Autor Wątek: Ryba życia  (Przeczytany 7320 razy)

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Ryba życia
« Odpowiedź #30 dnia: 26.06.2017, 20:52 »
Współczuję :(
Sam łowiłem wielkie amury i wiem czym to pachnie. Wczoraj łowiąc sobie płotki i krąpie batem wziął mi taki ok 70 cm, pomyślałem że to jakiś cudem ocalały zarybieniowy karpik , bez problemu dał się podholować prawie pod nogi - a potem jaaaazda ! Wyskoczył z wody i wtedy strzelił przypon ale to było niewykonalne zadanie - przypon tylko 0,10
Moja rada na przyszłość - jeśli wiesz że masz na haku amura nie spiesz się z holem do brzegu - im mocniej go podciągniesz tym mocniej odbije na wodę . Staraj się po pierwszej ucieczce wymęczyć go z dala od brzegu , pomaga zmiana położenia wędki z prawej na lewą i odwrotnie , ryba wtedy głupieje w którą stronę jest holowana i męczy się krótkimi odjazdami w rożne strony. Mój życiowy amur miał 101 cm , nie noszę wagi więc nie wiem ile ważył. Niestety wiele razy przegrałem tak jak Ty z rybami ok 120-130cm
Niestety bywa że nie wiemy że mamy amura na haku i wtedy nie nastawiamy się na szaleńcze odbicie od brzegu , wtedy najczęściej coś zawodzi . Tylko stosując typowo amurowe przynęty mamy pewność że to on - mirabelki, kilka ziaren gotowanej kukurydzy, kawałki łodyg młodej trzciny, śliwki.
Pozdrawiam - Gienek

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Ryba życia
« Odpowiedź #31 dnia: 26.06.2017, 22:01 »
Rozumiem Cię bardzo dobrze. Ryby nie wyjąłeś, ale to nieistotne. Trzeba gonić, a nie złapać ;) Gratuluję emocji.
Jacek

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 60
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Ryba życia
« Odpowiedź #32 dnia: 26.06.2017, 22:15 »
Zawsze największe są te , których się nie wyciągnie  :P
Feeder & spinning

Offline majestic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 952
  • Reputacja: 44
  • Płeć: Mężczyzna
  • góru porycia
  • Lokalizacja: Piotrków Tryb.
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Ryba życia
« Odpowiedź #33 dnia: 26.06.2017, 22:24 »
Dziękuję wszystkim. Jakoś mi lżej. Opisujecie też swoje przygody i to jest piękne. Żyje sie dla takich chwil normalnie. Albo inaczej, życie dzięki takim chwilom jest wspaniałe.

Offline Tench_fan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 889
  • Reputacja: 473
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Ryba życia
« Odpowiedź #34 dnia: 27.06.2017, 09:10 »
Dziękuję wszystkim. Jakoś mi lżej. Opisujecie też swoje przygody i to jest piękne. Żyje sie dla takich chwil normalnie. Albo inaczej, życie dzięki takim chwilom jest wspaniałe.

Dokładnie - takie słodko - gorzkie doświadczenie stanowi też o sile i pięknie naszego hobby. :fishonhook: :)
Radek

Wędkarstwo - namiastka szczęścia gdy życie nie rozpieszcza.

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ryba życia
« Odpowiedź #35 dnia: 27.06.2017, 09:24 »
Dziękuję wszystkim. Jakoś mi lżej. Opisujecie też swoje przygody i to jest piękne. Żyje sie dla takich chwil normalnie. Albo inaczej, życie dzięki takim chwilom jest wspaniałe.

Dokładnie - takie słodko - gorzkie doświadczenie stanowi też o sile i pięknie naszego hobby. :fishonhook: :)

A dzielenie się takimi  doznaniami z innymi niesamowicie stymuluje ich wyobraznię ! :o ;) :D :bravo:

Offline Wiśnia

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 386
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź/Toruń
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Ryba życia
« Odpowiedź #36 dnia: 27.06.2017, 09:24 »
Gratuluje walki, przyjdzie czas że pogratuluję sukcesu :-)

Mam pytanie z innej beczki, na początku roku pojawiły się głosy że RZGW nakazało wprowadzenie zakazu stosowania zanęt na zalewie Sulejowskim, wiesz coś na ten temat ?

