Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Nasze wyniki nad wodą => Wątek zaczęty przez: zwykly_michal w 24.08.2021, 22:32
-
Nie widziałem jeszcze tematu o nowym rekordzie. Gratulacje dla Rafała Rajma za złowienie leszcza 7.52kg :bravo:
https://www.sport.pl/inne/7,64998,27489800,co-za-leszcz-nowy-rekord-polski-cos-z-ta-ryba-jest-nie-tak.html
Komisja rekordów przyznała taką nagrodę, że aż wstyd o tym pisać. Cytuję; "Komisja Rekordowych Połowów "Wiadomości Wędkarskich" właśnie przyznała dodatkowe nagrody: kołowrotek Ultris Aqua 810FD i żyłkę Steelon Method Feeder 0,20/150 m."
Kołowrotek spinningowy z dolnej półki i żyłkę do feedera :facepalm:
-
Piękny lechol Gratulacje dla rekordzisty
Wysłane z mojego AGS2-L09 przy użyciu Tapatalka
-
Mega ryba, nie spodziewałem się takiego w Jeziorsku. Mega trudna woda z bardzo dziwna polityką i bardzo dużym potencjałem niestety marynowanym.
-
Piękna ryba. Gratulacje dla łowcy. Praktycznie od początku mojej wędkarskiej przygody na takiego poluję.
W komentarzach na fb tradycyjnie "to nie rekord - łowią większe" , "mój szwagier zwłowił większego" "na dzierznie to takie i większe łowi się jak płotki " + cała masa zdjęć 60 paro cm rybek wkładanych w obiektyw :D :D . Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.
-
Piękna ryba. Gratulacje dla łowcy. Praktycznie od początku mojej wędkarskiej przygody na takiego poluję.
W komentarzach na fb tradycyjnie "to nie rekord - łowią większe" , "mój szwagier zwłowił większego" "na dzierznie to takie i większe łowi się jak płotki " + cała masa zdjęć 60 paro cm rybek wkładanych w obiektyw :D :D . Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.
Gratz dla łowcy - piękna ryba :bravo:
Zbyszku faktem jest że magiczne 65 plus ciężko przebić... nie wiem ale po rozmowach z moimi kumplami z wody której lubisz . Być może jest tak że te naprawde duże żrą zupełnie co innego niż te duże do tego parkują w toni w pasą się fitoplanktonie - jak zupa jest gęsta.
-
Piękna ryba. Gratulacje dla łowcy. Praktycznie od początku mojej wędkarskiej przygody na takiego poluję.
W komentarzach na fb tradycyjnie "to nie rekord - łowią większe" , "mój szwagier zwłowił większego" "na dzierznie to takie i większe łowi się jak płotki " + cała masa zdjęć 60 paro cm rybek wkładanych w obiektyw :D :D . Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.
Gratz dla łowcy - piękna ryba :bravo:
Zbyszku faktem jest że magiczne 65 plus ciężko przebić... nie wiem ale po rozmowach z moimi kumplami z wody której lubisz . Być może jest tak że te naprawde duże żrą zupełnie co innego niż te duże do tego parkują w toni w pasą się fitoplanktonie - jak zupa jest gęsta.
Też jestem tego zdania. Moim zdaniem praktycznie w każdej wodzie po kilkastet ha pływają takie ryby. Ale złowić je to zupełnie co innego ;)
-
Najlepsze z tego jest, że ten lechol uderzył w gumę 11cm, nie w żadnego paprocha
-
Popatrzcie na wagę. Gdzieś czytałem,że właśnie po przekroczeniu granicy 60cm,leszcz idzie bardziej w masę niż długość i chyba coś w tym jest. Patrząc na ten rekord,to leszczysko waży dwukrotnie więcej,niż 60tak. A zważywszy na datę połowu,był po tarle.
Tak czy inaczej,wspaniała ryba.
-
Leszcz był po tarle i nie będą truli, że za tydzień byłby mniejszy i niekoniecznie rekordowy :)
-
Piękna ryba. Gratulacje dla łowcy. Praktycznie od początku mojej wędkarskiej przygody na takiego poluję.
