Tomku żadna wiedza i doświadczenie
Te 2 wypady to w sumie moje pierwsze celowe łowienie brzan w życiu.
Poczytałem, pooglądałem i wyciągnąłem wnioski.
Teraz czas żmudnych i mozolnych modyfikacji by łowić dużo ale i selektywnie.
Jedno jest pewne, brzan w naszej Katowickiej Odrze jest całkiem sporo. Rzeka tutaj jest też łatwa (Rogi), nie ma tony zaczepów i prąd nie jest silny. Jedynym problemem jest kamienisty spad, gdzie często podczas holu koszyk potrafi utknąć.
Co do komercyjnych kałuż to one poza sezonem potrafią być trudniejsze niż nie jedna rzeka, trzeba niczym inżynier wymyślać nowe patenty i modyfikacje.
Pamiętajcie. Cel jest jeden a skutecznych dróg do niego może być kilka. I czy to będzie zanęta, glina, robaki, pellet czy mączka to już sprawa drugorzędna.
Luk, ja bym nie chciał, żeby w Polsce były lansowane zawody gdzie każda technika jest dostępna. Po pierwsze mało jest czasu by nawet jedną metodę szlifować do perfekcji, po drugie gdzie ten sprzęt cały trzymać, po trzecie koszta towaru.
Wystarczy, że są zawody typu freestyle feeder czyli każda technika gruntowa oparta o DS, a i często bywa, że dopuszczone są również PW i Sinking Bomb.
Poza tym te nasze łowiska. W okręgu Katowickim to chyba tylko Rajsko jest łowiskiem gdzie wszystkie techniki mają sens użycia i w danym dniu każda może być lepsza od innej. Na innych zbiornikach pewne jest, że wygra się tylko metodą, albo klasykiem, albo łowiąc na tyczkę.
W niedzielę mieliśmy zawody (metoda, klasyk, bombka, PW, SB) na bardzo fajnym łowisku Huta Okoń Wodociągi w Częstochowie i wiadomo było, że wygra się tylko metodą. I nawet kadrowicz w klasyku Janusz Lange nie miał nic do powiedzenia.
Aczkolwiek zgadzam się, że Twoje idee są bardzo fajne. Dobry wędkarz powinien być uniwersalny i umieć być skutecznym w każdej technice. Ale czy to źle, że konkurujemy w konkretnych metodach? Moim zdaniem nie. Specjalizacja to klucz do sukcesu w danej technice. Tak jak naukowcy przy ogromie współczesnej wiedzy wchodzą w konkretne specjalizacje, bo nie są w stanie ograniczeni przez potencjał własnego mózgu i czasu przyswoić więcej informacji, tak też wędkarze ograniczeni przez czas i wiedzę nie będą wybitni we wszystkim.
A wracając do brzan, pytanie do Lucjana. Jak dużo pelletu 2mm podajesz na start, czy donęcasz i jak tak to po jakim czasie. Nęcisz jedną miejscówkę czy 2 kije w inne miejsca?