Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Lukas 78 w 06.11.2021, 11:39
-
Przy okazji uzupełnienia arsenału kijów o lekki picker, mam do Was pytanie , jakich lekkich koszyków 5-20g używacie, co polecicie ? Mam sporo koszyków Lorpio Magnetic i jestem z nich zadowolony ,ale chyba ich gramatura zaczyna się od 15g ,a na zimną wodę chciałbym pójść w coś lżejszego. Koszyk na stojącą wodę ,z podłożem z gliny z nastawieniem na gatunki płoć jaź...
-
Okrągłe jaxon 10g (link poniżej) + małe 5g ok 25mm
https://sklepdrapieznik.pl/koszyki-zanetowe-klasyczne/41643-koszyczek-zanetowy-jaxon-okragly-otwarty-32mm-10g.html
Tunelowe Lorpio 10g półokrągły
-
https://sklepdrapieznik.pl/koszyki-zanetowe-klasyczne/11817-koszyk-zanetowy-drennan-vari-weight-feeder-mini-12-20g.html
Obciążenie jest w formie kostek które możesz sobie dowolnie wyciągać i nawet zrobić koszyczek bez obciążenia, 0 gram (tylko masa plastikowej obudowy). :beer:
-
Miałem te Jaxony i co mi w nich nie pasowało to gruba siatka , taka jakby nie z drutu tylko z blachy.
(https://i.imgur.com/aeUMu8kl.jpg)
Azymut a te koszyki Drennana z linku to nie do robali tylko...bo patent fajny z regulacją obciążenia ?
(https://i.imgur.com/Oo71WYw.jpg)
-
Typowo do białych robaków ale jak sobie go tam zaadaptujwsz to Twoja sprawa ;D
-
Można zawsze pokombinować :thumbup:
Co mi wpadło w oko to :
(https://i.imgur.com/FuHFJA8l.jpg)
Accellerate Speed Feeder od Cresty 10g
(https://i.imgur.com/rseO3Hcl.jpg)
Oval cage 10g, sygnuje je Tubertini, Drennan , Genlog.
Powinny być dobre do robienia chmury i brań z toni z opadu....ale może coś jeszcze podrzucicie .
-
A ja tak zapytam z innej beczki: dla czego akurat koszyki poniżej 20g ? Łowienie w opadzie ? Czy tzw.aktywne z lekkim przesuwaniem po dnie ?
Pytam z ciekawości,bo sam nawet nastawiając się na delikatne łowienie,nie schodzę z gramaturą poniżej 30g i nawet w bardzo zimnej wodzie,brania są wyraźne.
-
Myślałem o łowieniu w opadzie , poza tym mniejszy, lżejszy koszyk wydaje mi się bardziej naturalny , mniej budzący obawy ostrożnych ryb, szczególnie w zimnej wodzie.
-
A do łowienia feederem w opadzie nie służą tzw. bombki?
-
Mniejszy koszyk jak najbardziej,natomiast lżejszy,to już jest spekulacja. Opad robię dł.przyponu ,a w skrajnej sytuacji,mogę dodać drobinkę styropianu na hak z pinką,czy białymi.
Nie,że neguję gramaturę ,bardziej zmierzam do tego,że nie jest ona aż tak bardzo istotna,chyba,że chcemy wabić podciąganiem,czy samo przesuwaniem w nurcie.
Jednak musze też wspomnieć,że łowię zestawem pater noster,który uważam za najskuteczniejszy zwłaszcza na niemrawe ,zimowe brania.
Stosując skrętkę,faktycznie,lepiej jest zejść możliwie najniżej z wagą koszyka.
Także ze swojej strony ,polecam Ci spróbować pokombinować z zestawem końcowym.
Taki mały offtop.
-
Michał, łowisz na klasyczny paternostet czy jakąś modyfikacje? :beer:
-
Na przykład takie coś... Mam taki jeden 30g ale jak poszukać to 15g się znajdzie... :)
https://sprzetlorpio.pl/product-pol-7612-Koszyk-zanetowy-Magnetic-Feeder-Match-Large.html?query_id=1 (https://sprzetlorpio.pl/product-pol-7612-Koszyk-zanetowy-Magnetic-Feeder-Match-Large.html?query_id=1)
-
Azymuj: Łowię na klasyczny paternoster,z tym że robie tzw przypinkę i do np.nęcenia wstępnego,zdejmuję zestaw końcowy,a na agrafkę zakładam koszyk do nęcenia.