W komentarzach na fb tradycyjnie "to nie rekord - łowią większe" , "mój szwagier zwłowił większego" "na dzierznie to takie i większe łowi się jak płotki " + cała masa zdjęć 60 paro cm rybek wkładanych w obiektyw :D :D . Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.
Gratz dla łowcy - piękna ryba :bravo:
Zbyszku faktem jest że magiczne 65 plus ciężko przebić... nie wiem ale po rozmowach z moimi kumplami z wody której lubisz . Być może jest tak że te naprawde duże żrą zupełnie co innego niż te duże do tego parkują w toni w pasą się fitoplanktonie - jak zupa jest gęsta.
Tutaj łowią chłopaki ze szwecji łowią bardzo duże leszcze z tym, że stosują "karpoiowe" podejście do tematu
-
Mała woda i spore zagęszczenie wielkich ryb bardzo zwiększają szanse na sukces ;)
-
Najlepsze z tego jest, że ten lechol uderzył w gumę 11cm, nie w żadnego paprocha
zamiast pelletów, dumbelsów, minikulek w metodzie trzeba będzie na włos zakładać żywca ;-)
-
Kapitalna ryba gratulacje dla łowcy :bravo: :beer: ,złowiłem parę lechów ponad 60cm na Wiśle i Pogorii 3 ,wiem że są tam i większe okazy, od chłopaków co za karpiem się ustawiają i mają przyłowy takich tytanów ;)
-
Komisja rekordów przyznała taką nagrodę, że aż wstyd o tym pisać. Cytuję; "Komisja Rekordowych Połowów "Wiadomości Wędkarskich" właśnie przyznała dodatkowe nagrody: kołowrotek Ultris Aqua 810FD i żyłkę Steelon Method Feeder 0,20/150 m."
Kołowrotek spinningowy z dolnej półki i żyłkę do feedera :facepalm:
:facepalm:
-
Znam Rafała osobiście. Mnie tak samo jak Zbyszka śmieszą te komentarze...
Jakiś czas temu nagrałem filmik gdzie widać kilka leszczy w okolicach 70cm, a w zasadzie ich truchła, na jednym z brzegów Jeziorska. Prawdopodobnie samce, które nie przeżyły miłosnych igraszek.
Z tego co Tomek (brat Rafała) mi mówił, to była samica już wytarta. Przed zrzuceniem ikry pewnie zakręciłaby się w okolicy 8kg+
Jeziorsko to przeklęta woda...
-
Znam Rafała osobiście. Mnie tak samo jak Zbyszka śmieszą te komentarze...
Jakiś czas temu nagrałem filmik gdzie widać kilka leszczy w okolicach 70cm, a w zasadzie ich truchła, na jednym z brzegów Jeziorska. Prawdopodobnie samce, które nie przeżyły miłosnych igraszek.
Z tego co Tomek (brat Rafała) mi mówił, to była samica już wytarta. Przed zrzuceniem ikry pewnie zakręciłaby się w okolicy 8kg+
Jeziorsko to przeklęta woda...
Wiele osób tak chwali dzierzno a widać są jeszcze inne perełki. Jak z presją wędkarską na tej wodzie ? Odłowy sieciowe są faktycznie tak duże ? To olbrzymia woda dla porównania wielkie zaporówki na których łowię ( Żywiec - 10 km2, Dzierzno 6 km2 , Rybnik 4,5 km2 i jeszcze kilka innych podobnej wielkości) to nic przy Jeziorsku które ma 42 km2.
-
Presja tu jest praktycznie żadna.
Sieci nie ma od 2018? Nie pamiętam.
To woda widmo.
Nie wiem czy jest taka druga w Polsce. I nie mówię tu na podstawie swoich doświadczeń, a doświadczeń ludzi, którym mogę buty czyścić w wędkarstwie.
Ale to temat na telefon. Klawiatura by mi się skończyła 😉
Żeby nie wyjść na wariata więcej nie napiszę 🙂
-
Presja tu jest praktycznie żadna.
