, także może być uznana za rozgrabioną. ;D
Jak zwał tak zwał, ale wygląda na to, że Natura wytłukła ryby do dna :)


Odnieś to teraz do rzek jak potrafisz... :) Pokaż jak to rzeki są zatrute, beztlenowe i z wielkimi koloniami kormoranów. Możesz ewentualnie wykazać jak poprawienie się stanu czystości rzek wpłynęło negatywnie na ryby  :)

 

Ponadto terminy ochronne na wodach są umowne, tarło ryb jest zależne od różnych zmiennych i nie wszędzie przecież odbywa się w tym samym terminie, tylko samobójca finansowy pozbawiałby  życia ryby bez wcześniejszego pobrania ikry z ryb. Rybak też człowiek i myśleć umie!!!

Szczupaki często są pełne ikry na hipermarketowych półkach Grendziu.  No i czy rybak umie myśleć? NIe wiem o czym mówisz tutaj... Bo na Mazurach nie pracuje on tylko dla siebie, raczej dla kogoś, dzieli się zyskiem. Czy Polak potrafi być w takich warunkach uczciwy? Sam sobie odpowiedz


Kończę dyskusję dopóki Kotwic nie odpowie na właściwe pytania, bo mija się to z celem. Skoro 'naukowiec' nie rozumie  wędkarzy, i nie wie na czym polega czeski przepis na wody ( gdzie zaspokojono oczekiwania wędkarzy), czy jest sens dyskutować? Zwłaszcza na wędkarskim forum? Czy Polska to taki jeden paskudny kraj, gdzie natura zesłała aż  tyle stref beztlenowych i kormoranów? Dlaczego Czesi, Słowacy, Niemcy i Węgrzy plus inne narody nie mają takich problemów?

Piotr i ja jesteśmy ichtiologami nie socjologami. Nie analizujemy poziomu niezadowolenia na podstawie komentarzy w onecie. Interesują nas fakty. Więc jeśli coś trzeba porównać trzeba zadać sobie kilka pytań: kto i kiedy takie pytania zadaje (wędkarze, naukowcy, rybacy czy może politycy przed wyborami)  a potem jak to zrobić. Czy w tych Czechach porównywać rzeki, zbiorniki sztuczne, jeziora naturalne, czy stawy hodowlane do naszych zasobów. Jeśli tak ,to które do których? Może jeziora Czarne (Černé) i Diabelskie (Čertovo) zestawimy z Śniardwami czy Morskim Okiem? Wełtawę z Wisłą czy z Odrą etc….. Jeśli już coś wybierzemy to, co będzie miarą – liczba hejtu w internecie czy może jakiś matematyczny wskaźnik?  I ostatnie jak należy interpretować wyniki? Co jest miarą sukcesu - zadowolenie grupki zapaleńców i ich PKB czy ekologiczne wartości? Np. Z rzeki Ebro wędkarze i okoliczna agroturystyka są bardzo zadowoleni, choć w sensie formalnym i ekologicznym to  silnie zdegradowany i przekształcony ekosystem.

Dlatego nikt przy zdrowych zmysłach nie odpowie na pytanie: „Dlaczego u innych jest lepiej a u nas tak źle?”

Grendziu

  • Gość
Rybal 100% zgody i poparcia z mojej strony :thumbup:

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Rybal 100% zgody i poparcia z mojej strony :thumbup:





A ja wprost przeciwnie , ta jałowa gadka tu nic nie wnosi . Liczby , statystyki , równania i opracowania   . Wy swoje a '' FAKTY '' swoje .