Paternoster robię z grubej żyłki 0.40. Dzięki temu splątania są bardzo rzadkie,a rybom taka grubość w niczym nie przeszkadza. Na końcach pater nostera wiążę agrafkę do szybkiej wymiany przyponu,agrafkę do koszyczka i łącznik do głównej linki.
Zrobię zdjęcie na sesji płociowej to pokażę.
-
Dzięki za info. Potrafię sobie to wyobrazić :beer:
Czyli nie masz problemów z grubą żyłka do zestawów z koszyczkiem? Często można przeczytać, że zaleca się cienkie żyłki do zestawu jak i przyponu. :beer:
-
Nie chcę obalać podstaw i standardów ,piszę jak łowię ja osobiście,a łowię pikerem z plecionką 0.10,strzałówką 0.26-0.28,zestaw paternoster z żyłki 0.40,przypon 25-50cm na żyłce 0.16-0.18,hak najczęściej 16,czasem 18 ,czasem 14,zależnie od przynęty.
Czemu tak buduję zestaw ? Bo łowię blisko zaczepów,często w spory wiatr i mam szansę powalczyć z bonusem. Płotki 20-25 cm nie mają problemu z żerowaniem na takim zestawie. Przypomnę,chodzi o pikera.
Wycienianie zestawu ,ma sens w spławiku,ale to tylko moje prywatne zdanie.
-
Podobnie jak Michał na klasyka łowię tylko pater nosterem. Łowię całą zimę o ile tylko temperatura nie spada poniżej 0 bo wtedy plecionka zamraża. Przez ostatnie 5 lat chyba nie użyłem koszyczka lżejszego niż 40g a najczęściej znacznie ciężej często nawet 80. Nie dość ,że zimą zwykle częściej mocno wieje to jeszcze ryba najczęściej ustawia się na zimowiska bardzo daleko. Wtedy na dalszy plan schodzi wszystko . Najaważniejsza jest lokalizacja ryby a potem bycie nad wodą w odpowiednim dniu i godzinie ;) Wycienianie zestawu i łowienie nawet na 5 g koszyczki nic nie da jeśli w danym miejscu nie będzie ryby. Z moich doświadczeń ryby poniżej 5-6 stopni są już znaczniej mniej chętne do przemieszczania się przynajmniej na wodach stojąych. Bo o rzekach nie wiem nic.
-
W miejscu gdzie przeważnie łowię nie używałem nigdy koszyków większych niż 30 g . Zbiornik jest nie duży , są miejsca na 10m ale i płycizny. Schodzenie z "wycienianiem " zestawu sprawdziło mi się już nie raz , także zostaję przy swoim ;)
-
W miejscu gdzie przeważnie łowię nie używałem nigdy koszyków większych niż 30 g . Zbiornik jest nie duży , są miejsca na 10m ale i płycizny. Schodzenie z "wycienianiem " zestawu sprawdziło mi się już nie raz , także zostaję przy swoim ;)
Jasne każde łowisko jest inne :thumbup:
-
W miejscu gdzie przeważnie łowię nie używałem nigdy koszyków większych niż 30 g . Zbiornik jest nie duży , są miejsca na 10m ale i płycizny. Schodzenie z "wycienianiem " zestawu sprawdziło mi się już nie raz , także zostaję przy swoim ;)
Takie malutkie sprostowanie: gramatura koszyka,a jego wielkość,to dwa różne pojęcia.
Mam szklankę 57×40 o wadze 15g i mikro koszycze 20×10 o wadze 45g 😉
-
Jak robi się zimna woda to do klasyka zakładam takie maluszki :
https://allegro.pl/oferta/drennan-gripmesh-feeder-koszyczek-zanetowy-15g-8651701120
-
Podobnie jak Michał na klasyka łowię tylko pater nosterem. Łowię całą zimę o ile tylko temperatura nie spada poniżej 0 bo wtedy plecionka zamraża. Przez ostatnie 5 lat chyba nie użyłem koszyczka lżejszego niż 40g a najczęściej znacznie ciężej często nawet 80. Nie dość ,że zimą zwykle częściej mocno wieje to jeszcze ryba najczęściej ustawia się na zimowiska bardzo daleko. Wtedy na dalszy plan schodzi wszystko . Najaważniejsza jest lokalizacja ryby a potem bycie nad wodą w odpowiednim dniu i godzinie ;) Wycienianie zestawu i łowienie nawet na 5 g koszyczki nic nie da jeśli w danym miejscu nie będzie ryby. Z moich doświadczeń ryby poniżej 5-6 stopni są już znaczniej mniej chętne do przemieszczania się przynajmniej na wodach stojąych. Bo o rzekach nie wiem nic.