Sieci nie ma od 2018? Nie pamiętam.
To woda widmo.
Nie wiem czy jest taka druga w Polsce. I nie mówię tu na podstawie swoich doświadczeń, a doświadczeń ludzi, którym mogę buty czyścić w wędkarstwie.
Ale to temat na telefon. Klawiatura by mi się skończyła 😉
Żeby nie wyjść na wariata więcej nie napiszę 🙂
Brzmi jak bajka :D Od jutra siadam na zasiadkę do niedzieli więc będzie czas na rozmowę przez tel odezwę się na priv :) Może w w 2022 odwiedzę Jeziorsko ;)
-
Piękny leszcz!
Kucuś złowił przynie 70 cm. Ciężko uwierzyć, jak się patrzy na takiego lecha.
A ten 76... :bravo:
-
Zapewne wkrótce nowy rekord leszcza padnie na Dzierżnie ,choć Wisła czy Odra też potrafi obdarzyć piękną łopatą ;)
-
Zapewne wkrótce nowy rekord leszcza padnie na Dzierżnie ,choć Wisła czy Odra też potrafi obdarzyć piękną łopatą ;)
Z tym Dzierznem nie będzie tak prosto. Z roku na rok jest trudniej przebić się przez ryby 3 kg. Od dziesiątek karpiarzy słyszałem o takich lechach ,że wstyd powtarzać i podejrzewam ,że gdyby przepływały obok obecnego rekordu świata (około 10 kg i 86 cm) to niechybnie zabiły by go ogonem :D Póki co mamy skromne 76,6 i 7,52 ;)
-
Presja tu jest praktycznie żadna.
Sieci nie ma od 2018? Nie pamiętam.
To woda widmo.
Nie wiem czy jest taka druga w Polsce. I nie mówię tu na podstawie swoich doświadczeń, a doświadczeń ludzi, którym mogę buty czyścić w wędkarstwie.
Ale to temat na telefon. Klawiatura by mi się skończyła 😉
Żeby nie wyjść na wariata więcej nie napiszę 🙂
Brzmi jak bajka :D Od jutra siadam na zasiadkę do niedzieli więc będzie czas na rozmowę przez tel odezwę się na priv :) Może w w 2022 odwiedzę Jeziorsko ;)
Będzie mi miło 🙂
-
Nie zapominajmy, że rekordowego leszcza złowił spinningista ;) Szkoda jednak, że taki leszcz nie został złowiony przez kogoś, kto poświęca sporo czasu tym rybom, poznaje ich zwyczaje, specjalizuje się w ich połowie, żyje tym, ale cóż, fakt godny odnotowania.
Nawet nie muszę się zastanawiać, bo takie rzeczy mam od dawna ułożone w głowie: nie chciałbym być takim rekordzistą, serio. Chciałbym złowić takiego leszcza na spinning, jasne, ale traktowałbym to wydarzenie jako fuks. Co innego, gdybym łowił takie ryby z premedytacją, wtedy inna bajka, pękałbym z dumy. Mam nadzieję, że jakiś leszczowy maniak pobije ten rekord, trzymam kciuki :beer:
-
Zbyszku Ty to wiesz i ja to wiem że Duże Leszcze z DD tego leszczyka 76 cm to połkną na raz :D :P 8)
-
Szkoda że chłopak nie chce bym wrzucił zdjęcie z DD jego cichego rekordu .... 1cm brakło do 90 cm ... Zaraz je wyślę Jędrzejowi i będzie mógł potwierdzić. Znam wodę na Śląsku gdzie byki jak na DD pływają ale dobrać się do nich :( Wywózka min 350 m więc z feederm zapomnij, Zbyszek przypomnij sobie Rekordy z Pławniowic
-
90cm lechor to już wyczyn na miarę rekordu świata zapewne :bravo: :thumbup:
-
Na zdjęciu kosz 70x50x50 i łakomczuk z lipca na 3-calowego Kajtka z DD. Na długość się nie zmieścił na szerokość też ledwo. Tam te leszcze agresywne na syfonie biorą czasem jak okonie i fajna zabawa na okoniowych zestawach i wcale nie jakieś microjigi a gumy 3-4 cale. Strach brodzić.
