Autor Wątek: Łowiska no kill - konieczność dla PZW, czyli działajmy!  (Przeczytany 34950 razy)

Online Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 566
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Łowiska no kill - konieczność dla PZW, czyli działajmy!
« Odpowiedź #90 dnia: 22.10.2020, 08:11 »
Ale ja się pytam o walkę z suszą a nie powodzią 8)

Przecie odpowiedziałem :) Uwaga dotycząca piasku nie miała nic do rzeczy. Wkurza mnie (i nie tylko mnie) tylko że ten piach centymetr po centymetrze wypłyca Wisłę, A brzana piachu nie lubi... duży leszcz też nie za specjalnie się czuje w wodzie po pachy.

Mi chodzi o to, że oni pod walkę z suszą podpięli walkę z powodzią lub problem dostępności do źródeł wody pitnej. Wielu naiwnych myśli potem, że to w czymś pomoże, a tu wyda się masę kasy i po zbudowaniu zaporówki będzie to samo. Nie robi się zaś tego, co efekty przyniesie od razu, jest to niesamowite w jakiś sposób. Jak im to przechodzi? :o
Lucjan

Offline Brzanoholik Sandomierski

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 737
  • Reputacja: 177
Odp: Łowiska no kill - konieczność dla PZW, czyli działajmy!
« Odpowiedź #91 dnia: 22.10.2020, 16:38 »
Mi chodzi o to, że oni pod walkę z suszą podpięli walkę z powodzią lub problem dostępności do źródeł wody pitnej. Wielu naiwnych myśli potem, że to w czymś pomoże, a tu wyda się masę kasy i po zbudowaniu zaporówki będzie to samo. Nie robi się zaś tego, co efekty przyniesie od razu, jest to niesamowite w jakiś sposób. Jak im to przechodzi? :o

Proste... od lat w Polsce (a i nie tylko) krytycznego myślenia nikt nie uczy. Dlatego też ci którzy jakimś cudem zauważą że w oficjalna wersja się kupy nie trzyma łykają jak młode pelikany wszystko co im hochsztaplery różnej maści pod nos podstawią. no bo jeśli władza kłamie to wszyscy ci którzy mówią co innego muszą mieć rację. Sam osobiście w celach rozrywkowych i do trenowania mojego logic-fu czasem różnych spekulantów spiskowych i luminarzy "alternatywnej wiedzy" słucham. W najlepszym razie w pewnych kwestiach mogą mieć rację ale to wcale nie oznacza że ją mają.

A dlaczego państwowy system edukacji nie wbija młodzieży do łbów na przykład jak wychwycić błąd logiczny to chyba jest oczywiste... rządzącym wcale nie zależy na myślącym społeczeństwie. Mamy pracować i płacić podatki za które Pan i Pani władza wygodnie sobie żyją zaczynając od zwykłej biurwy w Urzędzie Miasta lub Gminy na prezydencie RP kończąc i nie interesować się za bardzo tym czy to co robią jest nam w ogóle potrzebne.

Ufff.... zeszło mi powietrze, czas otworzyć :beer:
I need a Barbel !!!
I'm holding out for a barbel 'till the end of the night.
She's gotta be strong and she's gotta be fast
and she's gotta be fresh from the fight.

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 60
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Łowiska no kill - konieczność dla PZW, czyli działajmy!
« Odpowiedź #92 dnia: 08.12.2020, 06:34 »
Od 2021 na jednym ze zbiorników jakim opiekuje się koło będzie no kill dla drapieżnika. Zakaz połowu na żywca i trupka jak i fileciki.

Nie ma co wypisywać tekstów o rewolucjach wielkich przygotowaniach.
Trzeba ruszyć się i zaczac coś działać. Już nawet na szczeblu koła. Można? Można trzeba tylko chcieć.
Feeder & spinning

Online Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 566
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Łowiska no kill - konieczność dla PZW, czyli działajmy!
« Odpowiedź #93 dnia: 08.12.2020, 12:05 »
Ty piszesz o założeniu wody no kill, zobaczysz fazę drugą, jak się pojawi tam ryba i pewnym ludziom przyjdzie do głowy aby no kill znieść. Zebrania mogą nie wystarczyć. W Opolu jest kilkanaście wód no kill, i teraz trzeba ich bronić, jedną już skasowali. Nie liczą się ze zdaniem kół, które prowadzą tam 'gospodarkę', i to jest dramat. Większą sztuką jest utrzymanie wód no kill niż jej założenie. Chętnych na wybicie ryb nie brakuje...
Lucjan