Grendziu

  • Gość
Jędrula zachęcam zatem do działania i uzdrawiania :)

Offline Rybal

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 137
  • Reputacja: 9
    • Galeria
    • Publikacje
Rybal 100% zgody i poparcia z mojej strony :thumbup:





A ja wprost przeciwnie , ta jałowa gadka tu nic nie wnosi . Liczby , statystyki , równania i opracowania   . Wy swoje a '' FAKTY '' swoje .
Może potrafisz podać te "FAKTY"? Chociaż, jeśli za "FAKT" uznamy: w Czechach jest lepiej, nie musisz nic podawać. Z pewnością też znajdziesz wiele interpretacji tych "FAKTÓW". 

elvis77

  • Gość
Ja myślę,że wystarczy porównać Wisłę do Odry i nic więcej nie potrzeba. To są dwa różne środowiska,niby bardzo podobne,a jednak skrajnie odmienne. Przecież są w jednym kraju,płyną w jednym kierunku,są w niedużej odległości od siebie. A jednak jest taka różnica w rybostanie. Dlaczego?  I nie pytam kolegów ichtiologów tylko Was koledzy wędkarze. Dlaczego?

Offline Lug (Darek Jagodziński)

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 443
  • Reputacja: 133
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Postanowiłem sobie, że nie będę zabierał głosu w tego typu dyskusjach. Nie twierdzę,że są niepotrzebne ale raczej mój głos nic nie wnosi. Za stan wód czy dobry czy zły odpowiadają odpowiednie instytucje i organizacje, które są opłacane w odpowiedni sposób i powinny w należyty sposób wywiązywać się ze swoich obowiązków. Może za przykład podam, że za spadającą liczbę dorsza w Bałtyku nie odpowiadają wędkarze, którzy łowią jakby nie patrzeć poza wszelkimi przepisami a rybacy. Odłów wędkarski to marginalna liczba.

Ale jeśli mówimy o wodach śródlądowych i Kolega zaznaczył, że nie ma jak porównywać danych ekosystemów to ja może dam przykład. Związek Rybacki (celowo nie używam Polski Związek Wędkarski) absolutnie nie wywiązuje się ze swoich obowiązków w przykładzie przytoczonym poniżej. Jeśli tarło przeżyciowe może być np. nad rzeką Łebą to i może być na Drwęcy. A co się dzieje na tej rzecze to już pokazują poniższe fotografie. Wędzarnia i nabijanie kabzy. I nic nie zmieni mojego myślenia o tej organizacji, która także współpracuje z ichtiologami, którzy twierdzą, ze ryba nie przeżywa sztucznego tarła. Na Łebie może przeżyć a już w Drwęcy nie. Jesteście po to aby służyć społeczeństwu bo z tych pieniędzy jesteście opłacani. Koniec kropka. Nie pracujecie na prywatnym folwarku aby się panoszyć ze swoimi opiniami o tym jak macie dobre badania i opracowania. Mam to gdzieś głęboko bo każdy widzi jak jest. Twierdzicie tak aby się trzymać na stołkach i nic więcej.

Może teraz wykażę się butą i arogancją ale weźcie się do odpowiedniej pracy a nie do naciągania rzeczywistości. I proszę mi nie pisać o hejcie z Onetu bo to niedorzeczne. Opracowania wasze ja też traktuję jako hejt.

Jesli na Mazurach nie ma szczupaków to kto je odłowił? Wędkarze? Rybacy i tylko oni. Przytoczę część artykułu z Wędkarza Polskiego.

"Miniona obfitość szczupaków w mazurskich jeziorach nie jest tylko legendą. Zachowały się bardzo dokładne zapisy prowadzone przez Zakon Krzyżacki, dotyczące osadnictwa na tym terenie. Jest wśród nich sprawozdanie z pierwszego sieciowego połowu ryb na jeziorze zwanym wówczas Dołg, a obecnie Tałtowisko (pow. 327 ha). Wyciągnięto wówczas kilka tysięcy szczupaków, ale liczono tylko osobniki powyżej 10 kg!"

Odłówcie 10 % tylko tego a będzie sukces. Ale nie będzie bo zdegradowaliście wszystko.

Poniżej efekt sztucznego tarła nad Drwęcą. Zdjęcia pochodzą z forum fors.com.pl

Cóż pewnie za ten wpis otrzymam bana. Nic to.