-
Bravo Adrian :bravo: :beer: :thumbup:
-
Presja tu jest praktycznie żadna.
Sieci nie ma od 2018? Nie pamiętam.
To woda widmo.
Nie wiem czy jest taka druga w Polsce.
Też o tym słyszałem, również od ludzi którzy robili tam badania, choć wiem też, że sam masz olbrzymią wiedzę na temat tego zbiornika ;)
Moim zdaniem, ale nie tylko moim, olbrzymi wpływ na połowy wędkarskie na tym zbiorniku ma postępująca eutrofizacja tego zbiornika. Stan wody jest fatalny. Zlewnia zbiornika (i nie tylko okolice samego zbiornika), to tereny rolnicze. Od lat ten region Polski słynie m.in. z tzw. nowalijek. Skoro jest mocno rozwinięta gospodarka rolna, to są też i nawozy. UE od lat stara się jakoś regulować rynek nawozów, a za nią polski ustawodawca poprzez m.in.ustawę z dnia 10 lipca 2007 r. o nawozach i nawożeniu, no ale.....wszystko i tak musi gdzieś znaleźć ujście. To wieś dobije ten zbiornik. To opady atmosferyczne, które de facto nie są częste w tej części Polski, a następnie powierzchniowy spływ tego co najgorsze z całej zlewni zbiornika, dobije ten zbiornik. Będąc rybą żyjącą w strefie bentosu nie chciałoby mi się całe życie pakować głowę w ten osadzający się tam syf ;) W połączeniu z istnieniem Nadwarciańskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu i obszaru specjalnej ochrony ptaków jest tylko kwestią czasu, aż wrócą tam odłowy rybackie za naukowym przyzwoleniem pewnego instytutu. Pobliski rybak, niecierpiący PZW, już nie raz tam pisał skargi do różnych instytucji i tylko czeka na potknięcie.
-
Presja tu jest praktycznie żadna.
Sieci nie ma od 2018? Nie pamiętam.
To woda widmo.
Nie wiem czy jest taka druga w Polsce.
Też o tym słyszałem, również od ludzi którzy robili tam badania, choć wiem też, że sam masz olbrzymią wiedzę na temat tego zbiornika ;)
Moim zdaniem, ale nie tylko moim, olbrzymi wpływ na połowy wędkarskie na tym zbiorniku ma postępująca eutrofizacja tego zbiornika. Stan wody jest fatalny. Zlewnia zbiornika (i nie tylko okolice samego zbiornika), to tereny rolnicze. Od lat ten region Polski słynie m.in. z tzw. nowalijek. Skoro jest mocno rozwinięta gospodarka rolna, to są też i nawozy. UE od lat stara się jakoś regulować rynek nawozów, a za nią polski ustawodawca poprzez m.in.ustawę z dnia 10 lipca 2007 r. o nawozach i nawożeniu, no ale.....wszystko i tak musi gdzieś znaleźć ujście. To wieś dobije ten zbiornik. To opady atmosferyczne, które de facto nie są częste w tej części Polski, a następnie powierzchniowy spływ tego co najgorsze z całej zlewni zbiornika, dobije ten zbiornik. Będąc rybą żyjącą w strefie bentosu nie chciałoby mi się całe życie pakować głowę w ten osadzający się tam syf ;) W połączeniu z istnieniem Nadwarciańskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu i obszaru specjalnej ochrony ptaków jest tylko kwestią czasu, aż wrócą tam odłowy rybackie za naukowym przyzwoleniem pewnego instytutu. Pobliski rybak, niecierpiący PZW, już nie raz tam pisał skargi do różnych instytucji i tylko czeka na potknięcie.
Z prawie wszystkim się zgodzę.
Poza jednym.
Wiedzę na temat tego zbiornika mam co najwyżej średnią 😉
Ze wskazaniem na bardzo średnią.