Mam pozwolenie na okręg piotrkowski i nawet myślałem żeby zapolować na leszcze z zalewu, bez nęcenia nie ma to większego sensu, chyba że można nęcić ziarnami, peletami ?

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 736
  • Reputacja: 1988
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Ryba życia
« Odpowiedź #37 dnia: 27.06.2017, 10:02 »
Niesamowite zdarzenie! :D

Ja dodam od siebie, że takie wyprawy sprawiają, że mamy jeszcze większego bakcyla, i zaczynamy się jeszcze bardziej uganiać za takimi okazami :D :D :D Szkoda, że się nie udało, ale w sumie może to i dobrze? Bo 'duch bojowy' teraz będzie wysoki, a emocji i tak było co nie miara :D
Lucjan

Offline PawelL

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 230
  • Reputacja: 143
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kozienice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ryba życia
« Odpowiedź #38 dnia: 27.06.2017, 10:46 »
Często jest tak, że te niewyciągnięte ryby wspomina się latami ... .
Fajnie że udało Ci się go zobaczyć chociaż :beer:
Paweł.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 569
  • Reputacja: 1984
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ryba życia
« Odpowiedź #39 dnia: 27.06.2017, 10:54 »
Najważniejsza jest świadomość, że w "naszej" wodzie coś pływa. Aż się chce wtedy nad nią przychodzić.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline pit1984

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 002
  • Reputacja: 82
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Ryba życia
« Odpowiedź #40 dnia: 27.06.2017, 11:37 »
Najważniejsza jest świadomość, że w "naszej" wodzie coś pływa. Aż się chce wtedy nad nią przychodzić.

Na samą myśl o tym kabanie człowiek nie może się doczekać sposobności zastawienia na niego pułapki :P. Odlicza dni jakby rok nie był na rybach.
FEEDER KLUB MAZOWSZE

Offline majestic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 952
  • Reputacja: 44
  • Płeć: Mężczyzna
  • góru porycia
  • Lokalizacja: Piotrków Tryb.
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Ryba życia
« Odpowiedź #41 dnia: 27.06.2017, 12:10 »
Gratuluje walki, przyjdzie czas że pogratuluję sukcesu :-)

Mam pytanie z innej beczki, na początku roku pojawiły się głosy że RZGW nakazało wprowadzenie zakazu stosowania zanęt na zalewie Sulejowskim, wiesz coś na ten temat ?

Mam pozwolenie na okręg piotrkowski i nawet myślałem żeby zapolować na leszcze z zalewu, bez nęcenia nie ma to większego sensu, chyba że można nęcić ziarnami, peletami ?
Chcieli to wprowadzić tzn. Warszawa. Nasze koła zdecydowanie się temu sprzeciwiły. W tym sezonie można nęcić. Jednak są naciski by właśnie zakazać na tym zbiorniku nęcenia. Jest parcie pewnych grup by motorowodniacy mieli lepiej. Wprowadzono pozwolenie na pływanie łodziami motorowodnymi. Wędkarze mają coraz większe problemy by spokojnie łowić. To co się teraz dzieje jest bardzo przykre. Mam działeczkę przy wodzie i mogę obserwować debili wariujących a to skuterami a to innym pływającym badziewem. Ściągane są graty nikt nad tym nie panuje. Juz widziałem plamy na wodzie. Co chwila ktoś mięsem rzuca bo jakis pajac na pełnym gazie przepłynął koło łowiącego. Nie ma pożądnego gospodarza. Kolejny piękny zbiornik zniszczą. Pisałem o tej sytuacji na forum już. Ubolewam bardzo.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 569
  • Reputacja: 1984
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ryba życia
« Odpowiedź #42 dnia: 27.06.2017, 12:18 »
Ograniczenie co do ilości zanęty powinno być na każdym zbiorniku. Czasem aż przykro patrzeć, ile towaru ludzie wpieprzają do wody...

Ale zakaz nęcenia przy jednoczesnym wpuszczeniu motorowodniaków? Bez sensu. Już lepsza chyba tona kuku w wodzie niż litry ropy.
Krwawy Michał

Purple Life Matters