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 60
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Łowiska no kill - konieczność dla PZW, czyli działajmy!
« Odpowiedź #94 dnia: 08.12.2020, 14:37 »
Luk nie wkładaj wszystkich okręgów do jednego wora :) to że u tam jest źle. To nie znaczy że wszędzie :)
Poczytaj trochę ;)
Feeder & spinning

Online Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 566
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Łowiska no kill - konieczność dla PZW, czyli działajmy!
« Odpowiedź #95 dnia: 08.12.2020, 14:48 »
Co mam poczytać? Bo nie wiem... W Opolu też było super jakby co 8)

Trzeba przejąć władzę, w innym wypadku nie wiadomo co im strzeli do łba. Pamiętaj też, że im lepsza kondycja łowisk no kill, tym większa chęć do złupienia wody. Jasne, że są miejsca gdzie jest spoko, pytanie tylko gdzie :)
Lucjan

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 60
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Łowiska no kill - konieczność dla PZW, czyli działajmy!
« Odpowiedź #96 dnia: 08.12.2020, 17:41 »
Jak by było super to byś nie narzekał. 8) 8 njie trzeba by było przejmować władzy.
Mamy jedna z lepszych rzek pstrągowych w kraju od 2021 cały odcinek górski ma statut no kill.
Wystarczy dostrzegać pozytywy ale standardowa gadka ze wszędzie jest tak samo. O tuż nie
Feeder & spinning

Online Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 566
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Łowiska no kill - konieczność dla PZW, czyli działajmy!
« Odpowiedź #97 dnia: 08.12.2020, 18:03 »
Myślę, że patrzysz przez bardzo różowe okulary, ja też tak miałem przez jakiś czas, aż wylano mi kubeł zimnej wody na głowę :) Pożyjemy, zobaczymy... Jak mówiłem, wodę no kill łatwo założyć, co innego utrzymać :)
Lucjan

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 60
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Łowiska no kill - konieczność dla PZW, czyli działajmy!
« Odpowiedź #98 dnia: 08.12.2020, 18:50 »
Oczywiście sądzę że lepszym rozwiązaniem jest ciągle narzekanie wsadzanie wszystkich do jednego wora. I oczywiście wieczne niezadowolenie. Standardowe zachowanie.
I jak ma być lepiej jak nie ma komu dziać. ;)
Feeder & spinning

Offline marek1970

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 58
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Opole
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Łowiska no kill - konieczność dla PZW, czyli działajmy!
« Odpowiedź #99 dnia: 08.12.2020, 18:58 »
Lucjan - mieszkam w Opolu i łowię tu ryby od zawsze.Którą wodę zlikwidowali ? Dodali jeszcze np. kamionkę Bolko - jest duż wody no kill w Opolu i jakoś nie polepszyło to łowisk np. Malina. Napewno nie jestem za jedzeniem wszystkiego co pływa :) ale ludzię poszaleli dzisiaj.Widzę to na Face- Ci co ich znam od małego - brali ryby podbierakami jak kanał Ulgi zamarzał zimą i Pzw -wyrąbało przeręble - dziś płaczą że cokolwiek ktoś bierze z wody :) pisać można wiele- wszystko zależy od człowieka :)Nie jadam co dzień ryby - ale wolę swojego złowionego szczupaka - sandacza - niż płacić rybakom- odławiającym Turawe np. nagminnie i sprzedając do rybnego na Krakowskiej :) No cóż. Mam także dość PZW- ale nie ma wyboru w PL

Offline marek1970

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 58
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Opole
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Łowiska no kill - konieczność dla PZW, czyli działajmy!
« Odpowiedź #100 dnia: 08.12.2020, 20:50 »
Jak cos to dopowiem Więcej w sprawie nokill - bo siedzę w tym nie od dziś w Opolu- i nie wszystko jest OK- patrząc z punktu wędkarza płacącego składki- a widzenie zależy od punktu siedzenia :)

Online Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 566
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Łowiska no kill - konieczność dla PZW, czyli działajmy!
« Odpowiedź #101 dnia: 08.12.2020, 21:20 »
Zlikwidowali no kill na wodzie między Prószkowem a Przysieczą.

Marek, myślę, ze źle podchodzisz do no kill. Tak się składa, że koło zarządzające Maliną czy Śródlesiem (czyli Elektrownia), zrobiło bardzo dużo dla tych co zabierają ryby. Całość zarybienia z Maliny no kill i Śródlesia  trafiła do sąsiednich zbiorników, jako ekstras, oprócz tego, czym tam zarybiono pierwotnie. I oni własnie pilnują, aby tym co biorą nie działa sie krzywda.