Jakie korzyści przemawiają za wyborem zestawu pater noster zamiast klasycznej skrętki?
-
W miejscu gdzie przeważnie łowię nie używałem nigdy koszyków większych niż 30 g . Zbiornik jest nie duży , są miejsca na 10m ale i płycizny. Schodzenie z "wycienianiem " zestawu sprawdziło mi się już nie raz , także zostaję przy swoim ;)
Takie malutkie sprostowanie: gramatura koszyka,a jego wielkość,to dwa różne pojęcia.
Mam szklankę 57×40 o wadze 15g i mikro koszycze 20×10 o wadze 45g 😉
Sprecyzuję jak zimno ,to mały koszyk small i gramatura niska 10-15g, tak najlepiej mi się sprawdzało ,przy płotkach i jazikach, w moim zbiorniku.
-
Podobnie jak Michał na klasyka łowię tylko pater nosterem. Łowię całą zimę o ile tylko temperatura nie spada poniżej 0 bo wtedy plecionka zamraża. Przez ostatnie 5 lat chyba nie użyłem koszyczka lżejszego niż 40g a najczęściej znacznie ciężej często nawet 80. Nie dość ,że zimą zwykle częściej mocno wieje to jeszcze ryba najczęściej ustawia się na zimowiska bardzo daleko. Wtedy na dalszy plan schodzi wszystko . Najaważniejsza jest lokalizacja ryby a potem bycie nad wodą w odpowiednim dniu i godzinie ;) Wycienianie zestawu i łowienie nawet na 5 g koszyczki nic nie da jeśli w danym miejscu nie będzie ryby. Z moich doświadczeń ryby poniżej 5-6 stopni są już znaczniej mniej chętne do przemieszczania się przynajmniej na wodach stojąych. Bo o rzekach nie wiem nic.
Jakie korzyści przemawiają za wyborem zestawu pater noster zamiast klasycznej skrętki?
Jakieś 5-6 lat temu testowałem wszystkie dostępne w sieci i literaturze zestawy bo zwykła skrętka często plątała się przy łowieniu ponad 70m. Najlepszym dla mnie zestawem okazała się odmiana peter nostera "pętla gardnera. Z uwagi na momentalnie szybkie wiązanie i praktynie brak spątań przy dorzuceniu do klipa bez względu na odległość. Po za tym jest to zestaw nie przelotowy więc przy delikatnych braniach koszyk w ogóle nie oporuje a przy mocniejszych występuje lepsze samozacięcie. Nie mówię ,że to idealny zestaw po prostu najbardziej pasuje pod mój styl łowienia jeśli używam klasyka. Mam wrażenie ,że skrętka jest lansowana przez zawodników ze względu na przepisy. Ja aspiracji zawodniczych nie mam, dla mnie pater noster jest o wiele prostszy , szybszy i bardziej uniwersalny.
-
Pater noster będzie czulszy bo tak wynika z fizyki , sygnalizacja przenosi się bezpośrednio na żyłkę z pominięciem sił tarcia jakie stawia krętlik, łącznik w zestawie ze skrętką.
-
Podobnie jak Michał na klasyka łowię tylko pater nosterem. Łowię całą zimę o ile tylko temperatura nie spada poniżej 0 bo wtedy plecionka zamraża. Przez ostatnie 5 lat chyba nie użyłem koszyczka lżejszego niż 40g a najczęściej znacznie ciężej często nawet 80. Nie dość ,że zimą zwykle częściej mocno wieje to jeszcze ryba najczęściej ustawia się na zimowiska bardzo daleko. Wtedy na dalszy plan schodzi wszystko . Najaważniejsza jest lokalizacja ryby a potem bycie nad wodą w odpowiednim dniu i godzinie ;) Wycienianie zestawu i łowienie nawet na 5 g koszyczki nic nie da jeśli w danym miejscu nie będzie ryby. Z moich doświadczeń ryby poniżej 5-6 stopni są już znaczniej mniej chętne do przemieszczania się przynajmniej na wodach stojąych. Bo o rzekach nie wiem nic.
