Wczoraj i u mnie nastąpiło długo wyczekiwane rozpoczęcie sezonu. Pierwotnie plan był aby zaatakować starorzecze Odry ale informacje napływające z nad wody mówiące o braku jakich kolwiek brań, odstraszyły mnie skutecznie. Wybrałem się więc nad jezioro. Trafiłem ostatni wolny,nie zarznięty kawałek wody. 4 godzinki nad wodą zaowocowały 5 płotkami w rozmiarze 15 cm oraz jedną wzdręgą. Ale o tej porze cieszy mnie każda rybka 😃