Eutrofizacja? Jasne. Choć jak porównuję sobie tę wodę z np. Sulejowem... Dno, sinice czy roślinność. Temat na długą pogawędkę.
Ale ostatnie obserwacje mówią jasno: muszę się w końcu wziąć za tę wodę. Nie tylko za rozlewiska.
Ach.
Szkoda zaczynać temat.
-
Jets wiele aspektów jeśli chodzi o Jeziorsko. Kormorany w strefie chronionej, coroczne wielkie spuszczanie wody, to co się dzieje przed tamą to tragedia. Zbiornik jest ogromny ale zaniedbywany z każdej strony.
-
Pamiętam kiedy w 2015 zakładałem na forum temat pod tytułem " Maksymalne rozmiary leszcza " po 11 stronach dyskusji i opisach lechów gigantów oraz obietnic sfotografowania takiego widzimy rezultaty a dokładnie ich brak.
Od kąd pamiętam słyszę o metrowych lechach i to nie tylko z Dzierzna (niektórzy z rozmiarami idą jeszcze dalej ale tego chyba nie warto wspominać ). Najczęściej tego typu opowieści snują wędkarze którzy nie słyną z wyników. Zwykle zdjęcia brak a jeśli jest to ryba włożona jest w obiektyw i często zasłania łowce. O zdjęciu z miarką można pomarzyć. Sam mimo ,że złowiłem już tysiące lechów 60 + nie raz mając takiego w podbieraku nie wiem czy ma 65 czy 70 cm więc tym bardziej nie rozpoznamy tego na zdjęciu. Poniżej przykłady. Ile waszym zdaniem mają te lechy (poniżej 2 moje i jeden kolegi )- oczywiście mam zdjęcia z miarką dla weryfikacji ;)
1(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1151_11_08_21_11_33_26.jpeg)
2(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1151_03_09_18_12_32_16.jpeg)
3(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1151_26_08_21_6_01_58.jpeg)
Już nie mówię o cm podajcie w przybliżeniu który jest największy.
Porównując inne rekordy dajmy na to karpia 36,4 kg 110 cm - jest tak wyśróbowany ,że szczerze wątpię ,że większy karp może pływać na naturalnej wodzie w Polsce. Reszta rekordów również wydaje się wymaksowanych a jeśli zostaną pobite to nieznacznie. (Teoretycznie duży zapas ma sum i boleń ale to wyjątki) Dlaczego zatem tak wielu ludzi utrzymuje ,że łowią lechy po 30 cm dłuższe niż rekord Polski ?
Twierdzą ,że nie chcą narażać wody na presje ale jednocześnie chwalą się tym faktem na fb pisząc nazwę wody i wielkość ryby. Nie mówiąc ,że karpiami z danej wody chwalą się nagminie ale leszcz zrobił by różnicę ?
Jeden z najsłynniejszych "magików" z DD wrzucał na facebooka na grupie metod feeder polska lechy 80 cm i 6 kg. Po czym po 2 miesiącach pisał mi ,że w tym sezonie największego lecha miał 72 cm...
Nie upieram się ,że takich ryb nie ma . Powiem więcej wierzę ,że są i chciałbym żeby były. Ale pisanie o oficjalnym rekordzie ,że gdzieś łowi się większe bez wiarygodnych zdjęć jest śmieszne. To tak jak bym pisał o "Usain Bolt nie jest prawdziwym rekordzistą świata na 100m ja biegam regularnie poniżej 8 sekund. Tak to dlaczego nie wystartujesz i nie pobijesz tego rekordu ? No wiesz dbam o swoją prywatność chcę pozostać anonimowy" Tak widzę argument łowców metrowych lechów. Jeśli chcesz zachować wodę w tajemnicy to po co wspominasz o tym w dyskusjach ;)
-
Bardzo trafne argumenty :bravo:
-
Tak jak Michał pisze
Co do porównania ryb, to największy wydaje mi się ten z drugiego zdjęcia, aczkolwiek zdjęcia często mogą być mylne...