Darek

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Rybal 100% zgody i poparcia z mojej strony :thumbup:





A ja wprost przeciwnie , ta jałowa gadka tu nic nie wnosi . Liczby , statystyki , równania i opracowania   . Wy swoje a '' FAKTY '' swoje .
Może potrafisz podać te "FAKTY"? Chociaż, jeśli za "FAKT" uznamy: w Czechach jest lepiej, nie musisz nic podawać. Z pewnością też znajdziesz wiele interpretacji tych "FAKTÓW".




No właśnie Kolego @Rybal , dałeś doskonały przykład jak rozumiesz wędkarzy . Przepraszam , dla Ciebie to grupka zapaleńców  :o Rybaków to Wy rozumiecie , a jakże  ;D Tak jak powiedziałem , rozmowa z Wami Panowie jest całkiem bez sensu , zwłaszcza że piszecie te swoje opracowania i skrypty sobie a muzom . Gdyby Wasza praca w jakiś pozytywny sposób wpływała na stan wód w Polsce, PZW , na ilość ryb , na czystość wód i wreszcie na społeczeństwo to nie byłoby tej dyskusji .
elwis77 , dam lepszy przykład , porównać Odrę polską w strefie granicznej do Odry w tej samej strefie ale po czeskiej stronie . Zapraszam do mnie , chętnie zabiorę na łowy i pokaże w czym rzecz  ;)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 568
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Rybal, jeżeli nie jesteście socjologami, to nie odpowiadajcie na pytania lub zagadnienia, gdzie wędkarzy nie rozumiecie. Przykład Ebro w porównaniu do Czech ma się nijak - przylazł Niemiec i zarybił sobie rzekę bez pytania. W UK tez Niemiec wprowadził do wód sandacza. Coś Ci Niemcy się panoszą... ;D

Kotwic akurat pisał wiele o żądaniach wędkarzy, ba, nawet pozedł dalej, bo zarzucił osobom na tym forum pewne rzeczy, nie zdając sobiue sprawy, że to mocno uraziło niektórych forumowiczów.

Ja od początku piszę o tym, abyście pomyśleli o wędkarzach, lub potraktowali pewne wymagania, tak jakby to był klient który zleca Wam robotę. Bo ja nie wiem po co pisać o różnych żądaniach, skoro woda należy do PZW. Proste jak drut - woda należy do PZW więc użytkują ją wędkarze. Chcą łowić dużo i często zabierać, co nie idzie z sobą w parze. Jak to więc zrobić aby było dobrze, i dla wędkarzy, i dla środowiska? Chodzi o znalezienie najlepszego rozwiązania. I tutaj takowe mają Czesi. I nie ważne, czy jest to Odra i Wełtawa, czy zbiornik zaporowy gdzies u nas i u nich.

Jak zmienić regulamin aby było dobrze, jakie wymiary górne wprowadzić i dlaczego, jak pomóc rybom w tarle naturalnym, o ile podnieść zarybienia aby ryb powoli przybywało. To nas interesuje na forum. Jacy pazerni wędkarze są to wiemy.

Jeżeli zaś Kotwic głupio komentuje wpis o ochronie płoci w UK, to najwyraźniej nie rozumie wędkarzy i tamtejszej mentalności. Bo wędkarz tez może rybom pomagać, wypuszczając je i chroniąc, pomagać w tarle, walczyć z kormoranami. Nie musi tylko zabierać i mielić na kotlety lub filetować i wpychać do specjalnych zamrażarek.

Po to dyskutujemy tutaj, aby znaleźć rozwiązania. Ale jeżeli chcecie twierdzić, że wędkarz jest be a kierownictwo PZW cacy, rybak jest niezbędny dla zbiorników, zaś za spadek wydajności z hektara odpoiwadają strefy beztlenowe i kormorany - to raczej tego nie łykniemy.