Jakie korzyści przemawiają za wyborem zestawu pater noster zamiast klasycznej skrętki?
Jakieś 5-6 lat temu testowałem wszystkie dostępne w sieci i literaturze zestawy bo zwykła skrętka często plątała się przy łowieniu ponad 70m. Najlepszym dla mnie zestawem okazała się odmiana peter nostera "pętla gardnera. Z uwagi na momentalnie szybkie wiązanie i praktynie brak spątań przy dorzuceniu do klipa bez względu na odległość. Po za tym jest to zestaw nie przelotowy więc przy delikatnych braniach koszyk w ogóle nie oporuje a przy mocniejszych występuje lepsze samozacięcie. Nie mówię ,że to idealny zestaw po prostu najbardziej pasuje pod mój styl łowienia jeśli używam klasyka. Mam wrażenie ,że skrętka jest lansowana przez zawodników ze względu na przepisy. Ja aspiracji zawodniczych nie mam, dla mnie pater noster jest o wiele prostszy , szybszy i bardziej uniwersalny.
Jakich najczęściej używasz grubości żyłek przy tym zestawie? Zakładam, że przy dużych dystansach grubsze.
-
Zbigniew, czy ten zestaw na pętli Gardnera wygląda tak jak w poniższym wątku przedstawił to Stas?
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=4031.0
-
Zbigniew, czy ten zestaw na pętli Gardnera wygląda tak jak w poniższym wątku przedstawił to Stas?
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=4031.0
Dokładnie to ten zestaw. Chociaż u mnie najczęściej pętla do której mocuję przypon jest dłuższa niż koszyk. Od klasycznego paternostera różni się tylko szybszym i prostszym wiązaniem.
-
Zbigniew, czy ten zestaw na pętli Gardnera wygląda tak jak w poniższym wątku przedstawił to Stas?
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=4031.0
Dokładnie to ten zestaw. Chociaż u mnie najczęściej pętla do której mocuję przypon jest dłuższa niż koszyk. Od klasycznego paternostera różni się tylko szybszym i prostszym wiązaniem.
Zakładam, że jako żyłka główna to plecionka a pętla jest wykonana na strzałówce. Musi być jakaś określona grubość strzałówki aby się zestaw nie plątał? Stosujesz do przyponu szybkozłączkę?
-
U mnie zetsaw zawsze wygląda tak samo. Plecionka 0,12 jako linka główna . Strzałówka z żyłki 0,30-0,35. Strzałówkę najczęściej kończę pętlą przyponową i montuję już wczęsniej przygotowane na tej samej żyłce zestwy. Chociaż można je robić równie dobrze bezpośrednio na strzałówce. Nie stosuję żadnych szybkozłączek. Jedyne elementy zestawu to koszyk mocowany na podwójnym krętliku z agrafką. Nie sądze żeby grubość żyłki wpływała na plątanie . Podstawa to z odpowiednią siłą dorzucić do klipa.
-
U mnie zetsaw zawsze wygląda tak samo. Plecionka 0,12 jako linka główna . Strzałówka z żyłki 0,30-0,35.
Miły pan z KarpMax twierdził że do dalekich rzutów tylko żyłka bo plecionka się zakleszcza o zwoje "poniżej" i schodzi ze szpuli z większym oporem. Prawda to?
-
Super, muszę to przetestować :)
-
U mnie zetsaw zawsze wygląda tak samo. Plecionka 0,12 jako linka główna . Strzałówka z żyłki 0,30-0,35.
Miły pan z KarpMax twierdził że do dalekich rzutów tylko żyłka bo plecionka się zakleszcza o zwoje "poniżej" i schodzi ze szpuli z większym oporem. Prawda to?
