Autor Wątek: Instytut Rybactwa Śródlądowego - czy naukowcy rozumieją wędkarzy?  (Przeczytany 257964 razy)

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Jestem za zamknięciem tego tematu.Na kłódeczkę.

Nie, dlaczego? Ciekawie jest. Mi się podoba.  ;D
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline andrzejm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 609
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • "..plaża to wylęgarnia hipisów." - Skipper
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: tyczka
Jestem za zamknięciem tego tematu.Na kłódeczkę.

Nie, dlaczego? Ciekawie jest. Mi się podoba.  ;D
Dlatego, że nic nie wnosi konstruktywnego, a jest powodem napięć i rosnącego poirytowania  niektórych użytkowników forum.
Error Team Poland

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
A może i tu admini mimo własnego zaangażowania, wytną co zbyt zapalne dyskusje i po wzajemnych ukłonach z adwersarzami wrócą do sedna tematu?? No sory ale nawet tematy nakręcające wszystkich powinny być tu pod ścisłą kontrolą jak reszta! Gdzie indziej są bany za podejście a tu wolna amerykanka z obu stron! Nie jestem za zamykaniem wątku! >:O
Arek

Offline andrzejm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 609
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • "..plaża to wylęgarnia hipisów." - Skipper
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: tyczka
Arek, boję się, że nie zobaczymy tu partnerskiej rozmowy... Jak jej nie będzie, to skończy się jak zawsze w takich przypadkach -wygra ten kto ma największą parówkę - a to ma być forum wędkarskie a nie masarnicze. 8)
Error Team Poland

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Uwielbiam Andrzeju twoje dwuznaczne riposty! ;D To nie jest żart! Szacuneczek za spokojne podejście! :thumbup: ;)
Arek

Offline Rybal

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 137
  • Reputacja: 9
    • Galeria
    • Publikacje
Kpiny zrobił sobie  z nazwiska

Doceniam oczywiście uzdolnienia Pana Rybala jako sieciowego (pun intended) poety, wszelako jedną rzecz muszę sprostować: nie kpię "z nazwiska", lecz co najwyżej z magistersko-inżynierskich prób onieśmielenia forumowiczów swym naukowym majestatem, fantazjowania o nieodzowności komercyjnych użytkowników rybackich dla kontroli i ochrony wód/rybostanu, uporczywego przemilczania lokalnie destruktywnej roli tychże użytkowników, plątania się w zeznaniach odnośnie stanu czeskiej branży rybackiej, powielania antropomorfizujących mitów neurofizjologicznych odnośnie (rzekomego) rybiego cierpienia, gruntownej nieznajomości wędkarskich/rybackich realiów w UK etc.
Z tym "sięganiem końca wędki" też byłbym na przyszłość ostrożny: Pan Rybal tego nie wie, ale w regularnym użyciu są wędziska o długości zbliżonej do bocznej linii pola karnego! Że to całkiem sporo - to Pan Rybal za dwie godziny zobaczy w telewizji :)
Co raz mniej rozumiem:
1.   Co jest ta  magistersko-inżynierskia próba onieśmielenia forumowiczów swym naukowym majestatem? Niemalże w każdym kolegi poście znajdę  jakaś subtelną deprecjacje wyksztłaciuchów -od mgr przez docenta do profesora. Wątek dotyczył mojej firmy i poniekąd mnie, chyba mogłem zatem wyrazić swoje zdanie.
2.   Uważam (kolega nazwał to fantazją), że w obecnej sytuacji prywatny użytkownik obwodów rybackich jest lepszy niż państwowy czy gminy. Najbliżej mi do austriackiej szkoły ekonomii a zwłaszcza teorii  Ludwiga von Misesa.
3.   Uważam, że przepisywana lokalna destruktywna rola tychże użytkowników jest niesprawiedliwa i zdecydowanie przesadzona. Pracowałem kilka lat na wodzie, więc mnie takie uproszczenia nieco bolą.  Wszystkie za i przeciw zestawiłem w tabelce w moim linkowanym wcześniej artykule.
4.   Nie znam specyfiki branży rybackiej - ani w Czechach, ani w Słowacji, ni w UK, even w Mołdawii, na tyle aby odpowiadać na pytania: dlaczego tam jest dobrze a u nas źle. Sama konstrukcja pytania jest nieco infantylna. Jestem przekonany, że podobnie odpowiedzieliby autorzy raportu o rybactwie w EU.
5.   Proszę wskazać gdzie powielam jakieś antropomorfizujące neurofizjologiczne mity odnośnie (rzekomego) rybiego cierpienia?!?!?
6.   Na litość Boską, gdzie chwaliłem się, że znam realia wędkarskie/rybackie w UK?

