Grześ76, dziękuję. Uwielbiam sumy, choć na moje łowiska doszło mi około 100 km (zmieniłem miejsce zamieszkania), to ciągle o nich marzę.
A ten filmik jest również dla mnie ciekawostką przyrodniczo-wędkarską. Czy te sumy nie zachowują się jak w podobnych warunkach karpie w Wawie w Łazienkach?
Tutaj, gdzie mieszkam obecnie nie znam dobrych miejsc na sumy, a chciałbym swój rekord (66 kg) pobić w najbliższym czasie. Nie ma jak, nie ma gdzie. Chyba wezmę budę i ruszę na pół miesiąca "na stare śmiecie", to kto wie?...