Zobacz - chcesz zabrać rybę? Jedź na Śródlesie  lub Malinę i tam masz dwa razy więcej ryb z zarybień. W czym problem? uważasz, ze ryby byłoby więcej gdyby nie było no kill? Łowić nikt nie zabrania na łowisku złap i wypuść, nie możesz tylko zabrać ryb. Więc masz wybór. Do tego jest w okręgu opolskim z 25 tysięcy członków, i są różni wędkarze. Opole ma stokilkadzesiąt wód pod sobą, i no kill to około 10% zbiorników. W Opolu masz Odrę (i to jaką), Kanał Ulgi, Młynówkę, starorzecze i wiele innych łowisk w okolicy. Więc w czym problem z tym no kill? Ja go nie widzę.

Za to plusów jest sporo lub bardzo dużo. Minusów nie widzę. To co bardzo ważne, to zrozumienie, ze gospodarka wędkarska wodą z której się zabiera ryby, jest bardzo droga. Obecnie mamy coś, co naśladuje takową, wody są zdegradowane, choc na papierze w RZGW ryba jest. Wody no kill są tanie w utrzymaniu, więc można więcej kasy przeznaczyć na inne zbiorniki, i nie mówię o zarybieniach wcale. Mało kto to dostrzega ten aspekt. Aby była ryba, nie wolno zabierać jej więcej niż  'zdolność produkcyjna' zbiornika. Jak to wyznaczyć? :) No właśnie, trzeba na to sporo kasy lub mamy to co mamy - czyli słabe wody. Jak więc lepiej tym wszystkim zarządzać?

Dlatego wody no kill są tak dobre, bo dzięki nim jest więcej wędkarzy w okręgu, i więcej kasy na wody z których się zabiera ryby. Do tego to wody na których można robić zawody, szkolić młodzież. Więc należy docenić to, ze są ludzie którzy chca to robić. Do tego jeśli uważasz, ze wód no kill jest zbyt dużo - to dlaczego te pod Opolem są tak oblegane? Przecież tam nie ma gdzie usiąść w weekend! Sprawa jest oczywista - jest ich zbyt mało, ludzie tego po prostu chcą.

Inne pytanie zaś brzmi - dlaczego wody z których się zabiera ryby są takie słabe? Czy to wina no kill? Na pewno nie...
Lucjan

Offline marek1970

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 58
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Opole
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Łowiska no kill - konieczność dla PZW, czyli działajmy!
« Odpowiedź #102 dnia: 08.12.2020, 21:27 »
To chyba dółższy temat na LIVE - bo nie jest tak słodko :) jak myślisz- może wiesz- od innych- wiem że jesteś z Opola to śledzisz temat :)
ale to nie jet- takie proste- jak się nam wydaje ;)


Offline marek1970

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 58
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Opole
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Łowiska no kill - konieczność dla PZW, czyli działajmy!
« Odpowiedź #103 dnia: 08.12.2020, 21:42 »
Lucek odpisałem Ci na face- jak cos to wolę wymieniać zdania na live- Maline odebrali zarybioną co roku- wiec co tu gadać :)sam to widziałem - i miałem parę scysjii tam kiedyś- bo w regulaminie łowiska no kill - tylko karpiowate dodali
- a ja ze spinem łaziłem i ze mnie kłusola robili - hehhe- wiec mam zdanie ...?To  samo z bolko zrobili teraz - po co ?-łowisko bardzo ciężkie - mało kto co łapał - sam widziałem :) no killl???? jak nawet dojazdu nie ma ? - przed nimi wodowałem tam ponton- na który -wydałem parę tysia..- dziś nie mogę...? czyli ? Pisać - mogę wiele...- jak jadę nad Dunajec to nie mam tego problemu :)- ale jak cos to na Face- więcej...- bo na forum trzeba .....

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowiska no kill - konieczność dla PZW, czyli działajmy!
« Odpowiedź #104 dnia: 09.12.2020, 08:02 »
Federek, taki wpis dla Ciebie, bo może nie czytałeś:
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=7798.msg511074#msg511074

Właśnie w tym problem, że Wy sobie zrobiliście i macie dobrze. I tak to powinno wyglądać i :bravo: Tylko, że to nie jest Wasze, nigdy nie było i nigdy nie będzie. I jak na górze w okręgu ktoś zdecyduje, że Wam wystarczy tego dobrego, to Wam mogą te ryby nawet siatami wybić w myśl odłowów kontrolnych, a jak porobiliście sobie pomosty, to je w świetle prawa zabrać i spalić w kominku, bo to są ich pomosty, a nie Wasze.
Rozumiesz?
Krwawy Michał

Purple Life Matters