Więc jeżeli argumentujesz, że Piotr i ja jesteśmy ichtiologami nie socjologami. Nie analizujemy poziomu niezadowolenia na podstawie komentarzy w onecie. Interesują nas fakty to właśnie po fakty sięgnij do opracowań czeskich ichtiologów. Znajdziesz tam odpowiedź jak i dlaczego. O takie fakty wręcz my powinniśmy pytać Was, bo ściemniacie :D Dlaczego Czesi nie mają rybaków? Bo co, zaporówki i zalewy się do tego nie nadają? Jakto jest, że mając kilku rybaków mają takie uczelnie i urzędy? Dlaczego zamiasty nie spojrzeć na stopień ich organizacji, odwracasz kota ogonem i mówisz o porównywaniu zbiorników i wód? Oni mają te same gatunki co Polacy przecież...

Żałuję bardzo, że nie zadajecie sobie trudu, aby zapytać nas co i jak chcemy osiągnąć. Nie wiedząc, oceniacie, nie będąc na dodatek socjologami.

Ja nie muszę być ichtiologiem, aby widzieć, że jest źle, tak jak nie trzeba być tylko lekarzem aby widzieć, że coś komuś dolega. Ja uważam, ze zasoby naturalne jakimi są ryby, w Polsce zostały na przestrzeni kilkudziesięciu lat rozgrabione. Tam gdzie  w latach 80tych i 90tych można było łowić dużo ryb, sporych - teraz łowi się maluchy. Jest coraz mniej lina, karaś pospolity zanika, drapieżniki są coraz mniejsze, okoń 40 cm lub szczupak 90 cm to ryby marzeń w Polsce. I to co dla Was jest normalne, jest niespotykane w innych krajach, gdzie takie ryby się lowi, Szwecja, Francja, Niemcy, UK, Czechy - można wyliczać i wyliczać. Rzeka na jakiej rozgrywano mistrzostwa Świata druzynowe na Słowacji lub jeziora w Irlandii, gdzie były mistrzostwa par w gruncie to wody o jakich Polacy moga pomarzyć! Dlaczego więc nie zadacie sobie trudu aby porównac wody Polski do innych krajów pod tym względem? No chyba, że chodzi o pokazanie jak prężnie działa planowa gospodarka rybacka w Polsce.

I ważna rzecz. My wędkarze łowimy duże ryby i interesujemy się rekordami, więc doskonale widzimy jakie są wody, mamy skalę porównawczą. Takie wyniki są często o wiele lepsze niż odłowy kontrolne, zwłaszcza na jałowych wodach. Dlatego używamy takich określeń a nie innych. To że jest 100 kilo płoci i okonia w wodzie, bo tyle złowiono w sieci, nie oznacza, że dana woda jest dobra. Bo powinny to byc ryby duże, powiedzmy powyżej 25 cm, do 40. Bo że płotek, leszczyków i okonków jest sporo to wiemy bardzo dobrze.

Może więc skończmy z takimi dyskusjami. Dopóki nie zrozumiecie nas - wędkarzy - nie mają one sensu. Zrozumieć wcale nie znaczy się z kimś zgadzać - tutaj zaznaczę. Tak jak budowlańcowi nie musi się wcale podobać to jak wnętrze chce wykończyć jego właściciel.
Jeżeli macie pokazywać jaka potęgą jest Polska pod względem ryb, to lepiej nie tutaj, bo nikt nie uwierzy... Wręcz żal za serce chwyta, kiedy się pomyśli jakie wody mają inni, pomimo mniejszych ich zasobów! Bo w UK nie ma takich łowisk jak w Polsce. Na widok pięknych jeior i rzek Angole by oniemieli!