Wysłane z mojego AGS2-L09 przy użyciu Tapatalka
-
Zbyszku to fakty co piszesz. Ale ciężko znaleść zdjęcie z miarką większość tych zdjęć jest z opisem wagi.
https://www.drennantackle.com/huge-21lb-12oz-bream-for-james-crameri/
https://eng.agromassidayu.com/samij-bolshoj-lesh-v-mire-mozhno-li-najti-trofej-sejchas-page-158481
http://wetnets.blogspot.com/2012/04/british-bream-record-broken-again.html
-
Zbyszku to fakty co piszesz. Ale ciężko znaleść zdjęcie z miarką większość tych zdjęć jest z opisem wagi.
https://www.drennantackle.com/huge-21lb-12oz-bream-for-james-crameri/
https://eng.agromassidayu.com/samij-bolshoj-lesh-v-mire-mozhno-li-najti-trofej-sejchas-page-158481
http://wetnets.blogspot.com/2012/04/british-bream-record-broken-again.html
Nie mówię o rekordach z przed lat bo wiadomo wtedy dostęp do aparatu fotograficznego był ograniczony. Ale dzisiaj ludzie promują się jak mogą. Na rybniku karpiarze często przed wniesieniem sprzętu na stanowisko wywieszają baner swojego sponsora.
Jeden z topowych youtuberów feederowych kiedy usłyszał odemnie ile wynosi rekord leszcza stwierdził ,że nagminnie łowi dłuższe na Wiśle. Więc mówię mu masz świetny sposób na promocje kanału i sklepu wystarczy 5 min cyknąć fotkę i nfo pujdzie w świat. To było 3 lata temu(oczywiście rekordu brak ) i takich przykładów mógłbym podawać całą masę.
W dzisiajszych czasach nawet jeśli byłbym sam i nie mam talentu do fotek nagrywam krótki film z ręki i nie ma wątpliwości:)
Dla ciekawych zdjęcie 1 - leszcz miał 59 cm nie wrzucam fotki na miarce bo ryb tej wielkości łowię mnóstwo
forka 2 (https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1151_03_09_18_12_34_10.jpeg) 72 cm
fotka 3 (https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1151_26_08_21_6_02_11.jpeg) 73 cm
Wielu ze znajmoych fotkę 3 wskazywało jako najmniejszego lecha a jest odwrotnie. (kolega ma 185 cm i duże łapy ja 171 cm więc już to powoduje dużą różnice w odbiorze) Do tego dochodzi kunszt fotografa itp dlatego ja nie wieżę na słowo :)
Swoją drogą Maćku w 2 linku który wrzuciłeś piszą o lechach na 16 kg- takiego to nawet nie potrafię sobie wyobrazić
-
Zbyszku to fakty co piszesz. Ale ciężko znaleść zdjęcie z miarką większość tych zdjęć jest z opisem wagi.
https://www.drennantackle.com/huge-21lb-12oz-bream-for-james-crameri/
https://eng.agromassidayu.com/samij-bolshoj-lesh-v-mire-mozhno-li-najti-trofej-sejchas-page-158481
http://wetnets.blogspot.com/2012/04/british-bream-record-broken-again.html
Nie mówię o rekordach z przed lat bo wiadomo wtedy dostęp do aparatu fotograficznego był ograniczony. Ale dzisiaj ludzie promują się jak mogą. Na rybniku karpiarze często przed wniesieniem sprzętu na stanowisko wywieszają baner swojego sponsora.
Jeden z topowych youtuberów feederowych kiedy usłyszał odemnie ile wynosi rekord leszcza stwierdził ,że nagminnie łowi dłuższe na Wiśle. Więc mówię mu masz świetny sposób na promocje kanału i sklepu wystarczy 5 min cyknąć fotkę i nfo pujdzie w świat. To było 3 lata temu(oczywiście rekordu brak ) i takich przykładów mógłbym podawać całą masę.