Może jednak proszę już więcej nie odpisywać, bo wiem czego mogę się spodziewać.
A bramki są dwie…
Pozytywnych emocji
 Tomasz Czerwiński


Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Oj Fakt Mój kolega Andrzejm ma sporo racji! Panie Tomaszu Jako forumowicz S&G naprawdę doceniam cierpliwość i zaangażowanie w wątki na tym forum ! Tak Pańskie jak i  usera Kotwic! To nie jest w żadnym przypadku poparcie waszych tez i opinii. Ja o tym nie mam wielkiego pojęcia! Ale jako fachowcy w swojej dziedzinie bezinteresownie i cierpliwie przedstawiacie swoje racje! Chłopaki z S&G jak by to nie brzmiało jednak walczą o dobro wędkarstwa i wód w tym kraju! Czy jest jakaś szansa by się na siebie nie obrazić, a wypracować jakieś wspólne stanowisko po mimo animozji?? I tu na wspólnej platformie pokazać co można ,a co nie?
Arek

elvis77

  • Gość
Arku, jest. Tylko trzeba wykazać odrobinę chęci. A tej co niektórym brakuje.

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Rozumiem Danielu! Ale pytam! Zawsze jest jakieś wyjście! :-[
Arek

Offline andrzejm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 609
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • "..plaża to wylęgarnia hipisów." - Skipper
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: tyczka
Rozumiem Danielu! Ale pytam! Zawsze jest jakieś wyjście! :-[
Trochę to wszystko słabo wyszło, nie tak powinno się rozmawiać.  Z wodami wiemy jak jest - ogólnie słabo. My wędkarze zamiast skupiać się na poprawie techniki, sposobami nęcenia, tracimy energię na wyszukiwanie nowych wód gdzie można coś złapać. Obecny stan rzeczy nie jest wynikiem działań w ostatnich latach, to zaniedbania kilkudziesięciu lat. W skład tego wchodzą i zanieczyszczenia, rybacy, wędkarze-masarze oraz sama polityka Gospodarstw Rybackich i PZW. Teraz mamy kwadraturę koła, bo chcemy więcej ryb i to szybko i stąd mamy zarybianie takimi gatunkami a nie innymi. Coraz mniej osób mam możliwość regularnego wyjazdu nad wodę- jeżdżą raz w tygodniu, chcą złapać rybę i walą tony zanęty bo inaczej ryba nie podejdzie. Ryba nie chce żerować bo albo jej nie ma, albo nie ma odpowiednich warunków do rozrodu przez zanieczyszczenia. W mojej ocenie tak to wygląda. To, że wędkarzy jest ponad milion to nic kompletnie nie oznacza. My jesteśmy hobbystami, uprawiamy taki sport, a bardzo wielu ludzi utrzymuje z połowów rodziny i to na nich skupia się polityka. Dla nas to sport, dla nich chleb dla dzieci. Świata nie uzdrowimy, ale może wypracujmy plan który pozwoli na utworzenie w każdym regionie łowiska typowego pod wędkarzy - z odpowiednim operatem, zarybieniami, ochroną środowiska i wreszcie egzekwowaniem prawa. Tutaj skupmy swoją energię a nie na udowadnianie kto ma rację, bo cała para idzie w gwizdek.  Może ktoś zacznie mnie poprawiać, że to nie ilości zanęty mają wpływ na środowisko - może ma rację, ja tego nie wiem, ale mamy na forum kilku fachowców i kilku naukowców i szanujmy ich wiedzę i szanujmy ich samych. Ja chętnie się dowiem, co ja sam mogę zrobić by mieć wpływ na poprawę jakości wód na których łowię. Ja się dowiem, przekażę innym - może zadziała i poleci dalej. Tak to chyba powinno wyglądać.

ps. największą parówkę ma i tak Rocco! 8)
Error Team Poland

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 678
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Oglądając jednym okiem mecz musze naopisać to i owo... :D

Rozumiem, że dyskusja wydaje się niektórym z Was niepotrzebna. Jednak dzięki niej, pojawiają się kolejne kwestie, pojawiają się też rozwiązania. Szkoda, że robi się czasami nerwowo...

Kotwic i Rybal robia to co robią. Nam wędkarzom pewne rzeczy się nie podobają, im zaś też niektóre nie pasują. Jakkolwiek by się nie działo, powoli dochodzimy do jakiegoś porozumienia, cos tam zaczyna się wyłaniać. Nie chodzi tu wcale o to aby komuś dowalić, ponarzekać. Sama dyskusja jest indeksowana przez wyszukiwarki, i wiele osób może na ten temat trafić, poznać punkt widzenia ichtiologów lub też wędkarzy chcących pozytywnych zmian. Samo z siebie nic się nie wydarzy.