I na zakończenie przydługawego wpisu. Szukajmy rozwiązań a nie różnic. Ja nie będę się cieszył tylko z łowienia drobnicy na bata, chcę czegoś więcej (choć samo łowienie płoci to też frajda), podobnie inni wędkarze. Musicie to zaakceptować jako ichtiolodzy, bez robienia fakultetów z socjologii. Wędkarze tutaj chcą łowić ładne ryby, płocie, okonie, liny, karasie , leszcze, szczupaki itd. Nie muszą być wcale wielkie, nie musi być ich dużo jak na komercji. Ważne aby były. Prościej się chyba nie da... ;D Wędkarze tutaj na forum łowią tak dobrze, że wiedzą dokładnie jakie są dane wody. Zaufajcie więc nam w naszej ocenie, i pomyślcie jak zrobić, aby takim wędkarzom jak my łowiło się lepiej. Bo czepianie się niczym rzep psiego ogona do wpisów w takim układzie nie ma sensu!

Lucjan

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 568
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Ja myślę,że wystarczy porównać Wisłę do Odry i nic więcej nie potrzeba. To są dwa różne środowiska,niby bardzo podobne,a jednak skrajnie odmienne. Przecież są w jednym kraju,płyną w jednym kierunku,są w niedużej odległości od siebie. A jednak jest taka różnica w rybostanie. Dlaczego?  I nie pytam kolegów ichtiologów tylko Was koledzy wędkarze. Dlaczego?

Zależy o jakich odcinkach Wisły mówisz Daniel. Grzesiek76 na swojej Odrze nie może złowić żywca aby łowić suma!
 Ale zadam jeszcze jedno pytanie, czy uważasz, że Wisła 30 lat temu była mniej rybna niż Odra 30 lat temu? Dlaczego teraz są takie różnice? Jasne, że wędkarze (rybacy też) za to odpowiadają. Ale pośrednio winny jest tez system, który do tego dopuścił. I właśnie ichtiolodzy powinni o czymś takim informować, nie wędkarz przecież. Możesz tez pojechać na spina na Zalew Szczeciński gdzie są rybacy - i tam połowić szczupaka i okonia (połowić a nie złowić), możesz też wybrać się na Odrę w Opolu, lub odcinek graniczny. Wyniki też będą różne...

Tutaj nie chodzi o kłótnie Daniel, bardziej o to, że 'naukowcy' uważają, że w Polsce jest dobrze. Ba, nawet świetnie! Bo to, że wody są różne może mieć różne przyczyny, jak chociażby małą ilość wędkarzy w województwie opolskim na Odrze (okręg ma mało wędkarzy zaś sporo wód, atrakcyjnych bardzo). Dobrze wiemy jakie są polskie wody, pytanie co zrobić aby to odmienić!

Lucjan

Offline Rybal

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 137
  • Reputacja: 9
    • Galeria
    • Publikacje

Jesli na Mazurach nie ma szczupaków to kto je odłowił? Wędkarze? Rybacy i tylko oni. Przytoczę część artykułu z Wędkarza Polskiego.

"Miniona obfitość szczupaków w mazurskich jeziorach nie jest tylko legendą. Zachowały się bardzo dokładne zapisy prowadzone przez Zakon Krzyżacki, dotyczące osadnictwa na tym terenie. Jest wśród nich sprawozdanie z pierwszego sieciowego połowu ryb na jeziorze zwanym wówczas Dołg, a obecnie Tałtowisko (pow. 327 ha). Wyciągnięto wówczas kilka tysięcy szczupaków, ale liczono tylko osobniki powyżej 10 kg!"

Odłówcie 10 % tylko tego a będzie sukces. Ale nie będzie bo zdegradowaliście wszystko.

Wy w to wierzycie? Pytam poważnie

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
 Szanuję , że nasi ichtiolodzy bronią tu swoich racji ( nie tylko racji jak uzmysłowił mi teraz Kolega @Lug ) , pewne rzeczy jednak dotarły do mnie w tej chwili . Fajnie , że @Rybal i @Kotwic tutaj z nami są ale nie do nich należy kierować nasze pytania i wątpliwości .