Najczęściej łowię do 90 metrów. Ostatnio na Dzierznie pokazywałem chłopakom z forum rzuty na 100m do klipa - mimo wiatru nie było problemu. Dla mnie łowienie na dystansach na żyłkę feederem to nieporozumienie i tłumaczy je tylko specyficzne przepisy na danej wodzie czyli zakaz używania plecionki. Już na 70 metrach żyłka jest na tyle rozciągliwa ,że nie ma totalnie kontroli nad rybą i zestawem nie mówiąc o zerowej sygnalizacji brań w klasyku. 10m przyponu strzałowego z żyłki idealnie amortyzuje a jednocześnie pozwala na dobrą sygnalizację brań. Oczywiście do takiego łowienia potrzebna jest odpowiednia wędka i kołowrotek ze szpulą long cast. W moim przypadku ultegra 5500.
-
Jestem zwolennikiem żyłek ale na dystansie to tak jak piszesz, tylko plecionka.
-
Być może przy karpiowaniu i rzutach na 150 m żyłka będzie lepsza ale ja nie zamierzam przekraczać 120 metra a najczęściej łowić do 90 metra więc plecionka w 100 % mi pasuje.
-
Zbigniew, czytałem w jakimś wątku, że używasz do takich odległości Flagmana Granthama i o ile dobrze pamiętam oceniałeś go jako najlepsza wędka do dystansu jaką łowiłeś. To bardzo sztywny kij? Przy plecionce i 10 metrach strzałówki (jak wcześniej wspomniałeś) trzeba uważać podczas holu na spięcia?
Sorki za pytanie niezwiązane ściśle z tematem wątku :)
-
Zbigniew, czytałem w jakimś wątku, że używasz do takich odległości Flagmana Granthama i o ile dobrze pamiętam oceniałeś go jako najlepsza wędka do dystansu jaką łowiłeś. To bardzo sztywny kij? Przy plecionce i 10 metrach strzałówki (jak wcześniej wspomniałeś) trzeba uważać podczas holu na spięcia?
Sorki za pytanie niezwiązane ściśle z tematem wątku :)
To już chyba bardzo stary post. Od tamtej pory jeden grantcham strzelił na pierszej sekcji podczas rzutu przy sporej widowni było wesoło... Drugi jest pęknięty w tym samym miejscu i szybko podzieli los pierwszego. Grantachamy są super jeśli chodzi o możliwości rzutowe i czucie ryby ale tak jak inne wycienone konstrukcje w stylu sphere, tregaron itp nie wytrzymują próby czasu - dystans to niestety duże przeciążenia a ja łowię bardzo często (minimum 100 dni w roku ). Obecnie na rynku jest tyle sprzętu ,że nawet nie podejmuje się doradzać bo wszystkimi nie łowiłem. Na papierze dobrze wypadają zemexy. Z moich kijów mimo początkowego sceptycyzmu najlepiej pasuje mi dawia turnament SLR.
Co do spinek 10 m strzałówki pozwala w ostatniej fazie holu podbierać rybę na samej żyłce więc 0 problemów. Jeśli ktoś całe życie łowił na żyłce być może będzie potrzebował kilku sesji żeby się przestawić. Ja od 5-6 lat łowię tak wszystkie ryby od drobnicy do dużych karpii i sobie chwalę.
-
No to widać, że u Ciebie sprzęt nie ma lekko :D
-
Zbyszku, a przy jakiej wędce z kołowrotkiem ultegra 5500 udaje Ci się dobrze rzucać? Jaka jest szerokość pierwszej przelotki? I jaka długość i c.w. wędki?
-
Zbyszku, a przy jakiej wędce z kołowrotkiem ultegra 5500 udaje Ci się dobrze rzucać? Jaka jest szerokość pierwszej przelotki? I jaka długość i c.w. wędki?
Ultegra pasuje mi do wszystkich wędek w długościach 420 i 390 nie wszystkie wędki mają dużą pierwszą przelotkę startową 30 mm tylko 25 o ile nie 20. Z ultegrami rzucałem. Flagmanami grantham, armadale, castmasterami, manataryami, , genlog revolution feeder, daiwami turnament, windcast, team daiwa, sportexem, większością kijów tubertini w długościach 420. Browningami black viperami. Ultegra ma szpulę 5500 czyli węższą niż wiele kołowrotków feederowych 6000 jedyną przewagą jest wysoka szpula. Większość kołowrotków ma 1 cm wysokości nawoju a ultegra dwa razy tyle.