Tak jak Rybal i Kotwic mam nadzieję przekonali się, że wędkarze to niekoniecznie kormorany z wędkami, tak i my widzimy ich działania z pewnej strony. Nie mam złudzeń, że jako ichtiolodzy nie rozumieją nas do końca (jeszcze), mam nadzieję, że wiele zdołali tutaj zobaczyć, my tez się czegoś dowiedzieliśmy i wciąż dowiadujemy.

Na przykład w kwestii karasia pospolitego i japońca - nie ma sensu kruszyć kopii o to kto zawinił bardziej, lub jakie badania kto robił, liczy się bardziej to co będzie się robić teraz, nie ma co płakac nad wylanym mlekiem ( mi służyło to do pokazania, że IRŚ nie działa zawsze po to aby chronić naturę i jej równowagę). I tak wiele osób poznało ten problem, i mam nadzieję, że japoniec będzie smakował wyśmienicie :D

Może wkrótce więcej rzeczy będzie o tym jak działać, co robić, mniej będzie kłótni. Kto wie... Ale nie jest to spór o to kto ma większą parówkę :D Zresztą, czy uważacie, że nie dyskutując tutaj byłoby lepiej, pojawiły by sie pewne kwestie, rozwiązania? Raczej nie... Kobiety potrzebują rozmawiać z kimś, wtedy pojawiają się im rozwiązania. Faceci niby więcej myślą, ale tutaj chyba jestesmy trochę jak baby.

Dlatego proszę powściągnąć emocje i powstrzymywać się przed ostrymi komentarzami :beg:
Lucjan

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 206
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Cyt. "Sama dyskusja jest indeksowana przez wyszukiwarki, i wiele osób może na ten temat trafić, poznać punkt widzenia ichtiologów lub też wędkarzy chcących pozytywnych zmian. Samo z siebie nic się nie wydarzy." - i tak sie nic nie wydarzy nie ujmując panowie dyskusji w tym temacie przegadamy jeszcze 500 stron i tak sytuacja bedzie bez zmian.
Maciek

Offline andrzejm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 609
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • "..plaża to wylęgarnia hipisów." - Skipper
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: tyczka
Cyt. "Sama dyskusja jest indeksowana przez wyszukiwarki, i wiele osób może na ten temat trafić, poznać punkt widzenia ichtiologów lub też wędkarzy chcących pozytywnych zmian. Samo z siebie nic się nie wydarzy." - i tak sie nic nie wydarzy nie ujmując panowie dyskusji w tym temacie przegadamy jeszcze 500 stron i tak sytuacja bedzie bez zmian.

Jestem przekonany że się mylisz.. gdybyś miał rację dalej siedzielibyśmy na drzewach. :)
edit - oczywiście bez urazy Maciek. Chodzi mi o to, że mimo tego, że te prawie 10 stron postów póki co nie doprowadziło do efektywnego działania to nie należy się zrażać. Może po tej 500 stronie jednak coś się zmieni.
Error Team Poland

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 206
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Cyt. "Sama dyskusja jest indeksowana przez wyszukiwarki, i wiele osób może na ten temat trafić, poznać punkt widzenia ichtiologów lub też wędkarzy chcących pozytywnych zmian. Samo z siebie nic się nie wydarzy." - i tak sie nic nie wydarzy nie ujmując panowie dyskusji w tym temacie przegadamy jeszcze 500 stron i tak sytuacja bedzie bez zmian.

"

jestem przekonany że się mylisz.. gdybyś miał rację dalej siedzielibyśmy na drzewach. :)

Może i sie mylę ale znam życie i wiem jak sprawy w naszym kraju wyglądają.
Nie bądźmy naiwni ktoś z tego porzadku jaki obowiazuje żyje a co gorsze o nas wedkarzach z innym punktem widzenia niz wedkarze-masarze mysla nienormalni-gorzej jak za jakis czas powiedzą nie sprzedamy wam pozwolenia bo jestescie inni.....
Maciek

Offline andrzejm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 609
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • "..plaża to wylęgarnia hipisów." - Skipper
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: tyczka
Maćku, nie chowajmy jajek z tego powodu że jesteśmy inni, tym bardziej, że postępujemy słusznie. Może dzisiaj się nic nie zmieni, może i nie jutro, ale za jakiś czas zmiana na pewno nastąpi. Zewrzyjmy szyki, "zróbmy" chociaż jedną wodę w Polsce taką jak być powinna/ o jakiem marzymy i zobaczymy wtedy czy ma to sens, ile to trwało i jakie są tego skutki. Nie interesują mnie inni wędkarze-masarze, ani wędkarze-śmieciarze, jeżeli będą wytykać mnie palcami za to, że postępuję słusznie - to mogą mnie pocałować w mój owłosiony tyłek. Ja lemingiem nie jestem.
Error Team Poland