Ja byłem kiedyś tydzień na Ukrainie (z 12 lat temu) na obozie (ale nie w Czarnobylu). Parę razy poszedłem na rybki. Małe stawki, zarośnięte w 95%. Złapałem kilkanaście karasi złocistych 10-12 cm (ale były super ubarwione). A "drug" Sasza co ze mną łapał wyciągnął też dwa sazanki, z 15 cm miały. "Oczywiście" sazanki Sasza zjadł (usmażone).