-
Och jej.
Rozumiem jaką drogę przeszliście od pickera z cw do 20g do ultegry 5500, ale nie wiem po co.
Każdy koszyk w danej gramaturze.
Pozostałe cechy budowy koszyka odpowiedzą na pytania: jak głęboko, gdzie uwalniać towar, jaka odległość, jaka temperatura.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
-
Koszyk a koszyk jest różnica , drut czy siatka, ułożenie obciążenia , kształt , materiał robi swoje.
-
Zbigniew, czy ten zestaw na pętli Gardnera wygląda tak jak w poniższym wątku przedstawił to Stas?
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=4031.0
Dokładnie to ten zestaw. Chociaż u mnie najczęściej pętla do której mocuję przypon jest dłuższa niż koszyk. Od klasycznego paternostera różni się tylko szybszym i prostszym wiązaniem.
Zbigniew, jakie są Twoje doświadczenia co do długości pętli na której montowany jest koszyk? U mnie jest to 8 do 10cm. Czy nie powinno być więcej dla lepszej sygnalizacji brań?
-
Zbigniew, czy ten zestaw na pętli Gardnera wygląda tak jak w poniższym wątku przedstawił to Stas?
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=4031.0
Dokładnie to ten zestaw. Chociaż u mnie najczęściej pętla do której mocuję przypon jest dłuższa niż koszyk. Od klasycznego paternostera różni się tylko szybszym i prostszym wiązaniem.
Zbigniew, jakie są Twoje doświadczenia co do długości pętli na której montowany jest koszyk? U mnie jest to 8 do 10cm. Czy nie powinno być więcej dla lepszej sygnalizacji brań?
Pierwszy raz zmierzyłem zestaw bo do tej pory długości wiązałem intuicyjnie. Mój pierwszy z brzegu zestaw miał długość pętli (wraz z podwójnym krętlikiem z agrafką) 15 cm a trok boczny do którego mocuję przypon 36 cm.
-
Dzięki.
-
Już na 70 metrach żyłka jest na tyle rozciągliwa ,że nie ma totalnie kontroli nad rybą i zestawem nie mówiąc o zerowej sygnalizacji brań w klasyku.
No właśnie... na 70m. To dlaczego wyczynowcy tak mocno forsują łowienie z plecionką i feeder gumą nawet na 20 metrach? :facepalm:
-
Już na 70 metrach żyłka jest na tyle rozciągliwa ,że nie ma totalnie kontroli nad rybą i zestawem nie mówiąc o zerowej sygnalizacji brań w klasyku.
No właśnie... na 70m. To dlaczego wyczynowcy tak mocno forsują łowienie z plecionką i feeder gumą nawet na 20 metrach? :facepalm:
Odpowiem z mojej perspektywy. Mimo ,że nie jestem i w najbliższej przyszłości nie planuje być zawodnikiem. To odkąd zaczołem łowić na plecionki całkowicie przestałem używać żyłek po za strzałówką. Plecionka ma bardzo wiele plusów nawet na bliskim dystansie.
- sygnalizacja barań nawet na 20 metrach jest dużo lepsza. Wszystko jest bardzo precyzyjne i szybkie. Występuje lepszy efekt samozacięcia.
- ze strzałówką z żyłki czy feedergumą uzyskasz optymalną amortyzację jednocześnie nie tracąc czułości.
- Podatność na zużycie. Żyłka bardzo szybko traci swoje właściowści często trzeba ją zmieniać wbrew pozorom wychodzi dużo drożej niż plecionka. Na jednym kołowrotku mam jeszcze plecionkę z przed 4 lat wymieniam tylko strzałówkę którą kupuję w szpulach po 1000m i taka szpula 0,35 nawet mi wystarczy na bardzo długo. A sama plecionka 300m kosztuje 70 zł to praktycznie cena bardzo drogich żyłek dedykowanych do feedera.
-
Dokładnie tak jak pisze Zbyszek dobrze zamortyzowany zestaw na plecionce ma same plusy. Na żyłkę łowię tylko jak jest przymrozek.
Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
-
No to już teraz wiem wszystko na temat plecionek i zestawów , może zamówię w końcu koszyki :P