W dzisiajszych czasach nawet jeśli byłbym sam i nie mam talentu do fotek nagrywam krótki film z ręki i nie ma wątpliwości:)
Dla ciekawych zdjęcie 1 - leszcz miał 59 cm nie wrzucam fotki na miarce bo ryb tej wielkości łowię mnóstwo
forka 2 (https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1151_03_09_18_12_34_10.jpeg) 72 cm
fotka 3 (https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1151_26_08_21_6_02_11.jpeg) 73 cm
Wielu ze znajmoych fotkę 3 wskazywało jako najmniejszego lecha a jest odwrotnie. (kolega ma 185 cm i duże łapy ja 171 cm więc już to powoduje dużą różnice w odbiorze) Do tego dochodzi kunszt fotografa itp dlatego ja nie wieżę na słowo :)
Swoją drogą Maćku w 2 linku który wrzuciłeś piszą o lechach na 16 kg- takiego to nawet nie potrafię sobie wyobrazić
Takie zdjęcia dobrze pokazują, co robi waga a długość. Jak wygląda spasiona ryba a jak długa żyletka i jakie to daje mylny obraz, która była większa na zdjęciu. Sam uganiając się z okoniami mam też nieraz mylne wrażenia. Na niektórych wodach 35+ wydaje się mniejsze od nabitej 25.
https://ibb.co/1Rf3Rp4
https://ibb.co/0GrP7hf
Trochę inny kąt ułożenie łapy ryby tło. I ten pierwszy miał 37 cm drugi tylko 24. A który się wydaje mniejszy na zdjeciu grubas czy wyrostek.
-
Zbyszku to fakty co piszesz. Ale ciężko znaleść zdjęcie z miarką większość tych zdjęć jest z opisem wagi.
https://www.drennantackle.com/huge-21lb-12oz-bream-for-james-crameri/
https://eng.agromassidayu.com/samij-bolshoj-lesh-v-mire-mozhno-li-najti-trofej-sejchas-page-158481
http://wetnets.blogspot.com/2012/04/british-bream-record-broken-again.html
Nie mówię o rekordach z przed lat bo wiadomo wtedy dostęp do aparatu fotograficznego był ograniczony. Ale dzisiaj ludzie promują się jak mogą. Na rybniku karpiarze często przed wniesieniem sprzętu na stanowisko wywieszają baner swojego sponsora.
Jeden z topowych youtuberów feederowych kiedy usłyszał odemnie ile wynosi rekord leszcza stwierdził ,że nagminnie łowi dłuższe na Wiśle. Więc mówię mu masz świetny sposób na promocje kanału i sklepu wystarczy 5 min cyknąć fotkę i nfo pujdzie w świat. To było 3 lata temu(oczywiście rekordu brak ) i takich przykładów mógłbym podawać całą masę.
W dzisiajszych czasach nawet jeśli byłbym sam i nie mam talentu do fotek nagrywam krótki film z ręki i nie ma wątpliwości:)
Dla ciekawych zdjęcie 1 - leszcz miał 59 cm nie wrzucam fotki na miarce bo ryb tej wielkości łowię mnóstwo
forka 2 (https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1151_03_09_18_12_34_10.jpeg) 72 cm
fotka 3 (https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1151_26_08_21_6_02_11.jpeg) 73 cm
Wielu ze znajmoych fotkę 3 wskazywało jako najmniejszego lecha a jest odwrotnie. (kolega ma 185 cm i duże łapy ja 171 cm więc już to powoduje dużą różnice w odbiorze) Do tego dochodzi kunszt fotografa itp dlatego ja nie wieżę na słowo :)
Swoją drogą Maćku w 2 linku który wrzuciłeś piszą o lechach na 16 kg- takiego to nawet nie potrafię sobie wyobrazić
Linki wżuciłem jako ciekawostki... - moim zdaniem ciekawą wiedzą jak by nie było dysponują rybacy . Oni jak czeszą to najlepiej wiedzą do jakich rozmiarów w pl rosną lechy.
Co do poruszanej sytuacji wędkarskich youtuberów . Jak dla mnie cześć jak nie wiekszość to prostytucja wędkarska , za pare kilo wejdąw dupe z kulką na ryle...
A łowienie na lidera to juz na maxa rozjeb trzech , czterech - czyli patrz 8 kiji - jeb rola i wódz takiej watachy jedzie z miśkiem.... a czy on faktycznie ma role na swojej wędce , a czy łowi na to co reklamuje.... pytań wiele - a film jeden.
-
Leszcze łowię regularnie z 10 lat, mój rekord to 72 cm a waga hmmm myślę, że 3,4 kg - na Goczałkowicach gdzie łowię są chude żyletki.
Największego leszcza jakiego widziałem to 82 cm złowiony na zalewie kamieńskim przez mojego wujka w latach 80- 90tych- ale do zalewu wchodzą ryby "morskie" które mają inne rozmiary,nie można ich porównywać do słodkowodnych zwłaszcza plotek leszczy jazi.
W mojej nęconej miejscówce bywam co drugi dzień, schemat łowionych ryb ich wielkość jest mniej więcej podobna
Leszcze 40-50 cm łowi się sporo 8-10 szt, do tego 2,3 sztuki 50- 60 (nie zawsze ale zazwyczaj), leszcze powyżej 60 cm na 6-8 godzinnej zasiadce, łowię jedną sztukę i to nie zawsze, bodajże raz czy ,2 razy zdarzyło mi się złowić 2 szt.
Leszcze 65-70 łowię jednego do 3 rocznie.
Opowieści oczywiście krążą o olbrzymich leszczach ale na własne oczy mało widziałem leszczy powyżej 60 cm - 90% wędkarzy łowi z marszu a dużego leszcza trzeba przyzwyczaić do żarcia jak karpia, inaczej złowienie go to przypadek.
-
Leszcze łowię regularnie z 10 lat, mój rekord to 72 cm a waga hmmm myślę, że 3,4 kg - na Goczałkowicach gdzie łowię są chude żyletki.
Największego leszcza jakiego widziałem to 82 cm złowiony na zalewie kamieńskim przez mojego wujka w latach 80- 90tych- ale do zalewu wchodzą ryby "morskie" które mają inne rozmiary,nie można ich porównywać do słodkowodnych zwłaszcza plotek leszczy jazi.
W mojej nęconej miejscówce bywam co drugi dzień, schemat łowionych ryb ich wielkość jest mniej więcej podobna
Leszcze 40-50 cm łowi się sporo 8-10 szt, do tego 2,3 sztuki 50- 60 (nie zawsze ale zazwyczaj), leszcze powyżej 60 cm na 6-8 godzinnej zasiadce, łowię jedną sztukę i to nie zawsze, bodajże raz czy ,2 razy zdarzyło mi się złowić 2 szt.
Leszcze 65-70 łowię jednego do 3 rocznie.
Opowieści oczywiście krążą o olbrzymich leszczach ale na własne oczy mało widziałem leszczy powyżej 60 cm - 90% wędkarzy łowi z marszu a dużego leszcza trzeba przyzwyczaić do żarcia jak karpia, inaczej złowienie go to przypadek.
Goczały - mimo ,że to największa woda na śląsku jeszcze nigdy tam nie byłem. Ciekawe jaki największy okaz tam pływa. Co do lechów mam bardzo podobne wnioski wraz z każdym cm drastycznie spada ilość łowionych ryb. Najsłabszym punktem mojego łowienieato czas zasiadek bo w jeden dzień złowić okaz to wielka loteria. Wiec w ramach możliwości będę starał się to zmienić.
N3su faktycznie z tych zdjęć ciężko się zorientować co do faktycznych rozmiarów ryby. Dlatego tym bardziej jestem zdania ,że nie warto wierzyć na słowo szczególnie komuś kogo się nie zna osobiście.
Maćku a co do filmów wiadomo tam gdzie kasa wchodzi w grę to niektórzy potrafią zrobić wszystko byle by osiągnąć efekt. Dlatego oboje wiemy ,że na niektóre filmy trzeba brać dużą poprawkę.
-
Myślę, że karpiowe podejście może być tu kluczem. Czyli kilkudniowa zasiadka z nęceniem.